Skocz do zawartości

Nowe przynety RH


Robert

Rekomendowane odpowiedzi

Mała rzecz a cieszy :D Spełnia dokładnie 3 funkcje. Daje dodatkowe podparcie w formie, bierze na siebie udary i lepiej przenosi drgania na linkę. Bez drucika nawet trudno by było kamień wyczuć. Tak więc proszę go nie obcinać, bo będzie taki jak ten ze zdjęcia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po jednym dniu łowienia na kamieniach było podobnie,może nie aż tak jak u kolegi ale silikon na nosie uklejki też był trochę porozcinany,drucik po jakimś czasie łowienia był jakby wgnieciony w gumę i nie przyjmował na siebie uderzeń,może jakby był grubszy/twardszy to było by lepiej?

 

Aha,i jedno oczko biedna też zgubiła :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy jak drucik będzie minimalnie wystawał. To załatwi ten problem. Do oczek trzeba się bardziej przyłożyć. Musze niestety usuwać z nich oryginalny klej. Jak się to zrobi dokładnie to nie ma szans oderwać ich bez silikonu. Dzięki za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz takich więcej czy tylko jedną? Może to jakiś felerny egzemplarz. Tylko to wchodzi w rachubę bo łowimy uklejami najdłużej i nawet śladu nie ma na nich.

 

Powiem tak, mam dwa wytłumaczenia na taki stan rzeczy. Z drugą ukleją która już zerwałem miałem identycznie, ta po prostu się ostała po całym dniu biczowania :D Łowiłem na płytkim obszarze ( max 70-100 cm wody) o kamienisto żwirowym dnie.

Pierwszy jest to ten o którym wspomniałeś w powyższych wypowiedziach że drucik jest za krótki i do końca zbiera uderzenia o dno. Drugi natomiast będzie to ściśle powiązany z prowadzeniem przynęty jaki stosuję. Zakupiłem RH8 i jak doskonale :mellow: wiesz ściągana ukleja idzie pod kątem nachylona noskiem w kierunku dna, a ogonkiem ku powierzchni.Z racji iż staram się prowadzić przynętę z prądem tuż nad dnem, wydaje mi się że ów drucik jest za wysoko i główka ociera się dołem o kamienie robiąc przetarcie, które wraz z kolejnymi ściągnięciami się powiększa, zatem drucik jest nieprzydatny.

Nie chcę krytykować czy wprowadzać zamęt, bo przynęta naprawdę jest łowna B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na zdjęciu widzę, że ubytek jest idealnie tu gdzie jest drucik a nawet ciut wyżej. Ostatnio z ciągot estetycznych przycinałem druciki na krótko tak aby ich nie było widać. Wychodzi na to, że był to błąd. Jest jeszcze jedna kwestia. Nic nie zabezpieczy uklei przez szorowaniem jej bo drobnym żwirze. Swoja drogą to ciekawy sposób prowadzenie. Jeśli ktoś tak lubi to powinien co jakiś czas smarować przód Super Glue zanim zostanie starty. Michcio, jak będziesz cos zamawiał to się przypomnij z tym ścieraniem, mam 2 stare RH8. Tylko nie oczekuj, że ten ołów się też kiedyś nie zetrze :D

Co do woblera to tu sprawy wyglądają inaczej. Wobler nie ma ciężarka z przodu więc nie będzie tak mocno uderzał. Twardy lakier jest kruchy ale nie musi odpadać jeśli jest pod nim elastyczne podłoże. Tak się maluje samochody, że na miękkie podkłady idzie twardy lakier. Blacha pracuje a lakier się trzyma. Po za tym Kolega Lesiewicz zdradził mi kilka patentów i mogę ten przód utwardzić tak, że będzie się nim piwo otwierać :D Co do łowności to wszystko weryfikują ryby. Znam trochę bolenie i pod ich charakter robię wabiki. Mimo to one nadal mnie zaskakują. Nie mogę Wam pokazać mojego najnowszego wobka ale jak byście zobaczyli jak pracuje to rozległ by się wirtualny rechot. A jego debiut wyglądał tak, że po godzinie obławiania miejscówki różnymi przynętami nie mięliśmy kontaktu z rybą. Normalnie to byśmy się szybciutko zwinęli do domu bo woda martwa a robota czeka. Pare rzutów nowym woblerem i 3 bolki połykają go. Potem był jeszcze jeden w miejscu gdzie z brzegu nie dorzucałem. Ryby jak by czekała na tego wariata, bo tak bym określił jego akcje. Teraz pytanie, czy to nowe tak zadziałało czy one od nowości lubiły takie makagigi tylko nie miał im kto takowych zaserwować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Te druty są na kamienie a jak będziesz nadal tym orał dno pod ryż to drut nic nie pomoże. Masz tam 2 stare ukleje które dłużej spełnia role pługa lub brony :D

Dziękuję :D Stare już dzisiaj przeorzą troszkę dna. Resztą będę tylko obstukiwał - obiecuję :mellow:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, to jest wobler powierzchniowy/chlapak. Może iść pod powierzchnia lub w częściowym wynurzeniu lub wręcz skakać po powierzchni. Chlapie, robi zwody uporządkowane lub szalone. Tak więc robi wszystko czego oczekuje od tego typu przynęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...