Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Wczorajszy dzień to zapoznanie z łowiskiem. Pogoda nie rozpieszcza... Jesień to jednak czas dla "killersów" Pozdro Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Pogoda mega ciężka. Wieje + deszcz... Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Mega ciężkie warunki. Pada cały czas.. . Dajemy radę Pozdro Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Spływamy Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Zdjęcia tego nie oddają Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shavt Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Niedaleko Jonkoping do połowy dnia ładnie było. Gdzie łowicie..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Storsjon Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Znacie tę wodę? Byłem tam jeden raz na wiosnę. Było super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszGD Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 A ktore Storsjon? To na południu co jest dostępnę w Eventurze? Czy te na północy w Jamtland koło Ostersund? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 W moim przypadku to z Eventuru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Robercie, jak było na św Annie? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SID Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Przyłączam się do pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Dzisiaj napiszę tylko, że było bardzo dobrze. Jakościowo mogło być lepiej (jak to zwykle bywa) ale na ilość złowionych ładnych ryb nie mogę narzekać. Przede wszystkim cieszę się, że wszyscy uczestnicy są bardzo zadowoleni. Jutro obrobię kilka fotek i zrobię krótką relację 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radanet Opublikowano 8 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 Potwierdzam było bardzo dobrz no może z wyjątkiem pogody... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brylu Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Storsjon koło Edsbruk. Nie znamy tego jeziora. Jesteśmy tu 1 raz, no ale mamy je rozpracowane w teorii:) Dzisiaj tak wieje, że nie wiem czy wyjdziemy. Chyba ten orkan co był w Polsce ostatnio tutaj dotarł Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Dzisiaj napiszę tylko, że było bardzo dobrze. Jakościowo mogło być lepiej (jak to zwykle bywa) ale na ilość złowionych ładnych ryb nie mogę narzekać. Przede wszystkim cieszę się, że wszyscy uczestnicy są bardzo zadowoleni. Jutro obrobię kilka fotek i zrobię krótką relację A jak tam "wiedźma" upierdliwa była ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Dżem dobry Moje krótkie podsumowanie wypadu z zeszłego tygodnia. 6-ścio osobowa, mało doświadczona ekipa z czego trójka to karpiarze Sobota - dojeżdżamy na miejsce około południa, szybkie rozpakowanie i na wodę. Kilka godzin sobotnich spędzone na płytkich blatach dobrze wróży, ponieważ ewidentnie siedzi tam spora ryba. Padają ryby około osiemdziesięcio centymetrowe I mniejsze. Pokazuje się metrówa i majestatycznie zawraca koło łodzi. Jest dobrze Niedziela – jest jeszcze fajniej – na łąkach naszego niedużego jeziora ewidentnie jest ryba I to w ciekawych wędkarsko już rozmiarach. Spada duży szczupak po krótkim holu, wyjeżdżają ryby 75-81 cm. Bojowe nastroje i dobre humory nas nie opuszczają, bo zanosi się na ciekawy wyjazd. W niedzielę w nocy dojeżdżają wspomniani karpiarze, co to za spina się wzięli I integracja do rana. Ciężki poniedziałek – wypływamy koło 10, łowię jedna ciekawą rybę 89 cm i koło godziny 14 wymiata nas z wody ulewa, która już do wieczora nie chciała przejść. To krytyczny moment naszego wyjazdu, ponieważ jak się potem okazało ryby zmiotło z łąk na głęboką wodę – echo ożywało w momencie przekroczenia głębokości 8 metrów I kończyło na 12. Wtorek, środa – wszyscy szukamy ryb – w zatokach pozostały jedynie pistolety do 65 cm I brania są bardzo słabe. Dużo spadów a ryby w polskim rozmiarze. Nie po to przyjechaliśmy więc podejmujemy z kolegą decyzje o dokupieniu zezwolenia na trolling. Jesteśmy do tego średnio, żeby nie powiedzieć słabo przygotowani, ale rzeźbienie zatokowych pistoletów nie ma uroku Czwartek – ciągamy przynęty za łodzią, kombinujemy – jedna płytko, druga przy dnie, mniejsze I większe, o różnej pracy, co w końcu zaczyna przynosić efekty I pojawiają się na wędkach ryby z przedziału 70-90 cm I od czasu do czasu dorodny okoń +-/40 cm. Pozostałe dwie łodzie walczą w zatokach i po płytkich brzegach. Wiatr nie pomaga, deszcz nie leje tylko mamy pełną lampę – tyle miłego. Ryba dnia i jak się okazuje wyjazdu – 98 cm melduje się na moim zestawie. Ilość ryb na echu spora, co sprawia że parkujemy na 8 metrach I łowimy z ręki. Z tego samego miejsca doławiam 91 cm na sporą gumę plus kilka siedemdziesiątek z plusem. Piątek – nie dzieje się praktycznie nic. Zimno, wietrznie, słonecznie. Z kojarzenia faktów sam sobie wystawiam pałę. Drugi dzień w trolu, tyle że melduje się kilka niedużych ryb I sporo okoni. W końcu jakiś przebłysk mi mówi – parkujemy - okoniówka w łapę. Ech… 17 ryb w ciągu godziny w przedziale 37-42 cm, przy czym 37 cm były tylko dwa Że ja nie skumałem wszystkiego co wcześniej pokazywało i mówiło – łów okonie Ogólnie wyjazd ekipy oceniamy jako taki sobie, ale tu ewidentnie nie pomógł brak umiejętności kolegów karpiarzy, słabsze umiejętności mojego kolegi z łódki I alkohol. Woda dobra, ryby są, pogoda namieszała, ale osobiście jestem zadowolony – swój plan na łowienie na grubo zrealizowałem i zgodnie z nim ryb weszło mi mniej, rozmiary lepsze Ps Nagrodę, o której wcześniej pisałem w wątku za największego szczupaka przytuliłem do swojego skromnego barku z maltami ps2 Trolling to nie jest moja mocna strona, a że to wcale nie takie proste - przed kolejnym wyjazdem przygotuję się lepiej, przynajmniej merytorycznie... 27 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Na jakiej wielkosci przynety braly okonie w trollu.Bo ja sporo trollowalem w Szwecji i nigdy nie zlowilem w ten sposob okonia,ale najmniejsze woblery jakie stosowalem to 12cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Na jakiej wielkosci przynety braly okonie w trollu.Bo ja sporo trollowalem w Szwecji i nigdy nie zlowilem w ten sposob okonia,ale najmniejsze woblery jakie stosowalem to 12cm.25 cm Manns stretch :-)A jeden chyba na Magnuma od Rapali siadł również.Były też ryby na Fat Marauder 90f dr Tapatalknięte z komórki Edytowane 9 Października 2017 przez Dano^ 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Hej Dano chyba przesadziles 25cm,chodzilo raczej o glebokosc pracy 25ft. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Ze sterem tyle ma 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Hej Dano chyba przesadziles 25cm,chodzilo raczej o glebokosc pracy 25ft.Słusznie - rozpęd wziąłem. Wobler ma 20 cm, co nie zmienia faktu że nie był mały Tapatalknięte z komórki Edytowane 9 Października 2017 przez Dano^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Od razu uprzedzę nie będzie w moim przekazie takiej mocy wędkarskiej jak w relacji @Trouter (a tak przy okazji szczerze gratuluję Wojtku świetnego wyniku i super relacji )Mógł bym również przykleić wiele akapitów, obserwacji i stwierdzeń z relacji @Dano ... Daniel, dzięki za miłe spotkanie na promie .Dla tego na moich fotkach (tylko z mojej łodzi) zaprezentuję na co brały u nas od razu odpowiadając na takie pytania. Bo po prostu brały na wszystko. Głównymi przynętami na drugiej łodzi były woblery i wahadłówki .Pogoda trochę zwariowana ale tylko największe opady i wiatr jednego dnia, zmusiły nas do powrotu do domu ok 15-tej. Zauważyliśmy zdecydowany spadek aktywności ryb w dwa ostatnie dni kiedy księżyć był w pełni i w nocy świecił jak wielka latarnia."Żółty domek" jest niezmiennie piękny i pięknie położony, choć wnętrze ma już lata świetności za sobą i wymagał by doinwestowania w choćby wyposażenie kuchenne (może Maciek to przeczyta?)Ale za to łódki dostaliśmy niczego sobie Jak pisałem wczoraj nie było bardzo grubo ale było wystarczająco aby gęby nam się śmiały. Mój najlepszy dzień to 15 szczupłych. Najmniejszy 65, największy 83. Ale nawet te najmniejsze, zadziwiały nas mocą, agresywnością i dynamiką podczas holu. Na prawdę radocha! Daniel, na obrotówki (w tym naszej forumowej Eli) na prawdę połowiliśmy Były i okonie. Mój największy 38. Największy wyjazdu: 42 Średnia ilość łowionych szczupaków, wypadła nam na ok 10 dziennie (liczyliśmy tylko te od ok 60cm).Ok. 35szt 70-80cm. 5 szt. 81-89cm. 3 szt. 91-97cm i jedna sztuka 102cm (największa na mojej łodzi i całym wyjeździe) A tak w ogóle...było pięknie NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 10 Października 2017 przez bartsiedlce 38 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Teeee Dawidzie Ty Jak rozmawialiśmy - nie znoszę obrotówek i wahadeł, nawet jeśli są boskie i mają cudowne moce niemniej szanuję, jak inni na nie łowią - to stawia wyzwania, do dorównania wynikiem innymi przynętami, choć łatwo nie jest... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 9 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 Eeeeee .... sorki Daaa Daniel?! (już edytowałem ) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi