Światło UV a przynęty i ryby

[Frogerset]

Dziś wpadła mi w ręce latareczka za kilka złotych emitująca światło UV(podobno to ten rodzaj światła) koloru intensywnie fioletowego. Po skierowaniu tego światła na moje przynęty trochę mnie zamurowało....a więc nie wszystko co seledynowe to się świeci. Przeciwnie zazwyczaj tam gdzie świecenia nie oczekiwałem to właśnie tam było.

Macie może jakieś spostrzeżenia, lub doświadczenia w tym temacie, może jakiś znawca rybiego wzroku się wypowie.

Nie zauważyłem podobnego tematu na forum ani ogólnie w necie, dlatego poruszam.

[robbertzam]

Bardzo ciekawy wątek.

Ja osobiście bardzo wierzę w skuteczność przynęt UV, szczególnie jeśli chodzi o szczupaki, zwłaszcza na dużych głębokościach.

Pamiętam kilka lat temu na jednym z naszych zimowych łowisk okoniowych (tutaj w Irlandii) łowiliśmy we trzech garbusy. Ryby żerowały, więc każdy z nas powił, w pewnym momencie mam ostre barnie i od razu wiadomo, że gruba sztuka. Po długim holu (sprzęt okoniowy) wyjeżdża gruba ponad metrowa mama. Radość niesamowita...myślę sobie fart, bo przynętą było małe, pięciocentymetrowe, pomarańczowe kopytko. Wszyscy chwytamy za grubszy sprzęt ale zero reakcji. Wracamy do okoni pierwszy rzut tymże kopytkiem ... i siedzi 90cm szczupak. Patrzymy po sobie o co chodzi.??? Dzień zakończony mnóstwem okoni i trzema ładnymi szczupakami (na to własnie kopytko). 

Nie przedłużając...przez kilka sezonów kopytko urosło do miana legendarnego, co sezon (jesień/zima) wyjeżdżały na nie grube, także ponad metrowe ryby. Przynęta zdecydowanie wyróżniała się skutecznością na tle innych wabików. Wspólnie z kolegą nie mogliśmy dojść dlaczego, bo przecież kolor tej przynęty nie powinien mieć większego znaczenia na głębokościach powyżej 7m, a łowiska na których się najlepiej ta przynęta sprawdzała były z przedziału 9-15 metrów. 

W końcu pewnego dnia wpadła w moje ręce latarka UV, z czystej ciekawości zrobiłem "rentgen" moich wabików. Jedne świeciły bardziej, drugie mniej, bądź wcale ale to własnie kopytko zdecydowanie było najbardziej aktywne UV z pośród wszystkich moich przynęt. 

Zakupiłem kilka form miedzy innymi dlatego, by tworzyć przynęty wysoce aktywne w świetle UV i co roku, kiedy ryba schodzi na głębsza wodę należą one do zdecydowanie najskuteczniejszych w moim arsenale. Zauważyłem także, że moje ulubione przynęty na płytkich łowiskach niekoniecznie są aktywne UV, także moim zdaniem na głębokościach 0-4 m nie ma to, aż tak dużego znaczenia...

Edytowane 23 Lutego 2018 przez robbertzam

[Such a Jerk...]

Temat mnie bardzo zaintersowal. Napewno nabede jedna albo dwie fluorescencyjne farbki odbijajajce kolor UV i pociapkam po moich wobkach.

Jednak bylo kilka wpisow zeby zobaczyc jak w przypadku zywej ryby to wyglada, czy tez odbijaja to swiatlo i jesli tak to w ktorym miejscu(np oko, linia boczna, pletwy czy w ogole po calosci)

Mysle ze taki eksperyment bylby wartosciowszy niz fotografowanie przynet.

[Tiur]

Ostatnio brakuje mi czasu. Ale mam w oczku liny, karpie, karasie i kilka wzdręg. Jak znajdę czas podjadę z latarka UV wieczorem sprawdzić. Jednak cudów w postaci jakiegoś wow bym się nie spodziewał

[Such a Jerk...]

Ostatnio brakuje mi czasu. Ale mam w oczku liny, karpie, karasie i kilka wzdręg. Jak znajdę czas podjadę z latarka UV wieczorem sprawdzić. Jednak cudów w postaci jakiegoś wow bym się nie spodziewał

Dzięki bardzo jestem ciekaw.

Ja bym obstawiał że wzdręgi mają płetwy odbijajace UV, myślę że okonie też

[robbertzam]

Ostatnio brakuje mi czasu. Ale mam w oczku liny, karpie, karasie i kilka wzdręg. Jak znajdę czas podjadę z latarka UV wieczorem sprawdzić. Jednak cudów w postaci jakiegoś wow bym się nie spodziewał

Mnie ciekawi z kolei jak wygląda zraniona ryba  w świetle UV. Obstawiam, że krew może być aktywna  w tym świetle i tu dopatrywałbym się jednej z  przyczyn dlaczego ryby chętnie atakują wabiki w tych kolorach. Aczkolwiek nie namawiam Ciebie do mordowania ryb w oczku wodnym... ale jakby ktoś " szykował" karpia na święta niech strzeli jakieś fotki

[kostom63]

Cześć, w kryminalistyce świecą UV i widzą krew tylko spryskaną luminoforem. Jeśli ryby nie potrzebują luminoforu i widzą bez niego to wniosek jest jeden. A jeśli nie to pewnie też, tylko odwrotny

Tomek

Edytowane 1 Listopada 2018 przez kostom63