Jack__Daniels Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 analityk, a gdzie szukałeś?U mnie wysoka woda i przy opasce ich nie ma... albo nie potrafię ich złowić. Łowiłem je w warkoczu i za nim, a właściwie na granicy spokojnej i szybkiej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doktorek Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Przepiękne klenie są poławiane w okolicach ale niestety na pijawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boseib Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 Klenie biorą jak oszalałe ale na czereśnie:) Często spininguje ale maj i czerwiec to wyłącznie czereśnia:)dzisiaj 7 sztuk we wrocławiu wszystko ponad 40cm:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 16 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2012 analityk, a gdzie szukałeś?U mnie wysoka woda i przy opasce ich nie ma... albo nie potrafię ich złowić. Łowiłem je w warkoczu i za nim, a właściwie na granicy spokojnej i szybkiej wody. ja szukałem przy opasce i tam ich nie było. Ciekawe, że biorą na pijawy i czereśnie (skąd o tej porze roku są czereśnie - z imortu czy ze słoika?). Ciekawe że są w okolicy warkoczy. Ciągle się czegoś nowego człowiek dowiaduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomekkk Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Trochę jakbyś się czepiał , bo np u mnie w ogrodzie czereśnie już będą czerwone za tydzień , ale inne odmiany już dojrzewają . Więc pora roku jest jak najbardziej w porządku (koniec maja początek czerwca) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Jak czereśnie i śliwki to tylko z zamrażarki. Mam kolege karpiarza ktory na tą chwilke łowi klenie oraz amury w Odrze i stosuje właśnie owoce zamrożone z ubiegłego roku Mrozi w okresie letnim gdy owoce sa tanie Druga sprawa ze świerze to znaczy nie zamrożone owoce wcina drobnica a w stanie hibernacji dłużej są w łowisku co podnosi atrakcyjność miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boseib Opublikowano 17 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Panowie zamiast gdybać czy są czy nie ma zapraszam na wrocławską hale targową. Czereśnie po 15zł za kg idealne do łowienia. A klen bierze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 19 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Jak sobota u forumowiczów? u nas słabawo na dwóch tylko 3 rybki ale nienajmniejsze: jaż i kleń po 43 cm i kleń 47cm. Chciałem raczej bolka ale nie było ich za bardzo - kilka nieśmiałych chlapnięć (małych ryb) tylko ale nie chciały gryźć plastiku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 19 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2012 Nie no coś gryzą , dziś kilka sztuk poniżej 60 cm - niemedialne, ale miałem jednego koksa na kiju, kilka razy szarpnął, ale zszedł , do tego brzana za grzbiet pochodziła chwilkę i uwolniła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doktorek Opublikowano 20 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Wreszcie Pijawkarze - na 0, a u mnie dwa małe i nowy PB = 54 cm !!! Odeszły nieco dalej w nurt i były poza zasięgiem gruntówek. Opłacało się deptać kilkadziesiąt metrów wodą... Przynęta - 3 cm woblerek chyba A L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 20 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Wreszcie Pijawkarze - na 0, a u mnie dwa małe i nowy PB = 54 cm !!! Odeszły nieco dalej w nurt i były poza zasięgiem gruntówek. Opłacało się deptać kilkadziesiąt metrów wodą... Przynęta - 3 cm woblerek chyba A L. Brawo! Brawo 54 cm to klenisko, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 20 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Wreszcie Pijawkarze - na 0, a u mnie dwa małe i nowy PB = 54 cm !!! Odeszły nieco dalej w nurt i były poza zasięgiem gruntówek. Opłacało się deptać kilkadziesiąt metrów wodą... Przynęta - 3 cm woblerek chyba A L. Brawo! 4 to gigant już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 20 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Nie no coś gryzą , dziś kilka sztuk poniżej 60 cm - niemedialne, ale miałem jednego koksa na kiju, kilka razy szarpnął, ale zszedł , do tego brzana za grzbiet pochodziła chwilkę i uwolniła się. Jak jest forum i Ziom to nie ma wymówek typu dziś niebrały Gratki i dzięki za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doktorek Opublikowano 20 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Kumple po kiju, dziś od 13 do 16 zaliczyli 4 szt 50+ w tym samym miejscu ( oczywiście wypuszczone). Jest dobrze, pijawkowcy nie mają tam szans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Booseib Opublikowano 20 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Drodzy koledzy czy doszły Was może słuchy odnośnie pewnego procederu wyławiania ryb siecią przez pewną grupkę ludzi z Wrocławia i wpuszczania ich do stawów hodowlanych, jak się dziś dowiedziałem rzecz dzieje się przeważnie na zatoce policyjnej na Kozanowie (odbyło się to tam kilkakrotnie w tym roku)...ale