Skocz do zawartości
  • 0

MINN KOTA TRAXXIS 55 - akumulator jaki najlepszy ???


datoos

Pytanie

Szanowni Koledzy :mellow:

 

Chciałbym zapytać użytkowników silników elektrycznych jaki akumulator mogą polecić do długiego pływania łódeczką.

 

Zakupiłem niedawno silnik minn koty traxxis 55 z digital maximizer, oraz płynną regulacją prędkości w obydwu kierunkach.

 

I stoję przed dylematem jaki akumulator wybrać aby można było długo cieszyć się z tego, że nie trzeba machać wiosełkami.

 

Z informacji jakie posiadłem do tej pory to ponoć niezłe są akumulatory żelowe firmy Sonnenschein i porównując je z akumulatorami firmowanymi przez Minn Kotę to różnica jest zarówno w cenie jak i w wadze ponieważ akumulator Minn Koty 130 Ah waży 30 kg., firmy Sonnenschein 120 Ah waży 41 kg., natomiast 140 Ah już waży 48 kg. Skąd się to bierze ..... szczerze nie wiem.

 

Kurcze blade co tu wybrać :unsure: . ????????????????

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Szanowni Koledzy :mellow:

 

Chciałbym zapytać użytkowników silników elektrycznych jaki akumulator mogą polecić do długiego pływania łódeczką.

 

Zakupiłem niedawno silnik minn koty traxxis 55 z digital maximizer, oraz płynną regulacją prędkości w obydwu kierunkach.

 

I stoję przed dylematem jaki akumulator wybrać aby można było długo cieszyć się z tego, że nie trzeba machać wiosełkami.

 

Z informacji jakie posiadłem do tej pory to ponoć niezłe są akumulatory żelowe firmy Sonnenschein i porównując je z akumulatorami firmowanymi przez Minn Kotę to różnica jest zarówno w cenie jak i w wadze ponieważ akumulator Minn Koty 130 Ah waży 30 kg., firmy Sonnenschein 120 Ah waży 41 kg., natomiast 140 Ah już waży 48 kg. Skąd się to bierze ..... szczerze nie wiem.

 

Kurcze blade co tu wybrać :unsure: . ????????????????

 

 

 

 

Aku firmy Trojan 130 lub 150 ah plus ładowarkę EST 516 i 10 lat spokoju.Szczerze polecam,paru moich kolegów pływa na takiej konfiguracji sprzętu i od paru lat nie mamy problemów z brakiem prądu.Pozdrawiam Paweł.

P.S.Może @Garowy lepiej Tobie to opisze,z jego rekomendacji pływa parę osób na tym sprzęcie i wszyscy chwalą.Mój 130 ah waży około 36 kilo i jest to związane z grubością płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako, ze pojawialy sie juz rozne opcje, wg mnie wiekszosc optymistycznie przesadzona...

A jakby tak podczas pracy wlaczyc szeregowo amperomierz i zmierzyc pobor przy jakiejs zadanej predkosci plyniecia to by wyszlo ile h przy okreslonym Ah da rade przeplynac?

 

Oczywiscie trzeba sie liczyc ze spadkiem predkosci w miare wyladowywania aku oraz straty roznego rodzaju i miec swiadomosc, ze wartosc wynikajaca czysto teoretycznie nigdy nie zostaje osiagnieta.

Mysle, ze tak z 75% bezie uzyteczne. Jak aku nowe i uzywane zgodnie z instrukcja.

 

Gumo

p.s.Nic tak nie wyladowuje aku jak praca na duzych predkosciach bez przerw.

Osobiscie na duzym jeziorze uzywalem 2 x 100Ah kwasówki a i tak czesto wracalem na wioslach..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czas pływania zależy od kształtu,ciężaru łodzi, pogody (wiatr, fala, temperatura). Pływam na aku Toyama 120Ah,waga 32 kg, silnik Neraus 55lbs przerobiony z płynną regulacją obrotów łodzią stalową 4,2m,waga tak na oko (na ręce raczej <_< )200kg po jeziorku 150 ha i przeważnie starcza na dwa dni. Późną jesienią gdy się dużo przemieszczam na pełnych obrotach, przy wietrze, pływaniu pod falę i temp. 0-5 stopni to już starcza z pewną rezerwą prądu na 1 dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oczywiście że trudno zmierzalne, to moja subiektywna ocena z użytkowania, ale nie zgodzę się że nie ma to wpływu. W niskich i bardzo wysokich temperaturach sprawność akumulatora spada. Elektryk to nie spalinówka i płynąc pod wiatr i falę (chodzi mi o wiatr a nie letni zefirek i co za ty idzie większą falę) czas płynięcia się wydłuża ze względu na brak mocy, silnik mieli wodę na max obrotach a prędkość płynięcia słabiutka. Co innego podczas ładnej pogody. Zdarzyło mi się w zeszłym roku że elektrykowi zabrakło mocy w trakcie płynięcia pod wiatr i falę, ratowałem się szybkim nawrotem w zatokę bo spychało mnie na cypel, normalnie mnie wiatr zatrzymał.

