arti24 Opublikowano 26 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2016 Lepiej napiszcie jak spotkanie integracyjne sie zakonczylo. Byly jakies rybki wieczorem i w nocy? Bo, ze atmosfera byla przednia to nie watpie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kineret Opublikowano 26 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2016 No właśnie, w mieście jak to w mieście... a jak było w Lubiążu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Zlotem nikt się nie chwali to ja coś skrobnę. Pogoda dopisała, nie wiem kto zamawiał ale wielkie dzięki, było w sam raz. Na miejscu stawiło się, jak dobrze liczę, 12 osób. Lubiąż, rzeka ciekawa i hardcorowa Rybki...prawie dopisały. Wieczorem coś mi się spięło a w nocy miałem dwa sandaczowe brania na Bartasowego killera. Nie wiem jak Ziom i Slavo, oni poszli w chaszcze męczyć klenie i bolki, może sami się pochwalą Mi udało się złowić kleksa 50+ następnego dnia, co widać na załączonym obrazku:)Tradycyjnie w pudełkach nastąpiła rotacja. Z mojego zniknęło kilka sierściuchów a w zamian dostałem trochę pawich piór. I tu muszę powiedzieć że wszelkie sklepy internetowe i stacjonarne wciskają swoim klientom...resztki i odpady Pióra, które dostałem są o kilka klas lepsze...!Tak to jakoś było 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 I ja chciałbym podziękować za wspólne "zlotowanie", formuła zupełnie uległa zmianie w kierunku towarzysko-biwakowym i bardzo mi ta opcja pasuje choć łowienia było dwa dni i każdy nałowił się do oporu.Z rybkami słabo, dwa wymęczone okonki i jedno piękne branie i emocjonujący hol a jak się wyłożył to dostał wiąchę, pan leszcz za przednią płetwę zaczepiony. No i chyba przełamię się do nocnego łowienia sandaczy na "patyczki", lekcje wziąłem, sprzęt obejrzałem a skuteczność niezła takiego łowienia, dzięki Rafał. Połowa ludzi była z daleka, Poznań i Jelenia Góra. Miło było pogadać ze starymi znajomymi i poznać nowych. Dzięki i do następnego. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 (edytowane) Panowie...potrzebuję porady/propozycji....przyszedł mi do głowy dość przebiegły i chytry plan W przyszłą sobotę będę wracał z urlopu ze Szklarskiej, a że tam nie połowię i będę na głodzie to wymyśliłem, że może w drodze powrotnej do WA zajechałbym zadebiutować nad Odrą...nic zobowiązującego, taka krótka sesja ze 2-3h, żeby Kobita za bardzo nie marudziła. Akcja z lżejszym sprzętem kleniowym, co zaproponujecie? Tak żeby nie zbaczać jakoś mega z trasy - zahaczyć o miejscówkę zdjąć parę dyżurnych 50taków i z powrotem do domu Myślałem nad jakąś miejscówką poniżej Wrocka, tak aby uderzyć tam prosto z gór. Będę osobówką z rowerami na dachu także raczej jakieś bardziej dostępne miejsce. Czekam na jakieś pomysły Pozdrawiam,malcz Edytowane 27 Lipca 2016 przez malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uliczny Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Po co poniżej Wrocławia, jak w centrum kręci się mnóstwo kleniorów i jazi. Żona marudzić nie powinna, bo pójdzie pozwiedzać wrocławski rynek, a Ty w okolicach Uniwersytetu Wrocławskiego i Wyspy Słodowej, Piaskowej, Daliowej powinieneś bez trudu namierzyć tych 50taków. Trochę gorzej z ich złapaniem, bo są mega płochliwe, ale jak łowca doświadczony, to pewnie sobie poradzi 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 27 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2016 Akcja z lżejszym sprzętem kleniowym, co zaproponujecie? Tak żeby nie zbaczać jakoś mega z trasy - zahaczyć o miejscówkę zdjąć parę dyżurnych 50taków i z powrotem do domu Myślałem nad jakąś miejscówką poniżej Wrocka, tak aby uderzyć tam prosto z gór. Brzeg Dolny, główki poniżej mostu i powyżej, na lewym brzegu, ok 500 metrów w dół piękna i rybna opaska. Dojazd bajeczny. Może to nie są super-hiper tajne miejsca ale spełnią Twoje wymagania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 W przyszłą sobotę będę wracał z urlopu ze Szklarskiej, a że tam nie połowię i będę na głodzie....A zupełnie niedaleko masz malowniczą rzeczkę z dużą ilością pstrąga Ja by nie odpuścił okazji by tam połowić Zrewiduj plany 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 28 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2016 A zupełnie niedaleko masz malowniczą rzeczkę z dużą ilością pstrąga Ja by nie odpuścił okazji by tam połowić Zrewiduj plany Dokładnie, też bym się skupił na tamtych, pięknych, okolicznych