Skocz do zawartości

I Ogólnopolski Zlot Miłośników Jerkingu


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Poniedziałek. Dzień po zlocie.

W ramach podsumowań chciałbym podziękować wszystkim osobom, które przybyły na nasz I Zlot. Było rzeczywiście fantastycznie, humory dopisywały do rana. Dziękuję.

 

Krótko podsumowując warunki były bardzo dobre. Świetnie położone miejsce, bardzo dobra opieka, jedzenie. Grupa była bardzo zorganizowana, a klimat cóż mówić był niesamowity. Oprócz oczywiście zabawy do białego rana były też rozmowy na temat sprzętu, pokazy wędek, kołowrotków, technik rzutowych - wszystko bardzo mocno zanurzone w tematykę castingu. Zastanawiam się jedynie czego nie było. Oprócz tego każdy był bardzo chętny do pomocy (np. Bartek wyregulował mi hamulec w kołowrotku :D), były wymiany sprzętu (czasowe by coś wypróbować, jak i stałe:-)).

Osobiście uważam, że trzydniowy wyjazd z fascynatami jerków i castingu może wiele nauczyć. Dla mnie te trzy dni to jak miesiąc samotnej nauki nad wodą.

Cóż ryby rzeczywiście nie dopisały. Wyniki były poniżej oczekiwań, ale cóż, to tylko wędkarstwo następnym razem będzie lepiej.

 

Gratuluję po raz kolejny zdobyczy i rekordu życiowego Pedrosa! 96 cm w Polskich wodach (i nie tylko) to prawdziwy okaz!

 

Serdecznie chciałbym podziękować Andrzejowi Nowikowi (Thymallus) za pokaz sprzętu firmy Dragon (wędki i kołowrotek low profile). Osobiście miałem okazję testować świetną wędkę HM62 Slider (opis będzie na stronie).

 

Jeszcze raz. Wszystkim dziękuję za przybycie na zlot. Do zobaczenia wiosną, na prawdziwym jerkowym jeziorze, porośniętym zieloną moczarką.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 170
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@Pedros

 

wielkie, wielkie gratulacje! Myślę iż wobec tak wszechogarniającej kichy - jaka jak donoszą była z rybą - ten szczupły 96 to piękna sprawa. Zresztą za 96 w Polsce, niezależnie od warunków, należą się brawa.

 

Nie wybieram się co prawda prywatnie na to jezioro, wobec powyższych rekomendacji , niemniej jednak myślę iż osoby które nie były na zlocie z chęcią by poczytały o szczegółach połowu.

 

@Remek

planujesz jakis zlot na wiosnę czy tak Ci się napisało z tym jeziorem porośniętym moczarka?

 

@Buri

Był konkurs rzutowy ? Jak poszło? Jak się spisał Lamiglasek ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ zerwałem się nieco wcześniej(szybszy był tylko kolegarzemieślnik :mellow: )chciałbym serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom zlotu za wspaniałą atmosferę i doborowe towarzystwo.Ryby faktycznie nie dopisały,ale w takich okolicznościach można uznać temat za drugoplanowy.

 

Buri, w nowym sezonie umawiamy sie oczywiście na pstrągi,chyba że chcesz poćwiczyć rzuty muchówką wcześniej np. na Piasecznie :mellow: B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Na początku, chciałbym bardzo podziękować wszystkim za przybycie na nasz I Zlot.

Dzięki chłopaki, a wasze towarzystwo uważam za wspaniałe.

 

Zlot bardzo udany pod względem towarzyskim, naukowym i teoretycznym.

Ryby nie dopisały bo brały bardzo słabo i ogólnie mało połowiliśmy. Ale cóż, widocznie tak miało być, następnym razem będzie lepiej...

 

Ogólnie wierzę w rybność jeziora bo na poprzednim zlocie złowiliśmy aż trzy okazy, teraz padł jeden złowiony przez @Pedrosa.

