Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kacper, trochę pomachałem na sucho i nie ten... no nie wydaje mi się, żeby dał radę się znudzić. :)  Żałuję trochę, że nie kupiłem jeszcze ośmostopowego blanku TMF

 Chociaż, może jeszcze nic straconego. Gdzieś mi się obiło o uszy, że seria WT jest jeszcze do kupienia w Winstonie.

Całkiem miłą pamiątką jest Guide Spacing Chart i koperta ze stemplem  Twin Bridges

post-50888-0-92578800-1476044155_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitkę kupiłem w pasmanterii internetowej   http://www.toiowo.sklep.pl/   Niestety, na zamówienie i całe opakowanie trzeba było wziąć. Dość trudny materiał. Łatwo się mechaci i trzeba pilnować, bo  koło stopki przelotki lubią się zatrzymywać pęcherzyki powietrza. Lupa niezbędna ;)

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekowości: pierścienie na żeńskich częściach połączeń tylko dla ozdoby czy z innego powodu ? 

Dość niepotykany kształt mają. Jeśli nie sprawiłoby to problemu to może mógłbyś wrzucić zdjęcie połączonych składów.

 

tomaszek11

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo. :) Jak dla mnie, pierścionki zdecydowanie poprawiają komfort użytkowania takiego złącza. Szczególnie jeśli chodzi o górne połączenie. Męska część ma tutaj ledwie 3 mm średnicy i zawsze miałem trochę obawę, czy aby nie za słabo, albo za mocno wciskam jedną część w drugą. Teraz bez problemu składam  do wyczucia wyraźnego oporu.

post-50888-0-67729600-1476218051_thumb.jpg

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie sam je robiłeś. :)

Podobne wzmocnienie zrobiłem sobie kiedyś przy najlepszym spinningu Balzera jaki miałem na pstragi, dopóki .... nie kupiłem jeszcze lepszego. :D

 

Omotki-niektórzy powiedzieliby "za dużo lakieru", ale wlasnie ta warstwa robi głębię.

Te czerwone kropki na opisie to taki patriotyczny dodatek? :)

Uchwyt-kolorystycznie mi do reszty akurat nie pasuje, ale jak wsadzisz w niego jakiś młynek w czerwonym lakierze to zagra wszystko. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie sam je robiłeś. :)

Podobne wzmocnienie zrobiłem sobie kiedyś przy najlepszym spinningu Balzera jaki miałem na pstragi, dopóki .... nie kupiłem jeszcze lepszego. :D

 

Omotki-niektórzy powiedzieliby "za dużo lakieru", ale wlasnie ta warstwa robi głębię.

Te czerwone kropki na opisie to taki patriotyczny dodatek? :)

Uchwyt-kolorystycznie mi do reszty akurat nie pasuje, ale jak wsadzisz w niego jakiś młynek w czerwonym lakierze to zagra wszystko. :)

 

Słusznie zauważyłeś...

Jestem zdania, że gruba warstwa lakieru poprawia smak całości.

Sporo osób "smaruje" cienką warstwę, co nie wprowadza "szału" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

W tym WT wygląda to jak trzeba :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie zauważyłeś...

Jestem zdania, że gruba warstwa lakieru poprawia smak całości.

Sporo osób "smaruje" cienką warstwę, co nie wprowadza "szału" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

W tym WT wygląda to jak trzeba :) .

 

Coz, a ja mam przeciwne zdanie ;) Cienka dobrze polozona nadaje lekkosci. Grube gluty to mi sie zawsze beda kojazyc z jakims shimano catana  :lol:  :lol:  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej oczywiste jest, że cienka warstwa lakieru jest lepsza od grubej. :) Jedwab jedwabiowi nierówny i w zależności od tego jaki się zastosuje można uzyskać różny efekt. Najlżejsze i najbardziej transparentne omotki robi się cienkimi jedwabiami takimi jak Pearsall's Gossamer. Na takim ciemnozielonym tle wyszłyby zupełnie ciemne omotki. Mój Clover ma grubość standardowej nylonowej nitki do omotek. Efekt głębi koloru daje trochę lepszy i kolor omotki lepiej się zaznacza, choć tego na zdjęciach za dobrze nie widać.

