Skocz do zawartości
  • 0

Światło UV a przynęty i ryby


Frogerset

Pytanie

Dziś wpadła mi w ręce latareczka za kilka złotych emitująca światło UV(podobno to ten rodzaj światła) koloru intensywnie fioletowego. Po skierowaniu tego światła na moje przynęty trochę mnie zamurowało....a więc nie wszystko co seledynowe to się świeci. Przeciwnie zazwyczaj tam gdzie świecenia nie oczekiwałem to właśnie tam było.

Macie może jakieś spostrzeżenia, lub doświadczenia w tym temacie, może jakiś znawca rybiego wzroku się wypowie.

Nie zauważyłem podobnego tematu na forum ani ogólnie w necie, dlatego poruszam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Było też to:

 

"Ze skutecznoscia oczojebow zgadzam sie w 100%. Znam genialnych spiningistow z setkami okazow na koncie u ktorych takie przynety dominuja na wiekszosci wod. Dla mnie wiaze sie to wprost ze wzrokiem drapieznikow. Nawet jesli przyneta ma nienaturalny kolor to wypatrzenie przez drapieznika takiej przynety jest latwiejsze i na pewno moze ja wypatrzec z wiekszej odkeglosci. Tu juz dziala statystyka, jesli wabika zauwazy 50 ryb zamiast 10 to nawet jesli mniej zainteresowanych go zaatakuje, skutecznosc moze byc wieksza. Pewnie to nie jedyne wytlumaczenie."

 

Dodaje też link do kanału na youtube gdzie jest porównywana skuteczność różnych kolorów przynęt:

 

https://m.youtube.com/user/underwaterireland

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wstawię kilka grafik na temat tego jak widzą ryby. Mam nadzieję że to trochę wyjaśni temat odbić w wodzie bo często ryba widzi przynętę od góry mimo że leży na dnie - jest tak gdy widzi obraz odbity w powierzchni wody. Ryba zza przeszkody może obserwować przynęte w lustrze nawet gdy bezpośrednio by jej nie widziała. Dla różnych głebokości kolory mają także znaczenie ze wzgledu na ten aspekt. W płytkiej czystej wodzie odbity obraz będzie bardzo widoczny. Dla mnie ma to znaczenie - bo czasem lepiej mieć UV na grzbiecie a czasem na brzuchu przynęty. W moim mniemaniu ma to znaczenie bo bardzo ważne jest na jakim tle będzie widoczna przynęta! Niebieski na tle nieba będzie słabo widoczny itd.

 

jak%20widzi%20pstrag_zpsudgadlcn.jpg

001_zpsuhulgpxs.jpg

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli chodzi o połów troci na muchy to te które świecą w świetle UV są dużo bardziej skuteczne.Polecam film Seatrout secrets.

Masz rację, ja łowiąc łososie i trocie w usa nocą na Michigen miałem specjalne wahadła malowana farba fluorescencyjną. Naświetlałem je błyskiem od aparatu i brani dopiero wtedy były ze hoho. Blaszka świeciła na zielono ale miała na sobie kropki czerwonego które także świeciły.

Edytowane przez szczupak1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja dziś jakoś tak odkryłem ale może to przypadek że gumy na które miałem najwięcej brań, lub ryb, lub są najbardziej pogryzione to te świecące pod światłem UV i to dość mocno mnie zastanowiło. Do końca nawet nie wiem czy to ma sens...bo nie ma pod wodą takiego źródła światła UV . I nie wiem czy to logiki ciut zawiera. Jaki to może mieć wpływ na brania. :D. Taka zagrycha...ale nie ukrywam....jutro zabieram nad wodę wszystko co świeci.

 

Promieniowanie UV jest obecne pod woda nawet do kilkudziesięciu metrów. Testowanie przynęt latarką UV to częsta praktyka. Zwracam na to uwagę zwłaszcza przy muchach pstrągowych i lipieniowych oraz przy gumach. Dzięki temu że światło UV bardzo sprawnie przebija się przez wodę przynęty które święcą pod latareczką na 100% są lepiej widziane przez wiele ryb. Pamiętając że w poziomie woda tak samo filtruje światło - elementy UV będą znacznie lepiej widoczne z dużej odległości oczywiście dochodzi do tego również głębokość.

 

Mimo że pod wodą efekt Tyndalla z pewnością nie działa na ryby - w mętnej wodzie elementy UV będą miały jeszcze większe znaczenie bo dyfuzja, pochłanianie barw i spadek kontrastu będzie realnie wpływał na coraz gorszą widoczność przynęty w większej odległości. Biorąc pod uwagę że decyzja drapieżnika o tym, czy warto atakować przynętę musi brać pod uwagę wydatek energetyczny na pościg - słaba widoczność wabika będzie miała wpływ na decyzję - jak na mój rozum negatywną. Pewnie przy nadmiarze pokarmu nawet coś ledwie zbliżonego do naturalnego pokarmu może być identyfikowane jako pokarm ( nawet coś rozmytego , zamazanego, ledwo widocznego) to w przypadku małej ilości pokarmu ryzyko zwiększonego zużycia energii będzie działało raczej wstrzymująco na atak.

 

Światło jest transportowane w postaci fal. Woda absorbuje te fale a zaczyna od fal o najniższej energii - czyli koloru czerwonego. Dlatego głębiej, czerwone obiekty stają się szare lub czarne bo brakuje tam światła czerwonego.

 

Jeśli pominiemy filtrowanie światła w powietrzu, to wpadając do wody musi ono dotrzeć do obiektu ( przynęty) na jakąś głębokość, a następnie odbić się od obiektu ( tu test latarki UV pokazuje jak dobre właściwości refleksyjne w paśmie UV ma przynęta) i finalnie dotrzeć do oka ryby - ta odległość to także filtrowanie odbitego światła!

 

Kolejny aspekt to ilość światła w różnych pasmach ale także UV które dociera pod wodę. Najwięcej światła dociera pod wodę między 10 a 14 bo wtedy światło słońca pada na wodę pod dużym kątem więc mało światła się odbija od powierzchni. Ranki i wieczory to pora gdy więcej światła się odbija więc mniej światła jest pod wodą.

 

Przy okazji wspomnę o ważnej informacji jesli chodzi o czytanie tablic z zanikaniem kolorów - tablice te są przygotowane dla wody krystalicznie czystej. Trącona woda, zawiesina, zasolenie, wielkość drobnych cząstek czy błoto podeszczowe zmniejszają te podane na wykresach głębokości. Podobnie działa mocne zafalowanie. Przykładowo - falę 480nm oko widzi jako kolor niebieski i właśnie 480nm woda przepuszcza najłatwiej. Jednak zanieczyszczona woda ma maksimum przepuszczalności przesunięte np. do 530nm  czyli najlepiej będzie przepuszczać kolory żółte i zielone.

 

Ja dla uproszczenia nad wodą zakładam że jeśli woda jest żółta to kolory żółte będą w niej dobrze widoczne :) Może się to wydawać wbrew logice ale trochę tak to działa.

Edytowane przez ictus
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jako że troć wędrowna to w istocie pstrąg, który według tego, co tu zostało napisane, widzi fale światła w paśmie UV, postanowiłem sprawdzić, jak wyglądają w świetle UV niektóre blaszki na plażowe trocie.

Oto fotki poszczególnych przynęt odbijających kolejno światło widzialne dla człowieka i UV:

 

1)
post-47501-0-32678300-1485290266_thumb.jpg post-47501-0-09997500-1485290298_thumb.jpg

 

2)

post-47501-0-14454700-1485290347_thumb.jpg post-47501-0-30474300-1485290422_thumb.jpg

 

3)

post-47501-0-36059900-1485290466_thumb.jpg post-47501-0-94560100-1485290519_thumb.jpg

 

4)

post-47501-0-67980000-1485290645_thumb.jpg post-47501-0-57390200-1485290689_thumb.jpg

 

5)

post-47501-0-54355100-1485290756_thumb.jpg post-47501-0-09995000-1485290783_thumb.jpg

 

6)

post-47501-0-22555700-1485290833_thumb.jpg post-47501-0-29824500-1485290862_thumb.jpg

 

7)

post-47501-0-30848300-1485290910_thumb.jpg post-47501-0-28634500-1485290933_thumb.jpg

 

8)

post-47501-0-89099000-1485290992_thumb.jpg post-47501-0-04768500-1485291029_thumb.jpg

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Te fotki też są "subiektywne"

Należało by jeszcze wiedzieć w jaki sposób matryca aparatu reaguje na UV.

