Skocz do zawartości

Bolenie 2011


Tomek1988

Rekomendowane odpowiedzi

Ech, wędkarze. Nie będę się kłócił kto ma większego. 80 według Was, niech będzie 80. Nie łowię dla poklasku, ani medali, tylko dla przyjemności.

Zdjęcie zrobione na zrzucie ciepłej wody elektrowni Kozienice, jak kolega słusznie zauważył. Jest tam dużo bolenia, znacznie większego od tego którego trzymam w ręku. Najczęściej są poza zasięgiem, bo tłuką drobnicę w miejscu gdzie już nie można łowić. A jak są w zasięgu to mnie nie biorą :D Wszystkie zdjęcia zrobione w tym samym miejscu jedno po drugim, a ryba bez uszczerbku wróciła do wody. Jak WSZYSTKIE ryby które łapię, od wielu lat, zanim jeszcze zaczęto propagować w polsce złap i wypuść.

Kotwica pontonu w części dziobowej położona na opasce, miejsce postoju w silnym prądzie wstecznym, więc ponton rufą przemieszczał się raz w lewo, raz w prawo i stąd możesz wyciągnąć wniosek że to dwa różne miejsca. Zdjęcie jest wykadrowane, ale na nie obciętym wyraźnie widać że ponton jest w tym samym miejscu. Jeśli kolego nie wierzysz mogę Ci wysłać oryginały, a jeśli nie jesteś pewien to nie zarzucaj mi takich zaniedbań jak pływanie z wyciągniętą z wody rybą w upalny dzień.

Ci goście obok to nie wędkarze tylko kłusownicy ze Świerży dolnych. U nich wszystkie ryby idą do wora, bez względu na wymiar, a główna metoda połowu to banan. Podobno dzień wcześniej w tym samym miejscu złapali kilkanaście sztuk boleni i wszystko wyjechało znad wody. Kto tam bywa ten wie co się tam dzieje od wielu, wielu lat. Na nich takie ryby nie robią wrażenia, na banany wyciągają tam karpie, sumy i tołpygi o gabarytach wywołujących u normalnego wędkarza drżenie nóg. Dla nich ryba to nie piękny okaz, tylko ilość kilogramów na wadze przeliczana na złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o prowadzenie śledztwa, ale o wiarygodność. Widzieliśmy na tym forum sporo dużych boleni, ale nawet boleń Roberta nie był tej wielkości. Jeśli ta ryba ma 98cm to byłby to największy boleń tego forum i jeden z największych złowionych w Polsce. Ja proponuję koledze obejrzeć sobie rybę ze strony 55 która miał 87cm, czyli 12cm mniej co przy boleniu tej wielkości jest różnicą masakryczną. Faktem jest, ryba mogła być chudsza i robić mniejsze wrażenie, choć nie wygląda mi on na wychudzonego przy swojej długości. Jeśli byłby złowiony na początku sezonu miałby prawo być chudy, ale w lipcu ryby są już w dobrej kondycji.

Zaznaczam że mimo moich wątpliwości gratuluję okazu bo to piękna ryba i kawał bolenia.

pozdrawiam

wujek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie napisałem Bangladesz. Moja żona pochodzi z Kozienic więc bywam tam kilka razy do roku. Na samy zrzucie łowiłem raz i nigdy wiecej tam nie wróce ze względu na towarzystwo, które opanowało to miejsce. Wole połowić w innyh miejscach.

 

Jeszcze raz gratulacje pieknęj ryby. Popływałbym tam (też jestem posiadaczem pływadła) ale logistyka troche przeraża (mieszkamy w Krakowie) ale pewnie kiedyś nie wytrzymam i zwiedzę ten odcinek z pontonu.

 

Apropso legendarnych tam ryb - dużo z nich zostaje zassanych przez samą elektrownie podobno (mój teść tam pracuje). Zakład pobiera około 80m3/s wody z rzeki do celów produkcyjnych i ryby wpdają w obieg a tam dostają sie już w ręce pracowników. Sandacze, sumy - bardzo duże osobniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania co @wujek,tu nie chodzi o jakieś śledztwa ale o wiarygodność, bo jeżeli to jeden z największych boleni złapany w Polsce to można nad tym podyskutować.A co do samego okazu, to mega chudy ten bolek bo z tego co widać to w najszerszym miejscu dłonią by się go zakryło.

Dla przykładu szerokość bolenia 82cm :D

A tak nawiasem mówiąc to skoro już te kropki zielone są pozaznaczane to po nich wychodzi jakieś +-88cm.

Gratuluję pięknej sztuki :D

 

.

post-1897-1348916065,1657_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wyluzujcie się trochę,

kolega złapał piękną rybę - latem, nie zaprzeczycie...

wbrew pozorom, w takich miejscach wcale nie jest łatwo złowić te wyćwiczone rybska

wrzucił na forum, a Wy marudzicie... bo to, bo tamto, bo ktoś przeskanował fotę....

A ja się pytam, nudzi Wam się?

po co taka gadka

koleś złapał piękną rybę, należą się gratulację, oby ta dyskusja wjechała mu na ambichę i oby udowodnił to i poparł kolejnymi okazami

Ja przynajmniej czekam na kolejne foty, pięknych ryb...

Bo chyba o to tu chodzi????????????????????

pozdro z Wrocławia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Boleniarze :D Przede wszystkim gratulacje dla kolegi za pieknego letniego bolenia. Jaki rozmiar miala ryba on wie najlepiej i tego nic nie zmieni. Nie chodzi o wyluzowanie czy skanowanie i zabawe w detektywow. Lowcy boleni ocenia wielkosc tej ryby z dokladnoscia do kilku centymetrow, wiec nie widze sensu uruchamiac sledztwa czy uruchamiac nagonki. Najwazniejsze ze ryba zostala wypuszczona i ma szanse byc zlowiona w 2012 jeszcze wieksza! :D Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem sie do Niego doje..liście bo jest nowy i w liczbie postów miał jeden...

