Skocz do zawartości

Szwecja 2017


Gadda

Rekomendowane odpowiedzi

Dano,

 

To chociaż Ty wrzucaj jakieś newsy co drugi dzień

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dokładnie! Dawajcie relacje i oby rodzime zakupy byly rozszarpane i podziurawine od wodnych drapieżników;)

 

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lowimy. Zaczęliśmy po 14.

Na razie mam 7 szt, ale największy ledwie 75.

Koledzy (na razie jest dwóch, reszta jutro) póki co 4 ryby, ale sporo okoni.

Mordy sie smieja, bo na rybach ;-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

To prawie tyle co ja z @Jezi0rko dzisiaj :) Tylko na ziemi Ojczystej :) 

 

Ps. Pozdrów Żonę  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:

Połamania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wieczorem dołączyła reszta ekipy, więc już pełna obsada.

Wczoraj szliśmy na grubo i ryb padło mniej, ale za to sporo w rozmiarze od 75 do 92 cm. Najczęściej takie 78-81.

Poświeciliśmy tez pare godzin na okonie, ale póki co największy 32 cm, czyli bez szału. Za to ilość spora ;-)

Wiało i część jeziora była niedostępna do wędkowania za bardzo.

Duże ryby są tez na głębokiej wodzie, ale jak na razie trolling mało efektywny.

Pada. Zbieramy się.

 

 

 

Tapatalknięte z komórki

Edytowane przez Dano^
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszcz nas wygonił z wody, bo ze zwykłego niezbyt mocnego kapania zamienił się ulewę.

Największa ryba z dziś 89 cm.

Skok ciśnienia, pogoda i mało snu po wczorajszej integracji wygrały ;-)

Ryba spokojnie do ogarnięcia na płytkim - największe jak do tej pory sztuki łowimy na łąkach 2-2,7 metra.

Im większa przynęta tym rzadziej coś siada, ale za to konkretniej - Ameryki nie odkrywam:-).

Co złe - poza kacem, wbiłem sobie do łuku kolankowego Ownera 3/0 w prawy kciuk. Od razu wyrwałem kotwicę, bo jakbym poczekał to bym na pogotowiu wylądował. Szybka dezynfekcja za pomocą whisky z zewnątrz i również od żołądka i jakoś poszło. Tyle, ze lipnie się rzuca z multika, bo centralnie rana jest w miejscu, w którym naciskam spust szpuli.

Jutro pogoda ma być łaskawsza, także od rana walczymy ;-)

Nastroje nadal zajebiste, pomimo wilgoci - ryba jest, żre solidnie, jest w mega kondycji. Czego chcieć więcej ;-)

Pozdrawiam i do następnego jutro z wieczora (jak nie polegnę, bo mocna ekipa:-))

 

Sporo jest takiego szczupaka, ale z racji dobrej kondycji - walki są ostre :-)

408c39bd5b9b4d870e855b1e162dbfb0.jpg

 

 

Tapatalknięte z komórki

Edytowane przez Dano^
  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ta miarka to raczej w jakimś pomniejszeniu jest wydrukowana [emoji12] . Deszcz nie deszcz do roboty i Połamania życzę

Tomek

Nie dziękujemy ;-)

Miarka kupiona na jerku - przydaje się super[emoji106]

 

Edit

Patrzę i widzę, że lokowanie produktu się załapało na zdjęciu z rybą ;-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

Edytowane przez Dano^
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co złe - poza kacem, wbiłem sobie do łuku kolankowego Ownera 3/0 w prawy kciuk. Od razu wyrwałem kotwicę, bo jakbym poczekał to bym na pogotowiu wylądował. Szybka dezynfekcja za pomocą whisky z zewnątrz i również od żołądka i jakoś poszło. Tyle, ze lipnie się rzuca z multika, bo centralnie rana jest w miejscu, w którym naciskam spust szpuli.

Jutro pogoda ma być łaskawsza, także od rana walczymy ;-)

Nastroje nadal zajebiste, pomimo wilgoci - ryba jest, żre solidnie, jest w mega kondycji. Czego chcieć więcej ;-)

Pozdrawiam i do następnego jutro z wieczora (jak nie polegnę, bo mocna ekipa:-))

 

Sporo jest takiego szczupaka, ale z racji dobrej kondycji - walki są ostre :-)

 

 

Tapatalknięte z komórki

 

 

Jeśli ktoś z was ma ze sobą Tribiotic to posmaruj i po jutrze nie będziesz pamiętał, że wbiłeś sobie kotwę. 

Potwierdzam z Tribioticiem. Szczupak trzymany podczas wyhaczania lewą ręką odbił sie ogonem od wody i zdewastował prawego kciuka. Pierwszy raz coś takiego widziałem, nawet na filmach. Jak kolega ogarnie film to wrzucę.

Bez Tribiotica zakażenie na 90%.

Na kciuk poszedł zwykły opatrunek a na to srebrny powertape i przez tydzień dało się rzucać klockami bez problemu.

Edytowane przez godski
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne zmiany pogodowe (silniejsze wiatry, deszcze) mogą pozytywnie wpłynąć na aktywność ryb. W Finlandii znajomi łowią od soboty (były problemu ze zlokalizowaniem ryby) ale już w niedzielę wyjechały u nich pierwsze metrówki, z dnia na dzień brań jest więcej i biorą ładne ryby. Ja zaczynam 5 dniowy maraton w środę. Wszystko już przygotowane :P  :P  :P  :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne zmiany pogodowe (silniejsze wiatry, deszcze) mogą pozytywnie wpłynąć na aktywność ryb. W Finlandii znajomi łowią od soboty (były problemu ze zlokalizowaniem ryby)

Nie siedzą cholery tak standardowo, tylko grupują się na jakichś odcinkach.

Powodzenia [emoji12][emoji106]

 

 

Tapatalknięte z komórki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwszy raz wzieliśmy sie za szczupaki. Faktycznie jest ich sporo i są zgrupowane. Mielismy jedną zatokę w któtej na max metrowej wodzie złowiliśmy z 20 szczupakow tzw ćwiczebnych. W sumie pośwìeciliśmy z dwie godziny na śluzowce największy ok 80 cm. Wczorak koledzy polowili ładnych okoni i kilka wymiarowych sandaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwszy raz wzieliśmy sie za szczupaki. Faktycznie jest ich sporo i są zgrupowane. Mielismy jedną zatokę w któtej na max metrowej wodzie złowiliśmy z 20 szczupakow tzw ćwiczebnych. W sumie pośwìeciliśmy z dwie godziny na śluzowce największy ok 80 cm. Wczorak koledzy polowili ładnych okoni i kilka wymiarowych sandaczy

 

A jakich przynęt używacie? w takich zatokach jak są mniejsze to będą i większe ryby, trzeba selektywnie iść w duże gumy, te mniejsze i tak się na nich uwieszą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie @godski masz rację i znam takie miejsca z populacją małego szczupaka, u mnie zazwyczaj na czystej wodzie, gdzie większego powyżej 80 cm nie zobaczysz. W zatokach   z "brudną" płytką wodą gdzie trafia się 80-tak jest szansa na dużą mamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...