Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Mój wczorajszy wypad zaowocował pierwszym klenikiem w tym roku. Wziął na srebrnego PIXEL-a prowadzonego bardzo powoli pod prąd wzdłuż przybrzeżnych traw (raczej zeszłorocznych trzcinek). Nieduży był, nieforumowy :)

 

Ale nowego kijka pięknie ugiął :)

 

Slavo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wczorajszy wypad zaowocował pierwszym klenikiem w tym roku. Wziął na srebrnego PIXEL-a prowadzonego bardzo powoli pod prąd wzdłuż przybrzeżnych traw (raczej zeszłorocznych trzcinek). Nieduży był, nieforumowy :)

 

Ale nowego kijka pięknie ugiął :)

 

Slavo

Sławek gratuluję... :clappinghands: kijek rozdziewiczony,ryba była i pogoda piękna też,jednym słowem,wiosenne łowy czas zacząć... :good: :rockon: pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączyłem do tych co sezon rozpoczęli na zero :mellow: ale trzeba już było rzekę odwiedzić bo tęskno.

Ukleja już pojawia się na powierzchni i jakieś małe drapieżcę do niej startowały. Cuś jakby 2-3 puknięcia miałem i jedno wyjście bolka (chyba) albo mega jazia (mniej prawdopodobne) zaliczyłem do invaderka. Wody w rzece b.mało i do tego spadała jeszcze - nie za dobrze.

Edytowane przez analityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek gratuluję... :clappinghands: kijek rozdziewiczony,ryba była i pogoda piękna też,jednym słowem,wiosenne łowy czas zacząć... :good: :rockon: pzdr

 

Dzięki,

takie łowienie to sama przyjemność. Mimo, że rybka to typowy 35 cm przeciętniak, ucieszyła mnie bardzo.

Wczoraj też odwiedziłem rewiry, ale żaden kleofas nie chciał zapozować.

 

Krystian,

myśl coś myśl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

takie łowienie to sama przyjemność. Mimo, że rybka to typowy 35 cm przeciętniak, ucieszyła mnie bardzo.

Wczoraj też odwiedziłem rewiry, ale żaden kleofas nie chciał zapozować.

 

Krystian,

myśl coś myśl :)

Myślę Sławku intensywnie... :) Tyle tylko,że kolejny wyjazd do Niemiec pokrzyżował mi troszkę plany... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z troszkę innej beczki: http://pzw.katywroclawskie.com/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=7&Itemid=43 .

Tak lokalne koła PZW dbają o przywrócenie świetności zbiornikowi - receptą są marcowe (!) zawody spiningowe organizowane na martwej rybie..

Cytat z regulaminu: "Zawody rozgrywane na martwej rybie. Po złowieniu ryby do zabrania należy natychmiast uśmiercić. Martwe ryby zabiera zawodnik".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja popchnąłem maila jak niżej - proponuje abyście podobne wysłali:

 

adresy: 'rzecznikprasowy@zgpzw.pl'; 'administracja@zgpzw.pl'; 'micek@zgpzw.pl'; 'sportpzw@zgpzw.pl'; 'zgpzw@zgpzw.pl'; 'pzw.ksiegowosc@zgpzw.pl'

 

Treść:

Wnioskuję o wydanie zakazu przeprowadzenia takiej imprezy oraz udzielenie indywidualnej i publicznej nagany (oraz wyciągnięcie właściwych konsekwencji personalnych) za organizacje tak szkodliwej imprezy. Zastrzeżenia: połów ryb tarłowych, promocja lekceważenia regulaminu, promocja i przyzwolenie na zabieranie ryb tarłowych, wyrządzenie szkody dla populacji ryb w zbiorniku itd.).

Link do imprezy: http://pzw.katywroclawskie.com/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=7&Itemid=43

 

Z poważaniem

 .....................

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym zbiorniku miesiarze tłuką od jesieni te okonie. Chwała się jeszcze,że po kilkadziesiąt sztuk łapią. Wiem jakie, bo we wrześniu byłem tam na pontonie za sandaczem. Po całym dniu bez nawet brania zatrzymaliśmy się przy pircie na pół godziny. Wszystkie jeden wymiar. Po kilkanaście cm. Okupuja do dzisiaj - takie sluchy mnie dochodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W regulaminie zawodów jest napisane:

 

VI. GATUNKI RYB.

W zawodach spinningowych do wyniku zalicza się następujące gatunki ryb drapieżnych: boleń, brzana, głowacica, jaź, kleń, lipień, łosoś, okoń, pstrąg potokowy, tęczowy i źródlany, sandacz, sum, szczupak, troć, troć jeziorowa. Ryby zahaczone poza obrębem głowy nie są zaliczane do punktacji. Obręb ten wyznaczają pokrywy skrzelowe. W zawodach obowiązują okresy ochronne łowionych ryb określone w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb oraz niżej wymienione gatunki ryb zaliczanych na zawodach spinningowych.

 

tak więc nie liczyłbym na konsekwencje...

Edytowane przez pankowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W regulaminie zawodów jest napisane:

 

VI. GATUNKI RYB.

W zawodach spinningowych do wyniku zalicza się następujące gatunki ryb drapieżnych: boleń, brzana, głowacica, jaź, kleń, lipień, łosoś, okoń, pstrąg potokowy, tęczowy i źródlany, sandacz, sum, szczupak, troć, troć jeziorowa. Ryby zahaczone poza obrębem głowy nie są zaliczane do punktacji. Obręb ten wyznaczają pokrywy skrzelowe. W zawodach obowiązują okresy ochronne łowionych ryb określone w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb oraz niżej wymienione gatunki ryb zaliczanych na zawodach spinningowych.

 

tak więc nie liczyłbym na konsekwencje...

 

Konsekwencje można byłoby wyciągnąć za ten punkt zapisu w komunikacie:

Cyt:

V. PUNKTU KARNE.

Punkty (waga) karne zostaną odjęte zawodnikowi który dał do zważenia ryby niewymiarowe lub nie zaliczane gatunkowo x 3, przykład:

·        Ryby ważą 0,250 kg x 3 = 0,750 kg karnych.

Ta waga zostanie odliczona od wagi złowionych ryb.

 

Tzn.  można przynieść do wagi 100 małych okoników i jak się nie zaliczą, to trudne co najwyżej wyjdzie się na minusie...żal.

Sam od ładnych paru ładnych  lat startuje w zawodach (wyłączenie rozgrywanych na ,,żywej rybie" w tym z cyklu Gp Polski) ale z takimi bzdurami w komunikacie się nie spotkałem. :o

 Nie dziwie się później, że kolegów stosujących zasady c&r, na samą wiadomość o rozgrywanych jakiś zawodach zbiera na wymioty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepojęte dla mnie - chcą ściągnąć nad wodę dziesiątki spinningistów którzy będą kłuli tarłowe sandacze i szczupaki a zabierali jedynie okonie (+ jakiś przyłowiony kleń czy jaź) o to chodzi? Może to taka metoda odłowu zbędnego okonia i uczenia C&R na przykładzie szczupaka i sandacza? :angry:  Masakra jakaś. Jaka idea przyświeca organizatorom?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analityk - to chyba jedyne sensowne wytłumaczenie - też tak pomyślałem, bo czemu na martwej rybie i to w takim okresie? Chcą obniżyć populację okonia żeby nie wyżarł ikry cenniejszych gatunków? I przy mięsiarstwie i kombinacjach z poziomem wody będzie rybna pustynia. Nie ma szczęścia Mietków...

 

Tak czy siak zawody na martwej rybie to dla mnie skandal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...