 

A co do artykułu Salmo...Trzeba jakoś uzasadnić te kilka czy kilkanaście wersji kolorystycznych.Najlepiej w takim "naukowym" artykule.

 

Koledzy - wzrok to nie jedyny narząd którym się posługują ryby, jest jeszcze linia boczna jest węch.I trzeba by to traktować kompleksowo, jako, że ryby mają je wszystkie.

 

Producenci zapachów-śmierdzieli będą mieli własne teorie...itp itd..

 

A mnie osobiście najbardziej odpowiada stanowisko P. Marka Szymańskiego, który stosuje dwa rodzaje kolorystyki przynęt.Naturalna płoć i zielony tygrysek.

 

Pozdrawiam - Romek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Te fotki też są "subiektywne"

Należało by jeszcze wiedzieć w jaki sposób matryca aparatu reaguje na UV.

 

 

 

Jeśli piszesz o moich fotkach, to w pełni masz rację.

Na żywo blaszki wyglądają w świetle UV o wiele... efektowniej. Aparat ze średniej klasy telefonu oddaje zaledwie w części barwy przynęt. Do tego zdjęcia robione przez kompletnego laika w dziedzinie fotografii :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@eRKa, masz rację, aparat nieco przekłamuje.....w przypadku przedstawionym na moich zdjęciach w rzeczywistości moje ludzkie oko odbierało świecenie z większą intensywnością, niż udało się to uwiecznić. Coś na rzeczy z tym ultrafioletem jest...ale tu także się z Tobą zgodzę, że nie jest tak łatwo, że niby wystarczy popryskać czymś widocznym w UV i ryby się w kolejce ustawią...nie nie, nic z tego :D Po weryfikacji własnych pudełek stwierdzam jednak, że przynajmniej jedna z mocno świecących przynęt bywa zadziwiająco skuteczna. Nie zawsze, nie wszędzie, ale od czasu do czasu to się powtarza. Bywają na szczęście sytuacje, w których lepiej bym zrobił, gdybym nie wyciągał jej z pudełka.....i to jest piękne, nigdy nie wiadomo B) Być może czasami świecenie odstrasza?

 

Na tej fotce są dwie czeburaszki. Przyznacie, że trudno je znaleźć. A przynęty widoczne jak na dłoni. I nie są to w normalnym świetle gumy oczodajne, żadne fluo! Kolory dość stonowane, naturalne prawie.

 

post-55272-0-38455200-1485301512_thumb.jpg

 

PS Widzę, że szanowny imiennik potwierdził moje obserwacje co do intensywności uzyskanego efektu ;)

Edytowane przez cristovo
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do pudełek Marka Szymańskiego to wydaje mi się że ma więcej kolorów niż te dwa które wymieniłeś. W ksìążce "Wędkarstwo Rzeczne Spinning" jego autorstwa zamieścił sporo fotek swoich przynęt.

 

Na wiosnę mistrz proponuje "żywo i kolorowo" ponieważ woda marcowa jest mętna. Właśnie tygryska wymienia na tę porę roku. Przynętę kontrastową z mocnym widocznym kolorem zwanym przez niektórych "oczojebem". Perłowosrebrzyste które jego zdaniem nadal nie zawodzą muszà być większe i agresywniejsze. Chyba istotne jest aby przynęta zaznaczała swoja obecność w wodzie kolorem albo alternatywnie wielkością. Do wirówek proponuje kolory zimne, marcowe ale za to wirówki nie z tych najmniejszych.

20170125_084903_zpso8yze1tf.jpg

 

"Wędkarstwo Rzeczne Spinning" Marek Szymański

 

@eRKa Gdybym miał wybrać tylko dwa kolory przynęt to pewnie bym wybrał tak jak sugerujesz płoć i tygryska - Pan Marek faktycznie coś takiego pisał. Może płoć jednak zastąpiłbym pstrążkiem :)

Na szczęście nie muszę się ograniczać bo są wody i ryby do których można się lepiej dostosować kolorystycznie. Na Łupawie naturalem który lubię jest ciernik a na Sanie wolę pstrążka. Czasem uproszczenie łowienia faktycznie przynosi efekty ale czy zawsze?

