guciolucky Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 Dla mnie jak ktoś pisze, że boleń nie wykorzystuje nurtu do maskowania swojego położenia i opóźniania reakcji drobnicy na atak, to jak by mi ktoś powiedział, że 2+2 to nie jest 4. W najstarszych książkach opis stanowisk boleni zaczynał się od tego, że lubią granice nurtu i spokojnej wody. Rozumiem, że wykorzystywanie hałasu do polowania jest do zaakceptowania ale wykorzystywanie warunków lokalnych jak nurt, już nie? Sorrki ale dyskutowanie z tym jest poniżej pewnego akceptowanego przeze mnie poziomu Dla mnie szum wody nie oznacza nurt ale zrozumiałem aluzję i spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 28 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 Życzę powodzenia w konstruowaniu transformersa na bolki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 Życzę powodzenia w konstruowaniu transformersa na bolki Niepokornie będę kontynuował zadanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 (edytowane) I Ci sięnie uda. Złotej przynęty nie zrobisz. Wczoraj byłem nad jeziorem porzucać. Ryby pokazywały się słabo. Zastosowałem wszystkie znane mi myki(przynęty i sposób prowadzenia) i na koniec na jeden wabik miałem dwa odprowadzenia pod nogi-coś nie pasowało. Usiadłem i zacząłem obserwować ukleje. Spławiały się pływając dosyć szybko i wyskakując susami nad wodę. Dobrałem taki wabik, żeby w miarę wiernie to naśladował przy odpowiednim prowadzeniu i tak złowiłem dwa bolki.Przynęty nie łowią ryb. Chyba, że zrobisz żywe ukleje sterowane radiem ale może Ci nie starczyć dżojstików na panelu do kierowania, na te wszystkie sztuki które żywe ukleje potrafią. A tak moim zdaniem, to lepiej mówić "Moim zdaniem" niż imo bo mieszkamy w Polsce. Edytowane 5 Października 2012 przez Krisu23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 A tak moim zdaniem, to lepiej mówić "Moim zdaniem" niż imo bo mieszkamy w Polsce. O przepraszam ale "gospodarz", wyraźnie z okolic Wenezueli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 I Ci sięnie uda. Złotej przynęty nie zrobisz. Wczoraj byłem nad jeziorem porzucać. Ryby pokazywały się słabo. Zastosowałem wszystkie znane mi myki(przynęty i sposób prowadzenia) i na koniec na jeden wabik miałem dwa odprowadzenia pod nogi-coś nie pasowało. Usiadłem i zacząłem obserwować ukleje. Spławiały się pływając dosyć szybko i wyskakując susami nad wodę. Dobrałem taki wabik, żeby w miarę wiernie to naśladował przy odpowiednim prowadzeniu i tak złowiłem dwa bolki.Przynęty nie łowią ryb. Chyba, że zrobisz żywe ukleje sterowane radiem ale może Ci nie starczyć dżojstików na panelu do kierowania, na te wszystkie sztuki które żywe ukleje potrafią. A tak moim zdaniem, to lepiej mówić "Moim zdaniem" niż imo bo mieszkamy w Polsce.Kurna dopiero co załapałem o co chodzi z tym IMO i myślałem że błysnę .Wobki Boleniowe ze sterem to jest dość prosta sprawa.schody zaczynają się w bezsterowcach a zwłaszcza tych robionych ręcznie gdzie zdecydowanie trudniej o powtarzalność.Coś pójdzie nie tak to już poprawić ciężko.Plus takich konstrukcji-większa swoboda w prowadzeniu i tak jak Krisu napisał {choć jest to gość o nastawieniu mocno egoistycznym} można nimi łatwiej naśladowac zachowanie uklei a to jest 99% sukcesu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 @ Tomy ja nawet nie myślę, że będzie to wobler czy coś co przypomina ukleje (to już dawno wiele osób sprawdziło), przynęta ma raczej prowokować do ataku będącego odruchem agresji a nie głodu czy chęci polowania. Miałem kiedyś piłeczkę z gwizdkiem i kiedy ją zgniatałem moja suka dostawała furii a pies sąsiada mało mi palców nie połamał tak chciał ją dorwać mimo, że miałem zaciśniętą pięść, ja chciał bym coś takiego mieć na bolenie, imitowanie pokarmu to nie moja droga, chociaż robię też jakieś tam wabiki, których wzory są w książkach, starych gazetach, opowieściach...Jak więcej uzbieram zrobię fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 No nie wiem wędkarstwo spining polega na imitowaniu pokarmu przynętą sztuczną a nie wk.....u ryb np.kondomem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokosz Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 No nie wiem wędkarstwo spining polega na imitowaniu pokarmu przynętą sztuczną a nie wk.....u ryb np.kondomem Oj, zaraz się zacznie ...A wszelkie przynęty w kolorach fluo? Jakoś tak mało to przypomina imitację pokarmu, bardziej chyba właśnie tu liczy się na wkurzenie ryby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 (edytowane) Z tego co wiem ryba nie widzi kolorów Fluo i nie rażą je