Nie chodziło o polemikę...

Twoją Loko, Wujka i Siwego gadkę rozumiem, bo ryby łowicie kozackie, reguralnie i kumacie bazę, ale najwięcej płaczą osoby, które bolenia widziały tylko na youtubie...

:D

Zauważyłem, że wiele osób już nie łowi i posty na forum są jedyną formą obcowania z rzeką... :(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem sie do Niego doje..liście bo jest nowy i w liczbie postów miał jeden...

Nie chodziło o polemikę...

Twoją Loko, Wujka i Siwego gadkę rozumiem, bo ryby łowicie kozackie, reguralnie i kumacie bazę, ale najwięcej płaczą osoby, które bolenia widziały tylko na youtubie...

:D

Zauważyłem, że wiele osób już nie łowi i posty na forum są jedyną formą obcowania z rzeką... :(

 

 

 

:unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zauważyłem, że wiele osób już nie łowi i posty na forum są jedyną formą obcowania z rzeką... :(

 

 

 

Jak to zauważyłeś?

Ja natomiast zauważyłem, że wiele osób łowi teraz częściej i więcej. Zauważyłem to nie po ilości postów na forum, czy po wstawianych zdjęciach, ale właśnie nad wodą :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy spokojnie.

Umówmy się że dla mnie ma 98 cm i sam dla siebie jestem Mistrzem Świata i Camerunu. Dla Was ma 85 i niech tak zostanie. Mnie naprawdę nie zależy na poklasku.

Kolega od zdjęcia z zielonymi kropkami, twój pomiar jest obarczony dużym marginesem błędu. Średnica tej kropki to w skali 1:1 kilka centymetrów. Zmierz rybę po czerwonej lini z mojego zdjęcia.

Jeśli chodzi o miejscówkę to również nie lubię tam łowić z uwagi na oćmę która tam przyjeżdża. Czasem się tam zatrzymuję podczas spływu pontonem i tyle. Dlatego nigdy nie przyjeżdżam tam łowić z brzegu, bo nie mogę patrzeć jak 30 centymetrowe sandaczyki dostają w łeb od tych wędkarzy i są chowane między kamieniami z obawy przed Strażą, a później pakowane do torby i wywożone wraz z kilogramami łapanych tam krąpi i innej drobnicy. Miejsce gdzie się zatrzymuję pływadłem to cypel na terenie elektrowni gdzie wchodzić nie wolno. Wyjątkiem są nieliczni miejscowi ze Świerży którzy (tak podejrzewam) mają układy z ochroną bo widuję ich tam od czasu do czasu i nikt nie interweniuje. Natomiast próby przejścia tam przez innych kończą się dość szybko interwencją ochrony. Dlatego podpływam tam od strony wody i pomimo niedużej odległości od brzegu, nie wychodzę na niego. Obławiam miejsce gdzie ciepłą woda łączy się z zimną. Bywa że całe stada boleni tam żerują i po ich atakach widać że są to naprawdę ogromne sztuki. Bywa też że jest tam zupełna pustynia. Dla mnie to miejscówka pierwszego rzutu. Dwa, maksymalnie trzy pobicia to wszystko co tam dostaje. Bez względu na to czy wyjmę rybę, czy nie, więcej ataków zazwyczaj już nie ma i ryby całkowicie ignorują moje przynęty, chociaż żerują dalej co jest dość irytujące. Chętnie zabrałbym tam ze sobą kogoś kto jest boleniowym wymiataczem, bo mam świadomość że nie domagam umiejętnościami a chciałbym zobaczyć te największe sztuki na kiju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje. Tak dla ścisłości to kropki pokazują ile razy linia porównawcza został przyłożona. Odnośnikiem jest prawa ręka. Teraz wystarczy jak sobie ułożysz palce w podobny sposób , zmierzysz je i pomnożysz x 8,3. Jeśli czyś sposób pomiaru jest obarczony błędem to raczej Twój bo ja to zrobiłem dokładnie i jeśli Twój wobler ma 11 cm to ryba ma 105 cm. Jeśli w to wierzysz to proponuje Ci zgłosić ją jako nowy rekord świata. Komisje zatwierdzające rekordy też stosują podobne pomiary porównawcze więc się dowiesz co sądzą o tej rybie. Ja Ci pogratulowałem bo dla mnie boleń 75 – 78 to też piękna sztuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się nie czepiam :D po prostu dostałem to foto w mailu z prośba o przymierzenie. Ponieważ się tu znalazło, i jest ale co do jego rzetelności , to odpowiedziałem. Polemizować nie mam zamiaru bo tej lawiny szerokokątnych „okazów” już się nie zatrzyma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Boleniarze :D Przede wszystkim gratulacje dla kolegi za pieknego letniego bolenia. Jaki rozmiar miala ryba on wie najlepiej i tego nic nie zmieni. Nie chodzi o wyluzowanie czy skanowanie i zabawe w detektywow. Lowcy boleni ocenia wielkosc tej ryby z dokladnoscia do kilku centymetrow, wiec nie widze sensu uruchamiac sledztwa czy uruchamiac nagonki. Najwazniejsze ze ryba zostala wypuszczona i ma szanse byc zlowiona w 2012 jeszcze wieksza! :D Pozdrawiam

 

Zakończmy już to proponuję. Regulaminowe >65 z pewnościa ma jako ryba po grecku też nie skończył. Odświeży ktoś wątek jesiennym bolesławem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...