tamtejsi gliniarze mają to w nosie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 20 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 nic nie wiem - byłem tam raz w tym roku (w kwietniu) na kajakach i widziałem przyjemnie żerujące drapieżniki - żadnych śladów łowienia siecią nie widziałem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 20 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2012 Nie reagują bo to ich sieć . Często tam bywam na tak zwany spacerek przed pracą na rybach rzadziej ale w zeszłym roku widziałem na własne oczy a słyszałem już dawno tylko nie wierzyłem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 21 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 Jak jest forum i Ziom to nie ma wymówek typu dziś niebrały Gratki i dzięki za info. Hehehe, nie jest tak do końca, w sobotę musiałem przejść spory odcinek rzeki, żeby coś wydłubać. Ok 7-8 km główkami, oczywiscie mniej atrakcyjne miejsca odpuszczałem, ale sporo łowienia było. Swoją szansę miałem, bo spory bolek szarpnął iii... zdarza się Wczoraj 2 sztuki: majnus 65 i ok 55, większy nie zapozował do fotki, bo wpadł w panierkę i jak go myłem to sobie odpłynął.Widziałem oba brania. Ryby wyszły z głebimy i pieknie uderzając w wobler, zawijały w str. koryta. Mega widok, zwłąszcza, że woda niska i czysta.pozdrawiamZiom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 21 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 doktorek coraz bardziej mnie intrygujesz, zwłaszcza, że łowimy w tej samej wodzie chyba przyszedł czas skrzyżować wędki nad Odrą . U mnie na razie bez wodotrysków, wczoraj jakieś dwa okonie się złowiły..Pozdrawiam i rybek gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 21 Maja 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 analityk, a gdzie szukałeś?U mnie wysoka woda i przy opasce ich nie ma... albo nie potrafię ich złowić. Łowiłem je w warkoczu i za nim, a właściwie na granicy spokojnej i szybkiej wody. Cześć - jak się łowi klenie w takim miejscu? Dla mnie klenie to tylko opaski albo szczyty ostróg (jeżeli tam stoją). W warkoczu (okolicach warkocza) nigdy klenie nie złowiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 21 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 Widziałem oba brania. Ryby wyszły z głebimy i pieknie uderzając w wobler, zawijały w str. koryta. Mega widok, zwłąszcza, że woda niska i czysta. A to ciekawe bo u mnie tak samo się zachowywały. Brak było oznak żerowania ale wobka od dołu, jak szczupaki, atakowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom7 Opublikowano 21 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 nie podrywały się pionowo w górę na wobler, atak rozpoczynał się od tyłu z jednoczesnym zawinięciem od brzegu do koryta, czyli od boku jakby, w skrócie klasyczny atak bolenia patrolującego stado opalających się uklejek. Wszystko było doskonale widoczne, zauważałem je w momencie wyjscia z głebiny na przykosie. Wydaje mi się , że może to być uzależnione od prędkości prowadzenia??? nie wiem, ale widok super, nie czesto to się widzi tak szczegółowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 21 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 Nie miałem tej przyjemności oglądania całego ataku tylko końcówkę i całkiem wyglądało to jak atak dużego szczupaka na płytko prowadzoną przynętę. Ale fakt, może to szybkość a w zasadzie wolność prowadzenia przynęty miała główny wpływ na sposób pobierania bo jak na próbę założyłem ołowiankę to dopadła ją torpeda Edit: Dobrego masz wobka jak tak do niego wychodzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 22 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 I ja wreszcie mogę coś napisać.Udało mi się rozpocząć sezon kleniowy na Odrze. W sobotę biegaliśmy z Oleixem nad Odrą i na jego smużaczka wyjąłem 2 klenie (41 cm i 30 cm) oraz 2 bolenie Bolki wg Michała miały ok. 55cm.W niedzielę na mistrzostwach koła wyjąłem klenia 43 cm (także na Oleix-owego smużaka), ale był mocno wygrzbiecony i bardzo gruby. Ważył aż 990 g. To bardzo dużo jak na tę długość. Niestety zawody na bitej rybie Straszny niesmak pozostaje...Poszedł już wniosek żeby kolejne zawody w randze mistrzostw koła odbyły się na żywej rybie. Skoro chcą tego sami zawodnicy, jestem przekonany, że uda się to przeforsować. Na pocieszenie pozostaje fakt, że rybek na zawodach złowiono chyba 8 sztuk Poza tym z rana na zawodach miałem dwa wyjścia do smużaka. Jednego kloca holowałem, ale był tak duży, że nawet nie dał się podnieść do powierzchni żeby się przywitać Spiął się jak dostał odrobinkę luzu... A więc kleniki zaczęły zbierać. Hurrraaa !!!!Czas na Widawę i polowanie na 50-tki Slavo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 22 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 no fakt Sławku jest taki ze dostałeś smużaka z mojego zawodniczego pudełka łowny jak cholera... Mi sie udało na tych zawodach sciągnąć szybki komplet bolków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.