Wody w okolicach Wrocławia

[bjpol]

..... no, ja jednak dostałem informację o stanie wody ...... i jutro zamiast nad Odrę wybieram się nad staw   

[ziom7]

Jakub - ręce opadają, nie zrozumialeś chyba przekazu i dalej płaczesz jak p...zda.

Obrażony jesteś na mnie czy na forum???

jak masz do mnie prywatnie jakiś problem to możemy się ustawić i to wyjaśnić, nie ma problemu 

3 strony gratulacji? nie widziałem

3 strony ustawiania się na piwo? - nie widziałem

Kto jeździ we 2 i sobie później gratuluje? - zazwyczaj jak jedziemy we 2 albo 3 to po złowieniu ryby przebijamy piatkę, jaramy fajkę i po temacie, na forum nie dublujemy gratulacji.

Myślę, ze dupowłażenie możesz w innych wątkach komentować, ale tam  Cie zjedzą.

Stary jestes dość mocno zdesperowany.

Pocieszę Cie , wczoraj spory sandał, ale fotki nie wrzucę, żebyś mogł spokojnie spać z dildem w odby...e

Z tego co pamietam to też jakieś fotki probowałeś wrzucić kiedyś, ale niestety kolegów nie znalazłeś.

ogłoszenia sprzedaży chyba w innym wątku

z mojej strony koniec dyskusji, zapraszam na priva

Edytowane 30 Września 2013 przez ziom7

[karolkrause]

A wy dalej nic nie zrozumieliście  Plujecie jadem na kilometr.

Jak macie jakieś wzajemne donsy to koledzy skorzystajcie z PRIV bo doprowadzicie do tego że wątek poleci w kosz raz na zawsze 

[Mariano Italiano]

Takie duże chłopy  Szkoda aby tym razem Mod wątek wyrzucił forever

[bjpol]

.... w sobotę w południe zamiast nad Odrę poszedłem nad staw na Głównej, po godzinie wyciągnąłem dwa małe szczupaczki (takie 40-45 cm) i dwa razy podobne maluchy odprowadzały woblera ..... czyli prawdopodobnie ktoś tą wodę zarybia   .... fajnie się łapie bo pomimo pięknej pogoda jakoś pusto się nad wodą zrobiło.

[Slavobeer]

A ja wczoraj byłem na rybach, krótko, wręcz chwilę.

Rezultat: 5 urwanych gum, złamana szczytówka, ryb zero

 

Ale i tak pięknie było stać w tej mgle...

[Slavobeer]

 

Myslałem czy jest sens to komentować - nie ma sensu. Cham jesteś i kawał h..ja.

 

250 osób z Wrocławia. 5 osob pokazujących rybę. To co reszta czaka na wskazanie miejscówki żeby mięsa nałowić?

Może w takim razie przenieście sobie sposób pkazywania na jakieś prywatne forum albo prywatne maile.

Wy to dopiero spamujecie - jest rybka i 3 strony "gratków"... potem jeszcze 3 strony zapisów na piwo pod mostem. 

Myślę ze wiekszośc osób zaglądających na forum oczekuje porady - informacji jak łowić, gdzie łowić czy ktoś łowi, jaka woda itd. Nie trzeba nam szpanerów którzy kazego innego forumowicza traktują jak kłusola albo lenia który siedzi przed kompem zamiast nad wodą.

Jedziecie we dwóch nad wodę - łowicie rybę a potem siadacie do kompa i sobie gratulujecie mało co w dupę sobie nie wchodząc - co to jest ,, ja pier... jeszcze lajki sobie klikajcie na fejsie

Ja może nie łowię duzo na spining, w tym roku spedziłem kazdą sobotę z tyczką - wyjałem setki kg płoci leszczy i innych. Nie mam nawet jednej fotki ale pi...da ze mnie. NIe ma szacunku, nie mam kolegów. Chyba się załamię

 

Myślałem że to jest forum ale nie  .... to jest miesjce do lansu - nie ma miejsca dla początkujących, dla pi.d które nie potrafią uczą się - jakim prawem mają swoje zdanie. To jest miejsce dla ..."e"-kolegów.

 

A wracajac do relacji znad wody to ja dziś szczupaczek około 50+ i 23 okonie z czego największy 25cm. Ale hu.a wam powiem jak i gdzie.

Jak chcecie wiedzieć na co złowiłem piszczie na priv, sprzedam przynęty na które łowię. Cena 20zł za blaszkę.

 

 

 

 

 

 

Kuba daruj sobie to chamstwo na forum, nic takim podejściem nie osiągniesz...

Jeśli nie podoba ci się to, że się spotykamy, to zwyczajnie sobie odpuść, a nie krytykuj grupy ludzi, którzy widzą w tym jakiś sens. Ja bardzo lubię spotykać się z chłopakami z forum na mini-zlocikach.

 

A przy okazji gratuluję setek kilogramów płoci i leszczy no i tych okoni. Ja się nie znam na łowieniu białorybu... Szacun.

Tylko, że to nie to forum....

Nikt nie karze ci robić zdjęć, nikt cie nie nazywa z powodu nie wrzucania zdjęć tak, jak napisałeś.

Miejscówek okoniowych też nie musisz zdradzać, po przeczytaniu tekstów na forum, każdy zrozumie, że szanse na złowienie okoni są największe w różnego rodzaju zatokach, kanałach, starorzeczach. Proste

 

Pozdrówka

 

Slavo

Edytowane 30 Września 2013 przez Slavobeer

[Tomislawus]

Temat smużaków i kleni zakonczony na ten sezon, treaz szczupaki oraz produkcja własnych woblerów na nowy sezon pod klenia oczywiście.

[Slavobeer]

Temat smużaków i kleni zakonczony na ten sezon, treaz szczupaki oraz produkcja własnych woblerów na nowy sezon pod klenia oczywiście.

 

nie biorą już na smużaki?

[Slavobeer]

Jedna z ostatnich rybek złowionych w Odrze

Złowiony na prawie stojącej wodzie na gumkę 7-8cm.

Pierwszy mój boleń na gumę >)

 

 

 

[jakubwr]

Wyznaję zasadę chamstwo chamstwem tępić. Jeśli ktoś mnie nie szanuje niech szacunku nie oczekuje.
Mogę nie łowić ryb, mogę mieć inne zdanie na temat gospodarki wodnej ale nie pozwolę na takie komentarze.

Pamiętajcie gdzie jesteście - NA FORUM ! I tak jak napisał Admin rozmowa ma być taka jakbyśmy stali obok siebie. Nie zgadzasz się z tym co piszę skomentuj grzecznie albo wcale.
Kilkaset osób na forum i tylko kilka które zabierają głos. Dlaczego?
Dlatego że doprowadziliście ten watek do płaskiej definicji.
Łowisz - pokaż - jesteś gość.
Nie łowisz nie odzywaj się jesteś dupa.

Nie pytaj o nic tylko wracaj do pierwszego posta, przenieś wiedzę nad rzekę i może za rok będziesz miał prawo się odzywać. Wcześniej wolno Ci tylko wysłać gratki tym co łowią.
Jesteście na wyższym levelu - spoko - piękna robota ale nie dyskryminujcie tych którzy próbują raz na miesiąc i czerpią radość z każdego okonia. Powiedzcie lepiej jak to zrobić.
Dlaczego nie powiecie - nie podzielicie się doświadczeniem. Może czujecie że woda jest tak przeprana że jeszcze ktoś może nabyć te umiejętności i wyłowić ostatnie okazy. Może takich miejscówek w których jesteście jest już tylko dwie bo reszta Odry to pustynie bez ryb. Gdyby tak nie było pewnie nie mielibyście tego strachu.

Zacytuję jednego z kolegów który pisał do mnie na priv
"nie przejmuj sie gamoniami walącymi gruchę do swoich zdjęć i 3 stronami robienia laski"
Przestańcie z ta gruchą i szanujcie innych.

 

Tyle ode mnie i to naprawdę już koniec ... dla dobra wątku.
Sorki dla wszystkich jeśli czujecie że ta afera to moja wina.


Wczoraj cały dzień nad Odrą - zwiedziłem Ratowice, Kotowice. prawie 9h biczowania gumą - żadnych małych przynęt. Zero kontaktu z rybą. Spotkanych kilku wędkarzy również bez ryb. Grunciarze wspominali że cały weekend było kilkudziesięciu spinningistów i wszyscy wyzerowali - poza kilkoma okonkami.
Na koniec dnia przeniosłem się do domu nad Oławkę w Siechnicach i tu niespodzianka - sandaczyk około 40cm na małego woblerka. Z nurtu - z wody o głębokości 50cm. Nie spodziewałem się.

 

[Kamil Z.]

Weźcie dajcie wszyscy spokój i jedźcie nad wodę. Ktoś nie łowi, to źle i jeszcze szuka winnych wokół, zamiast stanąć przed lustrem i po prostu poszukać(racjonalnie) przyczyn.. Ktoś łowi i się pochwali, to też niedobrze, bo część zazdrości, a część napisze, że ma to gdzieś, a tak naprawdę też ich skręca, a nie wiadomo dlaczego. To tylko ryba. Pogratulować wyników? Broń Boże,  bo to przecież wazeliniarstwo i lizanie dupy...

 

A jak ktoś ma taki strasznie "elitarny" pogląd na pewne osoby, to proponuję podnieść zad sprzed monitora, wybrać się kiedyś na takie spotkanie pod mostem w Lubiążu i spędzić chwilę z ludźmi. Zaręczam, że nie gryzą. Oczywiście, można stwierdzić: "to nie moje towarzystwo, nie dogaduję się z nimi itd". Ale takie wnioski wyciąga się chyba po spotkaniu, a nie unikając takowych i oceniać wszystko sprzed monitora.

 

Pozdrawiam

Kamil

[Slavobeer]

Kuba,

pokaż mi kiedy, gdzie i kto tak ci powiedział?

 

Łowisz - pokaż - jesteś gość.
Nie łowisz nie odzywaj się jesteś dupa. Nie pytaj o nic tylko wracaj do pierwszego posta, przenieś wiedzę nad rzekę i może za rok będziesz miał prawo się odzywać. Wcześniej wolno Ci tylko wysłać gratki tym co łowią.

 

Wmówiłeś to sobie i się tego trzymasz. Pytam po co, na co i dlaczego?

Zastanów się....

Bo jak tak ma wyglądać Twoja obecność na forum to może lepiej daj sobie spokój.....

[Slavobeer]

Weźcie dajcie wszyscy spokój i jedźcie nad wodę. Ktoś nie łowi, to źle i jeszcze szuka winnych wokół, zamiast stanąć przed lustrem i po prostu poszukać(racjonalnie) przyczyn.. Ktoś łowi i się pochwali, to też niedobrze, bo część zazdrości, a część napisze, że ma to gdzieś, a tak naprawdę też ich skręca, a nie wiadomo dlaczego. To tylko ryba. Pogratulować wyników? Broń Boże,  bo to przecież wazeliniarstwo i lizanie dupy...

 

A jak ktoś ma taki strasznie "elitarny" pogląd na pewne osoby, to proponuję podnieść zad sprzed monitora, wybrać się kiedyś na takie spotkanie pod mostem w Lubiążu i spędzić chwilę z ludźmi. Zaręczam, że nie gryzą. Oczywiście, można stwierdzić: "to nie moje towarzystwo, nie dogaduję się z nimi itd". Ale takie wnioski wyciąga się chyba po spotkaniu, a nie unikając takowych i oceniać wszystko sprzed monitora.

 

Pozdrawiam

Kamil

 

Mądrze piszesz chłopaku, popieram w 100%.

O to właśnie chodzi.

[jakubwr]

Sławek przestań z zadawaniem kolejnych pytań  - nie sprowokujesz mnie - ten rozdział jest zamknięty. Każdy wyraził swoje zdanie - FINISZ.

Odejdź od klawiatury i idź nad rzekę

[Gość Erin]

A ja wczoraj byłem na rybach, krótko, wręcz chwilę.

Rezultat: 5 urwanych gum, złamana szczytówka, ryb zero

 

Ale i tak pięknie było stać w tej mgle...

Wklejka szczeliła !? 

[Slavobeer]

Wklejka szczeliła !? 

 

Nieee, łowię sandacze na gumy kijem FIUME Arsenal 2,7 10-30g. Miałem zaczep przy brzegu i zjechałem szczytówką w stronę gumy i zacząłem niepotrzebnie szarpać Aż strzeliło. ALe tylko 2-3cm więc chyba wklei się nową, porządną przelotkę i bedzie git

[Slavobeer]

Sławek przestań z zadawaniem kolejnych pytań  - nie sprowokujesz mnie - ten rozdział jest zamknięty. Każdy wyraził swoje zdanie - FINISZ.

Odejdź od klawiatury i idź nad rzekę

 

No dobra już, pójdę na wieczór w tygodniu i spróbuję po ciemku złowić sandacza.

