Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś testy nowej bolenióweczki 55mm a właściwie siedmiu jej wersji wstępnie wdrożona zostanie wersja 7g i 10g z dość mocno skupionym obciążeniem dyszka wężykuje siódemka idzie prosto obie drobniutko pracują .

Rybki brały ale bardzo nieśmiało i delikatnie na cztery brania dwa spady jedno puste i jeden klexik powyżej trzech dyszek zresztą też zapięty za koniuszek pyszczka . Na woblerka nie zwracajcie uwagi bo został pokryty folią bez lakieru i kolorków jak się sprawdzi zasłuży na lakier :mellow: .

.

post-4503-1348917561,935_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym roku miałem już wcześniej świnki 52 i 45. Kiedyś też się trafiały letnie świnki min. 52,5 i 49. Wwcześniejsze atakowały spirity po zaczepie - przyłowy przy boleniowaniu, czasem przytrafiały się też podhaczone, tegoroczne łowiłem na instincty podczas łowienia kleni i brzan. Ryba równie silna jak brzanka - tylko mniejsza, podobny sposób zachowania, wchodzi w kamienie, dobija do dna.

Fajnie, że jest ich coraz więcej w naszych wodach, choć celowe łowienie ich na spinning wydaje mi się niemożliwe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dla odmiany poszedlem sobie nad Bystrzycę, nadal nie wierzę, że sa tam jakieś ryby, ale cóż ..... po dwóch godzinach przed deszczem złapałem 4 okonie (po ok. 20 cm) i dwa bolenie po 3o cm. .... kleni czy jazi ani widu, ani słychu .... chyba czas wracać na inne wody :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dla odmiany poszedlem sobie nad Bystrzycę, nadal nie wierzę, że sa tam jakieś ryby, ale cóż ..... po dwóch godzinach przed deszczem złapałem 4 okonie (po ok. 20 cm) i dwa bolenie po 3o cm. .... kleni czy jazi ani widu, ani słychu .... chyba czas wracać na inne wody :D

 

Zobacz sobie w watek klenie 2012 wrzucilem tam zdjecie klenia z Bystrzycy ponad 50 cm to zaden wyczyn jak wiesz gdzie szukac i jak łowic :D

 

http://img37.imageshack.us/img37/1219/p7273960.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziom, szczere gratulacje. Świnka i to taka wielka, to dla mnie zupełnie abstrakcyjna ryba.

Ciekawe czy to ta zarybieniowa czy ze starego stada? Jak przypuszczasz? W jakiej wodzie złowiona?

 

A ja cały dzionek nad Widawą, jakieś kurduple do bromby parę razy wyszły i cmoknęły ale raczej się od niej odbijały. Dawno nie byłem na Widawie i długo znów tam nie zawitam.

Zupełnie przestałem rozumieć tę wodę :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj zrobiłem sobie kajakowy spływ Widawą. Od mostu na Sołtysowicach do ujścia.

Obserwując ryby w zasadzie można to podzielić na trzy odcinki.

 

Pierwszy do mostu na trasie Wrocław-Poznań, pełen ryb, rybek, kiełbi, okonków i wszelkiego drobiazgu a na końcu każdego warkocza szczupaczek lub średni kleń.

 

Drugi odcinek od tego mostu do śluzy w Szymanowie, prawie stojąca woda, ogromna i głęboka, na całych odcinkach całe wiosło do dna nie dochodziło :huh:

W zasadzie bez widocznych ryb, czasami coś małego wierzchem strzeliło i nic więcej. Widoczne pływające :huh: norki amerykańskie.

 

Trzeci odcinek od tamy do ujścia, płytki, piaszczysty, troszkę drobiazgu i czasami ogromne ryby. Część to klenie ale kilka to coś innego. Nie szczupaki, może jazie lub karpie.

 

Uwielbiam tę rzekę a z kajaka jeszcze piękniejsza niż z brzegu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj zrobiłem sobie kajakowy spływ Widawą. Od mostu na Sołtysowicach do ujścia.

Obserwując ryby w zasadzie można to podzielić na trzy odcinki.

 

Pierwszy do mostu na trasie Wrocław-Poznań, pełen ryb, rybek, kiełbi, okonków i wszelkiego drobiazgu a na końcu każdego warkocza szczupaczek lub średni kleń.

 

Drugi odcinek od tego mostu do śluzy w Szymanowie, prawie stojąca woda, ogromna i głęboka, na całych odcinkach całe wiosło do dna nie dochodziło :huh:

W zasadzie bez widocznych ryb, czasami coś małego wierzchem strzeliło i nic więcej. Widoczne pływające :huh: norki amerykańskie.

 

Trzeci odcinek od tamy do ujścia, płytki, piaszczysty, troszkę drobiazgu i czasami ogromne ryby. Część to klenie ale kilka to coś innego. Nie szczupaki, może jazie lub karpie.

 

Uwielbiam tę rzekę a z kajaka jeszcze piękniejsza niż z brzegu.

 

 

 

 

 

O Tak, Widawa to dolnośląski skarb, kapitalna rzeczka z niespodziankami :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,tak zapytałem bo mieszkam od Widawki niecałe 500m i ten odcinek w okolicach Bierutowa dobrze znam :D Muszę Cię,także zmartwić,bo na tym ocinku,o którym Ty piszesz położyli już łapę poprawiacze natury i generalnie jest po rzece :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klenie ? głęboko panie głęboko :mellow: ostatnie dwa siadły na samym koniuszku dołu za główką na oko na głębokości 4 metry przy szukaniu bolasków B) Ale i widywane były przez chwilę późnym wieczorem daleko w nurcie tuż pod samą powierzchnią :mellow: polecam przeciążone woblerki typ Lubliński dość szybko i płytko prowadzone raczej z nurtem niż pod nurt B) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...