Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie zmiany oprócz zakazu łowienia z lodu uważam za milowy krok ku normalności 

Może planują zimą duże zrzuty wody z Mietkowa, czy ogólne duże wahania poziomu, więc może chodzi o to !? Wchodzić na wiszący lód to mogło by się skończyć nie za dobrze dla wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mnie masz :)

 

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Absolutnie nie o to chodziło, żeby Cię złapać. Cieszą zmiany, ale jeśli one mają występować, niech będą konkretne i przemyślane. Akurat karpiowi ten wymiar jest najmniej potrzebny. Po pierwsze, wystarczająco dużo się go wpuszcza, po drugie chronić największe sztuki pod kątem rozrodu? Przecież i tak do tarła praktycznie w naszych warunkach nie przystępują(wiem, wiem, są wyjątki). Po trzecie karpiszon 80+ to kawał przeciwnika. Na standardowym zestawie gruntowym z reguły zrobi kipisz, a większość karpiarzy, nastawiających się na te ryby z namaszczeniem je uwolnią. Powiew świeżości w RAPR zdecydowanie się przyda, ale czy to można nazwać świeżością?

 

Odnośnie połowu z lodu.

Wahania poziomu wody występują na każdej zaporówce. Na takich Pilchowicach, czy im podobnych górskich zbiornikach też bywają spore wahania, a jakoś nikt nie zakazuje łowienia. Nawet najostrzejsze zakazy nie zastąpią zdrowego rozsądku, czy to w zakresie metod połowu(zakazy trollingu, czy np łowienia spod lodu), jak i wymiarów i okresów ochronnych.

 

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posrednio tak wlasnie jest. Szczupak, sandacz wybiera slabsze osobniki ... ich "dzialalnosc" jest mniej agresywna niz suma, ten wciaga wszystko jak odkurzacz. W dodatku male sumy zjadają ikre i narybek. Sprawdzone na niejednej wodzie ze po wpuszczeniu suma po kilku latach nie ma praktycznie mlodych ryb. Dla tych ktòrzy cale zycie polują nasumy giganty piēkna sprawa ale w wodzie powinna byc rownowaga. Nikt rozsädny sumem swojej wody nie zarybia. Chyba ze to celowe dzialania czlonkòw PZW! Sa wsrod nich tacy ktorzy dzialaja w lokalnych kolach, maja wlasne stawy w dzierżawie. Sfrustowany wedkarz znad odry to ich potencjalny klient do skladki na wlasnym stawie ... troche teorii spiskowej w tym osądzie ale nie wykluczałbym. Juz kilka lat temu spotkalem sie z takimi stwierdzeniami, nadchodzi taka moda,jak bedziesz chcial polapac ryb musisz pojechac na staw komercyjny. I wlasnie tego doswiadczamy ...

 

Dla jasnosci nikt tu nie popiera dodatkowych zarybien sumem ale jak czytam tego typu wywody to naprawde mam wrazenie, ze slucham ludzi sfrustrowanych tlumaczacych swoje niepowodzenia obecnoscia suma w wodzie. Jest wiele wod gdzie wystepuje sum w rownowadze z innymi rybami i kazdego z tych gatunkow jest ponadprzecietna ilosc. Poza tym trzeba zaakceptowac to, ze pewne gatunki naturalnie wypieraja inne i sklad gatunkowy wod oraz jego proporcje ilosciowe sie zmieniaja. Odra i Wisla sa tego dobrym przykladem. Sum znalazl tutaj dobre warunki i nalezy z tego korzystac, bo to bardzo sportowa ryba. Kazde ryby drapiezne zjadaja narybek jak wystepuje on w wodzie a w pewnych okresach zeruja tylko na nim. Sum nie jest tu wyjatkiem. Ikra jest przysmakiem okoni i wyzeraja jej duzo wiecej niz sumy. Sum jest zarlokiem ale jego pozywienie to nie tylko ryby. Zaznaczam, ze nie jestem jakims wielkim fanem tego gatunku i nie popieram introdukcji tej ryby wszedzie gdzie popadnie ale skonczmy z ta obluda i belkotem, ze ryba ta jest glownym winowajcom naszych niepowodzen tak samo jak bolen wg wielkiej rzeszy wedkarzy nie zainteresowanych bezposrednio ich polowem.

