rognis_oko Opublikowano 3 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 W niedzielę, ja i Gumo mieliśmy okazję spłynąć Wisłą na odcinku Warszawskim. Ten spływ był pod znakiem bolenia i brzany. Rapa była celem głównym, ale koniecznie chciałem pokazać Gumowi gdzie i jak można skusić brzanę na spinning.Spływ rozpoczęliśmy o 6 rano, a skończyliśmy w godzinach zmierzchowych. Przepłynęliśmy bardzo długi odcinek, od Saskiej Kempy do pierwszych wysp w Jabłonnnej. Ten kto zna Wisłę na tym odcinku, wie jaki to jest kawał rzeki. Jednak cały dzień dał nam możliwość przepłynięcia tak długiego odcina i jednocześnie obłowienia od strony wody wielu moich ulubionych miejsc.Łowiliśmy zarówno w centrum Warszawy, jak i przy Żeraniu, na Białołęce, Tarchominie, a także na Jabłonnej.Głównie zaliczyliśmy wiele ciekawych przelewów, raf, rynien i miejsc gdzie były kamienie. Pogoda była niestety niesprzyjająca ze względu na spory wiatr i zmianę ciśnienia.Jak się później okazało na całym wspomnianym odcinku nie złowiliśmy żadnej rapy, a powiem dosadniej, nawet nie widzieliśmy żadnych oznak dobrego żerowania. Na skraju najlepszych miejsc bardzo rzadko pokazywały się pojedyńcze bolenie. Głównie w miejscach, w których i tak były nie do złapania. Natomiast nasz drugi cel, którym była brzana, został osiągnięty, ku naszemu zadowoleniu. Na spływie złowiliśmy po jednej ślicznej brzanie. Muszę wspomnieć, że na kiju miałem jeszcze 4 brzany, które po emocjonującej walce spinały się lub prostowały kotwice.Pierwszą brzanę, którą zaciąłem tego dnia potraktowałem jako zaczep. Po dłuższej chwili i po kilku desperackich pociągnięciach plecionki zacząłem popuszczać ją z nadzieją na wyhaczenie woblera przez silny nurt. Zwijając plecionkę okazało się, że linka jest 5 metrów od miejsca, w którym miałem zaczep. Głupia mina i nagle kij mocno się wygina i ryba zaczyna iść wzdłuż przelewu. Niestety trwało to chwilę i wobler z rozprostowaną kotwicą wrócił do moich rąk.Pamiętam też ostatnią z zaciętych brzan, która po braniu mocno odjechała w bok i po kilku sekundach zrobiła SALTO nad przelewem wyhaczając się.Nie wyholowałem kilku ryb ale nie żałuję bo zabawa i emocje były wielkie.To jednak tylko wstęp, ponieważ Gumo zaciął w pewnym momencie brznę GIGANTA. Brzana wzięła na samym przemiale i odjechała lekko w dół. Po ugiętym kiju widać było że to nie przelewki. Brzana nie robiąc sobie nic z tego, że Gumo trzyma ją na granicy mocy zestawu, podpłynęła dwa metry w górę rzeki i stanęła przed głazem w wymytym dołku. W tym momencie była już nie do ruszenia, bo co Gumo podciągnął ją o kilka centymetrów to ona płynęła o metr w lewo lub w prawo i wracała z powrotem do dołka. Nie mogliśmy nic zrobić ponieważ podpłynięcie do przelewu mogło zakończyć się bardzo źle, szczególnie że pływaliśmy na małej pychówce. Po którejś z rzędu prób wyciągnięcia brzany z dołka, ryba spięła się. Złowiłem w życiu kilka ładnych brzan, widziałem także piękne hole, ale muszę przyznać, że czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem. Brzana musiała być gigantem, myślę, że Gumo sam wam powie co to była za ryba, a ja pokażę wam na zlocie krótki film z holu. Oceniam brzanę na dobre 90 cm. Spływ uważam za bardzo udany. Świetnie rozpoczęliśmy sezon brzanowy i mam nadzieję, że jeszcze nie raz w tym roku spotkamy się z barweną na kiju. Także dzięki spływowi namierzyliśmy bardzo dobrze rokujące miejsca na letniego sumka. Od razu chciałbym podziękować Maćkowi Jagiełło za użyczenie nam swojego okrętu, a Gumowi za świetne towarzystwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 W takich miejscach łowiliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 Takich turystów spotkaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 I takie brzany połowiliśmy. Moja 65 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2006 A o C&R wspominać nie muszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Widać że brzanki żerują, gratuluję. Ja spróbuję dzisiaj ale niestety z brzegu. Pozdrawiam W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Moje gratulacje.... Piekne zdjęcia, fajne rybki.. A ja jeszcze tak naprawde na Wisełce nie połowiłem, nie popływałem.. Może sie uda w ten weekend, choć duza woda wali z gór.