Tomek TJ Opublikowano 23 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 Gruba impreza się szykuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Remku, jako właścicielowi portalu to nie wypada Ci nie być . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Remku, jako właścicielowi portalu to nie wypada Ci nie być . Masz rację, - nie wypada. Niestety nie będę mógł przybyć. 1.10 mam imieniny i obiecałem rodzinie, że wyjedziemy na .... pierwszy w tym roku, krótki (bo 4 dniowy) urlop. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Dzisiaj znalazłem i przyszykowałem już do wysyłki 1 koszulkę?jerkbait (unikatową z sandaczem), 6 kubków (tych blaszanych termicznych) i zwój naklejek. Wyślę?do organizatora. Do rozdysponowania zgodnie z jakimś pomysłem. Niestety więcej już nie mam wszystko poszło w świat PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BadrHari71 Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 jezeli juto mi nie podejdzie to moge takze wpasc ... i mam pytanie czy moge wbic z kolega ?? czekam na odp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Już dużo wiadomo, mamy zgodę Mariana Szpaka na piknikowanie na jego polanie która jest przygotowana na takie przyjęcia,a biesiadować będziemy pod Dębem który ma z osiemset lat określamy go tak po jego obwodzie ile ma nie powiem zobaczycie sami ilu chopa trzeba aby go objąć .Co do lokalizacji Jacek zrobi mapkę dojazdu.A ja napiszę ;więc jedziemy do Lubiąża ,mijamy klasztor po lewej stronie i wjeżdżamy do miasteczka, po trzystu metrach mamy rozwidlenie dróg prawa leci na Wołów i Brzeg Dolny, my się trzymamy lewej strony i jedziemy aż dojedziemy do remizy strażackiej która stoi po naszej prawej stronie, a my tuz przed nią skręcimy w lewo w drogę miedzy domki jedno rodzinne i jedziemy do końca około 100m.Na końcu jest posiadłość Mariana piękna łąka nad samą Odrą na nasz piknik, jedyna prośba aby samochodami nie zjeżdżać na dół a zostawić pod kasztanami po prawej stronie. Marian będzie gospodarzem jak naszym gościem jest to bardzo ciekawy człowiek zawodowy płetwonurek a resztę sam wam opowie.Pozdrawiam Tornado Ps. Pod samym mostem to tylko kupala można posadzić a nie robić pikniku dla tylu znamienitych wędkarzy, więc moja propozycja jest właśnie wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Tylko proszę?róbcie zdjęcia. Czekam na pełną opowieść o Waszym spotkaniu tak by inni forumowicze mogli sobie wyobrazić atmosferę. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Na zlocie mnie niestety nie będzie, ale mam dla Was małą radę, po dzisiejszych odwiedzinach mniej więcej tamtej, zlotowej okolicy... Panowie środki na komary najlepiej w wiaderkach, albo kanistrach bierzcie Bo jest tego cholerstwa niesamowita ilość.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Kamil,Ty lepiej się przyznaj, że wkurzony jesteś swoją planowaną nieobecnością i kazałeś komarolotom nas tam posiekać do krwi We Wrocławiu tej zarazy już prawie wieczorami w parkach nie widać, ale nad Odrą pewnie zaparkowały na dłużej...Wezmę dwa wiaderka OFF-a... Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szewiec Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 dziś się skusiłem na rybki nad oderke i jestem miło zaskoczony co do komarów bo nie gryzły chyba że mam już jakąś dziwną mieszanke i nawet tego nei tykają xD rybek nie było widac ;/ w które miejsca na kołowrotku najlepiej puścic oliwki bo coś mi zaczyna szorowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 26 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 jezeli juto mi nie podejdzie to moge takze wpasc ... i mam pytanie czy moge wbic z kolega ?? czekam na odp Zapraszam z kolegą (pod warunkiem że stosuje lub niebawem zacznie stosować C&R) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 26 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Na zlocie mnie niestety nie będzie, ale mam dla Was małą radę, po dzisiejszych odwiedzinach mniej więcej tamtej, zlotowej okolicy...Panowie środki na komary najlepiej w wiaderkach, albo kanistrach bierzcie Bo jest tego cholerstwa niesamowita ilość.... Wygląda na to, że Kamil wyjatkowo dobrze ściąga komary z całej okolicy bo my bylismy tam niedaleko i żadnego nie było - tylko słoneczko, ładna rzeka i ryby które brały dobrze czyli słabo (dobrze bo zgłodnieją i będą brały lepiej za tydzień na zlociku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałR Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Jacek, rzeczywiście super to zdjęcie wyszło!Faktycznie dziwna sprawa z tymi komarami - być może nie gryzły nas, bo zielsko i krzaki były powycinane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boseib Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 A ja dzisiaj zrobiłem mały objazd po wrocławskich ciekach i niestety bez rewelacji. Zimowisko Barek II jeden szczupaczek 53cm, i pare okoni. Następnie w drodze powrotnej odra na wysokości zimowiska i tutaj miłe zaskoczenie.... Po powodzi zrobiła się piekna woda, dużo piasku i głeboko przy brzegu, było widać spławiające sie rybki wiec myśle, że na dniach warto by było się tam wybrać. WIdziałem dosyć dużą sarne wiec można sie domyślec że zbyt wielu wędkarzy tam nie chodzi... Po drodze przy aucie, spotkałem spiningistę, twierdził że wieczorami na koncu cypla pieknie bierze sandacz i trudno z miejscami.... czy wrocławscy wędkarze mogą potwierdzić te informacje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Faktycznie dziwna sprawa z tymi komarami - być może nie gryzły nas, bo zielsko i krzaki były powycinane Podnoszą się podczas przechodzenia przez zielsko- po zajęciu miejscówki po chwili się uspokajają, ale są ich niezliczone ilości w tych chabaziach... Panowie fajne rybki Dziś znów Oderka(życie jest piękne ) na szczęście dzięki wilgoci tyle komarów nie było...Bolki jakieś były u kolegi, u mnie pusty atak i szczupaczek jakiś też się trafił. Na Spirita, a jakże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 A ja dzisiaj widziałem się z Marianem przewodniczył komisji egzaminacyjnej na sternika motorowodnego i pogadałem o naszym zlocie, więc drewienko na ognisko sam dostarczy,liczy że ktoś go poczęstuje smakołykiem z ogniska, bo zrozumiał że na rybkę raczej się nie doczeka .więc Panowie wszystko już prawie do klepane aby tylko pogoda dopisała. Pozdrawiam Tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Nie wiem tylko dlaczego nie widać Popera na tej liście który jak by nie było trochę popływał na tych wodach,jak i Spigota który wyorał sporo dna od Lubiąża do Malczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mo-chu Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 witam wszystkichrzuciłem okiem na pogodynkę i nie jest dobrze.. dzisiaj 95 cm do góry i cały czas się podnosi jak dalej pójdzie to nie dojdziemy do rzeki w sobotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jureki Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Niestety Robert możesz być złym prorokiem ale na to się zanosi, że główki mogą być poprzelewane. Nawet jeśli woda nie wyjdzie z koryta na międzywale to łowienie przy takim poziomie będzie delikatnie mówiąc utrudnione.Obyśmy się mylili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Abstrahując od poziomu wody jaki zastaniemy, poproszono mnie o jasne doprecyzowanie zasad mego skromnego upominku. Co niniejszym czynię: Za największą złowioną/uwolnioną rybkę - liczy się fotka z uśmiechniętym łowcą(decyzje sporne roztrzygniemy przy ognisku) - książeczka Złów i Wypuść + książeczka ABS Wędkowania. Za największego uwolnionego szczupaka (fotka jak wyżej) - koszulka Ratuj Szczupaka. (wieczorkiem postaram się wkleić fotkę koszulki) Koszulek mam więcej, więc jeśli komuś się spodoba - koszt 30PLN. Zapewniam, że zostanie przeznaczony na szczytne cele. Niestety sprawdziłem szuflady w domku i książek więcej nie mam na stanie. Jeśli jednak ktoś będzie zainteresowany, to służę pomocą w ich zdobyciu. Chyba, że ktoś jest zdecydowany już dziś, to proszę o info na priv i postaram się zamówić ekspresem aby dotarły na zlot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mo-chu Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 ABS wędkowania tzn. jak bezpiecznie wyhamować aby nie przeholować w rozwijaniu naszej pasji niektórym na pewno się przyda (szczególnie świeżo po ślubie) ale niektórym ( w tym mi) nic już nie pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreyk1984 Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Woda nie opadnie do soboty na bank, wiec łatwo nie bedzie.. Jedyny plus ze przy takim przyborze moga pojawić sie sympatyczne przyłowy w postaci Pana wasacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 no mogą sie trafiać sumki ale bolki też lubią taką wodę byle nie była by przesadnie mętna Jak coś to zaczynam w takim razie robic na szybkiego kilka woblerków wiekszego boleniowego kalibru na boleniowe wąsy A Sławek napisze coś na temat niedzielnej wyprawy niestety zdjec ani filmików narazie nie mam jak zrzucić ale połowiliśmy niestety wiele mniej niz mieliśmy w