Skocz do zawartości
  • 0

Jak wejść pontonem w pełny ślizg?


Przemek

Pytanie

Mam Busha Craba 360 oraz Yamahę 15 km

Dziś pływałem z kolegą i zauważyłem że by wejść w ślizg najpierw musieliśmy dociążyć mocno przód a jak już się ponton położył na wodzie to kolega mógł siąść na środkowej ławce.

Nie dociążając przodu ślizg nie był możliwy ponton stał dęba.

Co było tego przyczyną?

Nasza masa?

Obaj ważymy po 100 kg, Krzyś nawet trochę więcej, graty to po dwa kije na głowię, paliwo, żarcie i przynęty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Aby wejść w ślizg należy posmarować ponton mydłem (biały jeleń) i przykręcić manetkę do końca

I na tym chyba zakończymy dywagacje :) 

 

Jak to mówi stare powiedzenie : Nie smarujesz - nie ślizgujesz :) Heh

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znalezione w sieci( i nie ma silnika):

Wejście w ślizg

 

Ślizg jest to stan, w którym deska przestaje wolno pływać cała zanurzona w wodzie a zaczyna "ślizgać" się z dużą prędkością po jej powierzchni stykając się z nią tylko w części rufowej.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wracam do ślizgu...

Z perspektywy czasu widzę że co poniektórzy, pojęcie ślizgu definiują elitarnie -tak by za wielka grupa nie pływała w ślizgu. Nie znalazłem jednoznacznej definicji "ślizgu", nie mniej jednak według mojego spostrzeżenia uważam:

-niewielka prędkość podczas której powstają fale jak od kaczki, to pływanie w wyporze,

-zwiększając prędkość fale robią się coraz większe, ale nadal mamy wypór,

-zwiększając jeszcze bardziej prędkość, fale kilwateru robią się już coraz mniejsze....

I ot, tutaj mogę już mówić o wchodzeniu w ślizg. Można by było jeszcze dyskutować o jakiejś strefie przejściowej, jednak uważam że można to sobie odpuścić i przyjąć że po wytworzeniu największej fali zaczynamy ślizg a im większa prędkość tym ślizg pełniejszy.

 

Uważam że pontonem można i pływa się w ślizgu i nie jest potrzebna do tego zawrotna prędkość.

 

Wiem jaką prędkość trzeba osiągnąć by pływać na nartach wodnych czy wake'u ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam wszystkich, mam problem z pontonem kolibri 280 i silnikiem mercury 3,5km.

 

Przy wchodzeniu w ślizg śruba silnika łapie powietrze ,próbowałem trymować silnik na otworkach i nie za bardzo coś się zmieniło.

Pawęz w pontonie ma 40 cm silnik z krótka stopą. Udało mi się kilka minut popływać w ślizgu prędkość około 22km/h.

 

Jest to mój pierwszy silnik do pontonu.

 

Co można zaradzić aby śruba nie łapała powietrza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jest ślizg w Bugu z nurtem. Na stojącej tak nie poszaleje.

 

Tak z ciekawości co ma nurt do tego? Ponton porusza się w środowisku wodnym i według mnie nieważne czy idzie z prądem, pod prąd czy stojącej wodzie. Dla samej jednostki jest zawsze tak samo, zmieni się tylko prędkość względem "ziemi". Nie widzę różnicy w czasie wejścia w ślizg na Odrze. Różnice widoczne są na GPS na stojącej 31, z prądem 34 pod 28km/h...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zakupiłem wczoraj evinrude 8km 2t,starszy od węgla????.Zimny trochę ciężko pali,ale jak już sie rozbuja to banan na gębie.Ciepły pali od 1 szarpnięcia.I tu ciekawe w ślizg już kładzie się na moim pontonie z szerokim kilem przy 15 km,leci do 26-28km/h a potem ponton nie nadąża za śrubą,śruba łapie powietrze przy jednoczesnym zwiększaniu obrotów.Macie może jakieś pomysły?Dzięki za dobre rady.ponton 3m,odrazu powiem że silnik będzie używany tylko do ślizgu(do rozrywki),do trollingu mam inny(Suzuki 2.5 4t).