Było widać duże ryby ale bardzo rozproszone po całym jeziorze i najczęściej stały przyklejone prawie do samego dna.

Z opowiadań przewodnika wynika, że najlepsze wyniki można tam osiągnąć na początku sezonu w maju i na koniec sezonu w listopadzie i początkach grudnia. A ryby są tam duże bo co roku pada kilka metrówek i kilka ładnych 90tek. Rekord łowiska to 128 cm, a następny w kolejności to 120 cm.

 

Napiszę w skrócie jak łowiliśmy razem z @Remkiem (Remek napisze relację na stronę i pewnie dopisze więcej szczegółów).

Głównie łowiliśmy z głębokiego trollingu, obławiając na 4 wędki! głębokości od 7 do 12 metrów. Na płyszej wodzie nie działo się w ogóle nic.

Ryby stały mniej więcej na 7-9 metrze i od czasu do czasu brały.

Głównie trollingowaliśmy średnimi i dużymi woblerami, a także gumami. Łowiliśmy zarówno samymi przynętami, jak i zestawami z dopalaczami z obciążeniem.

Na naszej łodzi wyholowaliśmy 4 szczupaki, żaden nie był większy niż 55 cm. Wszystkie złowione z głębokiego trollingu.

Co według mnie jest ciekawe? To, że z 8-9 metrów wyciągaliśmy ryby o takich małych rozmiarach. Trochę to dziwne... Przyzwyczaiłem się, że z takich głębokości wyjmuje się już raczej konkretne szczupaki.

Oprócz złowionych ryb mieliśmy jeszcze trzy brania w trollingu.

Z rzutów zanotowałem jedynie dwa brania ale raczej niedużych szczupaków, które siedziały w zielsku.

 

To w skrócie tyle, jakby co to pytajcie, chętnie odpowiem.

 

Jeszcze raz dzięki dla wszystkich, którzy byli obecni na zlocie.

 

Kolejne gratulacje dla @Pedrosa, który złowił swojego życiowego kaczora. Tak trzymaj @Piotrek! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Siudak,

 

pozdrowienia dla miłej żony i jeszcze raz wielkie dzięki za jerki, które dostałem do testowania. :mellow:

 

 

@Friko,

 

tak, będziemy organizowali kolejny zlot na wiosnę przyszłego roku.

Do wiosny mamy z @Remkiem zadanie na znalezienie dobrej wody, z dobrą bazą noclegowo-gastronomiczną, łodziamy i rybami.

Zależy nam na tym aby było to jezioro z urozmaiconą linią brzegową, aby było niezagłębokie i porośnięte roślinnością.

Chcemy znaleźć jak najlepszą wodę jerkową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W imieniu kolegów ze Świnoujścia, serdecznie dziękuję, za zaproszenie na I Ogólnopolski Zlot Miłośników Jerkingu. To , że ryby nie dopiszą to ja wiedziałem na samym początku.... ale w końcu nie o to chodziło. Liczyła siemiła atmosfera, poznalismy nowe twarze.... jeszcze raz gratulacje dla kolegi Siudaka, znalazł tak wspaniałą towarzyszkę życia !

Woda ognista - weselna- była smaczna !! ;)

Na kolejnym Zlocie, musimy zrobić wszystko aby zaprosić naszego PRZYJACIELA Jerry. Trzymam kciuki za powodzenie tej myśli i deklaruję swoją cegiełke.

Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnym Zlocie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również pragnę podziękować za miłe spotkanie i za organizację zlotu przez Remka. Super wyjazd pod względem towarzyskim, gorzej z rybami, ale to jest Polska, więc czego się spodziewać.

Przy okazji zlotu udało mi się wylosować multiplikator - dzięki Jurek. Teraz muszę kupić sobie kij do niego i ogień na następny zlocik z zestawem castingowym ;) I jeszcze jedno, miałem okazję podebrać Pedrosowi największego szczupaka na Zlocie. Super rybka i rekord Piotrka. Gratuluję.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siudaki dziękują wszystkim za wspaniałą atmosferę :D i dobrą zabawę na zlocie, już odliczamy dni do kolejnego spotkania.

Osobiście dziękuję za kilka cennych wskazówek dotyczących moich przynęt, które wykorzystam na pewno w dalszej pracy.

Oraz osobno @mifkowi, że bez strachu udzielił mi pierwszej lekcji castingu :D

 

 

Pozdrawiam serdecznie

siudak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych podaję, że najłowniejszymi woblerami na naszej łodzi był duet Rapala RistoRap oraz DT-15. One jako jedyne osiągały bez żadnych dopalaczy żądaną głębokość spełniając nasze wymagania (7-8m). Niestety nie potwierdziła się informacja na temat Salmo Bullheada, który miał schodzić na 8m w trollingu. Nie wiem jakie muszą być spełnione warunki by osiągnąć taką głębokość ale przynęta ta nie osiągała nawet 6m. Stosowałem linkę 15 lbs, różne długości linek (od krótkich do długich) - bezskutecznie.

 

Największa ryba była złowiona również na RistoRapa. O tym jednak napisze z pewnością Piotrek. Z jerkami było bardzo trudno, choć z tego co wiem Komancz złowił jednego na slidera. Trudności wynikały stąd, że jezioro to ma bardzo stromy stok przybrzeżny (8 metrów od brzegu - 8 głęboko :D).

 

Co do następnego zlotu to zostanie on zorganizowany na wiosnę. Rzeczywiście moim marzeniem będzie zorganizowanie imprezy na dobrym jeziorze przede wszystkim jerkowym. Zatem poszukuję jeziora z dobrą roślinnością podwodną, wielkość do 100ha (mniejsze 50ha idealne), wysepki, zatoki a przede wszystkim szczupak, głębokość na blatach max 3-4m. Do tego baza noclegowa oraz łodzie.

 

Podczas zlotu miałem okazję potestować troszkę sprzęt oraz pomyśleć o zasadniczym pytaniu stawianym na forum - casting czy spinning? Trzy dni oczywiście nie mogą dać pełnej odpowiedzi ale przybliżyły mnie do bardziej świadomego myślenia o tych metodach.

 

Liczba kołowrotków, którymi można było porzucać i różnorodność wędzisk była wręcz niesamowita. Od czasu do czasu było widać kolejne grupki osób wychodzących o dowolnej godzinie na pomost by przetestować kolejny zestaw. Co z tego wychodziło? Brody, dalekie rzuty, celne rzuty albo zupełnie chybione.

 

Konkurs rzutowy oczywiście był. Trudno nazwać to konkursem, bo raczej przeprowadzony został dla przyjemności i zabawy. Kto rzucił między słupki mógł powiedzieć, że trafił tam gdzie trzeba było. Po kilku minutach wielu z nas stwierdziło, że to niesamowicie przyjemna zabawa. Później rzucaliśmy również do kołków :D Gdyby nie chęć poszukania kolejnych ryb w jeziorze pewnie zabawa przeciągnęłaby się znacznie dłużej.

 

Reszta w relacji .... a jest do tego bardzo blisko 

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siudak spoko

cala przyjemnosc po mojej stronie...

 

poza tym szpule miales tak dokrecona ze niewiele mozna bylo tam zrobic.. zreszta tak jak mowilem c3 to chyba najprostsza i chyba tez jedna z lepszych - dla poczatkujacych - zabawek. Szczerze plecam. Sam jestem zachwycony tym mlynkiem.

