analityk Opublikowano 9 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Ścinawa, Lubiąż, Malczyce, ujście Kaczawy (Odra) kompletna cisza jak nigdy o tej porze roku bolenia nie widać ani nie słychać. Majowka rozpoczeta calymi 62cm, ale spotkalem kupe wędkarzy i wszyscy jednogłośnie mówią ze ciężko.Różne teorie można snuć - w mojej ocenie najbardziej prowdopodobna wersja to "ryb coraz mniej".(wolałbym się mylić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 I ludzi coraz więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 mi się wydaję że ryby co raz mniej to jedno. Drugie to że ryby są coraz bardziej ostrożne. Raz ukłute już nie biorą tak łatwo. Przykładem dla mnie było łowienie na jednej małej rzeczce. Rok temu łowiłem masę małych rybek na mikro jigi. Wszystkie ryby wypuszczaliśmy z kolegami. Na tym odcinku nikt więcej poza nami praktycznie nie łowił, nikt nie zabierał ryby. W tym roku widać w wodzie te same ryby tylko nie biorą już tak dobrze nie są takie łakome jak rok temu zrobiły się strasznie płochliwe. Pomyśleć ile w odrze jest po-kłutego bolenia. Kiedyś we Wrocławiu woblery boleniowe to była rzadkość. Andrzej Lipiński miał swoje wobki, mógł iść gdzie kol-wiek i łowił. A dziś już nie jest tak łatwo. Trzeba się nachodzić wstrzelić w odpowiedni moment itp. Temperatura wody przekroczyła 16 stopni. Jestem ciekaw czy aktywność bolenia po dzisiejszym dniu wzrośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ens Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Mi się wydaje że ryby nie tylko stały się ostrożne,ale mają bardzo dużo naturalnego pokarmu woda coraz czyściejsza sprzyja rozwijaniu się różnego rodzaju pokarmu dlatego też ciężko wstrzelic się w przynętę która by im odpowiadała. Napewno nie raz każdy zaczepił w wodzie o gałęzie i jak wyciągnął widział ile jest róznych żyjątek na nich . Co do drapieżnika wydaje mi się że na brak pożywienia nie może narzekać ale tu już duży wpływ mają sami wędkarze z roku na rok przybywa nowych wędkarzy i łodzi które penetrują każdy kawałek wody. Jest też mała nadzieja coraz bardziej "modna" staje się zasada "złów i wypuść" bynajmniej zauważyłem to po spiningistach na odcinku Odry na którym łapie i sprawia to uśmiech na twarzy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakubu18 Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Witam wszystkich! Informacyjnie to Odra poniżej Środy Śl. jak studnia! Jeden Kleń (44cm) a poza tym 0 aktywności bolenia.... (totalne zero...). Czy łowi ktoś jeszcze za "szpitalem" na "1-go Maja" odkąd otworzyli przepławkę??? do jakiego momentu można tam podejść (50 m. od przeplawki???) bo o słynnym "podium" czy "schodkach" to należy chyba zapomnieć?! Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 (edytowane) na tym forum pytanie o tą miejscówkę jest "Fopa" 90 m .... Edytowane 9 Maja 2016 przez Casdamato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalvcf Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Witam, dzis miałem spotkanie 1 stopnia z kłusolem na Powodziowym, chciał dać w łep sumikowi około 60-70cm, podeszlem do nich i zwrociłem uwage ze mam nadzieje ze go wypuszcza to zaczeli mi wygrażać, ale powiedziałem ze juz to zgłosiłem na policje co rzeczywiście zrobiłem ale mimo przyjęcia zgłoszenia nikt się nie pokazał... po paru minutach widziałem ze go wypuścił do wody więc mam nadzieję ze przeżył Musze chyba codziennie tam być nad wodą i pilnować Ja dziś na spinna jeden jasiek 40cm;) Boleń aktywny ale nie wspołpracował ze mną 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Tjaaa, kilka inspekcji Wałów Sląskich, normalnie to tam, pod elektrownią o tej porze, miliony uklei się tarły a na tej uklei tysiace boleni i sandaczy żerowało, ukleja aż w powietrze fruwała , jak deszcz srebra to wyglądało, a teraz...nie widziałem, ŻADNEGO!!!!! ataku i nie widziałem też uklei, ani oczek ani nic, ani ataku bolenia ani zupełnie nic.... To koniec tej Rzeki, naprawdę koniec. Takie miejsca są wyznacznikiem życia w rzece 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sez Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 A wczoraj wzdłuż opaski na wysokości barek (za jednostką wojskową) oraz po drugiej stronie - na tych główkach, które jeszcze przetrwały te remonty trochę ataków było i co nieco woda żyła. Poza tym, na wpływie do Mietkowa widać jeszcze całe grupy pięknych bolków, ale jakieś niechętne do ataku. A drobnicy na płyciznach, fakt, totalnie zero. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uliczny Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Dzisiaj olałem Odrę i skoczyłem na jeden z wrocławskich stawów. Pięknie widoczne tarło leszcza, duże grupy wręcz kotłowały się przy brzegu Jeden szczupak minął woblera, a później trafił się sandacz 60+. Woda powoli żyje jak trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 10 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Moja główna teoria spadku populacji bolenia poniżej Brzegu \dolnego wiąże sie z niżówką i wielkimi ciagłymi wahaniami wody - takie zjawisko nie występuje powyżej Wrocka.A wczoraj wzdłuż opaski na wysokości barek (za jednostką wojskową) oraz po drugiej stronie - na tych główkach, które jeszcze przetrwały te remonty trochę ataków było i co nieco woda żyła.Poza tym, na wpływie do Mietkowa widać jeszcze całe grupy pięknych bolków, ale jakieś niechętne do ataku. A drobnicy na płyciznach, fakt, totalnie zero. Moja główna teoria spadku populacji bolenia i klenia poniżej Brzegu Dolnego wiąże sie z niżówką i wielkimi ciagłymi wahaniami wody (szkodliwymi dla ekosystemu) - takie zjawisko nie występuje we Wrocku i powyżej Wrocka. To dziwne że w mieście i powyżej też cisza (chyba ze obraz z jerka nie jest obiektywny). Albo powinny być spore różnice miedzy tymi dwoma akwenami rozdzielonymi śluzami albo przyczyna "ciszy" leży gdzie indziej. Może mistrzowie sie wypowiedzą? Zapraszam.Mistrzowie dużo bywaja nad wodą (pewno z 4/5 razy wiecej niż ja) i więcej widzą/więcej wiedzą - ciekawe jakie mają zdanie co do zmian populacji bolka/klenia na przestrzeni ostatnich lat. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Wczoraj w pół dnia woda skoczyła o pół metra, by wczesnym popołudniem zacząć spadać i do teraz to już prawie metr mniej...Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romeo7 Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Macie rybna rzeke a narzekacie, zapraszam na Warte ponizej Jeziorska zobaczymy co wtedy powiecie A przyczyna malej aktywnosci bolkow pewnie tkwi w niskiej jak na maj temp. wody, nocne przymrozki w kwietniu zrobily swoje ale z dnia na dzien powinno byc coraz lepiej, przynajmniej mam taka nadzieje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Nikt nie narzeka na ilość ryb, tylko warunki, jakie panują. A to różnica. Bliskość śluzy i mała szerokość koryta powodują, że wahania są gwałtowne i bardzo znaczące. Trudno, by sprzyjało to dobrym połowom. Podobnie, jak zeszłoroczna niżówka, kiedy były miejsca, że na całej szerokości rzeki było 30-40cm wody. Sporo ryb pewnie zeszło niżej, gdzie woda stabilniejsza, bardziej przewidywalna, głębsza i bezpieczniejsza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 (edytowane) Witam Kolegów po dłuższej przerwie Z racji moich wieczornych pobytów na rehabilitacji, mam