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wg tej samej co wyżej książki Marka Szymańskiego zimą przynęty muszą pasować do zimowego nastroju.

Powód? Wyjałowiona z zawiesin przejrzysta woda. Odrzucamy agresywne kolory. Pan Marek wybiera połaczenia srebrnozłote czy szarosrebrzyste.

 

Dodam od siebie, że mam dwie koncepcje doboru kolorów. Kolory naturalne i są to imitacje pokarmu do których od siebie chętnie dokładam drobną rankę która ma się rzucać w oczy oraz druga koncepcja - przynęta maksymalnie widoczna z dużej odległości. Obie koncepcje mają plusy i minusy. Z bliska, gdy ryba jest tuż przed atakiem kolory naturalne są moim zdaniem skuteczniejsze. Jednak przynętę super widoczną z daleka obserwuje więcej ryb, wiecej sie też nią zainteresuje i zbliży, niestety przy samej przynęcie bywa że zawracają. Tu już jest rola łowcy żeby sprowokować prowadzeniem przynęty do ataku na niewiadomo co :) Dodam że zimą używam też z powodzeniem firetigerków na sandacze czy białych przynęt które świecą w UV na pstrągi. Dla mnie najważniejszy jest wybór negatywny - staram się nie używać przynęt niewidocznych które dodatkowo nic nie przypominają. Optymalna jest przynęta dobrze widoczna przypominajaca pokarm.

 

20170125_084235_zpsayypuloh.jpg

 

"Wędkarstwo Rzeczne Spinning" Marek Szymański

Zachęcam do przeczytania - to jedna z najlepszych jak nie najlepsza książka o spinningu rzecznym.

Edytowane przez ictus
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Za Wiki...

 

"Ultrafioletnadfioletpromieniowanie ultrafioletowepromieniowanie nadfioletowe (skrót UV) – promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali od 10 nm do 400 nm[1] (niektóre źródła za ultrafiolet przyjmują zakres 100–400 nm[2]), niewidzialne dla człowieka."

 

Niewidzialne dla człowieka.

 

Czyli jak oświetlisz latarką UV cokolwiek to i tak nie zobaczysz odbitych promieni UV.

Należało by użyć spektrometru.

 

Znów za Wiki: "Ultrafiolet powoduje fluorescencję wielu substancji chemicznych."

Ale to co zobaczymy to już jest zakres światła widzialnego...

 

"Na tej fotce są dwie czeburaszki. Przyznacie, że trudno je znaleźć. A przynęty widoczne jak na dłoni. I nie są to w normalnym świetle gumy oczodajne, żadne fluo! Kolory dość stonowane, naturalne prawie."

 

A tutaj może mamy do czynienia z dodatkiem do tworzywa ...I efekt taki jak w farbie na znakach drogowych.

Ale to wszystko w świetle widzialnym...żadnego UV nie odbierze nasze oko.

Edytowane przez eRKa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cały numer polega na tym, że świecąc latarka UV widzisz co ma lepszą zdolność refleksyjną a co nie i właśnie o to chodzi. Pod wodą gdzie jest więcej światła UV niż widzianego przez nas te same powierzchnie będą odbijały więcej światła UV - nawet jeśli ryba zobaczy je inaczej niż my to nadal będą się wyróżniały.

 

Druga sprawa - weź pod uwagę że ryby poza UV widzą też w podobnym paśmie jak my, więc elementy z dobra refrakcją w zakresie UV będą dla nich lepiej widoczne nawet jeśli będą świecić także albo tylko elementy fluorescencyjne.

 

Proszę nie zaśmiecajmy już wątku dywagacjami czy dzięki lampce UV widać co jest widoczne w UV - w uproszczeniu można przyjąć że tak. Lampki UV świecą nie tylko UV-A 315-400 nanometrów ale zazwyczaj ich zakres jest rozszerzony jest o światło niebieskie o długości szczytowej 440-445 nanometrów i to niebieskie światło powoduje fluorescencję większości płynów ustrojowych. Czy to dobrze? Moim zdaniem genialnie bo pokazuje to kolor płynów wypływających z rannej ryby. Dodając do tego w niektórych wypadkach żółtą wodę jako filtr (albo żółty filtr w oku- częsty u niektórych drapieżników) to wtedy osiągamy najlepszy kontrast dla niebieskiej barwy światła i dodatkowo żółty filtruje niebieskie światło odbite od powierzchni. Do oglądania świecenia UV polecam żółte gogle dla ochrony wzroku.

