Sławek Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Wahadł?łwki bywają skuteczną i dalekosię?źną bronią. Poniewa?ź nie mam z nimi doświadczeń a i ryb w wodach skłonnych do sprawdzania r?ł?źnego rodzaju prezentacji te?ź nie ma zbyt wiele stąd i moje pytanie. Jak wygląda klasyczne prezentowanie wahadł?łwki (no mo?źe z podstawowymi trickami )? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 R?łwnie?ź nie mam zbyt wielu doświadczeń, ale jedyna w moim przypadku skuteczna metoda, to poło?źenie wahadła na dnie i poderwanie go. Branie następowało w momencie poderwania. Nigdy nie złowiłem nic w opadzie, pewnie za mało łowiłem Trzeci spos?łb to jerkowanie, r?łwnie?ź w moim przypadku bez większych efekt?łw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Witam.Mam jakieś tam doświadczenie z wahadł?łwką,kt?łrą u?źywam od kilku lat.U?źywam tylko i wyłącznie jednego modelu(Jaxon karaś,kolor srebrny lub złoty 16gr.)M?łj spos?łb jest następujący:bardzo daleki wyrzut,po zetknięciu z wodą przynęty od razu zwijam linkę,kij uniesiony wysoko(pozycja na godz.12-13),po kilku obrotach korbką następują brania.Ten model wahadła na moim łowisku sprawdza się,około 60% szczupak?łw łowię w ten spos?łb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radosla Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 WitamWahadł?łwki dla mnie jeszcze rok temu przynęta numer jeden. Selektywna moim zdaniem dość pewna wz?łr typu alga - polsping i jego klony wszelkiej maści nie do pobicia sposob?łw prowadzenia tyle ile chcesz 1. Jednostajne wolne prowadzenie nad dywanem moczarki kanadyjskiej (wbrew pozorom bardzo skuteczne)- wszelkie wariacje z zatrzymaniem podbiciem2. Typowe jigowanie w okresie od czerwca i dalej najbardziej skuteczne 3. Opad tylko tam gdzie masz czyste dno. (nie zdarzyło mi się aby szczupak uderzył w blachę z zielskiem na końcu.Nie sprawdza się r?łwnie?ź sprint w prowadzeniu.Moje pudło z wahadł?łwkami mo?źe słu?źyć za obcią?źenie.Jeden dzień był bardzo szczeg?łlny w 2010 w czerwcu kiedy szczupak bił jak szalony tylko w jeden rodzaj blachy (na inne owszem ale w stosunku 1:6).Nie sprawdzają mi się bardzo wykrępowane blachy - podejrzewam ?źe szczupak nie lubi tego typu akcji raczej kolebiącą na boki wbrew pozorom mo?źe wpadać w ruch wirowy.Dlaczego teraz nie jest moim numerem jeden ze względu na 2 wyjazdy w tym roku kiedy mikro gumki były po prostu rewelacyjne. Na jeziorze jeszcze cały czas siedzi w trzcinach ob?źerając się narybkiem, wyniki jakie osiągnąłem w tym roku (fakt szczupak?łw kr?łtkich ale doświadczenie bezcenne) z mikrogumami na sztuki niestety pobiło na głowę wahadł?łwki.Jadąc nad nieznane jezioro zaczynam od wahadł?łwek.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Ja łowiłem często wahadłami (zwłaszcza jesienią) klasycznie, z opadu. Brania były i ryby tak?źe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzerwys Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Wahdła na zębatego jak najbardziej!Spos?łb prowadzenia zale?źy od rodzaju blaszki, do jerkowania fajne są sporych rozmiar?łw 15cm w g?łrę,wąskie i słabo wykrempowane, stawiają mały op?łr w wodzie i swietnie odje?źd?źaja na boki.Opad tez jest bardzo skuteczny, mi się sprawdzają blaszki karlinko podobne czyli mocno krempowane technika jak przy zwykłej gumie.Podstawa to dac im szansę Często zakłada się je na moment a po chwili m?łwi ze nie bierze nic bardziej mylnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Najwięcej szczupak?łw złowiłem na wahadła. Zauwa?źyłem te?ź, ?źe w wodach dziewiczych pod względem łowienia szczupłych, to właśnie wahadełko sprawdza się najlepiej. A samo prowadzenie jest banalnie proste- po prostu rzut i jak najwolniejsze zwijanie tu?ź nad dnem, przeplatane co kilka obrot?łw korbką lekkim opadem. Najlepsze modele to polspingowskie morsy i gnomy, ze względu na specyfikę mojego łowiska o nr 0-1, w porywach do 2 ( oczywiście nie wszędzie musi się to sprawdzić). O dziwo na algi złowiłem mo?źe tylko ze dwie, trzy sztuki.Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Kiedy zaczynałem spinningować w początku lat 80-tych na Wiśle poni?źej Jabłonny miałem dwie przynęty w trzech wielkościach: obrot?łwkę amur nr 1, 2 i 3 i wahadło kalewę 1, 2 i 3. Jedynki byłu na bolenie i inny drobizg (klenie), dw?łjki na szczupaki, a 3 na sumy.Teraz u?źywam jeśli chodzi o wahadł?łwki prawie wyłącznie do spiningowania wahadeł trociowych karlinek i trzebiat?łwek. Nie dalej jak wczoraj na wolno prowadzoną srebrną K-3 Przychoćki złowiłem na Kanale Żerańskim szczupaczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radosla Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Jak widać trochę os?łb łowi na wahadł?łwki i ka?źdy na sw?łj spos?łb znajduje trochę szczęścia <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grendel Opublikowano 19 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Ja jakoś szczęścia do wahadeł nie mam. Parę rodzaj?łw obławiałem (fakt, ?źe raczej długie i smukłe) i bez efekt?łw. Z reguły po paru rzutach bez pobicia zmieniam przynętę. Mo?źe rzeczywiście warto dać szansę jakiemuś Morsowi albo innej Aldze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 20 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Swego czasu srebrne uklejokształtne wahadła Daiwy (nazywały się Salamon, czy steelhead, czy jakoś tak – sprawdzę, bo jeszcze je mam) to była podstawa mojego pudełka na letnie wiślane szczupaki z płytkich prostek. Rzucało się w skos nurtu i prowadziło wachlarzem, r?łwnomiernie nawijając. Na stojącej wodzie miewałem dobre doświadczenia z okoniami – oczywiście za przynętę słu?źyły mi wahadełka najmniejszych rozmiar?łw, lekkie i wykrępowane. W tym roku na początku czerwca mam zamiar przerobić temat wahadeł w trolu i z ręki. Dam znać po powrocie jak poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 20 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 To czekam na wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.