Streamer od A do Z

[Kokosz]

Ja również raczej preferuje "susz" i ze streamerem mi jakoś nie było po drodze. Chyba jednak czas zrewidować swoje preferencje, przynajmniej na czas późno zimowy / wczesno wiosenny. Poza klasycznym streamerowaniem, chciałem wzbogacić swój arsenał o "nowe" techniki.

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

Mi zdarzało się tak celowo łowić głównie tęczako-źródlaki właśnie w okresie zimowo-wczesno wiosennym. Potokowce były pojedyncze.

Na skoczku nimfa (bażantka, parkinson lub inna), na prowadzącej bardzo mały streamierek zbrojony odwrotnie, haczyk z grotem do góry. Koralik mosiężny lub wolframowy przywiązany do haka "od dołu", nie nawleczony na trzonek, tak, że mucha idzie odwrotnie. Na haku kiełżowym #8-10. Bywało tak, że ryba startowała do jaśniejszego skoczka a siadała ostatecznie na strimka.

[tzienkiewicz]

Na zestawie do żyłki? Ja tak czasami łowię na zestawie do krótkiej ale nie do żyłki.

[Radek79]

Na zestawie do żyłki? Ja tak czasami łowię na zestawie do krótkiej ale nie do żyłki.

 

Tera na żyłę się łowi na ciężkie dżigi.

Przy długim kiju poprowadzenie jest bardzo precyzyjnie.

[zeralda]

Na zestawie do żyłki? Ja tak czasami łowię na zestawie do krótkiej ale nie do żyłki.

Ten Daniels z powyższej książki też wspomina, że przy jigowaniu takim zestawem wygodniej się operuje cienką linką do krótkiej nimfy (typu "euronymph"). Żyłka, szczególnie w chłodniejsze pory roku jest nieporęczna.

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez zeralda

[zeralda]

Mi zdarzało się tak celowo łowić głównie tęczako-źródlaki właśnie w okresie zimowo-wczesno wiosennym. Potokowce były pojedyncze.

Na skoczku nimfa (bażantka, parkinson lub inna), na prowadzącej bardzo mały streamierek zbrojony odwrotnie, haczyk z grotem do góry. Koralik mosiężny lub wolframowy przywiązany do haka "od dołu", nie nawleczony na trzonek, tak, że mucha idzie odwrotnie. Na haku kiełżowym #8-10. Bywało tak, że ryba startowała do jaśniejszego skoczka a siadała ostatecznie na strimka.

Tandemy też mi się sprawdzały łowiąc jeziorowe tęczaki. Podczas łowienia "po norwesku" miałem nieudane wyjścia na suchara, a ostatecznie teczak zapinał się na podwieszoną nimfę.

 

Sent from my Armor 8 using Tapatalk

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez zeralda

[Radek79]

Mam pytanko.

Jak się łowi "po norwesku"?

Co do haczyków.

Do małych strimerków lepiej dać haczyk dżigowy zamiast kombinować z dociążaniem na zewnątrz.

Edytowane 31 Grudnia 2021 przez Radek79

[zeralda]

Mam pytanko.

Jak się łowi "po norwesku"?

Co do haczyków.

Do małych strimerków lepiej dać haczyk dżigowy zamiast kombinować z dociążaniem na zewnątrz.

Łowisz na dużego, wypornego suchara do którego dowiązujesz (np. do kolanka) przypon z nimfą. Także łowisz jak gdyby dwiema metodami. Czasem jest to cholernie skuteczne. Dodatkową zaletą jest zgodność z regulaminem, gdyż suchar zastępuje zakazany w większości Okręgów indykator (lub raczej zakazany przez idiotyczną interpretację przepisów przez strażników).

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 31 Grudnia 2021 przez zeralda

[Kokosz]

Na zestawie do żyłki? Ja tak czasami łowię na zestawie do krótkiej ale nie do żyłki.

Początki były „na żyłce”, zwłaszcza pod wypatrzone ryby. Gdzie potrzebny był ciut większy dystans niż „spod kija”, wynikało to też ze sporej miejscami głębokości - rzeczki z krzorami na brzegach. Łowienie z prowadzeniem much z prądem i pod prąd.

[Kokosz]

Tera na żyłę się łowi na ciężkie dżigi.

Przy długim kiju poprowadzenie jest bardzo precyzyjnie.

Na strima, już parę lat temu łowiłem u nas, na dżigi, ale na główce maks 1-1,5 g. Chodziło o przytrzymanie muchy w nurcie, ale bliżej dna lub jej szybkie zejście w krótki, głęboki dołek. Przy rzutach trzeba uważać, żeby nie strzelić w blank przynętą.

[Kokosz]

Mam pytanko.

Jak się łowi "po norwesku"?

Co do haczyków.

Do małych strimerków lepiej dać haczyk dżigowy zamiast kombinować z dociążaniem na zewnątrz.

Kiełżowe są krótsze, i z grubszego drutu. A niektórzy lubią kombinować

[Luckyguliver]

Rozkminki początkującego Spędzę trochę czasu nad dwoma rzeczkami pstrągowo -trociowymi i chciałbym skonstruować optymalny zestaw a do końca nie wiem jak. Mam za sobą dwa dni nad tymi rzeczkami w wnioski są następujące. Używałem linki pływającej z 8 ft tonącym leaderem. Do tego wiązałem pol metrowy przypon z FC a na końcu mokra muchę. Wędzisko do tego 9 stopowe. Chciałem zawiązać dłuższy przypon ale przeszkadzał mi w rzutach. Drzewa nad glowa, korzenie w wodzie itd. Do tego linka często zjeżdżała mi po przelotkach do kołowrotka. No trudniej było holować ryby. Tak, tak Jakieś pstrągi udało mi się jednak oszukać. Jaki zestaw byście zbudowali na rzeczkę taka jak na fotce i mniejsza? Z góry dziękuje.

Edytowane 4 Lutego 2022 przez Luckyguliver

[nati]

Witaj

 

Myślałeś kiedyś o rzutach kotwicznych? To według mnie byłaby opcja. Z linek do takich zabaw polecam Rio Single Handed Spey. Jest zarówno pływająca jak i 3D. W tej sytuacji wybrałbym 3D, czyli F/H/I 2 ips. Do tego przypon z FC. Myślę, że ten sposób byłoby ci łatwiej tam łowić.

[kardi]

Cześć!

Widzę piękną, płytką rzekę z bystrzami oraz nieco wolniejszy odcinek. Na szybkich  odcinkach niezła będzie pływajaca linka klasy 6 do wędziska w tej samej klasie i długości 9 stóp. Przypon z fluoro dwuczęsciowy o długosci ok 1,5-2 metrów. Pierwszy odcinek od linki np 0,28, a drugi 0,22, Cieńszy odcinek o długosci ok, 70 cm. W łączeniu odcinków przymocowany przypon, krotki np 12-15 cm z fluoro o, 24 dla skoczka. Przypon dla skoczka powienien być nieco grubszy niz fluoro do ktorego przymocowana jest przynęta prowadzaca-streamer. Krotki i grubszy przypon skoczka nie owija się wokól nizszej części przyponu do prowadzącej. Na skoczku mokra nieznacznie dociążona mucha na haku 10 lub 8, na prowadzącą streamer z główką o dlugosci ok. 5-6 cm.Streamer wg upodobań, nie wiem co lubia Twoje pstrągi, ale kazdy brązowawy siersciak lub pijawka powinny być ok. Na skoczku klasyczna mucha ze skrzydełkami np. March Brown lub palmerek . Zawsze atrakcyjny bywa Red Tag. Decydujacą jednak rolę odgrywa sposob lowienia. Na lowisku z wystajacymi kamieniam warto lowić powoli wynurzajacym się skoczkiem na koncu podnoszenia zestawu smużącym za kamieniem na powierzchni. Tak więc streamer ok 1-1, 5 metra za kamieniem naciaga zestaw i wabi, a Ty podosisz kij i prezentujesz skoczka tuż za kamieniem, To świetne lowienie, trzeba jednak lekko sie pochylić lub nawet usiąśc na kamieniu powyżej, bo zestaw jest krotki i odleglośc do ryby niewielka.

Kryjmy sie, kocie ruchy...

 

Czasem w podobnej rzece lowię zupełnie niedociążonym streamerem z sarny, ktory wręcz plywa lub leciutko tonie. Wtedy rezygnuję ze skoczka, bowiem wykonuję dalsze rzuty w trakcie ktorych skoczek moze sie poplatać . Dlugość przyponu ok 2 metrow, rzuty w poprzek nurtu, czasem ewidentnie pod prąd( to jest dopiero zabawa) lub nieco w dół. Prowadzenie energiczne, zanurzajacy sie stopniowo sarniak jest nieźle widoczny i ataki też.Ta metoda nieco przypomina pstrągowy spinning woblerem -im bardziej tym dla nas lepiej.

Piszę o plywającej lince, bo jest prosta w obsludze, a w lowisku z wystajacymi kamieniami lub kijami ulatwia lowienie bez dennych zaczepów.Gdy z wody wystaje wiele przeszkód lepiej dociążyć przynętę i skrocic przypon oraz pomyslec o dłuższym kiju. Zaczep na fajny bystrzu to często strata nie tylko przynety, ale i przeploszenie ryb. Naddawanie linki, topienie zestawu  przy plywajacych linkach pozwala lowić nieco głębiej-czasem trzeba rzucić lekko pod prąd, by uzyskać kontakt z muszkami i poczuć branie gdy zestaw jest już z prądem.

Co do przynet, np streamerow to warto posiadać podobne wzory o różnym dociążeniu. Paradoksalnie tymi lżejszymi możemy rzucać linkami dociążonymi uzyskując na głębokich płaniach czy bystrzach dobry efekt, a te cięższe streamery  łączyć z plywającą linką .

Oczywiscie absurdalnie dociążona mucha staje się na klasycznym zestawie nieuzyteczną, ale to juz inny temat

Aha- na skoczku czasem wiążę suchą, która płynie, smuży, tonie, unosi się ku powierzchni, co tam nam w duszy gra i co podpowiada doświadczenie.   

To tyle choć temat rzeka...

[Marszal]

Paweł wie, o czym pisze. Kilka razy miałem okazję z Pawłem łowić na wiosennym i niegościnnym dla nas Sanie i praktycznie zawsze łowił na streamera bardzo skutecznie a za każdym razem skutecznie.

[jachu]

Paweł, rzuć tę robotę i zacznij pisać. Czytam i jakbym widział Pawła plumkającego streamerem-sierściuchem pomiędzy falującymi wodorostami gdzieś poniżej zwalonego na Gwdusi. Poezja. Wiem, wiem, że nie rzucisz. Zdrowia życzę. Miłośnikowi Trabantów  też.

[zeralda]

Ja mam z kolei pytanie o dobór odpowiedniej linki na podobne rzeki. Teraz w okresie zimowym będę łowić głównie tonącą linką (6IPS WF#6) lekko dociążonymi streamerami. Mam zamiar obławiać raczej te głębsze fragmenty płani i wszelkiego rodzaju doły. Moja linka ma dość długą głowice (ok. 40 stóp z taperami) i muszę ją mocno rozwinąć, żeby zaczęła dobrze ładować kij. Chciałem, żeby dało się wysunąć niewielką ilość linki (pół głowicy) i za pomocą double haula posłać streamera na zadowalająca mnie odległość. Chciałem w związku z tym przeciążyć kija o jakieś 2 klasy. Czy dobrze kombinuję czy raczej jest to kwestia moich braków technicznych?

 

P.S. Wiem, że jest Outbound Short. Mam taką w wersji pływającej ale nie chce wydawać tyle kasy na linkę która będę okazjonalnie używał w zimie (tonącą w klasie #8 już mam).

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

[Radek79]

To jak masz to załóż i idź tak połów i zobaczysz jak to lata.

I tyle.

[zeralda]

Kija nie chciałem uszkodzić. Nie wiem czy dwie klasy nie będzie "troszkę" za dużo. No i ewentualnie czy mój problem nie wynika z braków w technice.

Errata - głowica w lince #6, którą teraz próbuje ma 50 stóp (ta #8 jest identyczna).

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 6 Lutego 2022 przez zeralda

[Pumeks]

Ja mam z kolei pytanie o dobór odpowiedniej linki na podobne rzeki. Teraz w okresie zimowym będę łowić głównie tonącą linką (6IPS WF#6) lekko dociążonymi streamerami. Mam zamiar obławiać raczej te głębsze fragmenty płani i wszelkiego rodzaju doły. Moja linka ma dość długą głowice (ok. 40 stóp z taperami) i muszę ją mocno rozwinąć, żeby zaczęła dobrze ładować kij. Chciałem, żeby dało się wysunąć niewielką ilość linki (pół głowicy) i za pomocą double haula posłać streamera na zadowalająca mnie odległość. Chciałem w związku z tym przeciążyć kija o jakieś 2 klasy. Czy dobrze kombinuję czy raczej jest to kwestia moich braków technicznych?

 

P.S. Wiem, że jest Outbound Short. Mam taką w wersji pływającej ale nie chce wydawać tyle kasy na linkę która będę okazjonalnie używał w zimie (tonącą w klasie #8 już mam).

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Cześć. Ja bym dwie kasy nie przeciążał. Potem na większej rzece będzie nieużyteczna. Spróbuj np. linki  AIRFLO STREAMER MAX SHORT WF-F/S . Całość głowicy to jakieś 26 stóp, do tego jest wyposażona w tonący tip. Ewentualnie pokuś się o jedną klasę w górę. Swego czasu łowiłem tak linką Loopa evotec Vibe 85. Co prawda pływającą, ale zakładałem tonący tip w 3 klasie. Na bardzo wąskich przydomowych rzekach sprawdzało mi się to bdb. Pozdrawiam. 

[zeralda]

Dzięki, cena Airflo bardziej zjadliwa. Wezmę o klasę wyżej (#7) akurat będzie miała tyle samo grainów co moja pływająca Rio OBS w klasie #6. Tą Rio miota mi się z krótkiej smyczy bez problemu..

[Radek79]

Wszystko zależy od wielkości łowiska.

5 metrów tonącej głowicy to już na sporą wodę.

Choć zawsze można trochę upitolić.

[zeralda]

Ta linka przyda mi się na teczaki i okonie na wodzie stojącej (do 6 m glebokości). Tam z tyłu też za dużo miejsca nie ma...

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Lutego 2022 przez zeralda

[trout master]

Kładź tę linkę tonącą przed sobą na wodzie i energiczniej podrywaj przed ostatnim podaniem. Przyklejenie jej do wody sprawi że kij dobrze się naładuje gdy gwałtowniej odrzucisz ja do tyłu. Ja praktycznie zawsze tak rzucam streameremi gdy chce rzucać daleko.

Wszystko zależy na jaka odlegość chcesz rzucić skoro nie możesz rozwinąć nad głową te 10-12m głowicy. Jeżeli chcesz "do końca" a masz w pętli jedynie 6-8m linki to nic nie zdziałasz. Albo linka z krótką głowica (typu OB) albo musisz pełną głowicę mieć w powietrzu.

 

Do linek pływających (nawet z długimi głowicami czy za lekkimi do kija) możesz doczepiać ciężkie tonące tipy i masz sprawę "ładowania" też załatwioną.

[ryba7]

Serwus, jaką linkę sink tip polecacie do strimera? Strimery 5-10cm i wędka w klasie #6? Mam Cortlanda Ghost Tipa 15ft intermedium ale słabo ładuje wędkę.. Do tego samego kija używałem GPX WF6 a teraz MPX i to jest to, wiem że te linki są trochę przeciążone ale mojemu szklakowi to pasuje.

Edytowane 9 Lipca 2022 przez ryba7

[Forest-Natura]

Witam.

Pochwal się proszę jakiego masz szklaka, może być łatwiej z dobraniem linki  

Pozdrawiam.