Skocz do zawartości

Streamer od A do Z


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Wędka do streamera - Sage Accel czy Winston Nexus?

 

Nie chcę mi się rozpisywać bo i tak to nic nie da ale powiem że miałem przyjemność łowić jednym i drugim, zdecydowanie nexus przyjemna praca medium kapitalne osiągi, natomiast co do wędęk sage coraz bardziej zaczynam sie utwierdzać że najlepszy w nich jest tylko marketing na światowym poziomie. Ja bym wybrał nexusa Pozdrawiam. Tak jak napisał Krzysiek Sage zwykle są zbyt szybkie często wędka w klasie 9'0 jest kapitalna natomiast wędka w klasie 9'6 jest już pałą, chyba że ktoś ma takie preferencje. 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Krzysiek Sage zwykle są zbyt szybkie często wędka w klasie 9'0 jest kapitalna natomiast wędka w klasie 9'6 jest już pałą, chyba że ktoś ma takie preferencje. 

 

Bo są dwie szkoły, jedni dobierają sprzęt do preferencji drudzy do roboty, którą ma wykonać. Ja jestem z tej drugiej szkoły i uważam, że szybki kij do streamera ma więcej zalet niż wad. Szczególnie jak powieje...

Az sagem to jest tak, że ich kije premium są top, a te ze średniej półki są .... średnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Az sagem to jest tak, że ich kije premium są top, a te ze średniej półki są .... średnie.

 

 Trzeba by przerzucić wszystkie wędki żeby by mówić że z serii top są top, ja słyszałem natomiast że dużo z seri top ma tylko cenę. Natomiast uważam że takie rozmowy trzeba traktować bardzo luźno i nabrać sporo doświadczenia i dystansu do tego bo co z tego że kolega pyta czy Winston czy Sage, ja powiem winston ty sage, następny scott. A pytający żadnego w ręku nie miał.

 

 

 

Dodam jeszcze że nie przepadam za bardzo szybkimi kijami

 

Kieruje się tylko tym że kolega nie przypada za bardzo za szybkimi kijami więc brnąłbym w drugą stronę Winstona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i uważam, że szybki kij do streamera ma więcej zalet niż wad. Szczególnie jak powieje...

Az sagem to jest tak, że ich kije premium są top, a te ze średniej półki są .... średnie.

Uważam podobnie, do streamera używam szybkiego wędziska i grubego przyponu. ;) W związku z tym nawet spore ryby holuję dość szybko,

Wiatr nie wadzi, tonąca linka, a raczej tip i przypon bo tak łowię,szybko wyciągam z wody do ponownego rzutu.

Co do drugiej uwagi- nie ma cudów-średnia klasa średnia radocha.Większość firm tak ma z Winstonem i Orvisem włącznie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój kolega łowi zielonym szklakiem ego na streamera I mówi że jest też fajnie...

Łowi nim na morzu, czy na małej rzece? W Borach Tucholskich czy na równinach Patagonii? Na dystansie 10m minus czy raczej 25m plus?

 

Bez tego typu info jego fajnie dla mnie i mojego łowienia może znaczyć fatalnie...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@orni_

Można szukać Gralla...

lub wydobyć esencję z dowolnego blanku.

Subiektywne sugestie tylko utrudnią decyzję.

Jeśli brakuje Ci czasu wybierz spolegliwy,

jak masz nadmiar zajęć wybierz energiczny.

Jeśli wybierzesz inaczej wróć do tej sugestii po latach.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój kolega łowi zielonym szklakiem ego na streamera ???? I mówi że jest też fajnie...

No jeśli kolega... zielonym...ego...niech nam o tym napisze jeśli jego ego na to pozwoli. ;)  :rolleyes:

Ponieważ streamer to moja ulubiona metoda pozwolę sobie na nastepujace uwagi.

Otóż oczywiście można użyc wędziska lekkiego, wolnego, o pełnej akcji, no mówiąc po dawnemu"wolnego" i tak dawniej bywało.Mój tata uzywał Scandii ABU 556 z włókna szklanego i też działało, a jesli określenie "krowi ogon "coś Wam mówi to to wedzisko właśnie nim bylo.Były i ryby... :D

Czy to znaczy ,jednak ,że to dobry sposób? Tu mam watpliwości i skłaniam się aktualnie( panta rei) ku wędziskom szybszym, bowiem pozwalają lowić szybciej, dalej i zaciąc  z wiekszej odleglosci.

Moim typem nr 1 jest w tej chwili sage method 9/6, szybki kij o niesamowitej spręzystosci. Czy nadaje się do łowienia innymi metodami?Średnio...Czy jest dobry do streamerowania? Tak!

