Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Nie twierdzę, ze macie eldorado, nie znam realiów codziennego łowienia we Wrocławiu, nie jestem wedkarzem typowo miejskim, ale mając pewne doświadczenie w tej kwestii (mieszkałem kilka lat w Toruniu, a od ponad roku w Poznaniu) macie fajne wedkarsko miasto. W obu wymienionych miastach nigdy nie osiagalem wyników takich jak u Was.Przepraszam za brak polskich znaków miejscami. Piszę z telefonu i nie mam siły poprawiać po słowniku. No i podkreślam, ze statystyki to potwierdzają. Na SFP najwięcej ryb łowi się we Wrocku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej niż 0,5 ryby na uczestnika na 7 godzin łowienia.

Wygląda, że i Wrocław równa do ogólnokrajowych standartów.

 

Jak to wygląda w porównaniu ze średnią 4,5 szczupaka na godzinę gdzieś w Szwecji ????

Jest filmik, a nie będę szukał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam nad jeszcze jedna kwestią dotyczącą zabicia tej ryby. Jeśli delikwent był spoza okręgu Wrocław (bo tego nie wiem) i miał zwolnienie z opłaty w związku z udziałem w zawodach, a te były w formule C&R, to wychodzi na to, ze zabijając i zabierając tę rybę popełnił czyn zabroniony. Tak jakby zabrał rybę z odcinka zlow i wypusc...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o podanie miasta w Szwecji gdzie z brzegu wyjeżdża 4,5 szczupaka na osobę w godzinę...

 

Pewnie i takie miasto by znalazł.

 

http://jerkbait.pl/topic/7461-filmy-wędkarskie/page-242

post 4852

 

Inne filmy z tych zawodów są wcześniej.

I w jednym z nich tak włąśnie dwie załogi połowiły. 

 

I nie ważne, że tam mistrzowie, że  z łódki, że na wybranej wodzie.

 

Ważne jest co innego. Nie wierzę, że gdyby były ryby to te wyniki były by takie kiepskie.

 

Nie wierzę, że 3/5 uczestników nie byłoby w stanie łowić jednego 20 cm okonka.

Zostawmy bolenie dla wędkarzy którzy umieją je łowić, zostawmy szczupaki sandacze sumy brzany jazie klenie dla podobnych specjalistów czy farciarzy.

 

Ale jednego pier... wymiarowego okonka żeby przysłowiowa ręka rybą śmierdziała...??????????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdole....e że nie ma ryb.

Ryby są były czy będą nie wiem....

Wiele czynników złożyło się na to jak i ile zostało złowione.

 

Ryby w Wrocławskiej jak i podwrocławskiej Odrze są i to konkretnych rozmiarów. Tylko lamentując przed monitorem na bank się ich nie złowił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na bulwarze przy politechnice nie było widać aktywności ryb, ale takich widoków jak na powodziowym życzę każdemu wedkarzowi. Ryba tam jest i duża, i dużo.

te w woderach to największe okazy gatunkowe... ale z środka biorą więc trudno dorzucić

Edytowane przez PLnK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdole....e że nie ma ryb.

Ryby są były czy będą nie wiem....

Wiele czynników złożyło się na to jak i ile zostało złowione.

 

Ryby w Wrocławskiej jak i podwrocławskiej Odrze są i to konkretnych rozmiarów. Tylko lamentując przed monitorem na bank się ich nie złowił.

 

Gdzie są ryby to się je łowi, a jak ich nie ma to się wymyśla, że są takie czy inne czynniki.

Złowienie wymiarowego okonka w ciągu 7 godzin ma być sztuką????Przeszedłem dobre 2km brzegiem, zmieniłem kilkadziesiat przynęt, 

No bez jaj dobry człowieku.

 

Na Bałtyk po dorsze też coraz mniej ludzi jeździ bo dorszyki coraz mniejsze.

