malinabar Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Nie jestem ortodoksą w tej kwestii , ale w tym przypadku jakiegokolwiek braku podparcia ciała ryby - absolutnie TAK . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 widzę że na tym forum jest dużo specjalistów którzy potrafią ocenić wędkarza po kilku fotakch że nie dba o zdrowie , kondycję itd. może zdjęcie tego nie oddaje, ale nie trzymam ryb za samą szczękę a już na pewno ich nie kaleczę , ale podtrzymuję małym palcem za brzuch. OK!!! może nie powinienem w ten sposób prezentować tak dużych ryb, ale nie piszcie że to źle świadczy o wędkarzu ponieważ nie ocenia się człowieka po wyglądzie, że męczę ryby trzymając je w ten sposób, ponieważ za chwile ktoś może pójdzie w skrajność, że samo wędkarstwo jest zbrodnią bo wbija się hak rybie w pysk i że ci wędkarze to wogule bezduszni bo przecież ryby cierpią. I zaraz pewnie poleje się fala krytyki, że zamiast się zastanowić nad swoim postępowaniem z rybami i bić się w pierś, to jeszcze się obrusza. Miałem tego posta nie pisać, ale nie mogę pozwolić aby ktoś kto mnie nie zna, pisał że nie potrafię się obchodzić z rybami i nie dbam o nie ponieważ łowię na wodzie gdzie rzesza "wydr" na dwóch nogach z wędkami widząc jak obchodzę się ze złowioną rybą puka się w głowę, bo przecież i tak dostanie w łeb i do wora a nie będę już pisał na temat reakcji po wypuszczaniu ryb które łowię Widzę że na koniec sezonu dostałem obuchem po głowie na otrzeźwienie, że świat wcale nie jest cacy i jak znajomy radził mi, nie pchaj się ze zdjęciami na forum bo znajdzie się ktoś, kto będzie szukał dziury w całym i chyba miał rację. Mimo wszystko dzięki za uwagę i pozdrawiam. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietruk Opublikowano 28 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Co by już zakończyć sezon po ostatnich temperaturach i obniżyć temperaturę dyskusji to wnoszę o zamkniecie wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Jeszcze chwilkę Piotrek, już niebawem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietruk Opublikowano 28 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Jeszcze chodzisz po lodzie??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Damian , tylko jedno zdanie padło w tonie ewidentnie oceniającym . Jesteś na Forum promującym C&R , łowisz kapitalne ryby , wypuszczasz je . Super ! Nasze hobby z założenia jest łowiectwem nastawionym na pozyskiwanie białka . Stan naszych wód/świadomość/potrzeba/XXI wiek ( niepotrzebne skreślić ) powodują , że podchodzimy do tej pasji jak do sposobu fantastycznego spędzania wolnego czasu , obcowania z naturą z jednoczesnym pełnym szacunkiem do przeciwnika , jakim jest RYBA . Staramy się zminimalizować negatywne skutki jej obcowania z nami , choć są one nieuniknione . Ale bez tego trzeba by rzeczywiście zacząć zbierać znaczki . Nikt z nas nie urodził się z wiedzą dotyczącą tego jak bezpiecznie wyholować i wypuścić rybę . Już prędzej powiedziałbym , że atawistycznie jesteśmy zaprogramowani aby ją zabić i pożreć . Jerkbait jest takim miejscem , w którym możemy się tych dobrych zasad nauczyć . Chyba wszyscy mający jako taki staż wędkarski ewoluowali szybciej lub wolniej w stronę świadomego wędkarstwa , mając oczywiście za sobą okres błędów i wypaczeń . Twoje ryby są kapitalne i wracają do wody . Za to czapki z głów . Ich prezentacja była niefortunna i o tym padło zdań kilka . 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anonymous Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Damiano bo widzę, że trochę z mojej winy czujesz się poszkodowany. Jeżeli jest tak jak piszesz odnośnie C&R to super. Nie posądzałem Cię o nie wypuszczanie i mięsiarstwo tylko zwróciłem uwagę na sposób prezentacji ryby. Po to jest to forum i po to jest internet żeby czerpać z niego dobrą wiedzę a nie stać w miejscu. Wypuszczanie ryby to nie tylko w moim rozumowaniu złapanie i wypuszczenie, ale zadbanie o to żeby ta ryba wróciła w jak najlepszej kondycji do wody. Więc skoro widzę paszczę okonia napięta jak łuk no to zwracam na to uwage bo zakładam, że właśnie wypuściłeś tę rybę i przy okazji złej prezentacji mogłeś jej coś poprostu uszkodzić. Co może przyczynić się poprostu do jej śmierci albo późniejszych problemach z pobieraniem pokarmu. Logując się na tym forum zapewne byłeś świadomy na co kładzie się tutaj największy nacisk. Także bez spiny Damiano każdy się uczy i każdy popełnia błędy, a tutaj zwraca się na to uwagę nie z zazdrości ,że złapałeś dużą rybę i nie dla zasady czy hejtu. Tylko z czystej idei C&R. Także życzę dalej wielkich okoni i innych pięknych drapieżników. Bardzo proszę bez agresji Edytowane 1 Marca 2017 przez bartsiedlce 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marxxl5 Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 "Widzę że na koniec sezonu dostałem obuchem po głowie na otrzeźwienie, że świat wcale nie jest cacy i jak znajomy radził mi, nie pchaj się ze zdjęciami na forum bo znajdzie się ktoś, kto będzie szukał dziury w całym i chyba miał rację. Mimo wszystko dzięki za uwagę i pozdrawiam." Damiano, nie ma co się spinać. W pełni zgadzam się z ostatnim wpisem Ralfa. Przyjrzyj się swoim zdjęciom i spróbuj choć trochę obiektywnie ocenić te "napinanie" okoni za szczękę. Jerkbait nie jest towarzystwem wzajemnej adoracji, poklepujących się po pleckach kolesi. Gratuluję Tobie fajnych pasiaków, ale nie mogę przemilczeć fatalnej prezentacji. Dzisiaj jest dobry dzień coby głowę popiołem posypać i obiecać poprawę. I uwierz mi, że nie przemawia przeze mnie zazdrość, bo po prostu rzadko focę okonia spod lodu jak nie ma 4 z przodu . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 4 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2017 Zima w 2015 u mnie na Mazurach była w kratkę - focia z 16 stycznia nas 6 na zamarzniętej zatoce , reszta jeziora pływa Na Śniardwach było nas tylko 2 i brat się skąpał a byliśmy z 3km.od brzegu - jedni mówią że to pasja a inni głupota w końcu na coś trzeba umrzeć jak się nie pije i pali hmm to altana? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi