Waldi Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 U nas 115,106,102cm. Przyjechaliśmy temp wody 12,5C . Teraz 9,5C. Trudne warunki,co dwie godziny wiatr w inną stronę.Walczymy dalej.Daniel, piękne mamusie. Z ręki czy trola ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szumix Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Ktoś jest na południu? Karlskrona, Senoren? Jade koniec maja, mam nadzieję, że będzie cieplej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Ma ktoś może dobra mapę batymetryczna Storra Bellen? W przyszły piątek startujemy, a mam tylko taka w 2-3 kawałkach, ciężka do wydrukowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadda Opublikowano 12 Maja 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Ktoś jest na południu? Karlskrona, Senoren? Jade koniec maja, mam nadzieję, że będzie cieplej Przyłączam się do pytania. Najbardziej interesuje mnie sytuacja na wyspie Senoren... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Ma ktoś może dobra mapę batymetryczna Storra Bellen? W przyszły piątek startujemy, a mam tylko taka w 2-3 kawałkach, ciężka do wydrukowania. Poszukam ale nie obiecuję bo miałem awarię kompa i nie wszystkie dane odzyskałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawitogdy Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Ma ktoś może dobra mapę batymetryczna Storra Bellen? W przyszły piątek startujemy, a mam tylko taka w 2-3 kawałkach, ciężka do wydrukowania. Tu jest jakaś:http://www.eksjo.se/kultur_fritid/friluftsliv/fiskeguiden/djupkartor/bellensjoearna_stora_och_lilla_bellen 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz1953 Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Czy ktoś mi coś "podpowie"? Wyjazd 20 .05.br jezioro Orken. Podobno tylko północna część wody. Będę wdzięczny! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Wczoraj nic nie pisałem, bo mieliśmy trochę przebojów.Zatarliśmy silnik na łodzi Szweda. Zrobiło się nieciekawie i nie byliśmy pewni jak się zakończy cała sprawa.Na szczęście mamy ubezpieczenie od takich rzeczy i te 270 zł wydane na 4 osoby wydaje się bezcenne.Szwed zawiózł silnik do mechanika i dziś okazało się, ze silnik był.... bez oleju. I tak dziwne ze wytrzymał od wtorku do czwartku.Dziś dostaliśmy łódkę z elektrykiem i do południa to tak okolice przystani.Tymczasem pogoda się poprawiła nieznacznie. Wiatr nadal lodowaty i dosyć porywisty.Woda 10,5 stopnia, więc lekko się ogrzewa.Ryby znowu zmieniły stanowiska.Dziś siedziały w trzcinie. Część na głębokiej wodzie, ale wydłubać te z głębokiej nadal ciężko - kompletnie nie chodzi żadna duża przynęta. Trzeba rzeźbić.Koledzy na łodzi 26 szczupłych, ale znowu nic do fajnej fotki - max 80 cm.My niespełna 10 takich do 70 cm, za to okonie coraz fajniejsze i żrą. 33-38 cm często siadają na gumy 4 i 5 cali. Szczupaki takich nie chcą gryźć.Generalnie coś się dzieje i pomimo, ze metrówka jeszcze nie padła jak u kolegi co już pisał o czterech, to i tak jest fajnie ;-)Jeszcze tydzień i trzeba spadać :-( Tapatalknięte z komórki 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greku35 Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 (edytowane) Koledzy jak warunki w środkowej szwecji? pogoda w tym roku wyjątkowa a i podobno woda w jeziorach niska bo sniegu było mało. Ruszam w pon w okolice linko, za każdą podpowiedź będę wdzięczny. Edytowane 13 Maja 2017 przez Greku35 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Wczoraj nic nie pisałem, bo mieliśmy trochę przebojów.Zatarliśmy silnik na łodzi Szweda. Zrobiło się nieciekawie i nie byliśmy pewni jak się zakończy cała sprawa.Na szczęście mamy ubezpieczenie od takich rzeczy i te 270 zł wydane na 4 osoby wydaje się bezcenne. możesz napisać jaki ubezpieczyciel ubezpiecza coś takiego? wszędzie gdzie pytałem o ubezpieczenie od wypożyczanego sprzętu odpowiadali, że takie ubezpieczenie powinien mieć ten który użycza sprzętu, tak jak mają to np wypożyczalnie samochodów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawitogdy Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 możesz napisać jaki ubezpieczyciel ubezpiecza coś takiego? wszędzie gdzie pytałem o ubezpieczenie od wypożyczanego sprzętu odpowiadali, że takie ubezpieczenie powinien mieć ten który użycza sprzętu, tak jak mają to np wypożyczalnie samochodówJest coś takiego jak ubezpieczenie w życiu prywatnym. Nie wiem tylko czy działa za granicą. U mnie koszt roczny do ubezpieczenia mieszkania to ok.30 zł rocznie. Już mi się 2 razy zwróciło za ok 100 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Czegoś tylko nie rozumiem w tym przypadku. Koledzy dostali łódkę z silnikiem od Szweda, który w mojej ocenie niewłaściwe przygotował sprzęt. Brak oleju to jego wina i odpowiedzialność. I to Szwed powinien dla własnego bezpieczeństwa mieć ubezpieczenie sprzętu na takie przypadki. (może były tutaj inne okoliczności?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dadi Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Dano, jak kotwiczycie to Was nie znosi? Pytam, bo przez pol wyprawy rok temu na Senoren mielismy kotwice, ktora nie wytrzymywala i lowienie bylo malo komofortowe, jak to wyglada na Vindommen? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Uniqua ubezpiecza i to idzie z takiego OC za nieumyślne szkody do 100 tys mamy.BOB1 tak właśnie było i obyło się bez problemów, ale zanim sie o tym dowiedzieliśmy nastroje powiedzmy były takie sobie ;-)Dadi - my jesteśmy niedaleko Vindommen na niedużej wodzie - kotwice wziąłem z Polski swoje - utrzymują nas bez problemu już dziewiątki, ale mam jeszcze 12 i 18 kilo, gdyby było trzeba ;-)Dziś piękna pogoda, wiatr przycichł No i oczywiście ryby siadły :-)W poniedziałek ma padać trochę.Woda powoli sie ociepla - dziś 10,7 stopnia.Ryby w trzcinie i to tak wrednie, ze już mam dosyć tej dłubaniny ;-)Na duże przynęty nadal obrażone. Tapatalknięte z komórki 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greku35 Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Wczoraj nic nie pisałem, bo mieliśmy trochę przebojów.Zatarliśmy silnik na łodzi Szweda. Zrobiło się nieciekawie i nie byliśmy pewni jak się zakończy cała sprawa.Na szczęście mamy ubezpieczenie od takich rzeczy i te 270 zł wydane na 4 osoby wydaje się bezcenne.Szwed zawiózł silnik do mechanika i dziś okazało się, ze silnik był.... bez oleju. I tak dziwne ze wytrzymał od wtorku do czwartku.Dziś dostaliśmy łódkę z elektrykiem i do południa to tak okolice przystani.Tymczasem pogoda się poprawiła nieznacznie.Wiatr nadal lodowaty i dosyć porywisty.Woda 10,5 stopnia, więc lekko się ogrzewa.Ryby znowu zmieniły stanowiska.Dziś siedziały w trzcinie.Część na głębokiej wodzie, ale wydłubać te z głębokiej nadal ciężko - kompletnie nie chodzi żadna duża przynęta. Trzeba rzeźbić.Koledzy na łodzi 26 szczupłych, ale znowu nic do fajnej fotki - max 80 cm.My niespełna 10 takich do 70 cm, za to okonie coraz fajniejsze i żrą.33-38 cm często siadają na gumy 4 i 5 cali. Szczupaki takich nie chcą gryźć.Generalnie coś się dzieje i pomimo, ze metrówka jeszcze nie padła jak u kolegi co już pisał o czterech, to i tak jest fajnie ;-)Jeszcze tydzień i trzeba spadać :-( Tapatalknięte z komórkiniekoiecznie bez oleju, olej mógł być tylko trzeba go uzupełanić na bierząco w spalinówkach, jak piszesz 2-3 dni całodniowego pływania wystarczy żeby zajechać silnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Napisałem ze bez oleju i był bez oleju.Szwed spuścił olej i nie wlał nowego. Tapatalknięte z komórki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greku35 Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Napisałem ze bez oleju i był bez oleju.Szwed spuścił olej i nie wlał nowego. Tapatalknięte z komórkito jakaś nowość , że silnik 3 dni bez oleju hula kolego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 to jakaś nowość , że silnik 3 dni bez oleju hula kolegoSzkoda prądu. Wolę ryby łowić a Ty rozkminiaj.Nie moja wina - stało się. Tapatalknięte z komórki 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greku35 Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Szkoda prądu. Wolę ryby łowić a Ty rozkminiaj.Nie moja wina - stało się. Tapatalknięte z komórkimnie to koło dupy lata, to jest po prostu nie możliwe, znając szwedów to Ci powiedzą że silnik wogóle był do wymiany bo to taki naród, połamania 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 14 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 Przyłączam się do pytania. Najbardziej interesuje mnie sytuacja na wyspie Senoren...Na FB eventuru jest info o wyprawie grupowej. 7 Łodzi, 600 szczupłych, fatalne warunki pogodowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pio76 Opublikowano 15 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Hej.Wróciliśmy wczoraj ze szkierów Św. Anny ze Strommen..żółty mały domek nad jeziorkiem. 6-13 maj. Totalna beznadzieja pod kątem ryb. Jak zajechaliśmy temp. wody w niedzielę na szkierach i jeziorku (a tak naprawdę to jest chyba wielki szkier a nie jezioro) miała temp. w okolicach 12-13 stopni. W pon. spadła już do 7-8 stopni, był zimny przeważnie wschodni wiatr, kilka razy padał śnieg zmrożony w takie gradowe kulki, wiało jak skurw...Na dodatek pełnia i spadek wody od 30-40 cm (susza), no i dzisiaj zimna Zośka.Szukaliśmy ryb na pewnych miejscówkach szkierowych i na jeziorku (wiem bo już tam byłem). Na płyciznach, trzcinowiskach, jak i później na różnej głębokości. Ciśnienie w granicach 1013-1020. Szczupak w większości nie wytarty, mamuśki wywaliły na tarliska. Okonia w ogóle nie było widać. Mieliśmy wrażenie, że przyroda wiosenna nagle się tam zatrzymał. Tydzień przed nami zaczęło coś strzelać zielenią...i w naszym tyg Stop. Woda w ogóle nie żyła, zero drobnicy.Wiosna przesunęła się tam o 2-3 tyg. Ostatniego dnia przy wyjeździe wyszło słoneczko wyżej...ale zimny wiatr było nadal czuć. Także wg mnie początek czerwca będzie OK na szkierowe wiosenne płycizny/trzcinowiska. Śledź był też nie wytarty ale to chyba normalne o tej porze. Aha...i z rańca przymrozki, które trzymały do godz. 8 rano. Praktycznie nie połowiliśmy nic szczupaka... 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szumix Opublikowano 15 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Jak rybnie wygląda lipiec/sierpień, ogólnie lato na Senoren i Dragso? Nie byłem nigdy latem, zazwyczaj jesień, ale coś mnie chyba poniesie latem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 15 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Hej.Wróciliśmy wczoraj ze szkierów Św. Anny ze Strommen..