Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Panowie - faktycznie rybka fajna - nie oczekiwałem, że w naszej Oderce trafię szwedzkiego szczupaka - a tu proszę rzeka pełna niespodzianek - raz dobrze a raz źle,

 

Skubnął jasny twisterek na 7g główce w dość płytkiej klatce, w której stała jeszcze drobnica,

 

Wszystkim życzę takiej rybki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No piękny ten szczupły

ja jutro się wybiore bo dziś udana przechadzka wzdłuż bystrzycy okolice Jarnautowa dwa kleniki jeden 38 centów drugi 41 centów fot nie mam niestety;/ mam do was pytanie bo to mnie zawsze zastanawia. Macie długi wyczerpujący hol, dla nas wędkarzy fascynacja, adrenalina dla ryby duży strach, palpitacja serca itp a przedewszystkim szok i zmęczenie, wyczerpanie. Co robicie z rybką która jest już dosyc w ciężkim stanie? Miałem pare razy sytuacje że ryba po wypuszczeniu odpływała po wierzchu koło 2m i przewracała się i pływała do góry brzuchem razem z prądem rzecznym. Czy w takich sytuacjach C&R jest na pewno dobrym rozwiązaniem? Czy nie lepiej walnąc przysłowiowo rybe w łeb i zabrac? Jakie macie zdanie na ten temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Warto mieć odpowiednio mocny sprzęt do ryby na którą polujesz aby nie przedłużać holu ponad niezbędne minimum,

2. Jeżeli ryba jest bardzo wymęczona (zdarza się) trzeba ją reanimować tj. przytrzymać w wodzie w normalnej pozycji tj. grzbietem do góry i najlepiej głową pod prąd + poruszać nią w przód i w tył - wszystko do czasu aż ryba dojdzie do siebie i wykazuje chęć odpłynięcia - wtedy ją puszczasz i niemal zawsze jest ok. Wypuszczenie bardzo osłabionej ryby może, faktycznie źle się dla niej skończyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niieeeee no Jacek co Ty nam tu pokazujesz??????????????

 

Biedny zębaty dopłynął od Szwecji z Bałtyku aż gdzieś w okolice Wrocka, a Tu go tu capnąłeś do fotki.

 

Coś pięknego !!!!!!!!!!

 

Słowo GRATULACJE to zdecydowanie za słabe słowo skierowane do Ciebie - Łowco.

 

Wspaniała Odrzańska (chyba) życiówka.

A ja chyba byłem niedaleko.....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wszyscy,

To i ja się pochwalę świąteczną zdobyczą wytropioną na wspólnym wypadzie z forumowym kolegą @Oleix-em. Michał (@Oleix) zaprosił mnie na łowisko, które zna chyba bardzo dobrze i w zamiarze miał testowanie gumek produkowanych przez siebie samego :huh:

Rozpoczęliśmy ok. 7.30 od obławiania głównie warkoczy i ich okolic. Michał natychmiast zanotował kilka pstryknięć, ale nie udao się zaciąć.

Jak na chwilę spuściłem go z oczu na następnej główce, od razu zaczął mnie wołać. Pomyślałem, że zaczep ma albo chce już iść. A on złapał sandaczyka. Niedużego, ale złapał. Już mi się zaczęło podobać :D

Ryby są znaczy się, ja też na oczach Michała zanotowałem pstryknięcie, ale nie zdążyłem zareagować. Trudno.... Poszliśmy dalej.

Kilka główek niżej mój nauczyciel @Oleix obławiał warkocza, a ja stanąłem pomiędzy ostrogami na skarpie i rzucałem gumkę w poprzek nurtu. Nagle pstryk i jak dla mnie spóźniłem zacięcie, ale RYBA JEST :huh: Pierwszy w życiu ładny sandaczyk. Taka grubaśna sześćdziesiątka (Michał ma miarkę w oczach, uwierzcie mi).

Tego jak dla mnie już było prawie zbyt wiele. Poszliśmy dalej...

 

I żeby Was już nie zanudzać tą powieścią, popatrzcie coż takiego udało mi się złapać. Minęły prawie dwa dni, a ja dalej jestem w SZOKU :huh: I to jakim !!!!!!! Życiówka z przed godziny poprawiona aż tak !!!

 

Tak wogóle jest to największa ryba w moim życiu i na dodatek wymarzony od kilku lat sandacz!!!

Wielkie podziekowania dla Michała- @Oleix-a za naukę, za zajebiste gumowe przynęty własnej roboty i poprawianie moich błędów w podrywaniu gumki.

 

Tak na marginesie: jestem tak nakręcony tymi rybami, że już zastanawiam się kiedy i gdzie podniosę swój PB :mellow:

 

Sprzęt użyty:

Wędka FIUME Arsenal 2,7 10-30g (fantastyczny kij, wszystko na nim widać i pięęęknie się gnie pod rybą, taki miał być - Dzieki Łukaszu P. za polecenie właśnie jego :D )

Kręcioł stary jak świat Robinson G-Force (czy jakoś tam)

Głowka ok. 15-18g z gumą 9cm oczywiście na plecionce.

 

Pogoda tego dnia była zmienna: rano chłodno ok. 5-6 st.C, potem cieplej, ale zaczął się bardzo mocny wiatr i wtedy dalismy sobie spokój. Wywiało nas z nad Odry :lol:

 

Pozdrawiam wszystkich marzących o sandaczu! Ja już swojego mam.

 

Slavobeer

 

.

 

post-2173-1348914974,7485_thumb.jpg

post-2173-1348914974,8959_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratki Sławku :D

Ładny :D

Ja też się kręciłem po okolicy ale trochę później wstałem :D.

Ten wiatr to faktycznie już nawet czasem zbyt mocno wiał...Ciężko było kontrolować przynętę i cokolwiek skusić...Ale jeden się trafił i nawet chciał mnie pogryźć ze złości :D

 

.

 

Ten kijek Fiume masz rację jest bardzo fajny-mocny,czuły

Mnie też się sprawdza :D.

post-139-1348914975,6807_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...