 

Na nastepnym zlocie chetnie uzycze czegos....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Waszych relacyjek wynika ze jestescie zadowoleni ze Zlotu . Musicie wiedziec ze oprawa towarzyska jest bardzo wazna . Niektorzy spotykaja sie pierwszy raz , zawiazuja sie nowe przyjaznie i dopiero to bedzie procentowac wyprawami na inne lowiska , daj Boze do Szwecji czy Kanady :mellow: , nie zapominajac o Polsce . Sam sie zastanawiam czy lepiej zlowic jedna metrowke czy 100 szczyli :mellow: . Prawda lezy po srodku ...zlowic 50 szczyli i jedna metrowke :mellow: . Pedros swoim szczupakiem na pewno podratowal reputacje lowiska , ktore jest trudne . Tylko 3 dni to zbyt maly okres aby czegos dokonac . Decyduje szczescie i kilka okolicznosci ze szczupak trafil na Pedrosa .

@ Rognis ...ja tez czesto bylem zaskoczony ze z duzych glebokosci trafialy sie srednie 2-3 kilowe szczupaki . Zawsze sobie wyobrazam ze te duze sielawowe tylko tam siedza i jak juz jest branie to spodziewam sie kabana , a tu pistolecik :mellow:

@ Xawi ...gratuluje Ci podebrania tego szczupaka , to wielka przyjemnosc ale i odpowiedzialnosc [ nie wiem co by bylo gdyby uciekl :mellow: ] . Multik na razie w drodze do Mifka , jak juz dojdzie to Mifus musi go jakos dostarczyc . Bardzo zaluje ze wczesniej go nie wyslalem bo regulacje hamulca i pierwsze rzuty najlepiej wykonywac pod okiem kogos z doswiadczeniem . Z Waszych relacji wyraznie wynika ze wiele niewiadomych z multikami , ich regulacja . Taki ktos jak Buri, Mifek to prawdziwe szczescie na start :D.

@ Remek...mam nadzieje ze Metanium opiszesz tez w testach , to chyba najlepszy niskiprofil jaki mieliscie do dyspozycji. O wedki nie pytam ...tylko Mephisto mnie sie marzy :mellow:

Na koniec pozdrawiam Komancza [ fajeczka pokoju ], Siudakow i Thymallusa ze swoimi warsztatami - to wazne i potrzebne .

Teraz czekam tylko na relacje i zdiecia -co by oczy nacieszyc- jak Marek mowi... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jureczku

 

Jesli chodzi o multika to z dostarczeniem nie bedzie problemu. Mam kolege który raz na 2-3 tygodnie jest w wawie. Wole poczekac ten czas i skorzystac z transportu kolegi niz wysylac go jakas pozal sie boze poczta... Jesli chodzi o pierwsze kroki castingowe to xavi ma rzut beretem do remka - w koncu to tez wawa wiec chyba sie jakos dogadaja... Ja niestety mam troche za daleko. Choć nie kurywam, że DAWIA dotrze do Xaviego lekutko ośliniona <_<

jesli chodzi o multiki to prawdziwy top technologii prezentowaly dwa egzemplarze SHIMANO. Jeden Remka METANIUM XT 2005 oraz drugi ANTARES Thymallus'a. Machalem i jednym i drugim. Mogę powiedzięc tylko jedno: MASEŁKO.... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony dziękuję wszystkim kolegom i przesympatycznej żonie Tomka za tak miłe spotkanie. Wspaniała atmosfera była codziennie od śniadania do kolacji. Również dziękuję koleżeństwu za liczne przybycie na pokaz sprzętu oferowanego przez Dragona. Dziękuję Jackowi z Golubia za tak odważne próby wyrzucenia malutkiej obrotówki z zestawu castingowego, a kolegom za przeprowadzone próby sprzętu w warunkach łowiska.

Opisy kolegów dotyczące rybostanu są dla mnie całkowicie niezrozumiałe. Na jeziorach opisany przez was stan nazywa się bezrybiem !!! Szczególnie gdy łowi prawie cały kwiat jerkingu polskiego w najbardziej szczupakowym jeziorze w kraju.

Rapala była po prostu dobra. Pedros pięknie to wykorzystał. Ja łowiłem na Kamatsu i lekki zestaw dlatego chyba moje 2 szczupaczki były takie mizerne.

Wierzę, że na wiosennym zlocie rybostan wybranego jeziora będzie na pierwszym miejscu.

Do zobaczenia na wiosennym zlocie w jeszcze większym gronie.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po powrocie. :mellow:

Na początku chciałbym bardzo gorąco podziękować za gratulacje. Dziękuję WAM koledzy, ale ...... to nie tylko moja zasługa a również WAS.

Remku TOBIE za organzacje i fantastyczne pomysły i wykrakanie

Xavi TOBIE za fantastyczną atmoswerę na łodzi i podebranie zębatego :mellow:

Sebku za instrukcje trollingowe (Ty rozgryzłeś tę netodę na tym łowisku) :o

Ludzie ze Swiny Ujścia, bez Was nie wyobrażam sobie Zlotu, Przy Was Laskowik i Smoleń w najlepszych czasach to pikuś :lol:

ALL za fantastyczną atmosferę.

Napiszę swoje wrażenia jutro.

Jeszcze raz Wielkie dzięki!!!!

PS

Zainteresowanych zdjęciami proszę o info na priv, podam namiary na ftp-a, gdzie będą zdjęcia.

 

 

post-26-1348913154,8164_thumb.jpg

post-26-1348913154,8468_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jurek, gdyby szczupak uciekł to miałem w odwodzie jeszcze całą piersiówkę rozgrzewacza, może udałoby mi sie jakoś Pedrosa przekonać żeby nie wyrzucił mnie z łodzi. Uciekać na łodzi nie ma gdzie, a kombinezonu pływającego nie miałem ochoty testować :mellow:

Co do nauki rzucania multiplikatorem to mam w Warszawce Sebka i Remka, oni na pewno pokażą mi jak to robić sprawnie, bez plątania i późniejszego rozplątywania.

@Mifek mam nadzieję, że multik będzie się nadawał do kręcenia, wytrę tylko ślinkę i pójdę łowić.

 

Zgadzam się z Remkiem, że DT16 i Risto Rap spełniały swoje zadanie na Wygoninie, one jako jedyne dobrze obławiały 7-8 m bez dopalaczy, chociaż ja złowiłem swojego sześćdziesiątaka na Whitefisha 13 SX.

 

Pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xavi chyba zwariowałeś :mellow:

 

nie da się nauczyć castingu bez nauki rozlątywania...

 

GDZIE DRWA RABIA TAM WIORY LECA!!!!! Inaczej się nie da... mozna to oczywiście ograniczyc do minimum, ale zeby tak od razu bez ;) <_< :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku,

Będzie metanium opisane. Powiem więcej ... będzie rozebrane na oczach wszystkich ale to zo jakiś czas :D Będzie tego zdecydowanie więcej ... opisy wędek się tworzą.

Widzę, że zachorowałeś na mephisto. Nic dziwnego, armata z nutą deliktaności. Tak jak to mówi megabass - robione ręką diabła z duszą anioła :D

 

Tak, był jeszcze jeden świetny kołowrotek z stajni shimano - antares Andrzeja. Były też inne - Daiwa fuego, Shimano scorpion, C4 4501, inne daiwy ... no i pokazany przez Andrzeja kołowrotek Okumy! Ale o tym chyba więcej Andrzej napisze.

 

Jeśli chodzi o regulację to do Bartka nic nie mam. Po prostu było ciemno a bloczki do hamulca małe więc mógł się troszke pomylić :D Ja też byłem gapą bo następne pół dnia łowiłem bez żadnego hamulca rzucając przynętami 15-20g i ciągle się zastanawiając dlaczego muszę tak bardzo kontrolować wyrzut - a tam hamulec był wyłączony :D No ale ... radziłem sobie bez hamulca ... a to najważniejsze.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...