Zgodzę się z Gumofilcem że ważny wpływ na jak najdłuższe pływanie na aku ma krótka praca silnika na nie najwyższych obrotach. Nawet gdyby była bardzo częsta ta praca z przerwami to nie wyczerpuje tak mocno akumulatora jak płynięcie 20-30 min na max obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gumo

 

To mnie wystraszyłeś :huh: skoro Ty podczas pływania jedniodniowego na 2x100 Ah, potrafiłeś wracać na wiosłach to chyba muszę poszukać małego przenośnego reaktora jądrowego :mellow: .

 

Myślałem, że jeśli zakupię tak jak radzą poprzednicy 130 Ah to popływam sobie ten dzień.

 

Ale widzę, że jest problem :unsure:

 

Akweny po których pływam mają między 500 a ok 1000 hektarów.

 

Może kiedyś jakaś mądra głowa obliczy ile będzie można godzin pływać na danej pojemności itp. biorąc pod uwagę wszystkie średnie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Wszystkich

Posiadam Minn kota 55 - maximizer użytkuje na jeziorze około 650 h w pierwszym roku użytkowania używałem tylko jednego akumulatora 120 żel ale czasem oscylowałem na magicznym 10,5V teraz używam dwóch akumulatorów 120 a/h oraz 140 a/h. W moim przypadku tylko spining na jeziorze potrafi ładna falka się rozbujać płyniecie pod to bardzo gorące zaciski akumulatora - czasem płynę bardzo długo pod falę. Jeśli chce mieć się komfort łowienia bez bez żadnego oszczędzania to dwa akumulatory są w pełni wystarczalne choć w większości wystarczy jeden. Zazwyczaj wiosna i jesień najczęściej potrzebuje dwóch, na tym samym aku chodzi również echo

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1 uwaga.

Mnie chodzilo o czas plywania jako takiego. Nastawienie danej wartosci i jazda. (wziecie poprawki na dosc czeste postoje)

 

Wnikanie gdzie sie doplynie zostawiam w sferze trudnomierzalnej.

 

Naprawde sprobujcie z tym amperomierzem, ile czasu plynelo sie z jakim obciazeniem. Bedzie wiadomo z grubsza na ile czasu wystarczy..

No i poprawka na spadek pojemnosci zwiazany z liczba ład/rozład.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proste pytanie Panowie...Traxxis 55lb czy 45lb? Czy płynąc na manetce otwartej na 50% 55lb płynie wyraźnie szybciej od 45lb? Kiedy odczuję wyraźną różnicę, przy jakich warunkach na wodzie? I ostatnie pytanie, bo dowiedziałem się, że maximizer jest ten sam w obu modelach silników- czy bardziej narażony na spalenie się jest maximizer 55lb czy 45lb? Czy komuś z Was spalił się maximizer lub miał ktoś problemy z jakimś podzespołem silnika?

Z góry dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

Nie wiem czy właściwie odpowiem na pytanie ale sądząc z mojej praktyki zawsze lepiej wziąć mocniejszy silnik czasem trzeba szybko uciekać a czasem po prostu mamy mało czasu a chcemy szybko dopłynąć do oddalonych miejscówek. Ja kupiłem zwykłą 55 przerobiłem w Polsce na max. Silnik, łódkę, akumulatory używam bez sentymentu (tak jak miernik czy laptop w pracy). Nigdy nie miałem problemu z max.

Jakoś nie leży mi trol. więc zazwyczaj na pełnym gazie pływam za wyjątkiem dopływania na wcześniej zaznaczoną miejscówkę na gps.

Łódka której obecnie używam jest moją trzecią i ta dopiero łódka spełnia moje oczekiwania wcześniejsza płaskodenna choć o 70 kg lżejsza pływała wolniej aniżeli obecna.

Zmierzam do tego że sam silnik nie decyduje o szybkości przemieszczania się ale także sama konstrukcja łódki może się zdarzyć że mimo używania mocniejszego silnika prędkość twojej łódki bardzo nie wzrośnie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam 115 Ah Trojana do Endury 40 i ponton 3.5 m. Pływam na 700 ha jeziorku. Jak wieje delikatnie to po całym dniu mam jeszcze ok 30% aku. Robię ok 7-9 km. Jak wichura, że strach stanąć na pontonie i faktycznie trzeba wracać pod dużą falę, to aku się kończy po 2 -3 godzinach walki z wiatrem i nie ma na to siły. Ale ponieważ prognozy pogody są dla ludzi, to z nich korzystam i zwykle skoro świt, gdy najsłabiej wieje płynę pod wiatr by wracać z wiatrem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...