Skocz do zawartości
  • 0

Zbiorniki i linie paliwowe - oryginał czy zamiennik?


bankroot

Pytanie

Witam wszystkich,

 

proszę o Waszą opinię czy warto płacić więcej za "firmowe" zbiorniki i linie paliwowe czy może szkoda przepłacać i posługiwać się czymś tańszym ?

Zapewne znajdą się użytkownicy i takich i takich, zamierzam coś kupić i nie mam żadnego doświadczenia. Wydawałoby się, że jest to, jakby nie było, element  wpływający na bezpieczeństwo użytkowania, może jednak nie przesadzać ?

Np. oryginalna linia Suzuki to kkoszt ok. 300 Zł a zbiornik 12 L też tyle (pomijam milczeniem koszt zbiornika Tohatsu - ponad 1000PLN :)).

Zamienniki kosztują 1/3 lub 1/4 tego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Czy ktoś może mi polecić jakiś bardzo dobry nie twardniejący przewód paliwowy i gruszkę? Kolega miał oryginalna linę paliwową hondy. Do dzisiaj przewód jest miękki. Ja mam linię kombinowaną do Yamahy i gruszka popękała i ma dziury, a przewód jest twardy jak kamień. Dzięki temu, że moja Yamaha to jest 6km z wbudowanym zbiornikiem , dałem radę pływać.

Nie mam siły się doktoryzować z linii paliwowych, ponieważ do niedawna doktoryzowalem się z budowy domu.

W związku z powyższym wnosze ę jak na wstępie ;).

Linki bardzo mile widziane.

Edytowane przez Grzech76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy ktoś może mi polecić jakiś bardzo dobry nie twardniejący przewód paliwowy i gruszkę? Kolega miał oryginalna linę paliwową hondy. Do dzisiaj przewód jest miękki. Ja mam linię kombinowaną do Yamahy i gruszka popękała i ma dziury, a przewód jest twardy jak kamień. Dzięki temu, że moja Yamaha to jest 6km z wbudowanym zbiornikiem , dałem radę pływać.

Nie mam siły się doktoryzować z linii paliwowych, ponieważ do niedawna doktoryzowalem się z budowy domu.

W związku z powyższym wnosze ę jak na wstępie ;).

Linki bardzo mile widziane.

Odżałuj parę złotych i kup oryginał .

Będziesz miał na kilka lat bezcenny spokój ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję. Kolega podrzucił link do przewodu Yamaha, czyli orygianł, jak podpowiadaliscie. A quicsilwera używam pompki i oleje są dobre. Zamawiam zestaw. Dziękuję za pomoc.

Troszkę ciężko się nakłada tez przewód na gruszkę bo jest naprawdę solidny.Trzeba włożyć końcówki przewodu do gorącej wody i wtedy spokojnie można sobie z tym poradzić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Troszkę ciężko się nakłada tez przewód na gruszkę bo jest naprawdę solidny.Trzeba włożyć końcówki przewodu do gorącej wody i wtedy spokojnie można sobie z tym poradzić.

Dam radę, wiem, że na gorącą jest łatwiej. Właśnie jestem nad wodą, więc operacja będzie po niedzieli. Na razie pływam na wbudowanym zbiorniku, a z feralnej linii paliwowej odciąłem gruchę i przelewam do karnista 5L, z którego nalewam do silnika.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pytanie w sumie w temacie... mam ori przewód Tohatsu, miękki, fajny, wszystko OK ale ma wadę. Śmierdzi niesamowicie benzyną. W aucie nie da się z nim jechać, muszę pakować do worków i do pudełka. Czy tak ma być? :)

Ja bym sprawdził szczelność złączek pierwsze i gruszki.Przewód jak przewód jak nie przecieka to sam w sobie nie powinen śmierdzieć benzyną.Zawsze można wymienić sam przewód kolego,linka masz wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W jednej linii paliwowej mam przewód kupiony w sklepie motoryzacyjnym na metry-paliwowy i nic się z nim nie dzieje. Gruszkę parę razy wymieniałem bo faktycznie była lipna. Gruszkę kupiłem w jakimś sklepie z częściami chyba do maszyn rolniczych która już parę lat służy. Zauważyłem że gruszki które były zakończone z dwóch stron takimi sprężynkami które trzymały z jednej strony wlot a z drugiej wylot były lipne. Gruszka z taką obejmą zaciśnięta,zaprasowana jest git. No i oczywiście wejście i wyjście nie plastikowe ani z żadnego gównolitu tylko ameliniowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Miałem u siebie wąż  ten szary dołączony do baniaka" Hulk" i niestety  zrobił się tak twardy, sztywny że zaczął  pękać  przy złączu do silnika , grucha też w zimne dni twarda jak kamień ale chociaż  trzyma się w całości póki co.
Zakupiłem wąż  firmy silverstone   jakiś tam r7 niby używany w lotnictwie tak  zapewniał  sprzedawca i ciekawe czy ktoś z forumowiczów  ma taki wąż oraz czy jest wart uwagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...