jezier Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Zabij, nie pamiętam wagi, sprawdzę w domu po pracy. Używam go głównie z wędka guideline laxa 9.6 #7 choć i zdarzyło mi się ze scottem radianem 906. Linkę mam od ok 2 miesięcy więc jeszcze jej solidnie nie poużywałem, jakieś 12-15 wypadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezier Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 200gr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Może sprawdziła by się zwykła DT przeciążona o 2 klasy. Lowie #6 to może zaopatrzyć się w linke DT8/WF9? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 "A może sprawdziła by się zwykła DT przeciążona o 2 klasy. Lowie #6 to może zaopatrzyć się w linke DT8/WF9?"______Dobry pomysł. Może być też przeciążona (np. SA GPX) i WF7. Rio Outbound Short w klasie kija załatwi podobnie problem.Pytanie jaki masz kij i jak łatwo się ładuje. Im szybszy tym trudniej i potrzebuje wagi linki. I oczywiście czy jest dobrze opisany. Myślę że łowiłeś już nim "na dystansie" linką #6 czy #7 i jest to #6. Teoretycznie zasięg 6m jest tak mały że możesz łowić samą 9m głowicą. 6m poza szczytem i 3m w kiju. Dlatego DT lub WF z tej samej długości głowicą spełni na pewno tę samą rolę. Podejrzewam że każda głowica o wadze ok 12-14g ugnie ci patyka i poleci. Inna rzecz, jaką muchą chcesz łowić? Strim, sucha, nimfa? Wiadomo o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Wędka to raczej #6, przynety to cięższe streamery. I właśnie krótka linka i ciężka przynęta nie za bardzo chcą mi latać dlatego szukam rozwiązania. Na większej rzece gdy cała glowica jest poza szczytowką latają nawet małe szczupakowe muchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Witam.Jezier ... nie za lekka do kijka #7 ? Jak Ci się tym łowi ? Mam zintegrowanego Ambush'a short 175 gr - używam do kijków #4 i zwykłego (choć też jest krótki przecież) 195 gr, którego używam z kijami #5.Ale łowię nimi głównie daleką i naprawdę ciężką nimfą (przy #5 często na główce 1 g + skoczek). Z szybkim kijem to jest petarda. która wyrywa mi takie muchy z wody i posyła rolką "z poślizgiem" (przy tej lince jest kapitalny) na ponad 15 metrów linki (samej, czyli w sumie z przyponem i kijem na grubo ponad 20 m). Takich odległości nie udaje mi się osiągać żadnymi innymi linkami do długiiej nimfy z przedłużona głowicą albo linkami DT.Do kijów #7 i streamerów używam OPST'ów 250 i 275 gr.Nord ... linki DT są mocno niedoceniane u nas w kraju , a w takich właśnie sytuacjach wychodzą ich zalety. Ale to ogólny trend. Jak zaczynałem przygodę z muchowaniem, a wcale nie tak danwo to było, to na brytyjskim e-bay'u można było jeszcze bez problemu kupić linki DT do klasy #8 i to nawet intermedium czy tonące ... teraz to jakaś abstrakcja, a minęło zaledwie pięć lat.Posiadam linki DT od klasy #3 do #6, łowię nimi regularnie pomimo posiadania całek kupy innych linek i nie zamierzam się ich wcale pozbywać - mają u mnie tzw. dożywocie.Mając taki komplet llinek DT na kaseciaku, można "robić" głowice dowlonej długości i wagi do niemal wszystkich kijów w klasach #2 - #7 jakie się posiada, a dołączając do tego koniczne polyleadery różnej długości (5'-11'), równie swobodnie można kształtować sobie przekroje takiej głowicy ... ale to jest postępowanie zdecydowanie antyrynkowe ... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Jak za długi przypon, i nie koniczny to i tak będzie ciężko. Chyba lepsza byłaby głowica rzutowa jak w DH. Ewent. szukaj linki w wyższej klasie ale z krótką głowicą i krótkim przednim stożkiem. Jak chlapanie ci nie przeszkadza to możesz obciąć przód z jakiejś starej lub niepotrzebnej linki i zrobić sobie z niej głowicę. Ewent. iść w całkiem krótkie, ciężkie zwarte głowice i wybrać linki typu OB Short, Airflo Sniper czy Ego Agressor. Te dwie ostatnie to naprawdę "głowica typu kabel", ciężkie jak jasna cholera i rzuca się nimi jak ciężarkiem karpiowym. Jak masz możliwość rzutu z nad głowy a nie tylko z wody to możesz je spróbować. Przy Ego Agressor WF8F której głowica wazy 21g to nawet kij #9 który lata pięknie z Rio Pike/Musky WF10F (26g) klęka przy tym króciutkim kablu. Głowica Agressor ma chyba 8.5m z tego co pamietam. To samo Airflo 40+ Sniper Cold Water. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezier Opublikowano 1 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2020 Witam.Jezier ... nie za lekka do kijka #7 ? Jak Ci się tym łowi ? Mam zintegrowanego Ambush'a short 175 gr - używam do kijków #4 i zwykłego (choć też jest krótki przecież) 195 gr, którego używam z kijami #5. A wiesz ze chyba nie jest za lekka, przed zakupem rozmawiałem trochę z Piotrem Talma która wybrać do mojej #7 i okazjonalnie #6 i padło na 200 short. Bardzo dalekich rzutów raczej nie uskuteczniam, zależy mi bardziej na ładnym odwracaniu większych streamerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 1 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2020 (edytowane) Jak duże te streamery i jak ciężkie? Jak przynęty masz z dumbell eyes albo mocno dociążone i pijące wodę to jest jeszcze inna metoda lekka linka jak do nimfy i rzucasz/ maczasz streamera bujając go spod jajek. Łowienie na małej rzece to nie rzucanie, rzut to tylko sposób podania przynęty. Twoim zadaniem jest nie spłoszyć ryby chlapnięciem linką i swoimi ruchami, jak to zrobisz to zimą musisz w 99 przypadków sprowadzić tą muchę w małej wodzie w okolice dna i powoli poprowadzić. Jeśli woda jest płytka i czysta pływająca linka z krótką głowicą np. o klasę cięższa długi, czyli na małych rzekach ze 2 metry przypon i obciążona mucha i wypuszczasz z prądem po krótkim rzucie i najlepiej mendingu jeszcze w powietrzu, inaczej realnie zaczynasz łowić pod swoim brzegiem dopiero. Możesz też łowić streamerem z mocniejszym zestawem do żyłki, wygodniej też łowi się w ten sposób swobodnym spływie z prądem. Edytowane 1 Grudnia 2020 przez Adrian Tałocha 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 1 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2020 Adrian. W zimie, w wodzie w którym nie ma prawie życia a kąski w postaci grubszej rybki zdarzają się bardzo rzadko, głodny i słaby pstrąg po tarle puszcza się za każdą imitacją która nie ucieka za szybko i swoją prezentacją gwarantuje że pstragowi nie umknie. Piszę oczywiście o Saniei górskich rzekach. Na wodach gdzie jedzenia jest w bród (choćby rzeczki Roztocza) pstrągi są wypasione, wybredne, nie głodują Nie mają więc ciśnienia na każdą przynętę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 1 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2020 Tak na chłopski rozum. 6 m- 1 m przyponu, 1 m wystającej z brzegu szczytówki, 4 m sznura... Powinieneś bez problemu podać to rolką na jakiejkolwiek lince. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 2 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2020 Adrian. W zimie, w wodzie w którym nie ma prawie życia a kąski w postaci grubszej rybki zdarzają się bardzo rzadko, głodny i słaby pstrąg po tarle puszcza się za każdą imitacją która nie ucieka za szybko i swoją prezentacją gwarantuje że pstragowi nie umknie. Piszę oczywiście o Saniei górskich rzekach. Na wodach gdzie jedzenia jest w bród (choćby rzeczki Roztocza) pstrągi są wypasione, wybredne, nie głodują Nie mają więc ciśnienia na każdą przynętę.Za mało łowiłem w takich wodach, żeby się wypowiadać. Tam gdzie łowiłem regułą jest, że prowadzenie bliżej ryby, daje dużo lepsze efekty, a ryby zimą niezbyt chętnie ganiają za przynętą co zdarza się częściej w cieplejszej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 2 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2020 Swego czasu łowiłem na takiej rzeczce, która płynęła mi 300 m za rodzinnym domem. Efekty były, ale ryba w granicy 35cm to już był okaz.Rzuty nie mają wiele wspólnego z rzutami klasycznymi, często nawet rolką nie można podać bo krzaki i gałęzie to uniemożliwiają. Łowiłem linką pływającą i lekkimi streamerami, które wypuszczałem z nurtem na 7-8m. Na takiej wodzie stosowałbym tak jak wspomniał Adrian, zestaw składający się z cienkiej linki muchowej, bądź nawet samej żyłki. Rzuty w granicach 4-6m, głębokość prowadzenia kontrolujesz szczytówką - jak chcesz zejść do dna to ją topisz, a jak ma iść górą to trzymasz ponad powierzchnią wody. Takie łowienie fajnie wygląda w wyobraźni, w rzeczywistości jesteśmy mocno ograniczeni miejscówkami, przestrzenią itd. Zacznij od prostych miejsc, a w miarę czasu przy większej wprawie przechodź na trudniejsze. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 2 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2020 (edytowane) 99 procent moich wód można opisać: 3-6 m i kupa krzaków, błota i trzcin. Na poprzedniej stronie jest kilka rad moich i Mariana (@Venom). Łowię najczęściej jakimś krótkim sink tipem. O jedną klasę wyżej niż opis wędki. Mam różnie dociążone muchy. Przypon krótki, czasami nawet 50 cm. Solidny- 0,25-0,30 mm. W krzakach nie ma miejsca na miękką grę, a kilka 60 plus w ten sposób złowiłem. Jak się da to rzucam rolką, jak nie wypuszczam linkę. Czasami łowię tak jak na filmie powyżej- ja nazywam to "krótki nimfo-streamer". Od techniki rzutu często ważniejsza jest technika podejścia do wody. Lepiej z minutę postać i poobserwować miejscówkę niż ładować się z marszu i zobaczyć rozchodzącą się falę. Trzeba kombinować i to jest najlepsze. Edytowane 2 Grudnia 2020 przez Mysha 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 2 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2020 (edytowane) Witam.Film z postu Kacpra przypomina mi bardzo moje beskidzkie, górskie miejscówki w lutym i marcu.Od razu Wam powiem, że opinie o "dochodzeniu do siebie" po tarle i wychudzonych pstrągach w lutym i marcu, mają się nijak do rzeczywistości w tych łowiskach. Brzanek, ślizów i strzebli jest ogrom i stanowią w tym okresie łatwy łup dla pstrągów bo prąd wody i jej ilość (przepływ) bardzo tym maluchom utrudniają życie. A taka rybka, często pokaźnych rozmiarów, jest pokarmem po welokroć bardziej kalorycznym niż złapane sto larw owadów o podobnej wadze i ilości białka.Zestaw, jaki używam do streamerowania w tym okresie nazwałem sobie ... tramwaj ... Jest to zaczynając od pokaźnego i ciężkiego streamera (podobny do tego z filmu), pół metra fluorocarbonu 0,30 i dalej w kolejności - polyleader 5' extra fast sink, 1,2 lub 1,8 m długości wolfram (lead core) i linka #7 S3.To wszystko puszczam z prądem i tylko taki zestaw gwarantuje że nie będzie mi streamer fruwał przy powierzchni.Czasem zamiast cięższego streamera, zakładam nimfę zrobioną na 1 g główce jigowej + mniejszy i lżejszy streamer.Skuteczne bardzo, dużo bardziej niż krótka nimfa, bo można praktycznie muchę w miejscu trzymać, popuszczać, podciągać i imitować rybkę walczącą z porywającym ją prądem. A na takie rybki tylko czekają kropasy.Wbrew pozorom jest to całkiem "finezyjna" metoda, choć dziwnie to brzmi. Bo przypomina łowienie castingiem z plecionką i czuć na takim zestawie każde puknięcie muchy o kamień. No i dokładność macania niemal każdego centymetra dna daje dużą frajdę - łowi się pomalutku, spokojnie i niemal bez zbędnego machania kijem.Tyle że jakiekolwiek rzucanie takim zestawem to bezsensowna mordęga. Używam do tego krótkich szklaków 7'-8' w klasach #7 i #8Pozdrawiam. Edytowane 2 Grudnia 2020 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luckyguliver Opublikowano 13 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2021 Zabij, nie pamiętam wagi, sprawdzę w domu po pracy. Używam go głównie z wędka guideline laxa 9.6 #7 choć i zdarzyło mi się ze scottem radianem 906. Linkę mam od ok 2 miesięcy więc jeszcze jej solidnie nie poużywałem, jakieś 12-15 wypadów.Moze pare slow na temat tej wedki? Wlasnie szukam czegos na jeziorowe teczaki oraz moze kiedys na trocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezier Opublikowano 13 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2021 (edytowane) Guideline Laxa Seatrout. Wędka dość szybka, dobrze współpracuje z linkami #7 i o pół klasy cięższymi. Używam