Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Remku, jako właścicielowi portalu to nie wypada Ci nie być :D.

 

Masz rację, - nie wypada. Niestety nie będę mógł przybyć. 1.10 mam imieniny i obiecałem rodzinie, że wyjedziemy na .... pierwszy w tym roku, krótki (bo 4 dniowy) urlop. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.

 

Dzisiaj znalazłem i przyszykowałem już do wysyłki 1 koszulkę?jerkbait (unikatową z sandaczem), 6 kubków (tych blaszanych termicznych) i zwój naklejek. Wyślę?do organizatora. Do rozdysponowania zgodnie z jakimś pomysłem. Niestety więcej już nie mam :( wszystko poszło w świat :D

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dużo wiadomo, mamy zgodę Mariana Szpaka na piknikowanie na jego polanie która jest przygotowana na takie przyjęcia,a biesiadować będziemy pod Dębem który ma z osiemset lat określamy go tak po jego obwodzie ile ma nie powiem zobaczycie sami ilu chopa trzeba aby go objąć B).Co do lokalizacji Jacek zrobi mapkę dojazdu.A ja napiszę ;więc jedziemy do Lubiąża ,mijamy klasztor po lewej stronie i wjeżdżamy do miasteczka, po trzystu metrach mamy rozwidlenie dróg prawa leci na Wołów i Brzeg Dolny, my się trzymamy lewej strony i jedziemy aż dojedziemy do remizy strażackiej która stoi po naszej prawej stronie, a my tuz przed nią skręcimy w lewo w drogę miedzy domki jedno rodzinne i jedziemy do końca około 100m.Na końcu jest posiadłość Mariana piękna łąka nad samą Odrą na nasz piknik, jedyna prośba aby samochodami nie zjeżdżać na dół a zostawić pod kasztanami po prawej stronie. Marian będzie gospodarzem jak naszym gościem jest to bardzo ciekawy człowiek zawodowy płetwonurek a resztę sam wam opowie.Pozdrawiam Tornado

 

Ps. Pod samym mostem to tylko kupala można posadzić a nie robić pikniku dla tylu znamienitych wędkarzy, więc moja propozycja jest właśnie wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zlocie mnie niestety nie będzie, ale mam dla Was małą radę, po dzisiejszych odwiedzinach mniej więcej tamtej, zlotowej okolicy...

 

Panowie środki na komary najlepiej w wiaderkach, albo kanistrach bierzcie

 

 

Bo jest tego cholerstwa niesamowita ilość....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil,

Ty lepiej się przyznaj, że wkurzony jesteś swoją planowaną nieobecnością i kazałeś komarolotom nas tam posiekać do krwi :lol:

We Wrocławiu tej zarazy już prawie wieczorami w parkach nie widać, ale nad Odrą pewnie zaparkowały na dłużej...

Wezmę dwa wiaderka OFF-a...

 

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś się skusiłem na rybki nad oderke i jestem miło zaskoczony co do komarów bo nie gryzły chyba że mam już jakąś dziwną mieszanke i nawet tego nei tykają xD rybek nie było widac ;/ w które miejsca na kołowrotku najlepiej puścic oliwki bo coś mi zaczyna szorowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zlocie mnie niestety nie będzie, ale mam dla Was małą radę, po dzisiejszych odwiedzinach mniej więcej tamtej, zlotowej okolicy...

Panowie środki na komary najlepiej w wiaderkach, albo kanistrach bierzcie

Bo jest tego cholerstwa niesamowita ilość....

 

 

Wygląda na to, że Kamil wyjatkowo dobrze ściąga komary z całej okolicy bo my bylismy tam niedaleko i żadnego nie było :D - tylko słoneczko, ładna rzeka i ryby które brały dobrze czyli słabo (dobrze bo zgłodnieją i będą brały lepiej za tydzień na zlociku).

