Skocz do zawartości
  • 0

Haswing 2HP po 3 latach na rynku


koyot

Pytanie

Witam

 

Interesowałem się tym silnikiem 3 lata temu, ale mało tego towaru wisiało na pawężach.

Teraz po 3 latach jestem ciekawy Waszych uwag.

 

Silnik będzie wisiał na Riverfoxie 390.

 

Jak z awaryjnością? Ktoś doświadczył przykrości lub słyszał o takim zdarzeniu ? Jak poszła naprawa itp.

Co najczęściej go boli?

 

 

 

Startowałem kiedyś z takim silnikiem na zwodach - przeszkadzał mi tylko głos odrzutowca ;-) i dźwiganie 2 akumulatorów.

Silnikiem pchaliśmy starą łajbę na Dziewkowicach - prędkość bardzo zadawalająca. W odczuciu ze 2 razy mocniejszy i 50% szybszy od Minn koty 55 max jaką posiadam.

 

 

A może warto wybrać coś innego ?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No głośność jest duża, zawsze znajomi się śmieją ????

Awarię jedna miałem. W czasie gwarancji i o tyle szczęścia. Prawdopodobnie maxymizer się spalił ... tak wywnioskowałem z tego co mówili w serwisie.

Poza tym że uciążliwe są dwa akumulatory to jest ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy  istnieje model Haswinga z maximizerem orginał ?, Czy wszystkie to "przeróbki" Pana z MC-tuning.

Z tego co się orientuję to są oryginały.

http://www.mc-sklep.pl/silnik-elektryczny-haswing-osapian-55d-55lbs-12v-p-794.html

http://www.mc-sklep.pl/haswing-osapian-80lbs-24v-max-s-slim-p-716.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zostałem wywołany do tablicy przez kolege Sandre po krótce opiszę problem z silnikiem ( Haswing Osapian 55lbs MAX.) jak i również z serwisem .Na zakup tego silnika zdecydowałem sie po przeczytaniu pozytywnych opinii kolegów po kiju na forach wedkarskich w sklepie Mc-sklep.Slinik był reklamowany 4 razy z tego 3 razy na jedną i tą samą usterkę (silnik pływa z jedną prędkością czy płyne na 1 czy na 5 ), a 1 raz z mojej winy wymieniono śrubę na mój koszt..Już po trzeciej reklamacji na tą samą usterke usłyszałem przez telefon od Pana Tomasza właściel sklepu i serwisu. że został mi silnik skręcony zeby ten problem wyeliminować  :blink:(moim zdaniem nie jest to rozwiązanie to tak jakbym kupił sobie auto z 200 konnym silnikiem a serwis nie mogac usunać usterki obniżył moc do 150 koni :doh: ) a tak wogóle to muszę rzucać tym silnikiem bo strasznie skatowany tam gdzie elektryka.Sprawa została zgłoszona do Rzecznika Praw Konsumenta niestety serwis nie doszedł do porozumienia wiedząc że zaraz upłynie termin 2 lat od zakupu i temat się przedawni.Reklamacja  zgłoszona była na niezgodność towaru z Umową którą można zgłosic do 2 lat od zakupu..Pan Tomasz Wódz tłumaczył że istnieje na rynku  juz 20 lat i że to ja zdziwiam.Już nie wpomnę o rozgoryczeniu  kiedy czekam cały tydzien na wyjazd bo silnik już wrócił z serwisu  ,a  nad wodą okazuje się że jest dalej niesprawny :( .

Ja osobiście już z tym serwisem i sklepem nie chcę mieć nic wspólnego i wszystkim odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pietro123 widzę, że nie jestem sam :( Moja przygoda z Osapianem 55lbs MAX wyglądała tak jak Twoja. Kolega przez rok użytkował 45lbs MAX i był bardzo zadowolony, postanowiłem zakupić sobie 55-tkę. Po pierwszym wodowaniu okazało się, że są duże wibracje a silnik na "1" pędził ponad 3kmph - nie było możliwości ustawić mniejszej prędkości. Po weekendzie odesłałem silnik, który został wyregulowany ale bicia nie naprawiono ponieważ "ten to prawie wcale nie bije - jest Pan przewrażliwiony".

