Skocz do zawartości
  • 0

Jak wejść pontonem w pełny ślizg?


Przemek

Pytanie

Mam Busha Craba 360 oraz Yamahę 15 km

Dziś pływałem z kolegą i zauważyłem że by wejść w ślizg najpierw musieliśmy dociążyć mocno przód a jak już się ponton położył na wodzie to kolega mógł siąść na środkowej ławce.

Nie dociążając przodu ślizg nie był możliwy ponton stał dęba.

Co było tego przyczyną?

Nasza masa?

Obaj ważymy po 100 kg, Krzyś nawet trochę więcej, graty to po dwa kije na głowię, paliwo, żarcie i przynęty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jeszcze jedno, silnik. Czy Ci się przepustnica na pewno otwiera na maxa? Albo czy nie ma tam w odmie/odlocie jakiejś zwężki? Bo przyznaję się że na Stormach absolutnie sie nie znam, u mnie  jedynie tośki, merce i hondziaki ludziki mają i to nowsze :-) Bo nawet gdyby faktycznie ten storm miał tylko 5 kuców i tak powinien pociągnąć Twój zestaw.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam taki sam zestaw jak Ty czyli Kormoran 300 PP + Storm 6hp 4t.

Na pusto w 1 osobę wchodzę w ślizg momentalnie.

Gdy załaduję cały sprzęt wędkarski a jest tego sporo, problem jest ale daję jeszcze radę. Tak jak pisali poprzednicy - każdy kilogram się liczy. Bardzo pomogła mi przedłużka rumpla. Cały majdan też przesuwam max do przodu.

Myślę, że cały bagaż, silnik storm + silnik elektryk łącznie ze mną waży około 160-170 kg.

Ze ślizgiem jest ciężko ale daje radę.

 

https://youtube.com/shorts/bBgrpYnbUQM?si=0oqQwUQ_8NQDvb-u

 

Wysłane z mojego SM-S928B przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Myślę, że cały bagaż, silnik storm + silnik elektryk łącznie ze mną waży około 160-170 kg.

Ze ślizgiem jest ciężko ale daje radę.

 

 
I to jest już konkretna informacja. Napisz jeszcze dla ścisłości jaką masz tą śrubę. Mniej błądzenia w ciemnościach będzie. Ale są już jakieś dane wyjściowe i teraz można zacząć o czymś rozmawiać, bo inaczej to rozmowa przypuszczeń. 
 
160-170 kg to graniczna masa dla tego silnika w tym konkretnym gumiaku. Zawsze jest szansa że z 5 czy 10 kg więcej wymęczy na siłę jak się dobrze ktoś postara. Takie pływanie nie jest wygodne z przedłużkami i akrobacjami żeby wyszedł w ślizg i to jest fakt. Nie ma co z tym dyskutować, że na komfort się to nie przekłada jak np. wygodny obrotowy fotel przy rumplu. A przypomnę, że mamy przed sobą kilka godzin pływania przeważnie. Jeśli to aktywne wędkowanie z przemieszczaniem te akrobacje w bonusie są non stop. Na przedłużce manewrowanie też słabo wygląda na rożnych filmach. Samo wychylenie wajchy mocno ogranicza manewry. Trzeba o tym wszystkim pisać bo to jest istotne. 
 
I teraz tak. Waga pontonu + silnik + paliwo to około 90 KG przy 12 litrowym zbiorniku. Jeśli jego graniczna masa którą rwie do ślizgu 170kg na tej gumie, to do tego załadunku na full zostało 80 kg na załogę i graty. Teraz można rozważać czy 1 cal śruby weźmie na klatę dodatkowe 50-60kg.
 
Przyjmując tą średnią teoretyczną obciążenia 25kg / 1HP silnika te 170 kg daje już potrzebę zastosowania 6.8HP. Sądzę że 8HP było by odpowiednią mocą dla tej masy tego konkretnego zestawu. Obyło by się bez przedłużki i balansowania. Natomiast jeśli dochodzi kolejne 60 kg 10HP to takie optimum. Dla komfortu i zapasu 15 tak jak napisałem wcześniej. Start > ślizg > manetka na 1/2 czy 2/3 i płynie na luzaku, a operator się nie stresuje non stop.
Edytowane przez darek63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Nie mam pojęcia i szczerze mówiąc, nawet nie wiem jak to sprawdzić. To moja pierwsza spalina i dopiero się uczę jak to wszystko działa, co z czym się je. Tu ktoś pisał, że z powodu za wysokiego skoku śruby silnik ma ciężko wejść na maks obroty, nie dowiem się tego nie sprawdzając w praktyce. Ale super, że poruszyłeś takie zagadnienie i będę miał to na uwadze.

Edytowane przez Mati23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Ło panie... Jak mi się uda tak popłynąć, jak ty na tym filmie, to będę skakał z radości ????

Pięknie ci to pływa, naprawdę. Aż zazdroszczę. A tak na serio, to dokładnie tak to rozegram, czyli graty wraz ze mną maks na przód plus śruba ze skokiem 7 i zobaczymy. Jestem dobrej myśli. A przedłużkę rumpla to mam chyba identyczną jak twoja ????

 

A tak odbiegając od tematu, spoko masz patent na prowadzenie linki od kotwicy. Sam robiłeś, czy można to gdzieś kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Silniki do 6-8 km nie są z natury (i praw fizyki) dedykowane do pływania w ślizgu. Od 9.9 km można się bawić w zmianę śruby, trymu....

Ponton z płaskim dnem nie jest również dedykowany do pływania w ślizgu.

Moje doświadczenie Suzuki df6, kolibri 300PP słabo wchodził w ślizg, ten sam Suzuki df6 z Bushem 3,6m dużo łatwiej wchodził w ślizg, większą prędkość i lepsza sterowność. 

Po kilku zmianach pontonów, silników, stwierdziłem, że fizyki nie oszukam, kupiłem łódź i założyłem silnik o mocy max dedykowanej przez producenta łodzi. Teraz nie mam problemu z wejściem w ślizg w 2, 3 lub 4 osoby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Ło panie... Jak mi się uda tak popłynąć, jak ty na tym filmie, to będę skakał z radości ????

Pięknie ci to pływa, naprawdę. Aż zazdroszczę. A tak na serio, to dokładnie tak to rozegram, czyli graty wraz ze mną maks na przód plus śruba ze skokiem 7 i zobaczymy. Jestem dobrej myśli. A przedłużkę rumpla to mam chyba identyczną jak twoja ????

 

A tak odbiegając od tematu, spoko masz patent na prowadzenie linki od kotwicy. Sam robiłeś, czy można to gdzieś kupić?

Jest na to osobny temat ale...

Można kupić

https://allegro.pl/oferta/mocowanie-liny-kotwicy-z-blokada-uchwyt-ponton-12552232404

Albo zrobic z części za połowę tej ceny

https://allegro.pl/oferta/prowadnica-rolka-do-kotwicy-z-blokada-do-lodzi-13347068033

A co do ślizgu, to potrzebujesz mocniejszego silnika. Mam Storma 7 w 2t przy pontonie 3,2 m, jak wszystko dobrze rozłożę to w ślizg wchodzi ale to ciągła rzeźba.

Storm 9,8 KM w 2t waży tylko 28 kg czyli mniej niż twoja 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co do ślizgu, to potrzebujesz mocniejszego silnika. Mam Storma 7 w 2t przy pontonie 3,2 m, jak wszystko dobrze rozłożę to w ślizg wchodzi ale to ciągła rzeźba.

 

 
To nie jest jeszcze ten etap który przekona do tego co zostało napisane tu i w wielu innych miejscach. Plan wdrożony w życie musi zostać skonsumowany. Rok może dwa dla wytrwałych, po tym nastąpi refleksja, że droga na skróty nie działa i dopiero wtedy przychodzi decyzja o zaniechaniu bądź zmianach sprzętu do zabawy w pływanie. Tak to już jest, że jak plan został ułożony, kasa wydana, to teraz trzeba to próbować skonsumować. Setki ogłoszeń silnik 5-10 godzin guma 1-3 razy na wodzie - nie mam czasu...
 
Powiedzmy sobie uczciwie. Na brzegu porozkładane elektrostatyki i inne wygodne gadżety wcale nie tanie aby przyjemnie spędzić te kilka godzin, a na gumiaku który ma z założenia pomóc w lepszym dostępie do wody katorga. Jak małpa skakać przez x godzin, w pozycjach yoga sterować, na desce siedzieć żeby dało się przemieszczać ?. No nie i już. Priorytety dla mnie przynajmniej, to bezpieczeństwo, komfort w szerokim tego słowa znaczeniu, wygoda i wypoczynek. Jak czegoś z tego brakuje, to lepiej się nie męczyć i dołączyć do tych na ogłoszeniach.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

Dzięki za linki. Super sprawa z tym ustrojstwem do kotwicy. Sporo ułatwia, a jeśli jeszcze do tego dokleić jakąś wyciągareczkę, to by był ideał ????

 

Co się tyczy zaś silnika, problem polega na tym, że ja celowo nie kupiłem 2T i nie chcę takiego silnika. Jeśli kiedyś zmienię na większy, to również będzie to 4T, tego jestem pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Dobrze, zrozumiałem, dotarło już za pierwszym razem wyobraź sobie ????

 

Wiem już na jakim etapie jestem, wiem co mnie czeka za rok czy 2, jeśli jestem wytrwały. Wszystko jasne jak pupcia anioła! ????

 

Podziękowałem Ci wcześniej grzecznie za dobre rady, bo słusznie w wielu kwestiach prawisz i duzo mi to dało do myślenia, ale zostaw proszę już tą psychologię, te moje etapy wyparcia, zaprzeczenia i pogodzenia, bo czas pokaże co tam wyjdzie z tych moich kombinacji. Może ja nie jestem tak wymagający, jak Ty i co dla ciebie jest męczarnią, dla mnie może się okazać wypoczynkiem? Możemy się po prostu różnić w wielu, wielu zagadnieniach I podejściu do niektórych spraw, ale to jest akurat fajne moim zdaniem, bo by było nudno, nie? ????

 

Pozdrawiam, co złego, to nie ja ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
@Mati23

 

Ja zawsze piszę to co myślę. Nie zmienisz tego. Lepiej pisać prawdę niż słodzić i robić nadzieję...

 

Apropo kotwicy. To jest zdecydowanie lepsza opcja. Ta metalowa rolka szału nie robi. 

 


 

Jeszcze lepsza jest z łapaczem kotwicy bo jak jakiś bez mózg przeleci Ci przed pontonem na skuterze to kotwicę widzisz pionowo w górze, albo kręci się jak karuzela. Na tym samym kanale znajdziesz taką z łapaczem w tematach o kontrze 350.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

[quote name="darek63"

 

No i spoko, jest git. Ja szanuję każde zdanie. Nie z każdym muszę się zgadzać, ale każde szanuję i ogólnie rzecz biorąc, za stary już jestem na te internetowe, bezcelowe napinki chyba... ????

 

A z tą kotwicą serio fajny bajer... Będę to musiał poważnie przemyśleć. Czy masz coś takiego u siebie i stosujesz z powodzeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...