 

post-536-1348914912,4443_thumb.jpg

post-536-1348914912,6097_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zrobiłem mały objazd po wrocławskich ciekach i niestety bez rewelacji. Zimowisko Barek II jeden szczupaczek 53cm, i pare okoni. Następnie w drodze powrotnej odra na wysokości zimowiska i tutaj miłe zaskoczenie.... Po powodzi zrobiła się piekna woda, dużo piasku i głeboko przy brzegu, było widać spławiające sie rybki wiec myśle, że na dniach warto by było się tam wybrać. WIdziałem dosyć dużą sarne wiec można sie domyślec że zbyt wielu wędkarzy tam nie chodzi... Po drodze przy aucie, spotkałem spiningistę, twierdził że wieczorami na koncu cypla pieknie bierze sandacz i trudno z miejscami.... czy wrocławscy wędkarze mogą potwierdzić te informacje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Faktycznie dziwna sprawa z tymi komarami - być może nie gryzły nas, bo zielsko i krzaki były powycinane

Podnoszą się podczas przechodzenia przez zielsko- po zajęciu miejscówki po chwili się uspokajają, ale są ich niezliczone ilości w tych chabaziach...

 

Panowie fajne rybki :D

Dziś znów Oderka(życie jest piękne :mellow: ) na szczęście dzięki wilgoci tyle komarów nie było...Bolki jakieś były u kolegi, u mnie pusty atak i szczupaczek jakiś też się trafił. Na Spirita, a jakże :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj widziałem się z Marianem przewodniczył komisji egzaminacyjnej na sternika motorowodnego i pogadałem o naszym zlocie, więc drewienko na ognisko sam dostarczy,liczy że ktoś go poczęstuje smakołykiem z ogniska, bo zrozumiał że na rybkę raczej się nie doczeka :mellow:.więc Panowie wszystko już prawie do klepane aby tylko pogoda dopisała. Pozdrawiam Tornado

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od poziomu wody jaki zastaniemy, poproszono mnie o jasne doprecyzowanie zasad mego skromnego upominku. Co niniejszym czynię:

 

Za największą złowioną/uwolnioną rybkę - liczy się fotka z uśmiechniętym łowcą(decyzje sporne roztrzygniemy przy ognisku) - książeczka Złów i Wypuść + książeczka ABS Wędkowania.

 

Za największego uwolnionego szczupaka (fotka jak wyżej) - koszulka Ratuj Szczupaka.

(wieczorkiem postaram się wkleić fotkę koszulki)

 

Koszulek mam więcej, więc jeśli komuś się spodoba - koszt 30PLN. Zapewniam, że zostanie przeznaczony na szczytne cele.

 

Niestety sprawdziłem szuflady w domku i książek więcej nie mam na stanie. Jeśli jednak ktoś będzie zainteresowany, to służę pomocą w ich zdobyciu. B) Chyba, że ktoś jest zdecydowany już dziś, to proszę o info na priv i postaram się zamówić ekspresem aby dotarły na zlot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mogą sie trafiać sumki ale bolki też lubią taką wodę byle nie była by przesadnie mętna

Jak coś to zaczynam w takim razie robic na szybkiego kilka woblerków wiekszego boleniowego kalibru na boleniowe wąsy :lol:

A Sławek napisze coś na temat niedzielnej wyprawy :lol: niestety zdjec ani filmików narazie nie mam jak zrzucić ale połowiliśmy niestety wiele mniej niz mieliśmy w planach(przynajmniej ja chcialem wiecej polowić ale Sławek był baaaardzo zadowolony z takiego wyniku)A łowiliśmy głównie tylko na Jigi do których Sławek bardzo sie przekonał B) bo byly o wiele bardziej łowne niz jakiekolwiek gumy...a :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, ze i ja do Was dołączę. (edit:) Zmiana planów, nie będe mógł nikogo zabrać (end of edit)

Mam też prośbę :D w związku z tym, że szukam wędki o długości ~3,20m i cw ~21g i jeśli miałby ktoś takiego kijka ja byłbym chętny, żeby nim machnąć ze dwa razy nad wodą. Byłbym wdzięczny jeżeli posiadacz takiej wędki wrzuciłby ją przed wyjazdem do auta.

