Skocz do zawartości

Daiwa BG 1500-8000 (Big Game, Black Gold)


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich[emoji846]

Trochę czasu zajęło mi przeczytanie całego wąteku ale efekt końcowy jest taki, że dzisiaj kupiłem BG 2500 i do tego za 369 zł nówka sztuka. Teraz tylko muszę kij 5-7 do 35-40 g do niego znaleźć.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich[emoji846]

Trochę czasu zajęło mi przeczytanie całego wąteku ale efekt końcowy jest taki, że dzisiaj kupiłem BG 2500 i do tego za 369 zł nówka sztuka. Teraz tylko muszę kij 5-7 do 35-40 g do niego znaleźć.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Do 2500 może pasować Savage Gear Black Savage Spin 2,31m 9-32g kij jest do 32g ale jest też dość delikatny jak na 30sto gramowy.

Edytowane przez Mirek*
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://youtu.be/o-xN_kfjBTo

Tutaj masz porównanie między innymi BG i Penna, ale też kilku innych.

Chyba od 30min zaczyna porównanie BG z Pennem.

Na pewno mają inne przełożenie [emoji6]

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez neronhell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

czy gdzieś znajdę jakieś porównanie kołowrotków daiwa BG do Penn Battle II? może ktoś z forumowiczów ma jakąś wiedzę na temat wad i zalet obydwu kołowrotków?  Po prostu które kołowrotki sa lepsze

Witaj

 

Może nie battle ale miałem dwa sargusy jednego jeszcze mam 2000 a to tosamo z mniejszą ilością łożysk. Daiwe posiadam obecni 2500 w planach jest 3000. Choć miło wspominam penna jeśli dziś miałbym wybierać to tylko Daiwa. Powód Penn ma zbyt duże przełożenie w stosunku do nawóju, choć nie o nawój tu chodzi a o zbyt duże przeciążenia (zobacz większe modele mają niższe przełożenie).Slammer jest dużo wytrzymalszy, pewnie z racji budowy ale i przełożenie jest niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Może nie battle ale miałem dwa sargusy jednego jeszcze mam 2000 a to tosamo z mniejszą ilością łożysk. Daiwe posiadam obecni 2500 w planach jest 3000. Choć miło wspominam penna jeśli dziś miałbym wybierać to tylko Daiwa. Powód Penn ma zbyt duże przełożenie w stosunku do nawóju, choć nie o nawój tu chodzi a o zbyt duże przeciążenia (zobacz większe modele mają niższe przełożenie).Slammer jest dużo wytrzymalszy, pewnie z racji budowy ale i przełożenie jest niższe.

dzięki za info i sugestię co do potencjalnego wyboru daiwy bg. a pytam bo akurat przymierzam się do zakupu kołowrotka ze średniej półki cenowej i chciałbym żeby był to kołowrotek metalowy - jakoś nie do końca przemawiają do mnie kołowrotki z różnych tworzyw mimo ze mają jedną sporą zaletę - są lżejsze przy tej samej wielkości.  rozważam też, chociaż mniej intensywnie zakup shimano spherosa albo metalowego DAMa.  Póki co główne kandydatury to Daiwa BG i wspomniany penn battle II

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szumami w kolowrotkach już się nie przejmuje, ten etap mam już za sobą [emoji6] (a przynajmniej szumami w kolowrotkach w kwocie - powiedzmy do 500zl).

Ja zamówiłem 2500 i 3000 i 3000 musiałem odesłać ale nie ze względu na szumy ale ewidentnie było coś nie tak z przekładnią.

Teraz mam 2 sztuki 2500 i jedną 3000 chodzą bardzo fajnie, ale co jakiś czas trzeba przeczyścić rolkę ( standardowo). Po za tym czasami coś tam za szumi, ale nie zawracam sobie tym głowy.

Jedynie co mnie dobija to regularne ceny szpul zapasowych. 50% ceny kołowrotka to zdecydowanie za dużo.

Na szczęście udało mi się je kupić w miarę rozsądnej cenie, szkoda że producenci nie dają dwóch szpul tak jak kiedyś.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez neronhell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie takie coś spotkało z Daiwa Legalis. Jak się chce pewniaka to albo Penn albo wyższa półka Shimano.

No nie wiem jak z tą wyższą półką Shimano, miałem TP 3000 z 15 roku i szumiał jak opętany [emoji16] teraz w wątku o modelu 20 też chłopaki coś piszą że nie jest za specjalnie.

I żeby nie było, że porównuje TP do BG [emoji6] mam na myśli tylko to że czasem w droższych kołowrotkach też bywają jakieś niedociągnięcia.

Tak więc różnie to bywa.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien że te szumy będą tak jak w 2500. To metalowe body i kołowrotek kręcony w fotelu daje taki odgłos. Może w losowaniu trafisz niestukajaca Daiwe BG, mi się kolejny raz nie udało i dałem sobie spokój z tym kołowrotkiem. A szkoda, bo mniejsze przynęty zwija świetnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalis nie szumiał tylko rzęził. Jakby w środku był żwir.

