Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Ładny klekson :D Ciekawa muszi, co to za kompozycja, własna ? :ph34r: 

 

A gdzie tam własna. Ja mam dwie lewe ręce do wszelkiego hand made. Ja mogę co najwyżej rybę złowić :D

Muszka to piankowy pasikonik. Nabyta tutaj, na giełdzie, od kolegi @Raczej.

 

whnsl2.jpg

 

Niezatapialne, nawet po iluś tam rybach, czy dryfie przez przemiał. Można nimi posmużyć. Dobrze widoczne ze sporej odległości, no i polubiły je kleniki :)

 

@paco, dzięki za gratulację. Też się strasznie cieszę, bo to mój pierwszy klenik +50cm złowiony przy pomocy sznura i muchi ;)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel, Ty chyba opacznie rozumiesz słowo "urlop" ;)

 

A u mnie dzisiaj zmiana z gumek na plecionce na maleńką obrotówkę na żyłeczce, efekt to dwa waleczne jazie - jeden całkiem spory, podwymiarowy boleń i cztery okonki w tym jeden już całkiem garbaty. I to przez godzinkę, obrotówka wymiata.

A i jeszcze suma widziałem, musiałem powstrzymać odruch rzucenia blaszki w jego stronę, no smok nie sum, jakim cudem się uchował pośród dziesiątek trollujących  łodzi i całej masy żywco-wątróbkarzy, chyba nie dawali mu rady :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! Kolejna przyducha we Wrocławiu w tym samym miejscu, co przed lat i setki śniętych ryb, źródło: gazeta wrocławska,  -> http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/6522176,setki-snietych-ryb-we-wroclawskiej-odrze-zabily-je-upaly,id,t.html.

Jednego dnia w tym miejscu woda czysta i klarowna, drugiego już brązowa i ryby śnięte. Poza tym kanał żeglugowy jest otwierany a woda nieznacznie ale płynie. Ta przyducha grubymi nićmi szyta. Najlepszym rozwiązaniem byłoby pobranie próbek i zrobienie badań niezależnych, na własną rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, latem można cały zaległy syf wlać do wody, a później zwalić winę na przyduchę...

Żeby było nieco pozytywniej, weekendowa wyprawa nad Odrę, w niezwykłej scenerii. Miały być szczupaki i sandacze, a wyszło... Jak wyszło ;)

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptaszki cwierkaja ze Polmos I inne zaklady na monopolowej zrzucaja niezly syf . Moj kolega bodajze w zeszlym roku dzwonil gdy zobaczyl ze jakies metne szambo lecialo

Najgorsze w tym wszystkim jest fakt że PZW ma to daleko w jelicie grubym <_<

 

Paweł fajne filmiki kręcisz z fajnych wypraw. Lepsze widoki by były gdybyś umieścił kamerkę na czapce. Czasami ma się ochotę odsunąć rękaw przesłaniający hol ryby :ph34r:

Edytowane przez ZedSet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze w tym wszystkim jest fakt że PZW ma to daleko w jelicie grubym <_<

 

Paweł fajne filmiki kręcisz z fajnych wypraw. Lepsze widoki by były gdybyś umieścił kamerkę na czapce. Czasami ma się ochotę odsunąć rękaw przesłaniający hol ryby :ph34r:

Też mnie to wkurza. Ale jak kamera jest na głowie to obraz wykonuje mnóstwo niepotrzebnych ruchów, trzeba by brać Aviomarin przed filmem;) popracuję nad tym;)

 

 

Kilka godzin temu nakryłem ekipę czyszczącą filary mostowe z wszelkich sprejowych malunków. Używali żrących preparatów. Wylewali je na mury i filary, a następnie zmywali wszystko karcherami ! Oczywiście zielona śmierdząca maź spływała z filarów do rzeki. 

Na miejscu wykonałem tel. do Straży Rybackiej. Co ciekawe ktoś odebrał, ale zostałem "zlany" w temacie. :)

Posiadam zdjęcia z "mycia", ale jakoś dość marna bo z telefonu. Z resztą i tak bez sensu wstawiać fotki, przecież nic się nie stało.

Myto filary mostów Mieszczańskich. Godzina 18.00.

 

P.S Rozmawiałem z jednym z robotników. Nie był to jedyny ich most na liście. Nazwa "metoda wrocławska" nabrała nowego znaczenia ! :ph34r:

 

Na policję. Oni muszą zainterweniować (i zawsze odbiorą telefon...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek ryby zostały zmuszone do współpracy. Tak odpływa szybko wypięty boleń ~60...

 

4239285fb7bd.jpg

 

Tak stroszy płetwy podobnej wielkości 'tarpon' Taty...

 

bcbde6a80d75.jpg

 

Tak obciąża kij ~65, która nie chce się poddać...

 

ac729da57d02.jpg

 

Tak prezentuje się na rękach...

 

c5338c5e08d3.jpg

 

A tak szykuje się do powrotu do Odry...

 

c56a3b85bbd2.jpg

 

 

Łowiliśmy w godzinach popołudniowych, do wczesnego wieczora. Wszystkie ryby na boleniowe woblery, ja bez stalki, Tato - owszem.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy chyba kandydata na organizatora spotkań jerkbaitłowców. Brawo, tak trzymać.

Przekonać się do street fishingu nie będzie mi łatwo ale postaram się (wędkarz powinien być przecież ekologiczny i nie spalać na darmo paliwa).

Dzisiaj ryby nie brały ale wyposarzony w nową wiedzę ze zlotu ;) o dziwo coś ukłułem.

post-46084-0-29629500-1442150886_thumb.jpg

post-46084-0-33297100-1442150908_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...