w oczy tak samo jak w nasze "OKA". Zależy jeszcze jaki gatunek. Edytowane 5 Października 2012 przez wobler129 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 @ Tomy ja nawet nie myślę, że będzie to wobler czy coś co przypomina ukleje (to już dawno wiele osób sprawdziło), przynęta ma raczej prowokować do ataku będącego odruchem agresji a nie głodu czy chęci polowania. Miałem kiedyś piłeczkę z gwizdkiem i kiedy ją zgniatałem moja suka dostawała furii a pies sąsiada mało mi palców nie połamał tak chciał ją dorwać mimo, że miałem zaciśniętą pięść, ja chciał bym coś takiego mieć na bolenie, imitowanie pokarmu to nie moja droga, chociaż robię też jakieś tam wabiki, których wzory są w książkach, starych gazetach, opowieściach...Jak więcej uzbieram zrobię fotki W momencie kiedy moja mama odkryła gwizdek na psa, skończyły się jej problemy z brakiem posłuszeństwa. Po mniej więcej pół roku pies zaczął mieć gwizdek w dupie i tak jest do dzisiaj.Przykład z rybami, już poruszony dwa posty wyżej. Po upadku komunosocjalizmu otworzyły się drzwi na newsy przynętowe z zagranicy. Nagle pojawił się bat na sandacze-ryby które do 1989r opisywane były w WW jako bardzo trudne do złowienia. Każdy kto łowił metodą agresywnego opadu zdaje sobie sprawę, że sandacze gumy zeżreć nie chcą. Ona je najzwyczajniej wk....wia. Jak sandacz żre to bierze na woblery czy też niech będzie gumy w toni.Pukanie gumolitem po dnie nie ma za wiele wspólnego z żerowaniem sandaczy. W związku z tym zaczęła się masowa rzeź tych ryb która z czasem uległa wyhamowaniu. Bo i ryb było już mniej i jakoś tak dziwnie przestały na to reagować. Mowa o sandaczach które przy bolkach są żeby im nie ubliżyć mało bystre. Zgaduję, że chcąc stworzyć przynętę prowokującą bolki do agresywnych zachowań masz jakąś możliwość obserwowania behawioru tych ryb, co w Olsztyńskim IRS nie jest trudne:) Nie wierzę w to, żeby Ci się udało. Aha i jeszcze jedno, napisałeś, że nie masz typowych łowisk boleniowych w okolicy. W środku miasta jest jezioro z bolkami które da się złowić(mam foty od kumpli) a 30min jazdy od Olsztyna jest zbiornik zaporowy na Łynie, gdzie mam informacje, że chodzą mega lochy. Masz w tych miejscach jakieś wyniki? Czy nawet nie próbowałeś łowić bo nie wiesz jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertd Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 ale to wszystko Panowie sa domysly i nasze teorie jak jest naprawde powinnismy zapytac sama rybe a ta niestety glosu nie ma , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2012 Na rozpracowanych rewirach każdy jest cwaniak, nie jest to żadna mądrość ludowa, tylko nudny, oklepany fakt. Nie potrzeba żadnych cudownych przynęt, ani super taktyki. Jak się trafia na wodę podobną do znanej to jest łatwo, bo jest analogia. Jak się jest na obcej wodzie, zamiast pudełka super łownych przynęt, lepsze będzie pudełko z przynętami z lokalnego sklepu w zestawie z zaprzyjaźnionym koleżką, który "wyłoży" wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 Nie do końca się z Tobą zgodzę. Jak jedziesz gdzieś tam i wiesz co masz łowić-powiedzmy bolenie to mniej więcej wiesz co masz ze sobą zabrać. Szansa na sukces jest tym większa im większe masz doświadczenie i więcej było w życiu sytuacji w których musiałeś sobie poradzić. Jeśli masz na miejscu kolegę który pomoże to super ale jak go nie ma to trzeba wierzyć w siebie i próbować aż będą jakiekolwiek wyniki. Z tego można później wyciągać wnioski i udoskonalać metodę.Podam jeszcze jeden przykład od siebie. Mam takie miejsce, bo łowiskiem tego nazwać raczej nie można gdzie złowiłem w tym roku kilka bolków na zwykłego poppera. Jest to meta na szybko bo zazwyczaj kręcą się tam jedna góra dwie ryby. Po prostu wpadasz łowisz frajera jak jest i można się zmywać.To tylko moje przypuszczenia ale wydaje mi się że ponieważ ryby patrolują tam teren pod drzewami, traktują poppera jako coś co spadło z drzewa.Technika polega na tym, żeby ustawić się tak aby widzieć patrolującą rybę i w odpowiednim momencie zrobić jej wrzutkę pod pysk. Jak się trafi dobrze a bolek jest danego dnia chętny na takie zabawy to weźmie.Nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego więc nie powiedziałbym, że to moja znana woda. Ale jak gdzieś pojadę i zobaczę podobny układ to będę próbował bo wiem, że to może przynieść skutek.Dalej zmierzam do tego, że im więcej się sytuacji w życiu widziało i wypracowało jakiś tam wynik, tym nasze szanse są większe nawet na całkowicie nieznanym łowisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 OK jasne, że trzeba wierzyć w