Skocz do zawartości

Muszki boleniowe


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie nie ma co kombinować i wymyślać nie wiadomo czego. Nie odkryję Ameryki jak powiem, że najlepsze to co najprostsze :mellow: Strimki z mojego pudełka sprawdzone na bużańskich rapach. Proste, dziecinnie łatwe w wykonaniu i piekielnie <_< skuteczne. Jak bolek jest na chodzie i jest gdzie wyłożyć sznur to w 99,9 % siada w pierwszym podaniu :mellow: Są także okresy, że nie ma nic lepszego na rapy jak zwykły, suchy chruścik i to wcale nie jakiś monster :angry: ot na 12 a nawet 14 :o

 

post-5625-1348916306,8307_thumb.jpg

post-5625-1348916306,9188_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angel Hair, Nylon Blend ew. Nylon Hair ja używam Hends-a z uwagi na super relację cena-ilość-jakość :mellow: oczka klasyczne 3D ja kupywałem w Perfekt Sulechów jak dobrze pamiętam 100 szt, za 5 czy 6 zł :huh: nie wiem czy zwiększają skuteczność muszki ale niewątpliwie dodają jej uroku :D . Główkę robię nicią wiodącą, lakieruję szelakiem i naklejam oczy jakimś super glutem i jeszcze raz szelakuję. Robiłem także główkę epoxy ale na mój gust poprzez zbyt duży ciężar takiej głowy mucha dużo gorzej i nienaturalnie pracuje; zatraca tą charakterystyczną migotliwą akcję która tak kręci bolesławy <_< Poza tym taka mucha za bardzo leci na ryj a co za tym idzie nie specjalnie imituje pokarm boleni. Robiłem także strimki a la deceiver jak ten ze zdjęcia na dole ale ta mucha też okazała się o wiele mniej skuteczna ze względu na wytłumianie pracy syntetyków przez pióra. Uważam, że mucha na Bolenia nie może być zbyt bogata i przekombinowana z materiałami. W kwestii haków kto co lubi. Ja używam klasycznych streamerowych i jest ok. ale można kombinować np. z krótkim trzonkiem do much morskich-jedne z najdroższych na rynku albo duuuużo tańszymi ale nieodbiegającymi jakością i wyglądem hakami nie wiem na co :huh: które można znaleźć w każdym większym sklepie wędkarskim. Najważniejsze to zachowanie odpowiednich proporcji materiałów do użytego haka żeby się to wszystko nie plątało i fajnie pracowało a reszta pójdzie z górki :mellow: Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie tracę czasu na rybach na zabawę z aparatem, poza tym z zasady łowię sam więc... :mellow: Czasami coś tam pstryknę telefonem jak wyżej albo ktoś mi pstryknie z rodzinki jak niżej :lol: To była lipcowa niedziela. Zabrałem rodzinkę na nadbużański spacer a na opasce gotowała się woda :huh: myślałem, że to klenie może jazie...??? Kilka dni wcześniej na tej samej opasce łowiłem bolki na strimka więc w bagażniku leżała 11 stopowa siódemka ze sznurem inter z tonącą końcówką. Szybko zmontowałem patyk, zapodałem strimka i...NIC, totalne zero !!! a ryby żerują w najlepsze <_< Nerwowe przeszukiwanie bagażnika a mam co przeszukiwać - takiego kibla w samochodzie nie mają najstarsi Belgijczycy :huh: i znajduje jakieś pstrągowe pudełko z... nimfami ! <_< w rządkach których znajduję jednego, jedynego, kochanego, przecudnego Goddarda sedge na haku 14 tmc nie pamiętam modelu haka ale pamiętam, że był z bardzo cienkiego czarnego drutu i oczywiście na bezzadziorze :D Zrobiłem około 6 metrowy przypon koniczny i podałem chrustka w odmęty Bugu. Muszka przepłynęła około 1,5 metra i dalej było ja w zwolnionym filmie w stylu flyfishing New Zealand :mellow: widzę cały łeb ryby na powierzchni wody i zebranie muszki bez zbędnego hałasu i chlapaniny ale z przecudnym dla ucha jakby to powiedzieć bełtnięciem :o . Walka trwa około 15 minut z uwagi na cienki hak i do końca byłem przekonany, że na końcu zestawu szaleje ładny jaź. Kolanka mi się ugięły przy pierwszym podciągniciu rybki którą okazał się około 2 kg boluś :lol: w nożyczkach którego tkwił pięknie zakotwiczony chruścik. Tego pięknego popołudnia złowiłem jeszcze jedną podobną rybę oczywiście na goddarda którego los zakończył się w pysku czegoś co wyciągnęło mi linkę z podkładem <_< Następnego dnia rano przyjechałem z zapasem suchych różnej maści i rozmiaru oraz zestawem do suchej. Zbiórek nie doczekałem się :( Rapę złowiłem na streamera :unsure: Serdecznie pozdrawiam.

 

post-5625-1348916313,5488_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie :D Może jednak spróbuję z tą muchówką. Teraz jak pomyślę miałem w zeszłym roku fajne miejsce żeby spróbować z muchą, ale wiadomo jak się znajdzie żerujące bolki to człowiek zapomina o bożym świecie i nie pomyśli żeby spróbować czegoś nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Tomy, różnica w switchu a jednoręcznym kiju przy boleniowaniu na rzece kolosalna czy taka sobie...??

Hej Paweł i inni śledzący wątek.Różnica jest bardzo duża jak stoisz max.do kolan w wodzie przy tej głowicy co ja ją mam.Na fotce pow.jest linka speyowa7 bo musiałem wleźć mocno powyżej pasa i głowicy nie mogłem ruszyć a z nad głowy tym rzucać to sobie nie wyobrażam.Jak stoisz na płytkiej wodzie i nauczysz tworzenia pętli do rzutu na shoting line leci bardzo fajnie.Mi się udało ze dwa razy walnąć na 30metrów.Głębiej jak trzeba wejść Linka speyowa i chyba do tej CTS 7mki lepsza by była w klasie8.Co do switcha to chyba przejdę na głowice zintegrowane,wkurza mnie to przeciąganie łącznika przez przelotki.No!z rozmiarem tych streamerów to przegiąłem na maxa.Teraz zrobię mniejsze na patridge 4 co napewno będzie miało wpływ na odległość i łatwoć rzutu.Piszę takie moje spostrzeżenia laika,nie siedzę zbyt mocno w temacie i traktować to trzeba jako moje przemyślenia które nie koniecznie są słuszne.

Najlepszym rozwiązaniem do switcha i linki+głowica byłby młynek muchowy z hamulcem odśrodkowym-jak w multi-wiem teraz będzie ale to wbrew tradycji itd. :o ja uważam że byłby to krok milowy w fly fishingu.Jak mi odbije już całkiem spróbuje to zrobić multikiem za shoting line posłuży plecionka. :mellow:

Teraz jak idę z muchówką mam dwa młynki w plecaku do jednej wędki.Na jednym shoting line+głowica-to jak stoję płytko lub nie mam miejsca z tyłu na odrzut i drugi z linka speyową jak stoję głęboko i mam za plecami wolne pole.Uparłem się na Bolki muchowe i choćbym miał jeszcze kupić z 10 linek za nim siądzie ta właściwa dopne swego.Po prostu branie i hol są eh...brak słów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja co prawda bolenia nie łowię, ale zacząłem tym sezonie łowić łososie switchem.

Muszę powiedzieć ze pizga się tym ile fabryka dała. Bardzo pomocne okazało się narzędzie na stronie rio która idealnie dobrali mi głowice. Łowię głowica typu scandi. Rzuca się bardzo łatwo i daleko. polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

@peresada - możesz podać jaką głowicę używasz (symbol producenta), oraz kij, długość, moc... Problem bardzo istotny przy głowicach, jak radzisz sobie z przeciągnięciem łączenia głowicy z running line przez przelotki przy obciążeniu rybą w holu w sytuacji gdy nie masz gdzie cofnąć się w tył a holujesz pod nogi na ostrym kącie. Trochę wali po przelotkach... Chodzi mi po głowie linka spey-owa z długą głowicą jako zamiennik tylko w klasie #7 nie mogę nic trafić...

Sądzę, że ten problem interesuje również Tomka i jego bolki...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...