Silnik po powrocie z serwisu miał dobrze ustawione niskie obroty, ale moc na górze została ograniczona (silnik pobierał max 30A) Nie dało się płynąć z max prędkością - znowu odsyłka do serwisu. Drgrania i rezonans jaki silnik generował były tak dokuczliwe, że wysłałem silnik ponownie do serwisu - wymieniono łożyska z ciernych (!) na jakieś 'dużo lepsze' zamienniki oraz dostałem nowy bolec zabezpieczający do śruby. Niby było lepiej, ale tylko niby. 

W połowie sezonu silnik po prostu stanął - przestał reagować na ruch manetki (dobrze, że zawsze mam wiosła) wróciłem 3km. Wysyłka do naprawy. Zmieniono potencjometr na 'lepszy' - pierwsze wodowanie i ... znowu silnik ruszał jak z 3ki więc po weekendzie wysyłka do MC - zarządałem wymiany silnika na nowy (5 wizyta w serwisie w ciągu półtora roku). Wówczas "PAN" szef do mnie zadzwonił i poinformował, że nie będzie mi więcej razy naprawiał silnika i zwraca pieniądze oraz, że "nie chce mieć ze mną nic do czynienia" (przpomniał mi się film z Gajosem 'tych klientów nie obsługujemy'). Ostatecznie silnika nie wymieniono tylko wyregulowano tak by manetka działał poprawnie (wolny dół i niewielki zakres regulacji przy 4 i 5). Wypłynąłem na tym konfigu dosłownie 4 razy i maxymizer znowu padł - trafił mnie szlag. Odesłałem silnik, wziąłem spowrotem pieniądze (i tu uwaga dla tych, którzy kupują przedłużoną gwarancję 240PLN poszło w błoto - MC ma zapis, że tego nie zwraca, bo nie jest to koszt zakupu silnika) i miałem nadzieję na ostateczne rozstanie z MC.

Haswinga 2KM chciałem kupić w sklepie stacjonarnym, żeby uniknąć zabawy i strat czasu oraz pieniędzy (wysyłki Osapiana 55 do serwisu były na mój koszt za każdym razem). Trafiłem do Wodomanii w Wesołej - bardzo miły sprzedawca, sprzęt dostępny od ręki, z umową, że kupuję i testuję przez weekend a jeśli mi się nie spodoba z jakiegoś powodu to zwracam silnik a sprzedawca pieniądze (zaproponowałem 100PLN za takie poświęcenie). Silnik jest OK. Jego wadą jest to, że Wodomania kupiła go w MC, ale teraz nie będę już stroną w kontaktach z 'przemiłym (sprzedającym 20 tys silników bez wad) sprzedawcą.

Wypowiedzi Pana z MC:

"na 20 tys silników miałem tylko 5 takich klientów jak Pan, którym oderbrałem silniki a po regulacji sprzedałem i chodzą u nowych nabywców od lat"

"nie chcę mieć z Panem nic do czynienia" itp świadczą tylko o tym, że w Piotrkowie czas się zatrzymał i niekrótym od dobrobytu przewraca się w dupie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze, chciałem swój 55 wysłać do regulacji - za szybki mi na niższych ustawieniach manetki - tzn. maximizer,a tu czytam, że to nie jest takie proste w praktyce. U mnie zaczyna się od 2,7km/h. Chciałem niżej, ale chyba tak zostawię. Jestem ciekaw jak to wygląda w Minnkocie z maxym, jaką najmniejszą prędkość można uzyskać. Poza tym, po drugim sezonie nie mam jakichś większych uwag, z drugiej strony nie miałem z czym porównywać.

Edytowane przez Maciej_K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze, chciałem swój 55 wysłać do regulacji - za szybki mi na niższych ustawieniach manetki - tzn. maximizer,a tu czytam, że to nie jest takie proste w praktyce. U mnie zaczyna się od 2,7km/h. Chciałem niżej, ale chyba tak zostawię. Jestem ciekaw jak to wygląda w Minnkocie z maxym, jaką najmniejszą prędkość można uzyskać. Poza tym, po drugim sezonie nie mam jakichś większych uwag, z drugiej strony nie miałem z czym porównywać.

Mi po wielu tłumaczeniach udało się wyprosić ustawienie minimalnej prędkości silnika takiej, że płynąłem 1,2kmph i wtedy na spokojnej wodzie mogłem obrzucać brzeg ciągle z napędem. Tylko wtedy zaznacz, że na 5 ma być MAX. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze, chciałem swój 55 wysłać do regulacji - za szybki mi na niższych ustawieniach manetki - tzn. maximizer,a tu czytam, że to nie jest takie proste w praktyce. U mnie zaczyna się od 2,7km/h. Chciałem niżej, ale chyba tak zostawię. Jestem ciekaw jak to wygląda w Minnkocie z maxym, jaką najmniejszą prędkość można uzyskać. Poza tym, po drugim sezonie nie mam jakichś większych uwag, z drugiej strony nie miałem z czym porównywać.

Miałem 55lbs i możesz ustawić tak, ze ledwo sie śruba obraca :-)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

MarMilo napisał-...jego wadą jest to, że Wodomania kupiła go w MC, ale teraz nie będę już stroną w kontaktach z 'przemiłym (sprzedającym 20 tys silników bez wad) sprzedawcą.....Hm.. brzmi ten wczesniejszy wpis kolegów na temat  serwisu MC BARDZO nieprzyjemnie! Facet obrósł w pióra,,,?Jesli tak to należy go omijać SZEROKIM ŁUKIEM,ja też swego osapiana kupiłem na szczęscie ? w WODOMANI ,i na razie jest o.k ale w mordę to nie brzmi dobrze!

Edytowane przez delux64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miałem 55lbs i możesz ustawić tak, ze ledwo sie śruba obraca :-)

Po warunkiem, że masz szczęście i kupiusz wersję, w której maxi na to pozwala - przeczytaj ile razy wracał mój silnik do serwisu zanim zostało to zrobione. MC niestety nie testuje silnika przed spakowaniem do kartonu.

Edytowane przez MarMilo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miałem Maxum 40 i u mnie była super płynna regulacja. Na min. było widać obracającą się śrubę.Prędkość się zwiększała wraz z przekręcaniem manetki do samego końca i nie było żadnego wentylatora który raz chodzi a raz nie.

Dlatego tak chętnie kupiłem 55lbs MAX spodziewając się, że będzie działał w ten sam sposób. To było dla mnie logiczne, że PWM (układ sterowania obrotami silnika) można zmusić do obracania śrubą raz na sekundę - ale do tego układ musi być wystrojony a nie złożony do kupy i wysłany do klienta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mój kolega ma i raz mu sie już zepsuł. Drugi ma 55lbs zwyklego i zepsul mu sie z 4 razy i sprzedawca bez jego wiecy skrecil mu moc twierdzac ze nie umie tym plywac haha.

Potwierdzam i Nie Polecam Sklepu " mc-sklep, mc- serwis" TOMASZ WóDZ !!!  Gość ingeruje  w silniki w taki sposób że po serwisie nie da się praktycznie normalnie użytkować jak przed serwisem (skręcona moc o jeden bieg). Stała śpiewka do pokrzywdzonych klientów kropka w kropkę i umywanie rączek od odpowiedzialności.  Przesztrzegam Wszystkich !!!! Mogę polecić "Tokarex" -serwis ok, obsługa ok, silniki ok.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja także miałem przykry incydent z tym Panem z MC.

Pimimo iż silnik ( przerobiona minn kota ) był na gwarancji, kazał sobie płacić za jakąś część 200. Olałem sprawę, mctuning, sprzedałem naprawiony silnik.

Odradzam zarówno zakupy jak i przeróbki u tego człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurcze, chciałem swój 55 wysłać do regulacji - za szybki mi na niższych ustawieniach manetki - tzn. maximizer,a tu czytam, że to nie jest takie proste w praktyce. U mnie zaczyna się od 2,7km/h. Chciałem niżej, ale chyba tak zostawię. Jestem ciekaw jak to wygląda w Minnkocie z maxym, jaką najmniejszą prędkość można uzyskać. Poza tym, po drugim sezonie nie mam jakichś większych uwag, z drugiej strony nie miałem z czym porównywać.

MK ustawisz nawet 0,2 km/h. I nie słychać wiatraka. Żadnych wibracji. To sprzet o klasę wyżej.

 

Co do Piotrkowa to też miałem problemy z dokładanym maxi. Zepsuł się pierwszego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...