Odpowiadając zaś na pytanie założyciela tej części streamerowego watku odpowiem - jesli wedzisko powolne, to raczej Winston(bo to ich specjalność i natura) oraz wspaniały wygląd, ale jesli coś do streamera (jesli dopuścisz coś szybkiego,) ... to sage .

pozdrawiam -Paweł

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by przerzucić wszystkie wędki żeby by mówić że z serii top są top, ja słyszałem natomiast że dużo z seri top ma tylko cenę.

 

 

A pytający żadnego w ręku nie miał.

 

Dobrze żeby choć doradzający miał. ;).

Ty słyszałeś, ja używałem. Wszystkich nie przerzucilem, ale: vsp, xp, tcx, fli, zaxis, xi2, one, przeszły przez moje ręce, niektóre zostały do dziś.

Porównanie z innymi też mam, nie jestem z zakonu Sage: Hardy, Guideline, Redingtony, Loopy, Tfo tez miałem lub mam. ..

Nawet szlak jakiś (nigdy więcej :))

 

Jakaś próba to jednak jest...

 

 

 

 

Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję ,  że to nie temat z kategorii : Jaki mam kupić samochód / wyższej klasy / bo nazbierałem kasy na kurs prawa jazdy.  Idąc tą analogią warto jednak przewieźć dup....ko  wstępnie wybranymi modelami. Suchy , a  często też subiektywny opis , choć z najlepszymi intencjami nie zastąpi pomacania .

 

 

Przed " temat " miało być  " nie "  .

Edytowane przez Hansolo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Kolegów.

Na wstępie chciałbym szczerze polecić uważne "wsłuchanie" się w to co na temat streamera ma do powiedzenia Pawełek Bugajski. Miałem to szczęście z nim wędkować i trudno mi oprzeć się wrażeniu, że nasz Pablo złowi na streamera rybę tam gdzie wcześniej 15 wędkarzy zmłóci wodę bezproduktywnie. Dwukrotnie byliśmy nad Sanem w marcu - w tym i minionym roku, byliśmy jedynymi wędkarzami, którzy zdecydowali się kupić licencje, bo woda była zielonkawa (pośniegowa) a na wodowskazie w Lesku "licznik" pokazywał ponad 200. Ci którzy znają San wiedzą, że praktycznie to warunki progowe dla łowienia, a zwłaszcza brodzenia. A jednak....., to Paweł pokazał mistrzowska klasę. Łatwo nie było i trzeba było się namachać, ale potrafiliśmy obudzić z letargu całkiem ładne pstrągi. Oczywiście ja je złowiłem dopiero gdy zdołałem w miarę wiernie powtórzyć metodykę prowadzenia streamera w wydaniu Mistrza - Pawełka. 

 

Co do streamerowego wędziska - dla mnie nr 1 to Orvis Helios 2 tip flex 9'. 

Edytowane przez robert.bednarczyk
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i ja lubię strimera, choć nie jest moją ulubioną metodą.

Są jednakowoż warunki wodno - pogodowe (?), kiedy strimer jest w zasadzie jedyną skuteczną metodą. Zresztą, Robert to powyżej zasygnalizował.

Tą metodą zacząłem łowić na w połowie lat osiemdziesiątych. Była to taka terapia na znudzenie suchą muchą. Szczerze mówiąc, nie bardzo wierzyłem

w skuteczność podciąganego wiechcia...i spotkało mnie miłe zaskoczenie.

Raba, odcinek pomiędzy Strużą a Myślenicami, obecnie gospodarzy tam Pan Józef Jeleński.

Woda przybierająca, lekko brudząca się (pewnie w górach "siadła" chmura), linka tonąca, strimer Mudler Minnow i ... niemal za każdym rzutem branie!

Musiałem mieć zdziwioną minę.

Dziś wiem, że taka właśnie woda jest najlepsza pod strimerowanie. Powoli przybierająca, coraz mniej przejrzysta. Pstrągi dostają jakiegoś szału, biorą

sztuki, których by nikt się tam nie spodziewał, wychodzą na płycizny, pewnie trapić drobne rybki.

Przez lata stosowałem wyłącznie wspomnianego wyżej strimera, dzisiaj wiążę na końcu przyponu również inne, choć raczej mało wyszukane.

Łowię zazwyczaj linką tonącą DT Scientific Anglers, krótki przypon i raczej sztywny, twardy kij około 3 m. Czasem stosuję linkę pływającą z tonącą końcówką, ale jednak wolę całą tonącą, sam nie wiem dlaczego...

Kij twardy, dynamiczny, ale jak ktoś nie posiada takiego, nie ma tragedii.

I gruba żyłka, minimum o,25 na końcówce przyponu, bo zdarzają się duże ryby. W tym roku wyciągnąłem kilkanaście grubych sztuk, jakżeby, na Rabie,

na odcinku no-kill poniżej Dobczyc.

