Skocz do zawartości

Nowe przynety RH


Robert

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie jest tak jak Robercie piszesz,ale dla mnie bryła z rzutu bocznego niemal identyczna, umiejscowienie przedniego oczka jest rownież charakterystyczne dla ASProutów (w przeciwieństwie do całej reszty podobnych konstrukcji, które oczka mają mocno opuszczone w dół),opis pracy też bardzo podobny...Dziś trudno o coś mocno nieszablonowego, co byłoby zaskoczeniem dla klientów i przede wszystkim dla boleni,więc twórcy niestety skazani są na kolejne odsłony przynęt, które już są dostępne na rynku. Zdarza się, że coś przebije pierwowzór i może w tym wypadku tak własnie będzie, nie ważne kto za nim stał.

Edytowane przez maicke82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, że bardzo trudno zrobić coś nowego. Np. od dawna chodziło mi po głowie zmodernizowanie popera aby robił pewien myk po za ciapaniem. Miałem już wszystko obmyślone jak to zrobić i nagle znalazłem Japończyka który pracuje dokładnie tak jak sobie wymarzyłem. Chłopaki przemyśleli temat bardzo dokładnie. Ponieważ wobler trzeba sprowadzać co kosztuje prawie 100 zł zrobiłem formę na identyczny. To samo dotyczy woblera pracującego podobnie do ASPr. Tej przynęty też nie ma u nas i jest droga a ponieważ łowi ryby i można z tego kształtu zrobić inne przynęty, zrobiłem formę na 8 szt. Kolejna ciekawostka to wobler Megabassa pracujący identycznie jak mój Jumper. Jest mniejszy i konstruktorzy firmy nie uporali się do końca z pewnym problemem w stabilizacji. Na stojącej wodzie często odjeżdża im tylko w jedna stronę i wyrywają go z wody aby odbił w drugą. W rzece to będzie katastrofa. Nie wnikam w to czy widzieli mojego Jumpera który na pewno był pierwszy, bo to dziecinada. Spodobał mi się za to kształt jaki wymyślili. Próbowałem kiedyś wymodelować coś podobnego ale nie byłem zadowolony. Ponieważ miałem w planach zrobić mniejszego Jumpera wziąłem sobie ten fikuśny kształt z Megabassa. Mam nadzieję, że mi się to nie odbije czkawką bo pierwszy prototyp 77mm ważący 19g pływa bokiem. Już wiem, że będzie go trudno ustabilizować bo nie ma za bardzo gdzie upychać ołowiu.

Na koniec wyjaśnienie bo już się zrobiło nerwowo. Forma ze zdjęcia to wobler Wildrivera. Tak jak napisałem, nie ma nic wspólnego z ASPr. Pracuje jak jerk z niedużymi odejściami na boki i co jakiś czas zostawia ślad na powierzchni. Tak więc proszę nie denerwować kolegi sugestiami bo się wkurza :) Będzie gotowy wobler, pokażę jak pracuje i jak łowi ryby to będzie można komentować.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ o którym mowa, też pierwszy raz spotkałem u Marka, zrobił mi nawet wersję pod moje potrzeby. Natomiast żeby być szczerym muszę dodać, że Tomy już kilka lat temu wysłał mi egzemplarz z pracą jaka jest w obecnym ASPr tylko wtedy nie potrafiłem zrobić z niego użytku, Tomek też nie ciągnął tematu bo chyba wszyscy nie byliśmy jeszcze na to "gotowi"

 

Woblery z Sandomierza

 

post-50477-0-64051300-1550663222_thumb.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japończycy robią doskonałe przynęty. Są pracowici i mają talent do tego. Ja mam do nich szacun. Jeśli się zainspirowali moim Jumperem to dla mnie wyróżnienie a nie powód do złości. Jest sporo ich przynęt które po przeróbkach lub bez, łowią bolki. A zrobienie sobie ich przynęty to nie ujma a czasem konieczność. Raz, że drogie a wiele ich przynęt nagle przestaje być produkowanych. Poper o którym pisałem podrobili Szwedzi i nikomu się nie tłumaczą. Chyba robią je dla kasy. Co za wstyd :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy tam sugestie były do Roberta, odpowiedział aż nadto.Ta adwokatura zupełnie niepotrzebna.Czekamy na film z pracą i z rybami.A niektórym życzę trochę pokory bo woda weryfikuje wszelkie zapędy arcymistrzowskie najlepiej.Tylko należy pamiętać ,że ta polska w większości przypadków jest bardziej bezwzględna niż słowacka.

Edytowane przez maicke82
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Do czasu kiedy nie znajdę małej działki i nie postawie sobie na niej pracowni z przynętami, zwłaszcza gumami będzie problem. To co mogę teraz to projektować nowe przynęty, frezować formy i odlewać je w niedużych ilościach. Ostatnie moje "dzieło" to nowy korpus z którego powstały 3 świetne przynęty. Pierwsza to Ołówek z dwoma różnymi sposobami prowadzenia. Jeden tradycyjny chlapanie z ładnymi małymi odejściami na boki. Drugi płynący sinusoidą z wynurzonym pyskiem, ciągnący smugę ciągła lub przerywaną. Druga przynęta pracuje jak Jumper ale dużo bardziej subtelnie. Wystarczy ją delikatnie podbija a płynie nieregularnymi zakosami. Trzecia to WTD dedykowany pod rapy. Jest wolno tonący dzięki czemu płynie szybciej co powinno zmniejszy ilość pustych brań. Jest cięższy od innych tego typu przynęt. Tnie wodę subtelniej bez chlapania. chyba, ze się nim mocno trzepnie. Zła informacja jest taka, że to nie 3 in 1 ale 3 osobne przynęty inaczej obciążone.

https://www.youtube.com/watch?v=94ku_uE-SdI&feature=youtu.be

Edytowane przez Robert
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladna ta pychöwka.

Jak do tej pory Robert nie udalo Mi sie zlowic wiekszego sandala jak ....

Natomiast zlowiony okazl padl na

https://www.rhlures.com/sklep/rh2015-12cm29g/

Kolejnym killerem okazal sie ripper 12cm pärla.Osobiscie uwazam ze jest to jednak z lepszych gum szczopakowych jaka powstala w Waszym -Naszym kraju.Dla Mnie ---perelka---klasyk.Jak ktos jeszcze tego nie ma a lowi zebate -porazka.Ostatnie lata,guma ta dostala po grzbiecie ze katastrof----------pocieta,bez ogonka czy z!!!przeorana do szpiku kosci -bezlitosnie lowi zebate.

Jedno to zrobic przynete a drogie to zrobic taka ktora jest zaj..cie lowna.

Tobie sie to w morde udalo????

Edytowane przez TERMOS
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Doszły mnie głosy, że z RH85 złazi malowanie po jednym użyciu. Wyjaśniam, że z woblerami sprzedawanymi na j.pl przez osoby drugie i trzecie nie mam nic wspólnego, po za tym, że to moja konstrukcja. Ewentualne pretensje proszę kierować do "kogoś kto się zna".

 

Mój jest nowy RH60, przebój tego lata. Ryby brały przy dnie ale tylko na małe przynęty stąd rekordowa waga 15g przy 6 cm.

RH60-15g.jpg

Co do uklei to jutro frezuję formę na nową wersję.

Tak będzie wyglądać.

RH10-2020.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...