Edytowane przez TomFil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak. Nie każde zestawienie ponton-silnik pozwala na przekroczenie ok. 33km/h. Ponton, zwlaszcza 3m latwo lapie powietrze pod krawedz balonow i podlogi, szczegolnie jak plyniesz sam. To powietrze leci na koniec pontonu i wylatuje na śrubę. Druga opcja to silnik ma plyte za nisko pod pontonem i woda plynie pod plyta (nad sruba) zamiast do sruby. Trym niewiele pomaga w tych przypadkach. Jesli to drugie to podnies silnik o kilka cm. Z tym pierwszym ciezko mi wyrokowac co mozna zrobic - moze zmiana sruby? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Raczej ciężko mieć za mało wody na śrubie, jak silnik jest za głęboko. Za to można mieć dużo na pawęży.  Może o czymś nie wiem. Możliwe, że w ślizgu podnosi ci zestaw na tyle wysoko, że łapiesz powietrze pod dno i silnik później wentyluje. Jako że woda z bąbelkami jest mniej gęsta od tej bez, to obroty mogą wzrastać, ale prędkość niekoniecznie. Jest jeszcze opcja pod tytułem zerwana tuleja gumowa w śrubie, tym bardziej, że sprzęt stary. Łatwe do sprawdzenia - znaczysz dwa znaki: na śrubie i na tulei. Po przepłynięciu sprawdzasz, czy się nie przesunęło względem siebie. Trzecia opcja jest taka, że opór wzrasta na tyle, że woda kwituje na łopatkach, co daje efekt taki sam jak przy wentylacji. Wtedy możesz rozglądać się za śrubą z czterema łapatkami, ale jak śruba jest przyzwoita mechanicznie, to mało prawdopodobne.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja obstaje za tym że tak mi ponton już podnosi że łapie powietrze.Płyta nad śrubą jest na dobrej wysokości(2 cm),regulowana pawęż którą przerabiałem do silnika suzuki 2.5.Tuleja na śrubie na pewno nie zerwana,ponieważ największy opór śruby jest przy wejściu w ślizg a wtedy nic sie nie dzieje(kolega tak miał właśnie zerwaną i w momencie przejścia z wyporności na ślizg,śruba stawała a obroty się zwiększały).Efekt potęguje się wcześniej przy skręcaniu.Spróbuje troszkę obniżyć silnik na pawęży(zamontowana regulacja),może to coś da.Silnik wiekowy(1986) ale dobry,wymienione świece,olej w przekładni,biegi wchodzą idealnie bez szarpnięć i stuków,olej do benzyny używany Castrol tc w3 (1:50). Dzięki wielkie za rady.Jeszcze jedno!jak mam te prędkość max 28 to czuje jak by mi podłogę zassało do góry albo może w dół????takie wrażenie.

Edytowane przez TomFil
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wrzucisz graty typu wędka, jakieś paliwo, torba, kotwica i nie będzie mowy o ślizgu. Chyba że ważysz około 60 kg to można próbować. Takie małe silniki maja przede wszystkim uciągowe śruby.

Taaa. Ważę 100 kg prawie 2 metry wzrostu, do tego graty, paliwo ,kotwica. Dziś po Odrze w okolicy Wrocławia ,ponton kollibri 280 z podłogą , silnik mercury 3,5 czterosuw 21 km/h w ślizgu. Problemem nie był silnik ponton czy mój ciężar. Założenie hydropłatu  i odpowiednie rozlokowanie ciężaru na pontonie rozwiązało problem. Ponton wchodzi w ślizg bez problemu . Trafiłem na bardzo dobrego fachowca od łodzi i silników który mi pomógł rozwiązać problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Musisz popływać na odpowiedniej lodce/pontonie z odpowiednim silnikiem

Nie pisze tego uszczypliwie.

 

 

Taaa, następny głupio mądry. Tak się składa że mam kabinówkę z silnikiem 60 km , wystarczająca łódeczka abyś mógł łaskawie wyjaśnić różnice ślizgu?

Czy może dopiero po przesłaniu zdjęcia patentu dostane taką informacje heheheh. I nie piszę tego złośliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...