Spiningowe zawody na Warcie w Poznaniu

[johnson]

Witam,

 

Mam nadzieje, ze pisze w dobrym watku

 

Serdecznie zapraszam wszystkich milosnikow spinningu na zawody spiningowe studentow oraz absolwentow szkol wyzszych ktore zostana rozegrane na rzece Warcie w Poznaniu.

 

termin zawodow: 15.05.2011 (start 7:30)

 

miejsce: rzeka Warta Naramowice

 

Organizatorem zawodów jest Fundacja Akywny Uniwersytet

 

wiecej informacji oraz zapisy na stronie

 

http://www.aktywny-uniwersytet.pl/wyjazdy.php?id_wyjazdu=115

 

Oprocz udanego wedkownania liczymy na dobra atmosfere i mile spedzony czas wsrod kolegow wedkarzy

 

Dla najlepszych zawodnikow puchary oraz grill dla wszystkich uczestnikow.

 

Serdecznie Zapraszam

 

 

[Maynard]

Witaj na Forum! Czy to zawody na żywej rybie? Strona wymownie milczy na ten temat.

 

EDIT: inaczej. Czy zapis Limity i wymiary ochronne zgodne z regulaminem PZW oznacza, że korzystanie z dziennego limitu zabranych ryb (zgodnego z RAPR), jest jedyną możliwością rywalizacji w zawodach?

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[johnson]

Niestety nie mam za bardzo srodkow ani mozliwosci przeprowadzenia zawodow na zywej rybie, ale mam wielka nadzieje ze wszystkie ryby wroca w dobrej kondycji do wody.

 

[RobertGizycki]

Cześć Johnson .

[Maynard]

Szkoda. Jeśli zawody nie mają formuły Złów i Wypuść, to chyba trudno liczyć na powrót ryb w dobrej kondycji do wody... po cichu trochę na to liczyłem, czytając statut Fundacji i jej cele, m.in.: Upowszechnianie ekologii i ochrony zwierząt oraz ochrony dziedzictwa przyrodniczego.

No ale trudno, może następnym razem się uda? Byłem odwiedzić ten odcinek dzisiaj i mam nadzieję, że w dniu zawodów nie będą rybki gryzły tak dobrze jak dzisiaj... Za to miłego grilla w dobrym towarzystwie nikomu nie odmawiam

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[Edwardo]

Nie znam charakteru łowiska. Skoro to zawody TOWARZYSKIE, z zaufaniem, to można to przeprowadzić tak (sprawdzone):

Niech pomiar i wpis do karty wykonuje jakiś inny zawodnik, znajdujący się w pobliżu łowiącego i rybka do wody . Można przy tym dodatkowo ustanowić ze czterech sędziów spośród organizatorów,coby wspomagali notowanie wyników. Każdy z uczestników obowiązkowo sadzyk do ryb. W przypadku, gdy akurat nie ma nikogo, ryba w wodzie czeka na pomiar. Do tego są telefony komórkowe,samochody, rowery dla sędziów itp . Jak się chce można to zorganizować.

W przypadku zawodów międzykołowych,np. Mistrzostwa Okręgu, praktykowaliśmy zasadę, że podpis i pomiar robi kolega z innego koła czy klubu, co by zaufania na próbę zbytnio nie wystawiać

Pozdrawiam

[johnson]

Bardzo dobry pomysl Edwardo.

 

Sa to zawody towarzyskie i mysle ze jest duza szansa zeby w takiej formie je przeprowadzic. Nikt nie walczy tu o zlote kalesony. W koncu chodzi o spotkanie i dobra zabawe.

 

Mysle ze na miejscu jak sie spotkamy wspolnie podejmiemy decyzje.

 

P.S. Maynard ja bylem wczoraj i gryzly mnei tylko komary Bolki strasznie szalaly, ale brac nie chcialy

 

pozdrawiam

[Maynard]

Mam nadzieję, że uda się przeprowadzić te koleżeńskie zawody, jak na XXI wiek przystało Powodzenia!

 

Bolki strasznie szalaly, ale brac nie chcialy

Potwierdzam: szalały. Potwierdzam: brać nie chciały, ale i tak brały!

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[gwacker]

Jakaś relacja z zawodów??

może by ktoś obecny na zawodach napisał co się działo.

[johnson]

Witam,

 

Krotka relacja w ponizszym linku. Niestety pogoda troche pokrzyzowala nam szyki.

 

http://www.aktywny-uniwersytet.pl/galeria.php?id_wyjazdu=115

[jureki]

Czyżby ten okonek był na miarę pucharu ?

[pepol]

Witam.

 

Niestety taki to odcinek, że presja tam ogromna. W sezonie potrafią sterczeć po 4 kije z jednaj główki a i jeszcze koleś próbuje coś na spina wyjąć. Na początku maja skoczyłem sobie rano poswigać, ludzi tłum nawet namioty stały jak wracałem spotkałem miejscowego. Od słowa do słowa i miejscowy mówi:

 

Panie jak stoją namioty to już za sumem siedzą ( w maju!!! )

 

... taki to już nas los. Pozdrawiam.

[gwacker]

Ehh jak bylem jeszcze na początku kwietnia nad rzeka w tych okolicach, spotkalem jakiegos goscia (na oko 30 lat), spiningował, duży gnom na koncu żyłki, długi gruby zielony przypon, żyła z 30 najmniej. Jak doszedłem do niego bez pytania mówi mi że boleń tu bije ale nie moze przyciąć. To ja od razu że bolenia jeszcze nie można łowić w kietniu. Ale szybko wybrnął, on tu na okonie przyszedł. Ehh i co zrobić takiemu....

[Flls]

Byłem dziś w tych rejonach na chwilkę, ludzi co niemiara, syfu na wodzie pełno, połowiłem 30 min i się zwinąłem, w szczególności że nadeszło oberwanie chmury.

Pozdrawiam.