Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Info o śniętych

https://www.facebook.com/tomaszek.r/posts/1089237897764650

 

Od 1998r jestem wędkarzem-członkiem Koła PZW nr 2 w Brzegu Dolnym. Piszę ten list w związku z zaistniałą sytuacją w rzece Odrze w Brzegu Dolnym a dokładnie na 285 jej kilometrze. Od wczoraj dostaję informacje od kolegów wędkarzy o śniętych rybach co zaniepokoiło mnie osobiście. Postanowiłem sprawdzić tą informację, udając się nad wodę w dniu 11.01.2016 w godzinach popołudniowych. Trasę rozpocząłem w górę rzeki, począwszy od Domu Kultury w Brzegu Dolnym do mostu kolejowego czyli około 2km.
Tuż przy Nadzorze Wodnym napotykam pierwszą śniętą rybę. Po oględzinach stwierdzam, iż jest to brzana długości 45-50 cm. po czym wyciągam aparat z plecaka i uwieczniam na fotografii. Ryba może mieć około doby i jest w stanie lekkiego rozkładu podziobana przez ptactwo (fot. Brzana 1, 1-1, 1-2).
Idąc dalej około 10m w tym samym zakolu widzę kolejną śniętą brzanę, która spoczywa na dnie rzeki i jest w stanie rozkładu (fot. Brzana 2 i 2-1). Również mierzy w okolicy 50 cm. Dwie główki powyżej przy linii brzegowej znajduję sandacza. Według mnie, również spoczywa w wodzie dobę i mierzy około 50cm. (fot. Sandacz 1, 1-1, 1-2). Dziesięć metrów od sandacza leży pozostałość brzany sądząc po płetwach i łusce zjedzonej przez ptactwo (fot. Brzana 3).
Po przejściu około 100 m docieram do miejsca zrzutu ścieków komunalnych. Tam natrafiłem przy brzegu na świeżą pięknie wybarwioną brzanę pół śniętą, która miała jeszcze drgawki. Wyciągam ją na brzeg w celu sfotografowania (fot. Brzana 4, 4-1, 4-2) W tym momencie jest godzina 16:50 tak więc ściemniło się. Za pomocą latarki zaglądam na taflę wody nie widząc więcej ryb. Przechodzę to miejsce dalej w górę rzeki. Przy zrzucie ścieków znajduje się solidna główka. Dwadzieścia metrów za nią napotykam leżącą na piasku kolejną brzanę w stanie dużego rozkładu (fot. Brzana 5) i kawałek dalej kolejną (fot. Brzana 6) Ostatnie dwie ryby mogły zostać przeniesione przez ptaki lub zwierzynę powyżej zrzutu (moja sugestia).
Do mostu kolejowego pozostało jeszcze około 700m. Ponieważ jest już ciemno idę z włączoną latarką ciągle w górę rzeki, wypatrując na linii brzegowej i tuż przy niej ryb.
Doszedłem do mostu kolejowego nie widząc ani jednej śniętej ryby.
Przy moście znajduje się głęboki rów odchodzący od zakładów PCC tam sprawdzam dno, które jest suche i nie nosi śladów aby w najbliższym czasie mogła płynąć tamtędy jakakolwiek woda, substancja.
Wniosek nasuwa się tylko jeden… należy pobrać próbki wody do badania z miejsca zrzutu ścieków komunalnych i w trybie natychmiastowym podjąć kolejne działania w celu zlokalizowania źródła przyczyny. Dziwną kwestią jest fakt, iż wszystkie śnięte ryby osiągają porównywalnie mniej więcej ten sam wymiar oraz wagę.
Przez kolejne dni będę monitorował sytuację na opisanym odcinku zaglądając poniżej w okolice dawnego promu.

Proszę o natychmiastowe podjęcie działań przez instytucje do tego uprawnione oraz rzetelne załatwienie sprawy, jak i ewentualną odpowiedź co w tej kwestii zostało uczynione.

W załączeniu przesyłam zdjęcia śniętych ryb, które osobiście zlokalizowałem na danym odcinku oraz wyrażam zgodę na opublikowanie ich, jeżeli zajdzie taka potrzeba

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat - Może ktos potrafi zachęcić RZGW/PZW do publiczengo udostępnienia informacji/ogłądu danych z tego monitoringu:

  • na rzece Odra w miejscowości Wrocław (Wrocław I - 2015)
  • na rzece Odra w miejscowości Wrocław (Jaz Szczytniki - 2015)
  • na rzece Odra w miejscowości Wrocław (Jaz Różanka - 2015)

http://www.way-sa.pl/index.php/flow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze parę dni temu można było połowić kleniki na wrocławskim ryżowisku-Ślęzie.

Największy jaki mi się trafił to 32cm. Teraz pewnie i tam nie ma gdzie Red taga wcisnąć ;)

 

 

 

 

Jacek, połowiłeś coś na muchę w taką pogodę ? Ja próbowałem ale jeszcze końcem starego roku - jeden jazik na nimfę.

Ale jak gryzą  ;)  - to pójdę  o ile rozmarznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bylismy z kumplem na Ślezie- zero kontaktu z ryba na odcinku od AOW do ujscia. Powrot na Odre, zmiana na boczny trok, 3ci rzut w nurt i strzał po drugim podbiciu. Po jakis 5ciu minutach holu laduje leszcza okolo 50 cm. Pozniej przez godzine zero ryby i powrot do domu.

Pogoda spoko, tylko po kostki błota. Woda na Slezie wysoka, larsen z jednej strony zalany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...