rzeczkach.Tylko tam kleni chyba trochę mniej , a Kolega pisze o kleniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 (edytowane) Nie wiem jak bede stał z czasem ale jak jesteś chetny to zaprasam na priv to może pokaże Ci miejscowke na kilka godzin dobrego łowienia klenio-jazio-boleni. A i dupa nie zwrociłem uwagi na date ???? wiec po ptakach ???? Edytowane 30 Lipca 2016 przez Oleix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 31 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2016 W nocy z soboty na niedzielę zaliczyłem wypad sezonu więc muszę się troszkę rozpisać. Nad wodą zameldowałem się przed 21:00 lekko już zmierzchało. Zaczęło się od wymiarowego klenika na niewielkiego smużaka, który został zaatakowany tuż po wpadnięciu do wody. Potem było już lepiej.Przed 22 zaliczam mocniejsze przytrzymanie. Zacinam w tępo i czuje nietypowy opór. Przynętą była zielona żabka dorado prowadzona bardzo wolno wzdłuż opaski. Hol nietypowy. Widziałem szeroki garb więc stawiałem na jazia. Okazało się, że żabkę zaatakowała płoć ~38cm. Zabrakło 1cm, żeby wyrównać PB w tym gatunku. Co ciekawe bardzo potarmosiła mi obie kotwiczki.Ok. 22:40 zmieniam miejscówkę i obławiam dużą oską -smużakiem kamienistą opaskę. Na końcu zestawu melduje się klenik 38cm. Miejscówka ma potencjał więc za jakiś czas zmieniam przynętę i powracam do żabki dorado. Zarzuciłem daleko, poczekałem aż spłynie, napiąłem żyłkę i naaaaagle łup! Siedzi! Odjazd niesamowity. Hamulec gra długo i głośno aż miło! Myślałem, że mam klenia życia. W międzyczasie pojawił się kolega, dzięki któremu bardzo sprawnie udaje się podebrać pięknego 50cm klenia. Walczył tak zaciekle, że myślałem, że to brzana. Szybka sesja i po niecałej minucie kleń odpływa w głębiny.Zmiana miejscówki. Na koniec zestawu zakładam mocno pracującego Jaxona Feroxa. Rzut. Żyłka się napina i łup! Siedzi. Nie wiem co to ale holuję jak gałąź. Okazało się, że to boleń. Pierwszy raz trafił mi się nocny boleń na +40cm. Na szczęście odpiął się już w podbieraku więc po kilkunastu sekundach odpływa w dobrej kondycji.Zmiana miejscówki. Na końcu zestawu wraca zielona żabka. Woda odbija w kierunku środka rzeki więc przy brzegu płynie dużo wolniej. Zwijam szybciej, żeby czuć pracę przynęty. Łup! Melduje się klenik 37cm.Zmieniam miejscówkę, idę dalej. Woda jakby wolniejsza więc szukam w pudełku mocniej pracującego woblera. Na koniec zestawu ląduje 4cm kenart. Rzut, zejście wachlarzem i łuuup! Melduje się klenik 44cm. Szybkie foty i rybka odpływa.Zmieniam miejscówkę. Na końcu zestawu w dalszym ciągu kenart. Rzut! Mocniejsze podciągnięcie i… nie zgadniecie co! … a jakże! Łuuuup! Siedzi! Melduje się kolejny klenik 50cm. Pięknie zażarł całego kenarta mimo to udaje się go szybko wypiąć. Mimo, że wielkością dorównał temu poprzedniemu to walczył jak czterdziestka.Godzina 01:30, kończę. Kołowrotek Catana nie wytrzymuje tak pięknego wypadu. Po zmianie miejscówki i jeszcze kilku rzutach wyzionął ducha. Chyba nie opłaca się go wskrzeszać.RIP Catana 3000. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paco321 Opublikowano 31 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2016 Szkoda że mało czasu na rybkimhx 5-14TP 3000 sdhdociążona rybka k-j na żyłce 0.16 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 pozmienia się podwrocławski odcinek - pewno niedopoznania będzie bo to (jak sądzę) główne wąskie gardłohttp://www.bankier.pl/wiadomosc/Rzad-chce-do-2030-r-przywrocic-zeglownosc-rzek-Koszt-inwestycji-wyniesie-70-mld-zl-7459752.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 pozmienia się podwrocławski odcinek - pewno niedopoznania będzie bo to (jak sądzę) główne wąskie gardłohttp://www.bankier.pl/wiadomosc/Rzad-chce-do-2030-r-przywrocic-zeglownosc-rzek-Koszt-inwestycji-wyniesie-70-mld-zl-7459752.html Jacek,nie nowego w tym temacie....Napisz lepiej co tam nad rzeką słychować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Jacek,nie nowego w tym temacie....Napisz lepiej co tam nad rzeką słychować Coraz wiecej kasy planują na Oderką rzucić - czy to dobrze? nie wiem - woda wolniej będzie płynac ale może przynajmniej nie bedzie jej tak mało jak ostatnio. Nad Odrą ostatnio mało bywam bo co chwilę jakiś urlop wyjazdowy (w tym dwa typowo wędkarskie) i w sumie sześć weekendów wcięło + sporo czasu poświęciłem na trening muchy na ślęży/narwi/odrze - efekty to sporo brań ale tylko mikrorybki. Kiedy jestem nad Odrą to bolki pokazują sie rzadko i dla mnie stały się trudniejsze niż kiedyś - coś tam zagryzie od czasu do czasu ale nie ma się czym chwalić bo wyniki gorsze niż w poprzednich latach. Wyjścia nad Odrę zaczynam traktowac jako relaks na świeżym powietrzu bo na ryby coraz mi trudniej liczyć - niestety takie fakty choć chciałbym zabrzmieć bardziej optymistycznie. Mistrzowie jak slyszę i widzę nadal dają radę - szacunek. Daj znać co tam u Was. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 To u mnie podobnie ostatnio Coś nie mogę się przełamać i ładnej ryby złowić. Bolki mają mnie w nosie (ale fakt, że słabo za nimi ganiam), a klenie jak już się jakiś zdecyduje to kurdupel.Ładne okonki trafiają się jako przyłowy. Chyba już czas za sandaczami pogonić i zmęczyć się podbijaniem gumy z dna Slavo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Ja wczoraj przymuszyłem na powodziowym. Kilka sportowych kleni na suchara i kilka okoni. Duże kluchy wykazują chęci do współpracy Woda płynie dość szybko, można fajnie połowić na streamerka. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biker1 Opublikowano 5 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2016 dziś popołudniowy wypad 1 okoń i klenik wiało mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalek87 Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Witam wszystkich!Na początku lipca byłem w Polsce na urlopie i oczywiście nie mogło się obyć bez Oderki. Zapierdziel straszny, dlatego dopiero teraz coś napiszę. Warunki moim zdaniem nie były łatwe, jednak pierwszy tydzień z mega niską wodą ku mojemu zaskoczeniu okazał się najlepszy. Zameldowały się na kiju jakieś bolki i klenie, jednak rozmiarowo szału nie było, max 65 cm, a klenie do 40. Klenie łowiłem na swoje smużaki, a bolki na zmianę swoim 5 cm woblerkiem, a także nowo odkrytym przeze mnie panic'iem. Kapitalna przynęta, ale nie sprawdziła się w każdych warunkach. 2 razy wybrałem się na nocne sandacze, ale zamiast nich były nieduże bolki i klenik. W drugim tygodniu przyszła spora fala na Odrze, co wzbudziło we mnie boleniowe nadzieje, jednak łatwo nie było i udało się tylko wydłubać jakieś pojedyncze bolki. Niestety prawie cały tydzień trzeba było popracować przy samochodzie co by bezpiecznie wrócić do Norge. W trzecim tygodniu postanowiłem nieco odpuścić Odrę na rzecz zaporówki i zamieszkujących ją boleni. Na pierwszym wypadzie trafiła się piękna i gruba 70-ka z plusem, później jeszcze coś tam się działo, ale udało się też wyczaić okonie na grubo, którym też poświęciłem trochę czasu.W ostatni dzień urlopu wybrałem się jeszcze pożegnać z Odrą. Trafiłem na niżówkę, jednak dzień wcześniej był przybór na 210 cm w Brzegu Dolnym, dzięki czemu klenie nie chciały się podnosić do smużaków a i z bolkiem sobie nie poradziłem. Na koniec dnia, gdy doszedłem do pewnej prostki zobaczyłem odchodzące falki od kamieni. Postanowiłem nie rzucać tylko podejść górą i zobaczyć w polaroidach co tam się kręci. Jakież było moje zdziwienie, gdy moim oczom ukazały się 2 okonie ok 40 cm!!! Pierwszy raz coś takiego widziałem. Powoli się wycofałem jakieś 10 metrów, w pudełku znalazłem meppsa 3 i w pierwszym rzucie przywalił jeden z nich, który mierzył 37 cm, odrzańskie PB Podsumowując nic spektakularnego nie udało mi się osiągnąć, jednak kontakt z Odrą...bezcenny!!!Pozdrawiam i do następnego!!! 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalosix Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Czy mozna juz wodowac na ślęzoujsciu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Czy mozna juz wodowac na ślęzoujsciu?Chyba nie. 3 dni temu po jednej i po drugiej stronie Odry było rozkopane. Nie sądzę, żeby w weekend dokonczyli. Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rychu1961 Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Pozostaje tylko Uraz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oland Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2016 i policyjna zatoka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Czy mozna juz wodowac na ślęzoujsciu?Jak byłem tam z miesiąc temu to sleep był zamknięty szlabanem... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vince83 Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Slip ma być gotowy na koniec sierpnia, przynajmniej tak mówił kierownik budowy.Czy tak będzie?? Ciężko powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.