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Gumo, Rognis gratuluję świetnej przygody. Fajne zdjęcia! Baaaaardzo mi się podoba Gumo! Gratulacje życiówki. Ja jeszcze brzany w swoim życiu nie złowiłem ... może w następnym roku ??? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @Rognis@Gumo super sprawa, bardzo fajne zdjecia, zwlaszcza to zdjecie @Gumo z wygiety kijem jest bardzo charakterystyczne i budzi we mnie miłe wspomnienia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @Rognis i Gumo, Dołączam się do GRATULACJI - brzana piękna ryba - widać na zdjęciach, że to torpedy (szczególnie w brzanie i kleniu podoba mi się właśnie ich pociskowaty kształt ciała i duża płetwa ogonowa). Sebek, coraz bardziej mi robisz smaka na wejście w jakąś pychówkę na Wisłę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @ Rognis,W zasadzie to całkiem niezły artykuł na pierwsza strone.@Gumo Gratuluje Brzany. W Wielkopolsce takich ryb chyba niema.pozd jerzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 W zasadzie to całkiem niezły artykuł na pierwsza strone. Dokładnie, zgadzam się z jerzym, też miałem o tym napisać - zdjęcia (a w szczególności brzan) piękne, tylko tekstu trochę więcej i byłaby super relacja!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 W zasadzie to całkiem niezły artykuł na pierwsza strone. Dokładnie, zgadzam się z jerzym, też miałem o tym napisać - zdjęcia (a w szczególności brzan) piękne, tylko tekstu trochę więcej i byłaby super relacja!!! Jestem za... I troche technikaliów na temat łowienia na przelewach - szczególnie na samym szczycie - ustawienie łodzi, prowadzenie przynety, ich rodzaj itp. itd.. W sieci niewiele artykułów o łowieniu z łodzi na rzece, szczególnie dużej.. Z brzegu jest wszystko ładnie rozrysowane - główki, burty, przelewy, przykosy.. A z łodzi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Piękne ryby. Wogóla brzana to piękna ryba i niezwykle waleczna. MOja jedyna przygoda z nimi miała miejsce w Hiszpanii. W Polsce nie miałem tej przyjemności... Mam kilka teoretycznie-potencjalnych miejsc na Odrze, ale jakoś nigdy czasu nie starcza. Trzeba się zabrać za te przerośnięte kiełbie. Gratuluję chłopaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Gratulacje, ta większa to był sum? A tak z ciekawości - po co Wam rękawiczka na prawej dłoni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Singor_ths Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 no to sie szykuje teraz spływik Narwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 4 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @All, dzięki za miłe słowa. Wiem, że relacja mogłaby ukazać się na stronie głównej ale niestety nie starczyło mi czasu i nie mogłem napisać więcej (a mam jeszcze zaległe dwie relacje).Poza tym ta część forum służy właśnie do zamieszczania takich krótkich relacji oraz do umieszczania świeżych informacji znad wody.Jeżeli będzie duże zaintersowanie, to obiecuję napisać w przyszłości serię artykułów dotyczących łowienia z wody na dużych rzekach nizinnych. Głównie oprę się na doświadczeniach znad Narwi i Wisły.W ten weekend planuję wraz z bratem spływ Narwią, bo na Wiśle idzie wysoka woda. Spływ będzie prawdopodobnie dwu dniowy. @Mgor, ta duża ryba to na 100% była potężna brzana.Zauważ, że biorąc stosunek masy i siły do długości ciała, to brzana jest bezapelacyjną Królową polskich rzek nizinnych.Rękawica służyła do podebrania brzany. Ja podbieram je chwytem łososiowym za ogon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @rognisCo zostało wyczyszczone na zdjęciu spływ5.jpg ?? Na zdjciu spływ3.jpg ładnie to wygląda, jakby otoczenie miało nie rozpraszać uwagi oglądającego rybę która została w ten sposób wyeksponowana. Ale ten efekt wg mnie nie wypalił w pierwszym omawianym przeze mnie zdjęciu. Pozdr.Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 4 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @Salar, na zdjęciach zostało usunięte tło z przyczyn prywatnych.Powoli trzeba przyzwyczajać się także do takich zdjęć. Np. na zagranicznych portalach jest to powszechnie stosowane. Myślę, że prędzej czy później u nas też będzie to coraz częstszy widok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 @Salar, na zdjęciach zostało usunięte tło z przyczyn prywatnych.Powoli trzeba przyzwyczajać się także do takich zdjęć. Np. na zagranicznych portalach jest to powszechnie stosowane. Myślę, że prędzej czy później u nas też będzie to coraz częstszy widok. chodzi o miejsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trout Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Naprawde piękna ta wiselka,brzany ladne tylko tam ruch jak na autostradzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORION99 Opublikowano 4 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2006 Super opisGratulacje chłopaki.Ja jeszcze nie dostałem barweny, choć próbowałem.No ale nic dziwnego, że @Gumo dostał swoją pierwszą.Pływając z Tobą @Rognis, sztuka nic nie złapać Kiedyś trzeba będzie się wspólnie wybrać na jakiś wypad. PozdrawiamRafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek Bazylewicz Opublikowano 5 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 Piękne ryby panowie, gratulacje.nie wiem czy sie ze mną zgodzicie, ale w miejscach gdzie regularnie biorą brzany rzadko kiedy łowi się inne białe drapieżniki a szczególnie bolenie. Miejsce jest książkowe piękny przelew tu wlewik, tam większy głaz (gdybym był boleniem to bym tam mieszkał ) a mimo to nigdy i o żadnej porze nie trafiłem tam rapy, a wła śnie jedyną rybą która tam weźmie jest panna z wąsami. I w zasadzie jest tak na jednej ostrodze z całego szeregu, reszta jest standardowa.I co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 5 Lipca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2006 @Mgor, ...chodzi o miejsce?... - tak @Orion, zapraszamy, zapraszamy. Musimy tylko dogadać odpowiedni termin. @Wojtek, w tym co piszesz, rzeczywiście jest trochę racji. Jednak nie do końca. Wisła to duża rzeka i czasami można się bardzo zdziwić. Kiedyś, jak w warszawskiej Wiśle były ładne sandacze to w czerwcu i lipcu brały na bardzo szybkich przelewach, a nawet w okolicach wlewów. Teraz złapanie sandała w takim miejscu to rzadkość.Poza tym w miejscach brzanowych można dostać pięknego klenia i to najczęściej niemałego. Na naszej Wiśle w miejscach brzanowcych często kręcą się także bolenie, ale to głównie wynika z charakterystyki danego przelewu. Po prostu na przelewie lub w jego okolicy musi trzymać się stadny białoryb (ukleja, krąp). Wówczas bolek też będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavecky Opublikowano 7 Lipca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2006 Jak komus brakuje załoganta na jakiś wypad, na łodkę na warszawską Wisłę to ja się chętnie zgłoszę ))Rzekę i miejscówki znam dobrze ale poza łowieniem z brzegu, ew raf i przelewów i bacznym podpatrywaniu cumujących na łowiskach łodzi to doświadczeń z łódkowymi połowami nie mam PozdrawiamS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.