Penn Spinfisher tez szumi ale tak ma być w tej konstrukcji. Daiwa Ninja stuka jak wiele Daiw.

Z Shimano mam Technium, Soare, Sephia i Ultegra SS - różnie pracują ale wszystkie płynnie. Oczywiście Ultegra 4000 z 98 roku nie ma takiego masła jak Soare 2000 ale płynność pracy jest na innym poziomie niż w wielu Daiwach.

Chociaż lowilem Prorexem kolegi i był naprawdę super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 2500 może pasować Savage Gear Black Savage Spin 2,31m 9-32g kij jest do 32g ale jest też dość delikatny jak na 30sto gramowy.

Dzięki za podpowiedź. W końcu dzisiaj kupiłem Team Daiwa Light Jiggerspin 2,45m / 3.5-21g. Jak to razem działa czas pokaże.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta bg 2500 którą wcześniej oddałem do sklepu miała co prawda lekkie ale modulujące czyli powtarzające się szumy w pewnych momentach obrotu korbką - tak jakby w którymś momencie cyklu obrotu jakieś elementy wewnątrz delikatnie ocierały się o siebie. Szumy można było ostatecznie zaakceptować z nadzieją że mechanizm się dotrze ale ja odesłałem kołowrotek z prośbą o wymianę na wolny od tej przypadłości ale ostatecznie został u sprzedawcy. Tym razem kolejny raz kupiłem Daiwę BG 2500 i mam nadzieję że (gdy ją odbiorę) nie będzie miała szumów ani innych wad. A dlaczego ponownie  daiwa bg 2500?  bo ten kołowrotek ogólnie sprawia solidne wrażenie, ma sporo pozytywnych opinii i najzwyczajniej mi się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daiwa bg dojechała - na sucho kręci lepiej niż wcześniejsza - nie ma opisywanych modulujących szumów. Troszkę niepokoi mnie minimalny luz na korbce - takie luzy a nawet wyraźnie większe są w zasadzie w większości kołowrotków które miałem w ręku, z tym ze tutaj korba jest wkręcana i spodziewałem się że nie będzie żadnego luzu. Czy inni posiadacze daiw bg też mają u siebie jakieś drobne luzy na korbce czy raczej korbka jest sztywno osadzona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilku tygodniową daiwę bg 3000 i dwie daiwy prorex VLT. Daiwa bg ma delikatny luz na korbce, pierwsza daiwa prorex luzu nie ma żadnego. Za to druga daiwa ma taki luz że słychać stukanie ruszając korbką poprzecznie. Można to zniwelować, wystarczy rozkręcić kołowrotek i dołożyć podkładkę która kasuje te luzy. Są tam takie małe cienkie podkładki koloru żółtego, nie wiem czy to miedź czy mosiądz, nie należy też z nimi przesadzać bo jak się da za grubo to wtedy kołowrotek ciężko kręci. Ja tak zrobiłem za pierwszym razem, rozkręciłem jeszcze raz, lekko na cienko ziarnistym papierze zeszlifowałem podkładkę, złożyłem i jest idealnie. Niestety nie podam wymiarów tych podkładek bo nie mierzyłem, musiałbym znowu rozkręcić kołowrotek, ale po rozkręceniu odrazu widać o które podkładki chodzi. Daiwy BG nie ruszam nawet bo tak delikatny luz w niczym nie przeszkadza i w ogóle nie czuć tego podczas łowienia. Jak widać z powtarzalnością u daiwy jest jak z braniami ryb, jak wiatr zawieje. Jeżeli jest to ledwo wyczuwalny luz to olej to i idź na ryby, jeżeli słychać stuki to rozkręć i pobaw się z podkładkami lub oddaj kołowrotek. Chyba że jest możliwość pójścia do sklepu i wybrania takiego który luzu nie ma. Ja zamówiłem online bo u mnie w miejscowym sklepie babka nawet nie wie że taki model istnienie

Edytowane przez meps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, delikatny luz na rączce kołowrotka niczemu nie przeszkadza. Jak za bardzo dociśniesz podkładkami to będzie jeszcze gorzej. A tak na marginesie to chyba za dużo wymagasz jak na kołowrotek za 100 baksów.

Tak jak pisałem wcześnie dużo droższe kołowrotki również szumią i mają luzy na korbce (delikatne !).

Jedź na ryby i zacznij go testować. Sezon, dwa sezony, jak dalej będzie dobrze zwijał to znaczy że dobrze wydałeś te "100 baksów". A patrząc na opinie kolegów którzy nim łowią już długo i to np. w morzu ( poogladaj filmiki na YT) myślę że będziesz zadowolony.

Tutaj masz filmik kołowrotka za 1500zł ( około 1 minuta filmu) gdzie też ma luzy.

Ale myślę że będzie zwijał przez wiele sezonów bez zająkniecia.

https://youtu.be/_hKqqtJLH7M

Tak więc nie kręć nim już w fotelu tylko idź na ryby. Jak podczas łowienia nic nie będzie Ci przeszkadzać to jest git.

Pozdro.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...