Skocz do zawartości

Silnik Yamaha 30 r.2012 - uwaga LIPA


pulos1

Rekomendowane odpowiedzi

kolego Mateoo, skoro moje twarde dowody są dla Ciebie za mało twarde, to proszę znajdź sobie twardsze. Dla mnie ocena stanu technicznego z autoryzowanego serwisu Yamaha jest wiążąca i tyle w temacie. I nie dziwiłbym się gdyby sprzedający był laikiem i nie wiedział o problemach własnego silnika, ale tu było inaczej - sprzedający zajmuje się naprawami silników, więc nie sądzę żeby o tym nie wiedział. Opis w ogłoszeniu stan bdb do czegoś zobowiązuje. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie ma, albo sie sprzedal albo poszedl do remontu,to taki silnik widmo ,pojawia sie i znika ;)

Edytowane przez robisum1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Mateoo, skoro moje twarde dowody są dla Ciebie za mało twarde, to proszę znajdź sobie twardsze. Dla mnie ocena stanu technicznego z autoryzowanego serwisu Yamaha jest wiążąca i tyle w temacie. I nie dziwiłbym się gdyby sprzedający był laikiem i nie wiedział o problemach własnego silnika, ale tu było inaczej - sprzedający zajmuje się naprawami silników, więc nie sądzę żeby o tym nie wiedział. Opis w ogłoszeniu stan bdb do czegoś zobowiązuje. 

Kolego pulos,potrafisz czytac ze zrozumieniem? Gdzie w moim poscie zobaczyles wycieczke do siebie? Sam wstep mojego posta mowi o czym pisze i ani na chwile nie odnioslem sie do Twojej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trzeba zadzwonić i zapytać, bo cena wzrosła o 500. Może go nareperowali :). Z drugiej strony trzeba też szukać. Kolega kupił jakoś w zeszłym roku Tośkę 30 w stanie prawie  nówka - tzn właściciel potwierdził że pływał, bo silnik wyglądał jak nowy, od pierwszego właściciela, z dokumentacją, olejami, zapasowymi śrubami (też praktycznie nowe), a nawet dostał oryginalne styropiany, bo w tym silnik był transportowany (do pontonu).

 

Najlepsze było przy finalizacji, bo mieszkał z rodzicami, jak jego mama z okna nadawała mniej więcej taką nutę "Cholera kupi, pobawi się i za chwilę sprzeda za połowę mniej. Nie ma na co pieniędzy wydawać ..... " . W tonie pani której hardkor kable od internetu urwał :).

 

Silnik kosztował około 10k. Ale trafiło mu się jak ślepej kurze ziarno.

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...