Myślałem też, że można pomyśleć nad małą, pięciominutową autoprezentacją. Być może pozwoliłoby to uniknąć tworzenia się grup wzajemnej adoracji :D). Jak już się wszyscy zbierzemy to każdy, po kolei, mógłby powiedzieć kilka słów o sobie. Od kiedy wędkuje :D, ulubiona metoda połowu, coś o przynętach, o swoim sprzęcie i dlaczego taki wybrał, etc. O zainteresowaniach pozawędkarskich. Jak ktoś chce to o swojej pracy/szkole, a to dlatego, ze kiedyś na jednym z forów widziałem podobny pomysł i ludzie pomagają sobie nawzajem, reprezentują różne branże i zawody. A w życiu jak to wiadomo, czasami przyda się znajomy lekarz, ktoś inny zna się na budowie szaf wnękowych, a jeszcze inny jest specjalistą od elektryki samochodowej.

edit:

Coś mi jeszcze przyszło do głowy. Chętnie bym zobaczył jakiś zestaw castingowy bo takowy to ja tylko w gazetach widziałem i w sklepie, a nie w boju :D.

 

Druga sprawa to też sprzęt: na co się nastawiacie, jakie zestawy ze sobą zabieracie??? Widziałem, że była już mowa o boleniach i o sumach, a dla mnie to dwie różne wędki (choć stricte sumowego sprzętu nie posiadam) i tak się pewnie skończy, że będę łaził z dwoma patykami. Jeden lżejszy (kleń, boleń), a drugi to kij do 38g i 2,75m + mocna plećka i duże gumy. Jeżeli macie inną koncepcję to proszę o uwagi.

 

Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za największego uwolnionego szczupaka (fotka jak wyżej) - koszulka Ratuj Szczupaka.

(wieczorkiem postaram się wkleić fotkę koszulki)

 

Koszulek mam więcej, więc jeśli komuś się spodoba - koszt 30PLN. Zapewniam, że zostanie przeznaczony na szczytne cele.

 

A koszulki są wyjątkowo wysokiej jakości. Wiem to bo otrzymałem jedną w maju 2005 podczas akcji zarybiania szczupakiem w Gajkowie pod Wrocławiem. Mimo, że mam ją na sobie prawie na każdym wędkarskim wypadzie (oczywiście jest regularnie prana :lol:) to do tej pory wygląda porządnie. A dzięki temu, że często w niej chodzę, celowo, wielu ludzi zaciekawiło się wypuszczaniem ryb. To tak przy okazji :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Sławek napisze coś na temat niedzielnej wyprawy niestety zdjec ani filmików narazie nie mam jak zrzucić ale połowiliśmy niestety wiele mniej niz mieliśmy w planach(przynajmniej ja chcialem wiecej polowić ale Sławek był baaaardzo zadowolony z takiego wyniku)A łowiliśmy głównie tylko na Jigi do których Sławek bardzo sie przekonał bo byly o wiele bardziej łowne niz jakiekolwiek gumy...a

 

Sławek czyli forumowy Slavobeer :lol:

 

Oj uprzedziłeś mnie Michał z moją relacją z niedzielnego wypadu.

I jeszcze napisałeś, że połowiliśmy wiele mniej niż w planach :huh:

Kurna, ja jeszcze nigdy w życiu w okolicach Wrocławia nie połowiłem tyle okoni w ciągu kilku godzin !!!!!!! A już po zmianie miejsca na nowe jak mialem rybę w pierwszym rzucie, to już dla mnie całkowity szok :huh:

Zacząłem z rana tradycyjnie od swoich małych gumek (paproszki, portki itp.). Kilka pasiaków wyjąłem, niektóre po 20 parę cm.

Juz byłem cały happy :mellow: Ale potem po zmianie gumki na dżiga produkcji Michała zaczęła się jazda. Praktycznie każdy rzut kończył się rybą !!! Nawet mieliśmy zamiar powkładać wszystkie pasiaki do siatki, na końcu strzelić fotkę i wszystkie z powrotem do wody wypuścić w doskonałej kondycji. Ale daliśmy sobie spokój jak przez kilka minut nie złapaliśmy żadnego...

Potem znów się zaczęło i co rzut to ryba.

Największego okonka złowił Michał na standardową gumkę. Pozwalam sobie zamieścić fotkę ładnego okonka.

 

Poza okoniami złapaliśmy po 2 szczupaki (obydwoje po jednym maluszku i jednym ok. 50cm, wszystko na dżigi).

 

Bolki niestety miały nas głęboko w .... :lol: mimo, że waliły w odległości rzutu.

 

Michał, jeszcze raz wielkie dzięki za wspólne łowienie i do zobaczenia w sobotę.

 

Pozdrawiam

 

Sławek - Slavobeer

 

 

.

post-2173-1348914917,2965_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...