jej do okoni i szczupaków z brzegu choć i chodziłem z nią za brzaną. Nie gubi nawet mniejszych ryb. Kołowrotek z zestawu, guideline Favo, wymieniłem na wychwood Truefly SLA choć nic mu nie brakowało, potrzebowałem mnogości szpul kaseciaka. Edytowane 13 Kwietnia 2021 przez jezier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luckyguliver Opublikowano 13 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2021 (edytowane) Guideline Laxa Seatrout. Wędka dość szybka, dobrze współpracuje z linkami #7 i o pół klasy cięższymi. Używam jej do okoni i szczupaków z brzegu choć i chodziłem z nią za brzaną. Nie gubi nawet mniejszych ryb. Kołowrotek z zestawu, guideline Favo, wymieniłem na wychwood Truefly SLA choć nic mu nie brakowało, potrzebowałem mnogości szpul kaseciaka.No wlasnie widze, ze mozna caly zestaw dostac. Wyglada to na dobra relacje jakosc-cena. A linka? Moze zostac? Edytowane 13 Kwietnia 2021 przez Luckyguliver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jezier Opublikowano 14 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2021 Linki mało używałem, w zasadzie wczoraj na FF sprzedałem ale jest niezłej jakości, ma trochę pamięci ale powłoka nie pęka, nawet od leżenia co zdarzało mi się w znacznie droższych linkach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 (edytowane) Witam, odgrzebuję trochę temat. Próbował ktoś z szanownych kolegów używać streamera na zestawie do krótkiej nimfy? Widzę, że Amerykanie często używają tej metody w "trudnym terenie". Jakie są Wasze doświadczenia? Sent from my Armor 8 using Tapatalk Edytowane 29 Grudnia 2021 przez zeralda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek79 Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 Witam, odgrzebuję trochę temat. Próbował ktoś z szanownych kolegów używać streamera na zestawie do krótkiej nimfy? Widzę, że Amerykanie często używają tej metody w "trudnym terenie". Jakie są Wasze doświadczenia? Sent from my Armor 8 using TapatalkWidziałem sporo osób co tak łowi.Ja nie jestem przeciwnikiem łowienia na krótko,ale widziałem takich co to w większości tak łowią i to bardzo skutecznie.Teraz i trocie tak łowią. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 Witam.P. Jerzy Paluch popełnił kilka nawet dobrych artykułów o takim łowieniu.Są w jednym z czeterech wydanych numerów czasopisma muchowego, na przełomie 2010/2011. A także w którymś z numerów wydawanego też przez niego w postaci pilików .pdf, czasopisma Flysport.Chyba na blogu P. Jerzego też o tym pisze.Artyukły są niezłe, przyjemnie się czyta i są ilustrowane nieźle odręcznymi rysunkami autora.Poleam generalnie Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 (edytowane) Jeżeli rzeczkę masz szerokości wędki to jak najbardziej. Do tego gdy są głębsze dołki czy kryjówki pod burtą brzegową. Ja na Sanie czasami tak "dokuszam" pstrąga który się pojawił a nie zapiął. Czyli łowię spod kija. Na małych potoczkach zazwyczaj tak łowię gdy chodzi o pstrągi i strima, mokrą czy nimfę.-------- Edytowane 29 Grudnia 2021 przez trout master 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 (edytowane) Ja również raczej preferuje "susz" i ze streamerem mi jakoś nie było po drodze. Chyba jednak czas zrewidować swoje preferencje, przynajmniej na czas późno zimowy / wczesno wiosenny. Poza klasycznym streamerowaniem, chciałem wzbogacić swój arsenał o "nowe" techniki. Sent from my Armor 8 using Tapatalk Edytowane 29 Grudnia 2021 przez zeralda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeralda Opublikowano 29 Grudnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2021 (edytowane) Zakupiłem taką oto pozycję, która zawiera masę ciekawych informacji, które pewnie są na jutubach ale dotarcie do nich zajęłoby mi masę czasu. Dla rozpoczynających zabawę ze streamerem polecam. P.S. Niestety temat łowienia na zestaw żyłkowy jest tam potraktowany dość pobieżnie. Sent from my Armor 8 using Tapatalk Edytowane 29 Grudnia 2021 przez zeralda 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.