Proste...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bo ja juz nke rozumiem czego dotyczy ta rozmowa. Jeśli chcecie mnie uświadomić, ze macie mnóstwo wędkarzy, a duży odsetek z nich beretuje ryby, to nie musicie tego robić, tak jest wszędzie, ale nie możecie się nie zgodzić z faktem, że na tle innych nadrzecznych dużych miast macie spoko wody. Powtarzam jeszcze raz, nie twierdzę że jest ryb więcej niż wody, ale ryby są.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem Wrocław i Wrocławska Odra nie jest eldoradem o którym wszyscy piszą lub tak myślą wyniki pokazują co można złowić w miejscach gdzie można normalnie łowić a nie łowić w bezpośrednich okolicach tam czy innych przepławek itp. i nazywać się mega łowcą,Odra we Wrocławiu ma takich tam, śluz i miejsc gdzie grupują się ryby na pęczki a z takich miejsc korzystają "łowcy" po czym później robią się legendy... wystarczy wyłączyć kilka takich miejsc żeby pokazać rybność tej wody ,uwierzcie mi że jeśli w każdym mieście było by tyle wody i tyle budowli hydrotechnicznych co we Wrocławiu to wszędzie były by takie legendy o super rybnosci łowisk...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak!!! Odra jest już przeorana prawie że na maksa.digger skończ się kompromitować, Sebo ty również! (piszesz o jednym odcinku Odry gdzie ryba się jakoś jeszcze przytrzymuje,po pierwsze jest tam uciąg to duży plus dla tlenu w wodzie, po drugie warunki kanału pozwalają na rozród ryb ale na ile czasu to starczy się okaże bo przecież trzeba było zlikwidować no kill,mięsa brak!) Ja mam dobry ogląd sytuacji bo żeby was nie skłamać na miejskich odcinkach łowię od 1996 roku.Więc widzę jak nasza rzeka strasznie opustoszała.Przede wszystkim strasznie zmieniła się hydrologia rzeki,zatrzymanie uciągu,wypłycenie, słynni specjaliści pod śluzami,elektrowniami etc. Uwierzcie kiedyś nie trzeba by było ładować się gdzieś pod elektrownię czy w inne budowle aby ciągać kabany!!! Jak bym miał w tedy ten sprzęt co teraz i te możliwości to bym jerka zasypał takimi fotami że by szczeny poopadały!Michał,Romek i wielu innych  ma rację bo mają ogląd sytuacji tutaj na miejscu! a to że w porównaniu z innymi miastami jest więcej ryb zawdzięczacie sami sobie i specjalistą od beretowania ryb!

Edytowane przez woblery L.E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtarzam, nie twierdzę i nie twierdziłem że macie elorado. Zgadzam się w pełni z Michałem, ze budowle hydro, to sa naturalne miejsca zgrupowań ryb i tam się nie powinno mówić. Twierdzę tylko i będę przy tym stał twardo, ze na tle innych wyników SFP, Wrocław wypada najlepiej, ot co. Nie czuję się skompromitowany, więc proszę bez agresji. Podsumowalbym to tak, jak chcecie żebym się zgodził ze macie chu...e z rybami to ok, ale i tak inni mają większą:)

Edytowane przez digger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle osób startujących ilość ryb do miary w tym roku była bardzo mizerna, jeśli nie najgorsza w całej historii SF we Wrocławiu. Pewnie nie tylko miała na to wpływ pogoda, ale również godziny rozgrywania zawodów. Największy okoń tylko (albo aż) 32cm, ale złowiony przez kolegę z koła i "debiutanta" w tych zawodach :) Mój pomysł na zawody niestety nie bardzo się sprawdził, bo tylko jeden okoń 24cm, większy spadł przy brzegu i sandacz ok.38cm, ale przynajmniej obserwując i rozmawiając z innym zawodnikami zawsze można się czegoś nauczyć i wyciągnąć jakieś wnioski. Treningi przed zawodami były bardziej obiecujące ;) 

 Numer z tym sandaczem świadczy o "nieprzeciętnej" yntelygencji tego "zawodnika". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie o odcinek odry poniżej śluzy rędzin. Jaki tam jest uciąg przy zamkniętej śluzie? Da radę pływać na silniku elektrycznym? I ogólnie jakieś info o odcinku od slipu za jazem rędzińskim w dół rzeki, jaka głębokość i jak wygląda tam sprawa z sumem. Zamierzamy trolingować warto czy szukac innego odcinka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da radę pływać na elektryku 55lbs/ponton. Rozwidlenie na śluzę i jaz łączy się (bliżej jazu zakaz pływania i łowienia) i jest kilka kilometrów płaskiego i jednostajnego dna (chyba że coś przeoczyłem). Niby są 2 zakręty ale nic tam sie nie dzieje, sporo wędkarzy na brzegach. Jeśli ponton + elektryk to zdecydowanie warto zeslipować się w innym miejscu niż slip maślice/ślęzoujście - na przykład poniżej ujscią bystrzycy. Takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety łódka dlatego musi być w miarę dogodny zjazd do wody a tam jest dlatego pytałem o ten odcinek,A przed Wrocławiem odcinek Gajków Kamieniec jak z sumem. Interesuje mnie zarówno kanał od elektrowni janowice, jak i odcinek odrytaka jakby eska na mapie. Jak wygląda slip na bajkale dojazd dogodny dla osobówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łodka z elektrykiem to z marszu możesz trollingować za sumem od slipu kozanów w lewo/prawo oraz od slipu wopr/na grobli i te 2 slipy bym Ci polecał. Slip na bajkale w mojej ocenie nie nadaje sie dla łodzi ciągniętej przez osobówkę. Jest następny slip w Trestnie ale też odradzam łodkę + osobówke -  droga wyboista, przyczepa raz mi tam spadła ze slipu, wyjezdzanie na trawie ktora moze byc mokra od rosy czy wodowania - średnie warunki. A te 2 slipy we Wrocławiu są konkretne. Innym miejscem jeśli chcesz poza Wrocławiem jest port Uraz i tam spokojnie zwodujesz.

Edytowane przez BartoszC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...