planach(przynajmniej ja chcialem wiecej polowić ale Sławek był baaaardzo zadowolony z takiego wyniku)A łowiliśmy głównie tylko na Jigi do których Sławek bardzo sie przekonał bo byly o wiele bardziej łowne niz jakiekolwiek gumy...a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Okazało się, ze i ja do Was dołączę. (edit:) Zmiana planów, nie będe mógł nikogo zabrać (end of edit)Mam też prośbę w związku z tym, że szukam wędki o długości ~3,20m i cw ~21g i jeśli miałby ktoś takiego kijka ja byłbym chętny, żeby nim machnąć ze dwa razy nad wodą. Byłbym wdzięczny jeżeli posiadacz takiej wędki wrzuciłby ją przed wyjazdem do auta.Myślałem też, że można pomyśleć nad małą, pięciominutową autoprezentacją. Być może pozwoliłoby to uniknąć tworzenia się grup wzajemnej adoracji ). Jak już się wszyscy zbierzemy to każdy, po kolei, mógłby powiedzieć kilka słów o sobie. Od kiedy wędkuje , ulubiona metoda połowu, coś o przynętach, o swoim sprzęcie i dlaczego taki wybrał, etc. O zainteresowaniach pozawędkarskich. Jak ktoś chce to o swojej pracy/szkole, a to dlatego, ze kiedyś na jednym z forów widziałem podobny pomysł i ludzie pomagają sobie nawzajem, reprezentują różne branże i zawody. A w życiu jak to wiadomo, czasami przyda się znajomy lekarz, ktoś inny zna się na budowie szaf wnękowych, a jeszcze inny jest specjalistą od elektryki samochodowej.edit:Coś mi jeszcze przyszło do głowy. Chętnie bym zobaczył jakiś zestaw castingowy bo takowy to ja tylko w gazetach widziałem i w sklepie, a nie w boju . Druga sprawa to też sprzęt: na co się nastawiacie, jakie zestawy ze sobą zabieracie??? Widziałem, że była już mowa o boleniach i o sumach, a dla mnie to dwie różne wędki (choć stricte sumowego sprzętu nie posiadam) i tak się pewnie skończy, że będę łaził z dwoma patykami. Jeden lżejszy (kleń, boleń), a drugi to kij do 38g i 2,75m + mocna plećka i duże gumy. Jeżeli macie inną koncepcję to proszę o uwagi. Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 29 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Za największego uwolnionego szczupaka (fotka jak wyżej) - koszulka Ratuj Szczupaka. (wieczorkiem postaram się wkleić fotkę koszulki) Koszulek mam więcej, więc jeśli komuś się spodoba - koszt 30PLN. Zapewniam, że zostanie przeznaczony na szczytne cele. A koszulki są wyjątkowo wysokiej jakości. Wiem to bo otrzymałem jedną w maju 2005 podczas akcji zarybiania szczupakiem w Gajkowie pod Wrocławiem. Mimo, że mam ją na sobie prawie na każdym wędkarskim wypadzie (oczywiście jest regularnie prana ) to do tej pory wygląda porządnie. A dzięki temu, że często w niej chodzę, celowo, wielu ludzi zaciekawiło się wypuszczaniem ryb. To tak przy okazji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 29 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 A Sławek napisze coś na temat niedzielnej wyprawy niestety zdjec ani filmików narazie nie mam jak zrzucić ale połowiliśmy niestety wiele mniej niz mieliśmy w planach(przynajmniej ja chcialem wiecej polowić ale Sławek był baaaardzo zadowolony z takiego wyniku)A łowiliśmy głównie tylko na Jigi do których Sławek bardzo sie przekonał bo byly o wiele bardziej łowne niz jakiekolwiek gumy...a Sławek czyli forumowy Slavobeer Oj uprzedziłeś mnie Michał z moją relacją z niedzielnego wypadu.I jeszcze napisałeś, że połowiliśmy wiele mniej niż w planach Kurna, ja jeszcze nigdy w życiu w okolicach Wrocławia nie połowiłem tyle okoni w ciągu kilku godzin !!!!!!! A już po zmianie miejsca na nowe jak mialem rybę w pierwszym rzucie, to już dla mnie całkowity szok Zacząłem z rana tradycyjnie od swoich małych gumek (paproszki, portki itp.). Kilka pasiaków wyjąłem, niektóre po 20 parę cm.Juz byłem cały happy Ale potem po zmianie gumki na dżiga produkcji Michała zaczęła się jazda. Praktycznie każdy rzut kończył się rybą !!! Nawet mieliśmy zamiar powkładać wszystkie pasiaki do siatki, na końcu strzelić fotkę i wszystkie z powrotem do wody wypuścić w doskonałej kondycji. Ale daliśmy sobie spokój jak przez kilka minut nie złapaliśmy żadnego...Potem znów się zaczęło i co rzut to ryba.Największego okonka złowił Michał na standardową gumkę. Pozwalam sobie zamieścić fotkę ładnego okonka. Poza okoniami złapaliśmy po 2 szczupaki (obydwoje po jednym maluszku i jednym ok. 50cm, wszystko na dżigi). Bolki niestety miały nas głęboko w .... mimo, że waliły w odległości rzutu. Michał, jeszcze raz wielkie dzięki za wspólne łowienie i do zobaczenia w sobotę. Pozdrawiam Sławek - Slavobeer . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.