Skocz do zawartości

Miedzyrzeckie Żwirownie


tom_mich_

Rekomendowane odpowiedzi

 Fajnie że pierwszy post i szpila . A tak na przyszłość to przeczytaj wątek , nie jest tego dużo bo trzy strony to się dowiesz , że pisałem o dużych sumach powyżej 2 metrów . Takie ryby na tej żwirowni nie rosną kilka lat tylko kilkadziesiąt . 

Temat czytałem i z tego co kojarzę wcześniej pisałeś, ze tam nie ma wcale dużych dwumetrowych sumów, a teraz twierdzisz, że o takie Ci chodziło.

 

 

Panowie, proszę zakończyć osobiste przepychanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci,że łowienie na 3,4,5 możesz sobie odpuścić...

Nie wiem,czy coś tam jeszcze pływa,bo w tym roku nawet na spławik już nic nie brało... Co do 2ki, tej,która należy do stowarzyszenia, myślę, że jest sens, ale jeżeli masz zamiar brodzic,musisz uważać,bo w niektórych miejscach już 1-2 m od brzegu jest w ch...głęboko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

napisano wczoraj, 21:13

Czy łowienie z brzegu na tych żwirowniach ma jakiś sens czy raczej tylko z łódki? 

 

 

Oczywiście że ma sens , jest wiele fajnych miejscówek z płytką lub głęboką wodą . Wielu wędkarzy tak łowi . Brodzenie sobie daruj nie warto ryzykować . 

Edytowane przez neor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz Ciebie zawita jeszcze kilka wycieczek z lodówkami turystycznymi jak chłopaki będą  się tak chwalić...

Kontrole na zbiorniku są nieraz 2 razy na dobę a nie na rok . Jeżeli każdy się będzie stosował do regulaminu stowarzyszenia to ani dla wody ani dla nikogo nic się złego nie stanie.

Upilnować 56 h w dobie różnych możliwości technicznych to nie żaden problem,a chcę nadmienić iż chęci i determinacja ludzi którzy o to dbają i kontrolują ,przebija kilkukrotnie lornetki ,kamerki i noktowizory. Nie powiedziałem też ,że takiego sprzętu nie mają.

Sprawdzają i kontrolują to co trzeba a nie wpisy zezwoleniach.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich rodzinnych stronach czyli Radzyniu Podlaskim jest zalew/cegielnia. Na wiosnę są zawsze pierwsze zawody, które rozpoczynają sezon. Przed tymi zawodami zarybiają zbiornik przeważnie karpiem. W dzień zawodów i później przez kilka następnych dni jest bardzo dużo ludzi nad zalewem i później po kilkunastu dniach takiego eldorado po zarybieniu efektów nie widać :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku zalew w Radzyniu ma około 5 ha. głębokość nie przekracza 5 m.

Wystarczy miesiąc dla miejscowych wędkarzy żeby wyłowić tego karpia z zarybienia PZW (domyślam się ,że nie przekroczyło 200 kg ,chyba że jestem w błędzie ,mogę się mylić).

 Reszta karpia (który nie skusił się na 3 ziarna kukurydzy ) jest atrakcyjnym kąskiem dla suma ,który niestety zagościł na pięciohektarowym ,zamkniętym zbiorniku.

Edytowane przez motylW1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żwirownie mają to do siebie , że to są ciężkie łowiska . Ta ma tak na pewno . Ilość wpuszczonej ryby ma swoje plusy i minusy . Na plus jest to że 90 % wyjazdów kończy się   złowieniem ryby ( cokolwiek się uwiesi okonek , szczupaczek ) a na minus,  że ciężko jest o te wielkie cwaniaki  , które mają wszędzie stołówkę . Swoje trzeba wyjeździć . Byłem wczoraj , jadę zaraz  i jutro rano . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy łowienie z brzegu na tych żwirowniach ma jakiś sens czy raczej tylko z łódki? 

Oczywiście, że tak, ja łowię tylko z brzegu. W tym roku polowałem na suma, sandacze zostawiłem na późną jesień. Niestety kontuzja i od października siedzę w domu. Jeszcze 2 tygodnie na zwolnieniu, ale już próbuje. W tej galerii są ryby złowione z brzegu. https://www.youtube.com/watch?v=cd1IEOc_w3c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Adamie jest Pan w błędzie . 