 

Podsumowując - test latarki ma sens i oddaje w pewnej mierze efekt jaki zobaczy ryba.

 

P.S. Dwa ciekawe linki:

https://wedkarstwonaszapasja.blogspot.com/2013/11/jak-widza-ryby.html
http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/3121

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ależ to właśnie o to chodzi, my nie widzimy światła uv, ale ono uaktywnia świecenie w świetle widzialnym (w uv zapewne też)

Zaswiec latarka uv na nocne robaki czy zwierzęta które w świetle dziennym są szare i byle jakie. Jeż świeci końcówkami igieł na pomarańczowo, chrabąszcz majowy ma piękny seledynowy wzór na pokrywach.

My tego nie widzimy... Zwierzęta tak...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dobrze że ryby nie czytają tego i nie wiedzą na co mają brać :) . Zauważyłem, że w różnych warunkach ryby reagują na różne kolory. Nawet ten sam kolor budzący agresję u większości osobników danego gatunku, niektórych nie interesuje zupełnie. Podana przynęta w zupełnie innym kolorze, natomiast powoduje atak. I jak tu zrozumieć te ryby?

Co do sandaczy, to używam głównie 2 kolorów, przeciwstawnych, zupełnie nie rozważanych tutaj. Na niektóre wody mam jeszcze w zanadrzu 2 inne. Ciekawostka, ale te "moje" główne 2 kolory, na niektórych łowiskach zupełnie się nie sprawdzają. Po inne kolory sięgam bardzo rzadko.

To tak o sandaczach, inne gatunki traktuję innymi barwami, każdy jest na swój sposób charakterystyczny.

I to jest ciekawe, bo świadczy jednoznacznie, że ryby rozróżniają kolory. Aż się nieraz dziwię, jak mogą dostrzec różnice w odcieniach na głębokości kilku metrów, kiedy dłoni zanurzonej na kilkanaście cm, praktycznie nie widać :o ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wiedza jak widzi sandacz na pewno nie zaszkodzi przy jego lowieniu. Prostej recepty jak wybrac kolor nikt nie podawal. Kazdy ma jednak swoje ulubione kolory na konkretne ryby i warto aby je tu opisal. Każdy gatunek ryby ma inaczej zbudowane oko.

 

Sandacz ma oko ktore najlepiej widzi zolty, pomarancz i zielony - oraz każdy miks tych kolorów. Dokonale tez widzi czarnobialo w ciemnosci - gdzie ma znaczenie kontrast. Widzi w nocy jak sowa bo jego oko ma wbudowane dodatkowe lustro ktore skupia swiatlo zwiekszajac jego natezenie czyli dziala jak noktowizor. Trzeba pamietac ze widzenie nocne nie odroznia kolorow ale dla sandacza nawet minimalna ilosc swiatla pozwala widziec.

 

Osobiscie na sandacza uzywam najczesciej gum zoltych (chartreruse) z drugim kontrastującym kolorem. Zestawów kolorów mam jednak więcej na różne warunki. Jak zmienia się kolor wody albo warunki świetlne to kombinuję. Dominujący kolor zwykle wybieram z zakresu perła, żólty, chartreuse.

 

20170125_084702_zpsugpiknxy.jpg

Powyższe kolory wiślane Marka Szymańskiego z wcześniej wymienionej książki też wpisują się w schemat - choć ja do żóltego lubie dodać coś kontrastowego bo łowię w głębszej wodzie gdzie światła jest mniej i zakladam że widzenie pręcikami czyli B&W będzie istotniejsze - zwłasza w okolicach zmroku. W ciągu dnia unikam niebieskiego mimo ze akurat opaskowe woblery czesto maja u mnie ten boleniowy kolor. Na opasce lowie plytko i duza widocznosc przynety nie jest konieczna. Kolor niebieski sandacz widzi jako szary.

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...