Z wedka w Tajlandii...

[Luckyguliver]

Mi to przypomina takiego klenio-jazio-brzana Nie widac tego dobrze na fotach ale jego mordka rozciaga sie w dol troche jak brzani ryjek. Do tego duze luski. Bardziej jak klen chyba niz jaz chcoc z drugiej strony ta pletwa. Zwroccie uwage jeszcze na charakterystyczny "prazek" ktore te ryby maja pod pletwa grzbietowa. Najlepiej to chyba widac jak ryba plywa w wodzie. Zeby bylo jeszcze smieszniej to wspomne, ze ten gatunek z charakteru najbardziej przypominaja mi okonie. Poluja stadami, sa lapczywe oraz czasem odprowadzaja pod sam brzeg holowana sztuke. Jak taki jeden kloc podplyna mi pod nogi to zrozumialem z jakimi okazami mam do czynienia choc rzeczka nie byla przeciez wielka.

Edytowane 27 Lutego 2018 przez Luckyguliver

[drag]

Raczej prawie jak jazie, zwróć uwagę na wklęsłą płetwę odbytową.

Z pletwą zgoda,jaziowa.Ja skojarzylem jednak bardziej luski i ksztalt ciala z kleniem.Widzialem kilka filmow z tymi rybciami,silne skurczybyki.Nawet stosunkowo nieduze egzemplarze super walczą,widać zresztą po pokazanych przez Kolegę kotwicach☺.

[Luckyguliver]

Dopiero teraz przypomnialem sobie ze mialem wstawic fotke swojego pierwszego "wymiarowego" snake'a. Bez niej watek o Tajlandii bedzie jak watek o Polsce bez fotki szczupaka

 

 

[pawelWPR]

Jutro wylatuje do Tajlandii, mam zamiar trochę polowic, podpowie ktoś jak wyglada sprawa zezwoleń, na łowiska niekomercyjne? Interesują mnie rzeki i jeziora.

[Luckyguliver]

Jutro wylatuje do Tajlandii, mam zamiar trochę polowic, podpowie ktoś jak wyglada sprawa zezwoleń, na łowiska niekomercyjne? Interesują mnie rzeki i jeziora.

Nie ma takich zezwolen. Lowimy za darmo Jezeli cos takiego w wogole Tajlandii istnieje 

 

Ps Tylko nie low w Parkach Narodowych lub na terenach przylegajacych do swiatyn. 

Edytowane 16 Listopada 2018 przez Luckyguliver

[pawelWPR]

@Luckyguliver Dzięki za informacje, w tym momencie są na wagę złota Rozumiem ze większość wody to komercja?

[lukgor]

Hej jeśli to pomoże podaje nr do przewodnika ze mną dwa wyjazdy chłopak z dużą wiedzą i co najważniejsze miejscowy na pewno dowiesz się wszystkiego co będzie przydatne +66 85 298 0944 jak coś pytaj ja z braku czasu spędzałem czas na komercji w miarę możliwości pomogę

[Luckyguliver]

@ pawelWPR jest zupelnie odwrotnie. Tylko wez pod uwage ze jak bedziesz lowil dziko to napotkasz konkurencje w postaci klusownikow. We mnie to zawsze wywolywalo mieszane uczucia...

 

@ lukgor jakie ryby lowiliscie z tym przewodnikiem? Ile ten pan sobie zyczy za swoje uslugi? Dodam, ze interesuja mnie tylko tylko dzikie odcinki wody. 

Edytowane 16 Listopada 2018 przez Luckyguliver

[lukgor]

Ja za wyjazd płaciłem ok 1200 zł miałem samochód dojazd do łowiska z hotelu i powrót ok 350 km wędkę i jakiś obiad.

[lukgor]

Wstawił bym parę zdjęć z komercji wtedy można by rozważać jeden dzień w zoo żeby wyłowić się na tydzień niestety mam z tym problem.

[olb]

Cześć, czy miał ktoś okazję ciskać przynętą na północy, Chiang Mai i okolice? Od groma tam górskich cieków, stawów hodowlanych dziesiątki (niektóre bardzo tanie, typu 200 bahtów za dzień, z ładnymi rybami), aczkolwiek mnie wyjątkowo ciekawią te pierwsze bo teren nie jest wybitnie zaludniony, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę zrobienie słynnej pętli wokół Mae Hong Son, więc może konkurencja mniejsza.

W każdym razie, styczeń spędzam w Wietnamie i Tajlandii, będę próbował szczęście w obydwu krajach, ale akurat u Komunistów wiem, że słabo, także się nie nastawiam. Zresztą, w Tajlandii też się nie nastawiam. Wezmę Rona Thompsona do 25g, trochę wahadeł, obrotówek, kilka woblerów i tyle . Jeśli coś się trafi poza stawem, to się pochwalę .

[Luckyguliver]

Cześć, czy miał ktoś okazję ciskać przynętą na północy, Chiang Mai i okolice? Od groma tam górskich cieków, stawów hodowlanych dziesiątki (niektóre bardzo tanie, typu 200 bahtów za dzień, z ładnymi rybami), aczkolwiek mnie wyjątkowo ciekawią te pierwsze bo teren nie jest wybitnie zaludniony, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę zrobienie słynnej pętli wokół Mae Hong Son, więc może konkurencja mniejsza.

W każdym razie, styczeń spędzam w Wietnamie i Tajlandii, będę próbował szczęście w obydwu krajach, ale akurat u Komunistów wiem, że słabo, także się nie nastawiam. Zresztą, w Tajlandii też się nie nastawiam. Wezmę Rona Thompsona do 25g, trochę wahadeł, obrotówek, kilka woblerów i tyle . Jeśli coś się trafi poza stawem, to się pochwalę .

Rzuc okiem na post #58 Wez ze soba ze dwa poppery. Jungle perch dobrze na nie reaguja. No i pamietaj o pojedynczych lub bardzo mocnych kotwach bo bedziesz plakal tak jak ja.