Zdzisław Czekała Opublikowano 30 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2011 Świeżo zmontowany SAGE VT2 796-4 B (9'6” 4 pcs. #7) z ergonomiczną rękojeścią korkową. Komponenty użyte do budowy: blank SAGE jak wyżej, uchwyt kołowrotka Struble U3 Black Anodize – drewienko Burl Madrone, rękojeść korek profilowany klasy Super Grade zwiększający komfort i zmniejszający napięcie ścięgien przedramienia, przelotki wejściowe Fuji SVL, przelotki prowadzące ReCoil snake saltwater, przelotka szczytowa ReCoil saltwater, Wykończenie ciemno-granatowa nić Gudebrod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Maniform?A jak to-to w łapie leży?Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Czekała Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Dokładnie tak. Wielkość oryginalna tej rękojeści jest dla gościa z wielką łapą taką do przewalania węgla bez użycia łopaty ale bez problemu zmniejszyłem rękojeść do swojego rozmiaru. Leży dość przyjemnie i po dwu godzinnym teściku wydaje się wszystko oki więcej napiszę po dłuższym kilku godzinnym wędkowaniu będzie wtedy wiadomo robi odciski czy nie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Pstrągi na Sanie niech się już boją .Uchwyt ciekawy ale nie polecam brać do samolotu bo podejrzenie o terroryzm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Czekała Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2011 Dzisiaj pierwszy raz w tym roku byłem na OS San. Łowiłem kilka godzin właśnie tym Sage z tą „ergonomiczną” rękojeścią test mimo bardzo dużego przeszkadzającego wiatru raczej udany przyniósł dużo informacji i wniosków. Łowi się taką wędką dość dziwnie i po prostu inaczej choć wcale nie gorzej od tradycyjnej. Dużą zaletą rękojeści jest to, że trzyma się ją w jednej określonej pozycji, a nie jak to się często zdarza wędka kręci się w ręce jak chce. Sama rękojeść jak dla mnie wymaga małej przeróbki (małej zmiany kątów i grubości), a to ze względu na mój specyficzny sposób łowienia związany z nadwerężonymi przyczepami ścięgien w stawie łokciowym. Uchwyt w swojej oryginalnej formie powinien przypaść do gustu osobom łowiącym nazwijmy to techniką „zachodnią” czyli mocne sztywne trzymanie wędki z blokadą nadgarstka, a co za tym idzie naprężone mięśnie przedramienia i szybkie ich męczenie. Prawie na pewno w moim Sage ta rękojeść zostanie oczywiście po odpowiednich przeróbkach adaptacyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.