siebie. Jak masz analogie i zaczynasz łowić to znaczy, że się sprawdzają. Jak się okaże, że nie to jesteś w czarnej dziurze jeśli np. masz dwa dni urlopu i nie pomogą Ci wszystkie sytuacje jakie w życiu widziałeś. Pudełko ze sprawdzonymi przynętami, nie wie, że takim jest i nie wiedzą także bolenie, za to ja wiem który wobek naśladuje co i pamiętam kiedy go używałem. O sytuacjach kiedy woda przypomina ołów i o obserwowaniu bolków nie ma mowy, nawet nie wspominam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 @Krisu23 nie chcę odbijać piłki ale słyszałem, że zawsze miałeś boleniową wodę pod ręką i nie łowiłeś w niej boleni (mówiłeś, że się nie da) zanim Michał i Grzesiek nie pokazali Ci siudaków. Faktycznie jest jezioro w Olsztynie ale w tym roku za wiele tam nie połowiono i trzeba być tam często żeby coś trafić a mi nie o to chodzi. Ja nie lansuję się na mistrza świata w łowieniu boleni gdyż dopiero się tego uczę. Będę sobie kombinował z przynętą bo taką mam ochotę. Nie bardzo rozumiem zasadność powtarzania, że mi się nie uda, gdyby iść tym tropem to do dziś nikt by bolenia nie złowił chyba, że za pomocą łuczywa i drewnianej pały. Po jasny gwint ta agresja? obraziłem Cię czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 6 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 Pora na konkluzje bo będę wstawiał nowe przynęty. Łowieniem boleni rządzą takie same prawa jak każdą inna dziedziną. Talent, pracowitość, dociekliwość , analityczny umysł i zgromadzone doświadczenie decydują o wynikach. Nie mam dróg na skróty ani tuneli czasoprzestrzennych. Amen – jak mówią bolszewicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 Nie łowiłem, ponieważ całe moje wędkarstwo na Żywcu zaczęło się tak na poważnie dwa lata przed przyjazdem Grzesia i Michała na praktykę. Wtedy kupiłem ponton którym nawet nie dało się dopłynąć w miejsca gdzie są bolki. No może się dało tylko ja wtedy nie znałem jeziora i nie wiedziałem jak to zrobić-gdzie się zwodować. Później zamieniłem ponton na łódkę i to dało nowe możliwości. To był ten sezon kiedy przyjechali chłopaki i przywieźli bezsterowce. Od razu zakochałem się w bolkach i w następnym roku już sam robiłem wyniki. Później siudaki się znudziły bolkom, przyszły inne przynęty potem była powódź a teraz to są kombinacje alpejskie żeby złowić cokolwiek bo zostały ułamki populacji. Ale łowię co dam radę. I jestem w tym coraz lepszy. Nie odbijesz mi piłeczki bo moment o którym piszesz to był rok kiedy zorientowałem się, że bolki są na świecie.Agresji nie ma. Po prostu też obserwuję te ryby, ich zachowania, na wodzie stojącej te obserwacje są moim zdaniem pod pewnymi względami łatwiejsze niż w rzece, głównie dlatego, że masz więcej wzrokowego kontaktu z rybami(mowa o łódce). Też na co dzień pracuję z rybami chociaż to pstrągi, to tylko moje subiektywne zdanie ale nie wierzę że Ci się uda. Jesteś w lesie i wchodzisz do niego coraz głębiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wędkarz87 Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2012 Pokazuj te nowości Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 7 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2012 Gdzie tu agresja Gucio?Krisa i moim zdaniem marnujesz czas.Wabiki robiłeś dość nowatorskie i w tą stronę powinieneś iść a na 100% wpadniesz na to coś.Tyle co zgadamy przez telefon o Bolkach z góralem to nasze.Jest to jedyny gość któremu mówię całą prawdę gdzie,co,jak i vice versa.Trzeba tylko trochę uważać.Raz wyciągnął mnie na ryby.Zadzownił i nawija że walą na potęgę,u mnie oberwanie chmury,łowisko o którym mowa rzut beretem.Krisu na to że tam tylko troszkę siępi.Dojeżdżam-on na środku rzeki,deszcz kosi niemiłosiernie i błyskawice w tle.Śmiało mogę stwierdzić że gość pojęcie ma o tym gatunku.Robek sory za offa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 8 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 Pokazuj te nowości Robert Mówisz - masz Moje najnowsze dziecko przed lakierowaniem.85 mm / 20 g 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 Ma takie namiętne usta do wyciągania gwoździ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 8 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 (edytowane) Co wyciąga pokażę na kolejnym filmie Edytowane 8 Października 2012 przez Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 8 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 Jak ktoś nie widział ostatniego to byte, 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 Super film, szkoda, że taki krótki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.