Ale do ryb trzeba mieć też szczęście, prawda?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Streamer to moja ulubiona metoda. Tuż za nią mokra mucha. Kijami łowię różnymi ale głównie XP #5 . Czasami klejonką. To nie jest sprzeczność bo oba kije umożliwiają mi długie rzuty. Zacinam z ręki bo linke zawsze staram się mieć rownolegle do linki co prawie eliminuje puste brania. Wtedy nie ma znaczenia czy kij szybki czy krowi ogon. Mój ulubiony streamer to poczciwy ślajzur 4-8.

 

A San 200 m to mój ulubiony stan na OSie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Zacinam z ręki bo linke zawsze staram się mieć rownolegle do linki co prawie eliminuje puste brania. Wtedy nie ma znaczenia czy kij szybki czy krowi ogon.

Wędzisko równoległe do linki-bo o tym pewnie myślisz jest oczywiście korzystne przy zacięciu, pociągnięcie lewą ręką i uniesienie wędziska .Swoją drogą pamiętacie Koledzy czasy gdy podobne postępowanie w trakcie zacięcia uchodziło za błąd neofitów :wacko:

Taki pomysł przed epoką streamera był nie do pomyślenia.Tak to pamiętam, być może błędnie, ale kąt ok 90 st. pomiędzy linką a szczytówką w pamięci majaczy... <_<.

Ale dość o tym.

Otóż postulat prostej linki będącej przedłużeniem wędziska jest iluzoryczny, szczególnie w większych rzekach.Po rzucie i w trakcie prowadzenia streamera przez długi czas tak niestety nie jest. Dopiero gdy zestaw kończy już swój bieg, gdy spłynął poniżej brodzącego, o tak, wtedy  linka jest wyprostowana i może być "przedłużeniem wędziska".

Powiem jednak, że fajne brania najczęściej występują wcześniej, że rzut lekkim skosem pod prąd i szybkie wybieranie lekko wygiętej linki daje w moim odczuciu najlepsze efekty. Tu wrócę na chwilę do mojego ulubionego elementu, a mianowicie dość krótkiego rzutu wprost pod prąd. To trochę jak w spinningu - łup za kamień i szybko z prądem.Najwięksi spryciarze tracą czujność :D

Obserwuję często wędkarzy łowiących przy użyciu streamera i kojarzę ten widok z dalekim rzutem skośnie z prądem i mechaniczne, dość bezrefleksyjne wybieranie tonącej linki. Wydaje mi się jednak, że można pobawić się na więcej sposobów - krótkie rzuty pod prąd, potem dalsze, także skośnie pod prąd, klasyczne spławianie aż do  wyprostowania zestawu, ale także merdanie streamerem za kamolem lub zwalonym drzewem długością przyponu krótszą niż wędzisko, smużenie i gwałtowne wyciąganie ku powierzchni pod kontrolą wzroku... nic nie ogranicza naszych pomysłów, a spinningowe doświadczenia mogą być pomocne.

We wszystkich tych sytuacjach, a szczególnie przy dalszych skośnych rzutach pod prąd linką z tonacym tipem szybsze wędzisko potrafi lepiej rozpoznać branie i skuteczniej zaciąć, Tak sądzę, choć chętnie popróbuję zgrabnym slowem gdy ktos z kolegów poczęstuje :)

 

Inaczej rzecz się ma gdy łowimy w jeziorze,  gdy jest flauta oraz dobre kotwice,gdy łódka się nie przemieszcza, nie kręci.

Możemy zaraz po rzucie wyprostować zestaw i cieszyć się ewentualnym holem spolegliwym wędziskiem. Parę razy w zyciu trafiły mi się tak idealne warunki połowu, raptem parę razy... :(

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też łowię sink tipem. I w każdym z tych przypadkow da się prowadzić linkę równolegle do wędziska. I nawet moim zdaniem należy. A rzeczywiście kiedyś o tym nie wiedziano. Nawet obecnie przynajmniej połowa wędkarzy tego nie wie albo nie stosuje.

 

W zasadzie wyjątkiem od tej zasady byłby spływ streamera bez prowadzenia. Notabene bardzo skuteczne . Wtedy jednak zacinałbym z kija. Ale nie tak „jak nie zatnę” tylko przytrzymanie. Moje streamery z reguły nie wymagają mocnego zacięcia. Ryba w zasadzie zacina się sama. Nie należy tylko stosować grubych wielkich haków.

Z tym że ja w rzekach łowię wyłącznie na wodach typu, San, Dunajec, Wisła, Soła. Od kilkunastu lat nie łowię na rzekach Pomorza gdzie zaczynałem wedkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio ćwiczyłem rzuty i prowadzenie streamera, po dłuższym czasie poobcierałem strasznie palce. Macie na to jakiś patent? Jakieś nakładki? Rękawiczki odpadają.

A taki patent jak w filmie, ok 0:34

 

https://www.youtube.com/watch?v=siDwR25dxUU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...