 

Pozdrawiam

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumy w takich rzekach jak Odra i Wisła były zawsze i to w dużych ilościach, na pewno w większych niż teraz. To nie jest tak że nastąpiła jak to mówią era suma bo klimat się ocieplił, tylko wędkarze nauczyli się je łowić, kwok, trolling "odkrył" suma który do tej pory był bezpieczny. Te wielkie sumy nie wzięły się z błota i nie urosły w 5 lat tylko rosły sobie spokojnie przez kilkanaście-kilkadziesiąt. Sum to nie jest gatunek sztucznie wsiedlony, gdyby tak było to bym zrozumiał to narzekanie, że to przywleczony szkodnik jak np. sumik karłowaty który zaburza naturalną równowagę. Kiedyś sumów było dużo i jakoś innych ryb również, wspólnie koegzystowały, małe ryby umiały ich unikać zajmując miejsca w których nie mogły ich upolować, w grubych miejscówkach stały grube ryby które suma nie muszą się już obawiać. Sandacz i szczupak nie zginął z naszych rzek przez suma tylko przez zachłannych wędkarzy kiedy wszedł opad i guma. To że w pewnych miejscach suma i bolenia jest więcej jest po prostu świetnym wytłumaczeniem dla mięsiarzy żeby walić te gatunki w łeb bo one tylko zostały, ale jestem spokojny o naszych wędkarzy, dadzą radę i tym gatunkom, zostaną tylko cierniki i żaby i ciekawe na co wtedy zwalą przyczynę bezrybia. Z boleniem w Wiśle akurat jest teraz taka sytuacja że jest go zdecydowanie mniej niż kilka lat temu, ale w pewnych wodach zajął niszę po wytłuczonych przez wędkarzy szczupakach i sandaczach. Gdyby wędkarze nie walili w łeb wszystkich szczupaków i sandaczy boleni również byłoby mniej, bo mały boleń jest naturalnym pokarmem tych ryb. To wędkarze zaburzyli naturalną równowagę a nie sumy.

pozdrawiam 

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumy w takich rzekach jak Odra i Wisła były zawsze i to w dużych ilościach, na pewno w większych niż teraz. To nie jest tak że nastąpiła jak to mówią era suma bo klimat się ocieplił, tylko wędkarze nauczyli się je łowić, kwok, trolling "odkrył" suma który do tej pory był bezpieczny. Te wielkie sumy nie wzięły się z błota i nie urosły w 5 lat tylko rosły sobie spokojnie przez kilkanaście-kilkadziesiąt. Sum to nie jest gatunek sztucznie wsiedlony, gdyby tak było to bym zrozumiał to narzekanie, że to przywleczony szkodnik jak np. sumik karłowaty który zaburza naturalną równowagę. Kiedyś sumów było dużo i jakoś innych ryb również, wspólnie koegzystowały, małe ryby umiały ich unikać zajmując miejsca w których nie mogły ich upolować, w grubych miejscówkach stały grube ryby które suma nie muszą się już obawiać. Sandacz i szczupak nie zginął z naszych rzek przez suma tylko przez zachłannych wędkarzy kiedy wszedł opad i guma. To że w pewnych miejscach suma i bolenia jest więcej jest po prostu świetnym wytłumaczeniem dla mięsiarzy żeby walić te gatunki w łeb bo one tylko zostały, ale jestem spokojny o naszych wędkarzy, dadzą radę i tym gatunkom, zostaną tylko cierniki i żaby i ciekawe na co wtedy zwlą przyczynę bezrybia. Z boleniem w Wiśle akurat jest teraz taka sytuacja że jest go zdecydowanie mniej niż kilka lat temu, ale w pewnych wodach zajął niszę po wytłuczonych przez wędkarzy szczupakach i sandaczach. Gdyby wędkarze nie walili w łeb wszystkich szczupaków i sandaczy boleni również byłoby mniej, bo mały boleń jest naturalnym pokarmem tych ryb. To wędkarze zaburzyli naturalną równowagę a nie sumy.

pozdrawiam

AMEN.

 

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Odnośnie połowu z lodu.

Wahania poziomu wody występują na każdej zaporówce. Na takich Pilchowicach, czy im podobnych górskich zbiornikach też bywają spore wahania, a jakoś nikt nie zakazuje łowienia. Nawet najostrzejsze zakazy nie zastąpią zdrowego rozsądku, czy to w zakresie metod połowu(zakazy trollingu, czy np łowienia spod lodu), jak i wymiarów i okresów ochronnych.

 

 

Pozdrówka

Kamil

 

założenie zakazu połowu z lodu na Mietkowie ma iny cel ale równiez ze wzghlędów bezpieczeństwa - ale jaki nie powiem bo gro ludzi by mnie zjadło

a co do kolejnych założen dot. tego zbiornika i obostrzen wkrótce.

 

Danek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś coś wie na temat Kanału Powodziowego we Wrocławiu - np. kiedy raczą puścić wodę?

Przebudowa się kończy , budowlańcy są na ostatnim odcinku od mostu Jagiellońskiego w dół

.Płynąć ma od przyszłego roku ,ale tego nikt nie wie na 100%

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...