Nietypowe pytanie o Finalndię ;)

[Czez]

W maju lecę do Helsinek po odbiór pieska od hodowczyń. Chciałbym jej przywieźć jakieś drobne upominki z Polski. Mam zamiar kupić CD z muzyką Chopina, jakiś album o Polsce i coś ze słodyczy np. Wedla. Wszystko to są takie moje wymysły. W Finalndii będę pierwszy raz w życiu i jak do tej pory nie dane mi było poznać w realu żadnego Fina. Słyszałem, że wielkim powodzeniem w Finalndii cieszą się batoniki Prince Polo.

Może macie jakąś wiedzę w temacie tego co warto zawieźć do tego kraju w formie drobnego upominku, czyli co sprawi przyjemność Finkom (hodowczynie to dwie panie)?

Oczywiście z tym sprawianiem przyjemności Finkom, to tak bez podtekstów proszę

[Baloo]

Oczywiście z tym sprawianiem przyjemności Finkom, to tak bez podtekstów proszę

 

 

Szkoda, bo juz miałem kilka sprawdzonych pomysłów! <_<

[slawek_2348]

Ja kiedyś dałem jakiś komplet obrus + serwety z Cepelii i Finy mnie nie zatłukły. Czy im się podobało to inna sprawa.

Sławek

[Bujo]

Te Finy co ich znam lubia wode ognista

[slawek_2348]

Te Finy co ich znam lubia wode ognista

Ten co ja znam też i to bardzo , ale pytanie było o panie, chyba że zawiezie im po flaszce Finlandii dla męża.

[Bujo]

Panie tez :D

[biosteron]

W maju lecę do Helsinek po odbiór pieska od hodowczyń.

Co to za rasa, foksterier

[Czez]

W maju lecę do Helsinek po odbiór pieska od hodowczyń.

Co to za rasa, foksterier

Nie Rasę można zobaczyć klikając w mój podpis.

[biosteron]

W maju lecę do Helsinek po odbiór pieska od hodowczyń.

Co to za rasa, foksterier

Nie Rasę można zobaczyć klikając w mój podpis.

Tez śliczne, widzę, ze wymagają mnóstwo czasu, szczególnie na pielęgnowaniu owłosienia .

[Czez]

Tez śliczne, widzę, ze wymagają mnóstwo czasu, szczególnie na pielęgnowaniu owłosienia .

Nie ma tragedii. Kąpiel 2-3 razy w miesiącu, w miarę regularne czesanie, ale nie codziennie. Za to nie linieją i nie trzeba po domu z odkurzaczem non stop śmigać. Coś za coś

[Maynard]

Oczywiście z tym sprawianiem przyjemności Finkom, to tak bez podtekstów proszę

 

Szkoda, bo juz miałem kilka sprawdzonych pomysłów! <_<

A mamy jakieś polskie specjalności w tej dziedzinie? <_<

Niestety, nie znam żadnych Finek, nie wiem co może im się szczególnie spodobać

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[kryst]

Grzesiu,

 

I don't know about you, but I was lucky enough to hear that it wasn't bad. What impressed them was a kiss after! <_<

[Maynard]

Kryst nice one gentle barbarian <_<

[arhuku]

Mateczko jedyna, Fin to Fin, człowiek taki. Europejczyk do tego. Kup to, co wyda Ci się odpowiednie dla tych pań, narodowość ma tu ente znaczenie. Byłem trochę w Finlandii, znam troszkę tych ludzi i ich mentalność. Z wodą ognistą to prawda, piją rzec można po naszemu, ale nie wydaje mi się, żeby taki prezent był taktowny. Dobry pomysł z albumem o Polsce, koniecznie po angielsku (Fińczyki nieźle nawijają w ingliszu, praktycznie w każdej grupie wiekowej). Jeśli ich hobby to kynologia (a po kontekście sądzę, że tak), to może jakaś książka o polskich rasach czworonogów? Tyle, że to znów będzie nieużyteczne, bo w obcym dla nich języku. Rodzime słodycze w ładnym opakowaniu albo jakieś niebanalne, polskie rękodzieło też na pewno spotka się z ciepłym przyjęciem.

[Czez]

OK, dzięki. Mam już obraz tego co zawiozę w prezencie

 

PS. Poruszone tu kwestie gorzały i tych spraw świadczą, że duch w narodzie nie ginie, co mnie bardzo cieszy

[wojciiech]

Nie wiem jak to wygląda w Skandynawii, ale Polacy potrafią wyprodukować również całkiem dobre sery.

 

Osobiście polecam ser Lazur, produkowany w Nowych Skalmierzycach, obok mojego rodzinnego Ostrowa. Świetny ser pleśniowy, w wielu odmianach, moim zdaniem - jako część składowa prezentu, jak najbardziej

 

 

[witek]

No proszę... A ja będę z Norwegii przywoził kocurka z norweskiej hodowli

[Czez]

No proszę... A ja będę z Norwegii przywoził kocurka z norweskiej hodowli

Po norweskiego leśnego, czy inną rasę? Bo widzę, że masz Maine Coony, które uważam za chyba(?) najpiękniejszą rasę. Ale to tylko zdanie laika, zerkającego od czasu do czasu na koty

[witek]

Po reproduktora Maine Coona

[Czez]

Ja też po repa jadę

[Robert]

Jak jechaliśmy do Finlandii to kolega zapytał gospodarza, młodego Fina, co mu przywieźć z PL. Odpowiedz była mało oryginalna ale szczera, żubrówkę Podobno to dla nich rarytas. Nie kosztowałem bo jestem uczulony na trawę

[pampi]

To sobie Robert w życiu nie zajarasz

[Robert]

Niekoniecznie Uczula tylko kilka gatunków. Wiadomej nigdy nie testowałem a podobno ma niesamowite właściwości. Odkryli je, wiadomo – Amerykanie i wykorzystują. Badania kliniczne trwają.