 

Arek, uchwyt swoimi różnymi odcieniami brązów idealnie pasuje do ciemnej czerwieni i rubinowych refleksów omotek :)

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toro.

Zobacz jakie piękne te gluty u Pluszszcza. Podobnie jest z woblerami. Aby uzyskać głębię trzeba lakieru (sławne wob. Stork). :)

Pavoo na pewno to potwierdzi (głębia lakieru na aucie).

Waga wiem ze gra rolę ale ... Po pierwsze niektóre amerykańce są tak mocne że mozna je przeciążać a nawet lepiej pracują ze sznurem o klasę wyzej. Czyli? Zamiast dawać przelotki jednostopkowe dajesz dla wizualnego "powalenia" snake i jak zrobił to Irek "ciężką" przepiękną głębię. Kij już jest lekko obciążony, a muchówki to lubią.

Tak jak zauważył to Tomek. "Cienkie nie zawsze wyglądają ładnie". W blankach prześwitujących aż sie prosi o "brak" lakieru. Ale w blankach malowanych (jak ten WT) to "smaczek" ozdoby jaka jest omotka wzmacnia głębia jej koloru. Tak ja to widze.

Tak mi sie ostatnio podobają omotki jedwabne że ... chyba znowu jakies zboczenie narodzi sie we mnie. :D ;)

 

Irek.

Ten kolor uchwytu mi tu nie pasi. Ale tylko mi.

Napisz jak sobie dajesz radę z tym "uważaniem" z przesiąkaniem lakieru przy stopkach aby nie było powietrza. Inny lakier? Rozcieńczony? Moze robisz tak jak ja i najpierw igłą wpuszczasz lakier i wypełniasz tę powietrzna pustkę, dając jej nawet wyschnąć? Czy wprost przeciwnie-długo schnący lakier i cały czas kontrola i uzupełnianie tego co "znika"?

 

Omotki są naprawdę miodzio!!!!!! Nawet na fotkach to widać a real musi być .... ehhhhhhhh. :)

A co z tymi wzmocnieniami "babskiego" złącza? Sam robiłeś? Materiał? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedwab, szczególnie naturalny, to w gruncie rzeczy mordęga. Cieniutki trudno się nawija, grubszy trudniej lakieruje. W przypadku wymiany przelotki nie odwiniesz takiej nitki, bo jest za słaba itd. Tyko ten kolor ... :)

Mam spore wątpliwości czy wagowo dużo można zaoszczędzić stosując jednostopkowe przelotki. One przecież mają dwie stopki, tylko zagięte w jedną stronę.

 

Żeby nie było powietrza często wystarczy trochę ponaciskać delikatnie omotkę i pilnować żeby nie było zbyt mało lakieru przy pierwszej warstwie. Rozcieńczenie lakieru kroplą spirytusu też bywa pomocne.

 

Pierścionki wzmacniające oczywiście trzeba było wykonać samemu i z tego samego materiału co cała metalowa reszta. ;)

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mam spore wątpliwości czy wagowo dużo można zaoszczędzić stosując jednostopkowe przelotki. One przecież mają dwie stopki, tylko zagięte w jedną stronę".

 

 

 "Pierścionki wzmacniające oczywiście trzeba było wykonać samemu i z tego samego materiału co cała metalowa reszta". ;)

------------

Noooooo. Tytan? Cacy!!!!! Tak myślałem. :)

 

Jedna stopka-jedna omotka.

Snake- ... :)

 

Mam jeszcze inna teorie, że przelotki snake (plus ich omotki) usztywniają kije. Nie są to tylko moje teorie. :D :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek,

piękna robota - gratulacje, co ważne jest w tym indywidualny sznyt.

Podoba mi się graficzne rozwiązanie z kropkami w napisie, oczywiste nawiązanie do "kropków".

Kto nie pracował z jedwabiem ten nie wie jak trudny to materiał, lupka niezbędna.

Cieńsza nić i mniejsza ilość lakieru pozwala mocno podnieść dynamikę kija,

co czuć przy grubościennych i wolniejszych blankach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...