 

 Nie ma tam dużych sumów , w tym roku największy złowiony miał ok  160 cm i złowiony został przypadkiem na trupka sandaczowego te w galerii maja po 140 - 150 cm  . Nie pamiętam aby był kiedykolwiek złowiony powyżej 2 metrów . Więc twierdzę że nie ma . Wiem bo bym go złowił .  Przy takim podejściu  "są sumy  niestety " za jakiś czas nie będzie tam  tego gatunku . I zostanie tylko sandacz do łowienia przynajmniej dla mnie . Dlaczego nie chcecie tam suma , bo wyżera  drobnicę której jest masa . Dlaczego wszystkie drapieżniki oprócz suma mają górne wymiary ? 

 

Panie Neor jest Pan w błędzie.

Są duże sumy i to takie, które po przytrzymaniu ręką kołowrotka potrafią wciągać do wody chłopa 95kg. To, że nie został przez pana złowiony powyżej 2 metrów to nie znaczy, że go tam nie ma. Jest rybą niechcianą nie, dlatego że wyżera drobnice tylko duże rybki. Prezentowany w galerii MTW Żwirek z 2016 skusił się na leszcza około 40 cm. Nie jeden ze złowionych miał szczupaka, jeden nawet dwa. Natomiast zgadzam się z Panem, że jest masa drobnicy ( aż czarno), dlatego w takiej ilości zarybiamy okoniem, sandaczem i szczupakiem.

Edytowane przez J38ACmzb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Piotrze od kilku lat obserwuję Pana wyniki w galerii i podpytuję naszych kolegów wędkarzy  o to co jest łowione . Wiem że jest Pan znakomitym wędkarzem i zna to łowisko  . Nie neguję Pańskiego zdania ale nie ma dowodów na to że są tam sumy powyżej 2 metrów . Nie złowił Pan takiego . To że na kiju była duża ryba nie jest żadnym dowodem , może była waleczna . Jak Pan złowi suma 2 metrowego i go wypuści to będzie dowód . Póki tak się nie stanie to pozwoli Pan że podtrzymam swoje zdanie . 

 

Jeżeli chodzi o chęć albo niechęć do tego gatunku w tym zbiorniku to jest oczywiste i wszystkim znane jak jest . Widać to nie tylko po zarybieniach ale i po dyskusjach które wielokrotnie przeprowadzałem z wędkarzami z MTW . Nie będę podawał z kim bo nie chcę nikomu zrobić przykrości  nie o to tu chodzi . Wierzę tylko że taka polityka jest dobra dla zbiornika i większości wędkarzy . Od samego początku trzymam kciuki za Wasz sukces i jestem zdania że to łowisko jest na prawdę atrakcyjne  . Dlatego tam łowię . 

 

Każdy ma prawo do swojego zdania . Pozdrawiam Robert .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uznanie, ale ponownie się z Panem nie zgodzę. Nie jestem znakomitym wędkarzem i nigdy się za takiego nie uważałem. Wędkuję dopiero 5 lat od 2011r. i jestem w trakcie poznawania łowiska. Jednak złowione ryby to nie przyłów tylko zamierzony cel. Nie chcę polemizować czy są sumy potwory czy nie. Liczę na to, że są, bo na takie się nastawiam. Osobiście nie popieram zwalczania, ale też nie poprę ponownych zarybień. Dla mnie jest atrakcyjną i waleczną rybą. To właśnie sum na razie przyciąga wędkarzy na nocne zasiadki. Może w następnym roku zorganizujemy wspólną. Pozdrawiam

Edytowane przez J38ACmzb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej jesteś skuteczny i za to graty . Ja osobiście też nie widzę zarybień sumem ale bardzo bym chciał aby ten gatunek miał górny wymiar ochronny tak aby było wiadomo że jest on łowiony i wypuszczany z powrotem do wody . A jeżeli chodzi o przyszły sezon to na pewno spotkamy się nad wodą . Planuję nocki nie tylko za sumem ale i sandaczem . Mam nadzieje że się wykurujesz i przyszły sezon będzie dla Ciebie udany podwójnie  . Pozdrawiam . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...