[Slavobeer]

.... w sobotę w południe zamiast nad Odrę poszedłem nad staw na Głównej, po godzinie wyciągnąłem dwa małe szczupaczki (takie 40-45 cm) i dwa razy podobne maluchy odprowadzały woblera ..... czyli prawdopodobnie ktoś tą wodę zarybia   .... fajnie się łapie bo pomimo pięknej pogoda jakoś pusto się nad wodą zrobiło.

 

Ponoć tą wodę przejęło koło PZW 122 Astra. Dali sobie spokój ze stawami na Królewieckiej i za to się wzięli.

Panowie UWAGA !!!

Śmiem twierdzić, ze niedługo pstrągi będą tam pływały   HAHAHAHA  Ku uciesze kręgu dziadów.... Za moje składki....

[FidoAngel]

Kilkanaście dni temu znajomą gliniankę zarybili właśnie pstrągiem, ale się działo, ale się działo...

Po kilu dniach ponoć zmądrzały ale widząc jak je tam targali na białego robaka śmiem wątpić czy coś zostało. Masz Sławek rację.

 

Niedziela w Czernicy i na starorzeczu po drugiej stronie nie dała ryby choć kilka brań sandaczy mieliśmy. Jakieś mało agresywne były, przytrzymywały gumę za ogon  i szły po kilkanaście metrów za przynętą na koniec robiąc coś dziwnego, jakby ciałem przyciskały w toni.

 

No i proszę was o stonowane wypowiedzi bo następnym razem to nam temat zamkną na amen. Sam często szukam informacji o okolicznych wodach i sobie nie życzę "zniknięcia" tego tematu.

 

Pozdro Fido

[miras1983]

Grzesiek...jeżeli przeczytasz tego posta ,to wstaw zdjęcie tego kolosa  . Udowodnij wszystkim mi też ,że  są ryby na tym odcinku odry

[Tomislawus]

nie biorą już na smużaki?

Powiem Ci że przeszedłem w niedziele spory odcinek widawy i miałem jedno wyjście, woda wysoka co skutkowało napewno zmniejszeniem brań. Woda mniejsza nie będzie, a i klenie już pewnie będą za regularnymi woblerami ganiać. 

[analityk]

U mnie weekend też niemal na zero - bolki były po drugiej stornie (jak zwykle) a z mojej nic - sandałków brak (jak zwykle) - jeden spory okoń na pocieszenie aby na zero nie wracać.

Pewno znaczne ochłodzenie (jak dla mnie przedwczesne i zaskakujące) źle wpłynęło na brania - ryby muszą się przyzwyczaić i mam nadzieję jeszcze przez kilka tygodni będą sensownie brały.

 

Jak weekend u innych forumowiczów?

[kowalek87]

Witam! Ja byłem środę, czwartek i piątek na Odrze. Pierwszy dwugodzinny wypad przyniósł jednego bolka ponad 60.W czwartek miałem 4,5 godz. i postanowiłem porzucać także za sandaczem. Efekt to jeden krótki, drugi 50+, a jeśli chodzi o bolka to zameldował się jeden 50-tak oraz miałem jedno branie lepszego, ale dobrze nie trafił. W piątek na 5 godzin łowienia były tylko 2 wyjścia bolków, ale coś im się nie spodobało. Bolenie próbowałem łowić jak zawsze na swoje wobki. Szału nie było. nie ma się czym chwalić, ale dobrze, że nie na zero. Na więcej niestety nie było czasu, bo skończył się krótki urlop w Polsce.

Pozdrawiam.

Edytowane 1 Października 2013 przez kowalek87

[Oleix]

hehe tak mnie kilka dni na forum nie było i aż sie smieje jak głupi do ekranu... i ciesze sie że niemam kompa na codzień bo bym jeszcze coś palnął głupiego...

zawiść,nienawiść i chamstwo jednym słowem

napisał bym kilka rzeczy na temat białorybu ale napisze Ci Jakubie jedno gratuluje funduszy na takie łowienie ja właśnie z braku funduszy a raczej tego że jestem skąpy zaprzestałem startów w zawodach i łowienia na tyczke choc 2-3 razy w roku robie sobie wypady a ile łowie wie ktoś? nikt i nikt sie nie dowie...

a jutro lece na trening bo zawody coraz bliżej...

Pozdrawiam Michał

Edytowane 1 Października 2013 przez Oleix