żółty mały domek nad jeziorkiem. 6-13 maj. Totalna beznadzieja pod kątem ryb. Jak zajechaliśmy temp. wody w niedzielę na szkierach i jeziorku (a tak naprawdę to jest chyba wielki szkier a nie jezioro) miała temp. w okolicach 12-13 stopni. W pon. spadła już do 7-8 stopni, był zimny przeważnie wschodni wiatr, kilka razy padał śnieg zmrożony w takie gradowe kulki, wiało jak skurw...Na dodatek pełnia i spadek wody od 30-40 cm (susza), no i dzisiaj zimna Zośka.Szukaliśmy ryb na pewnych miejscówkach szkierowych i na jeziorku (wiem bo już tam byłem). Na płyciznach, trzcinowiskach, jak i później na różnej głębokości. Ciśnienie w granicach 1013-1020. Szczupak w większości nie wytarty, mamuśki wywaliły na tarliska. Okonia w ogóle nie było widać. Mieliśmy wrażenie, że przyroda wiosenna nagle się tam zatrzymał. Tydzień przed nami zaczęło coś strzelać zielenią...i w naszym tyg Stop. Woda w ogóle nie żyła, zero drobnicy.Wiosna przesunęła się tam o 2-3 tyg. Ostatniego dnia przy wyjeździe wyszło słoneczko wyżej...ale zimny wiatr było nadal czuć. Także wg mnie początek czerwca będzie OK na szkierowe wiosenne płycizny/trzcinowiska. Śledź był też nie wytarty ale to chyba normalne o tej porze. Aha...i z rańca przymrozki, które trzymały do godz. 8 rano. Praktycznie nie połowiliśmy nic szczupaka...Przykro czytac,ale nastepnym razem bedzie lepiej. Wiosna zapopwiadala sie tak wczesnie w tym roku a tu dupa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 15 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Ja ruszam za dwa tygodnie na północ, może się okazać że zamiast wyjazdu sandaczowego będziemy walczyć ze szczupłymi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 15 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Przykro czytac,ale nastepnym razem bedzie lepiej. Wiosna zapopwiadala sie tak wczesnie w tym roku a tu dupa. Hej.Wróciliśmy wczoraj ze szkierów Św. Anny ze Strommen..żółty mały domek nad jeziorkiem. 6-13 maj. Totalna beznadzieja pod kątem ryb. Jak zajechaliśmy temp. wody w niedzielę na szkierach i jeziorku (a tak naprawdę to jest chyba wielki szkier a nie jezioro) miała temp. w okolicach 12-13 stopni. W pon. spadła już do 7-8 stopni, był zimny przeważnie wschodni wiatr, kilka razy padał śnieg zmrożony w takie gradowe kulki, wiało jak skurw...Na dodatek pełnia i spadek wody od 30-40 cm (susza), no i dzisiaj zimna Zośka.Szukaliśmy ryb na pewnych miejscówkach szkierowych i na jeziorku (wiem bo już tam byłem). Na płyciznach, trzcinowiskach, jak i później na różnej głębokości. Ciśnienie w granicach 1013-1020. Szczupak w większości nie wytarty, mamuśki wywaliły na tarliska. Okonia w ogóle nie było widać. Mieliśmy wrażenie, że przyroda wiosenna nagle się tam zatrzymał. Tydzień przed nami zaczęło coś strzelać zielenią...i w naszym tyg Stop. Woda w ogóle nie żyła, zero drobnicy.Wiosna przesunęła się tam o 2-3 tyg. Ostatniego dnia przy wyjeździe wyszło słoneczko wyżej...ale zimny wiatr było nadal czuć. Także wg mnie początek czerwca będzie OK na szkierowe wiosenne płycizny/trzcinowiska. Śledź był też nie wytarty ale to chyba normalne o tej porze. Aha...i z rańca przymrozki, które trzymały do godz. 8 rano. Praktycznie nie połowiliśmy nic szczupaka...To przykro. Chyba miałem nosa że w tym roku namówiłem kolegów na wyjazd na początku października. Też Sw Anna i żółty domek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi