Na jeden z list dyskusyjnych znalazlem posta mowiacego o wypadku jaki niedawno mial miejsce na Wisle (bez okreslonego miejsca). Doswiadczony wedkarz stanal na piasku, ktory go... wchłonął. Rzecz dziala się po zjesciu wysokiej wody. Nie brodził, sprawdzał gruntówkę.
Pamiętając swoje niedawne pierwsze doswiadczenia z brodzeniem (m.in. wciągający do więcej niż kolan piasek) czuję się trochę nieswojo. Wtedy było nawet śmiesznie, ale jak bezpiecznie brodzić?
Pytanie
MGOR
Witam,
Na jeden z list dyskusyjnych znalazlem posta mowiacego o wypadku jaki niedawno mial miejsce na Wisle (bez okreslonego miejsca). Doswiadczony wedkarz stanal na piasku, ktory go... wchłonął. Rzecz dziala się po zjesciu wysokiej wody. Nie brodził, sprawdzał gruntówkę.
Pamiętając swoje niedawne pierwsze doswiadczenia z brodzeniem (m.in. wciągający do więcej niż kolan piasek) czuję się trochę nieswojo. Wtedy było nawet śmiesznie, ale jak bezpiecznie brodzić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.