Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

no fakt ciężko o nową metę -nie wiem czy uda się znaleźć coś w tym roku co wyjazd to kupa kilometrów ,jakiś dziwny brak drobnicy na każdej głębokości , stare miejscówki oblegane w dzień i w nocy- przeorane na maxa <_<  

sandacze zdechną z głodu w tym roku  :D

Bo to trzeba inaczej: dobre echo, łódka i jazda za białorybem szukać...

Tradycyjnie , z brzegu to życia może nie starczyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to trzeba inaczej: dobre echo, łódka i jazda za białorybem szukać...

Tradycyjnie , z brzegu to życia może nie starczyć.

człowiek leniwy się zrobił  nie chce mi się łódki wyciągać ;) , dla mnie na pływanie za zimno i za mokro  , a po drugie tam gdzie latam zbyt duże skoki wody metr w górę i w dół wiadomo gdzie :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pójdę w zaparte i napiszę że sandacze są i mają się dobrze. Ostatnio jednego prawie gumisiem trafiłem a ten poderwał się dość mocno spod powierzchni :D Moja reakcja na taki stan rzeczy do tej pory jest nie zrozumiała :lol: Ale fakt faktem presja jest. Zdjęć wrzucać to i nie ma po co i generalnie to nie biorą :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pójdę w zaparte i napiszę że sandacze są i mają się dobrze. Ostatnio jednego prawie gumisiem trafiłem a ten poderwał się dość mocno spod powierzchni :D Moja reakcja na taki stan rzeczy do tej pory jest nie zrozumiała :lol: Ale fakt faktem presja jest. Zdjęć wrzucać to i nie ma po co i generalnie to nie biorą :)

ty jeden nas podtrzymujesz na duchu ,że jednak warto jeszcze tyłek przemrozić :wacko:  , ale tam gdzie  latasz -bilet wstępu kosztuje 50zł  najlepiej zostawić od razu za wycieraczką  :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty jeden nas podtrzymujesz na duchu ,że jednak warto jeszcze tyłek przemrozić :wacko:  , ale tam gdzie  latasz -bilet wstępu kosztuje 50zł  najlepiej zostawić od razu za wycieraczką  :D

Drogo wychodzi :D Ryb nie zabieram to się nie zwróci :lol:  Tam gdzie latałem głucho i ciemno a w innym miejscu ciapią że z daleka je słychać ;) Może czas będzie w tygodniu to je tam przećwiczę . Muszę z resztą za to jak ostatnio mnie łobuz przestraszył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie ma takiego szału jak przed modernizacją, ale trochę ryby jeszcze u nas jest i od momentu ochłodzenia czyli z 2-3 tygodnie gryzie ekstra. Jak przez cały sezon łaziłem bez konkretnego celu, tak teraz nie wiem czy iść za garbem, bolkami czy sandaczem bo biorą jak dzikie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dla tych co nie zaglądają gdzie indziej :

http://www.petycje.pl/petycja/12205/przywrocenie_zasad_no_kill_na_kanale_powodziowym_we_wroclawiu_.html

Jest to petycja w sprawie przywrócenia zasad no kill na kanale powodziowym.

 

Proszę o oddanie swojego głosu i udostępnienie dalej. Dodatkowo petycje pojawiły się w sklepach w formie papierowej więc też zapraszam.

 

Dodatkowo proszę o nie komentowanie zbędnymi hejtami.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mój koniec sezonu :) Życiówka 74cm :]

Miałem jeszcze drugie branie przy wyciaganiu gumy z wody, niestety pośpieszyłem się. Sandaczyk na oko 50cm.  Zaczynam wierzyć w skuteczność gum:]

 

 

 

Kilka lat temu, dokładnie na tej miejscówce, na dwóch wyprawach, wyjąłem dwa ponad 70-cm kolcogrzbiete, jak bracia (chyba że to była ta sama ryba). Jednak więcej ryb, przyniosła mi miejscówka położona ładny kawałek w dół rzeki, chyba nie będę pisał gdzie ;) . Dawno tam nie łowiłem, ale dno raczej nie zmieniło się, nie było jakiejś powodzi.

Fajny kawałek rzeki, jest szansa na niebrzydkie rybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie!

Rozumiem politykę pzw Wrocław. Jak zrobią mniej porozumień to mnie wędkarzy przyjedzie i będzie duuużo więcej ryb! Profit...

 

 

Tak na poważnie to wygląda na to, że trzeba będzie opłacić cała składkę na wody Wrocławskie w tym roku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio 3 godzinki na mieście dały jednego zeda 70+. Drobnica jest mimo że jej nie widać. Dopiero jak podciągnąłem rybę do powierzchni zobaczyłem że jest jej sporo. Za miastem za to totalna studnia.

ostatnie 8h gdy specjalnie wziąłem wolne nie miałem ani jednego pstryka za to uratowały mnie okonki, które postanowiłem na końcu połowić:((

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...