Skocz do zawartości

Żywica do oczu


Lester

Rekomendowane odpowiedzi

Poliestrowa może być ,tylko musisz zastosować bezbarwny utwardzacz (butanox).Na początku robiłem z tej żywicy oczy tylko używałem  różowego utwardzacza .Żywica wychodziła lekko różowa. Nie widziałem negatywnych skutków po lakierowaniu harcerzem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam 940 i powinna się nadać,nie  spłynie jeśli nałożysz ją w odp. momencie.Poczekaj aż zacznie żelować i po kilku próbach będziesz wiedział kiedy.Przy odpowiedniej obróbce termicznej można ten czas skrócić ,nawet do 1/3 :D  czas żelowania też znacząco się skróci.

Edytowane przez Sebalos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam żywicy epoksydowej, a raczej kleju epoksydowego Technikol epoxy 1 min. Jest dosyć gęsty dlatego po wymieszaniu podgrzewam go suszarką żeby lekko rozrzedzić i usunąć bąbelki powietrza. Kładzie się dobrze, jest przeźroczysty i dosyć szybko schnie, a do tego daje fajną głębię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam 940 i powinna się nadać,nie spłynie jeśli nałożysz ją w odp. momencie.Poczekaj aż zacznie żelować i po kilku próbach będziesz wiedział kiedy.Przy odpowiedniej obróbce termicznej można ten czas skrócić ,nawet do 1/3 :D czas żelowania też znacząco się skróci.

Masz na myśli podgrzewanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,podgrzewam zaraz po wymieszaniu do około 45-50,można też przed tylko nie mam jak.Ładnie pozbywam się bąbli i szybko zaczyna żelować,wszystko dzieje się 3x szybciej.

Jak za długo wygrzewam zwiąże w kieliszku w 2h.Sporo mi zajęło opracowanie przepisu,próby trwały  miesiąc,może więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze koty za płoty :) .Mam kłopot z odpowietrzeniem.Możesz dokładniej opisać jak to robisz? 

Czy wyloty tych strzykawek zatykasz czymś po użyciu?

W zestawie jest zatyczka.

Żeby odpowietrzyć, po wymieszaniu rozetrzyj na powierzchni na cienką warstwę i podgrzej suszarką lub lepiej opalarką, ale nie za długo. następnie napierz na jakąś szpatułkę i nakładaj. Po nałożeniu też można lekko podgrzać.

A ta zatyczka jest między tłoczkami i trzeba ją wyrwać.

Edytowane przez lesiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,podgrzewam zaraz po wymieszaniu do około 45-50,można też przed tylko nie mam jak.Ładnie pozbywam się bąbli i szybko zaczyna żelować,wszystko dzieje się 3x szybciej.

Jak za długo wygrzewam zwiąże w kieliszku w 2h.Sporo mi zajęło opracowanie przepisu,próby trwały  miesiąc,może więcej.

 

Pierwsze koty za płoty :) .Mam kłopot z odpowietrzeniem.Możesz dokładniej opisać jak to robisz? 

Czy wyloty tych strzykawek zatykasz czymś po użyciu?

 

Może kilka wskazówek ode mnie.

 

Najlepiej podgrzewać żywicę przed mieszaniem. Do tego używam podgrzewacza do mleka. Używki można dostać na allegro pewnie za grosze. Ja za swój w Irl zapłaciłem 5€. Najpierw używałem podgrzewacza innej firmy, którym podgrzewaliśmy mleko Frankowi ale tamten wyzioną ducha. Ten ze zdjęcia nawet gdy zapomnę wyłączyć po robocie i woda wyparuje nie ma z tym problemu.

 

post-49629-0-53511500-1477647037_thumb.jpgpost-49629-0-28115600-1477647042_thumb.jpg

 

Zywica lekko podgrzana dużo łatwiej i szybciej się miesza. Z odrobiną praktyki można wymieszać dokładnie bez wprowadzania ani jednego bąbla do mieszaniny co jest praktycznie nie możliwe przy mieszaniu żywicy w temperaturze pokojowej. Trzeba uważać zeby nie przedobrzyć z temperaturą bo gdy jest zbyt gorąca może się utwardzić podczas mieszania. 

 

Ja ustawiam temp w podgrzewaczu na prawie minimum i jade z koksem. Używam tego także do żywicowania woblerów. Kończę jedną partię i odbierzam żywicę na kolejną partie gdyż ta sobie czeka juz w odpowiedniej temperaturze. Nie trzeba się bawić w podgrzewanie strzykawek suszarką jak robiłem wcześniej. Dodatkowo podgrzaną żywicę łatwiej wprowadzić "bezbąblowo" do strzykawki niż taką w temp pokojowej. Używam 4 strzykawek, po odmierzeniu odowiedniej ilości zatykam dziurę w butelce pustą strzykawką i odkrładam pudelke do podgrzewacza.

 

Do nakładania żywicy na oczy robię z papieru taką tubkę (podobne używają do dekorowania ciast) w kształcie stożka. Obklejam ją całą taśmą bezbarwną co by stała się wodoodporna i wlewam do niej żywicę. Gdy jestem gotowy odcinam końcówkę i żywica zaczyna skapywać. Po 2-3 krople na jedno oko w zależności od wielkości. Takim sposobem można dość szybko zrobić sporą partię oczu. Przy oczach 10mm bardzo częsco żywica się sama rozpowadzi po całej powierzchni oka, przy oczach 15mm musze za pomocą wykałaczki rozprowadzić ją sam.

 

post-49629-0-91805600-1477647791_thumb.jpg

 

Pozdr

M

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podgrzałem tę żywicę(klej) w strzykawkach.Faktycznie, ładnie się "rozwodniła".Ale wtedy nie równo się wyciska.Utwrdzacz przy przechyleniu strzykawek i wyciskaniu wylewa się w zbyt dużej ilości (wydaje się mi) bo jest b rzadki.

Może tłoczki nie równo chodzą.

Trzeba by składnik A i B przelać do oddzielnych strzykawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...