okazję połowić 20-30 minut przed i godzinkę/półtorej po zabiegach. Powiem Wam, że w sumie to nie wiem o co chodzi z tym narzekaniem na brak ryb w rzece... Fakt faktem, że bolka majowego jeszcze nie mam na koncie, ale codziennie niemalże mam ryby na kiju. Niestety mi schodzą... Ataków bolków jest mnóstwo na Odrze, ale oczywiście nie jest to "gotująca się" woda, chociaż uklejki strzelają w górę aż miło. Może to ja mam takie szczęście, że gdzie bym nie poszedł to w zasięgu wzroku zawsze namierzę stada uklejek Czasem jest to kilkadziesiąt sztuk, ale ostatnio widziałem setki, tysiące rybek !!! A obok nich jeden lub dwa bolenie, które nie dawały im spokoju. Wieczorem przepięknie spławiają się jaśki, ale niestety poza zasięgiem rzutu. Nawet Bullety od Andrzeja L. czy Bromby w wersji heavy ołów nie dolatują hahahaha.Widziałem też ataki kilku boleni na raz Tak, że chyba nie jest tak źle, może czas zabrać dzieciaki nad rzekę i nałowić się do bólu uklejek? Też frajda będzie Slavo Edytowane 10 Maja 2016 przez Slavobeer 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 (edytowane) A tak w ogóle to Patryk i Tasiek na północy kłują nam teraz nasze wrocławskie bolki Te duże Edytowane 10 Maja 2016 przez Slavobeer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Sławku, domyślam się, o jakich rejonach piszesz. Fajnie, że tam już się bolki ruszyły. Ja na wczorajsze 4h nad rzeką, zaobserwowałem 3-4 ataki o zachodzie słońca. Tak, to martwica, jak 1 maja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Nie jest tak źle , ale na większe ryby chyba jeszcze chwilkę przyjdzie zaczekać.Póki co łowi tylko Ziom , a ja robię za fotoreportera. Mi ryby schodzą z kija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebo0707 Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Nie jest tak źle , ale na większe ryby chyba jeszcze chwilkę przyjdzie zaczekać.Póki co łowi tylko Ziom , a ja robię za fotoreportera. Mi ryby schodzą z kija Sławek ja mam podobnie choć kilka bolków wyciągnięte ale żaden nie przekroczył 60cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slavobeer Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Sławek ja mam podobnie choć kilka bolków wyciągnięte ale żaden nie przekroczył 60cm Wczoraj miałem dwa większe na kiju, ale nie chciały zapozować A w kamizelce aparat naszykowany + statyw....Może trzeba na Spiritach dopisać na czerwono C&R 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Jak tak czytam relacje to powoli zaczynam się cieszyć że jestem uziemiony w domu Wczoraj spacer od mostu Dmowskiego do Sikorskiego. Drobnicy masa - drapieżników 0 Wieczorkiem jaśki i klenie coś tam zbierały ale wszystko drobne. W jednej takiej wrocławskiej zatoczce przyuważyłem stado jasiów, kuszą strasznie. Duże, kanciaste, opasłe Tylko muchi nie ma jak podać a do wobków odwracają się ogonem Cwaniaczki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Jak tak czytam relacje to powoli zaczynam się cieszyć że jestem uziemiony w domu Wczoraj spacer od mostu Dmowskiego do Sikorskiego. Drobnicy masa - drapieżników 0 Wieczorkiem jaśki i klenie coś tam zbierały ale wszystko drobne. W jednej takiej wrocławskiej zatoczce przyuważyłem stado jasiów, kuszą strasznie. Duże, kanciaste, opasłe Tylko muchi nie ma jak podać a do wobków odwracają się ogonem Cwaniaczki!Ja widziałem takie zjawisko koło mostu uniwersyteckiego. Myślałem że to Jazie... dopóki nie przyszedł straszy Pan i nie zaczął ich wyciągać na chleb okazało się że to były wielkie płocie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Bardzo możliwe, nawet bardziej niż kleniowa wyżerka, rybki były niewielkie. Następnym razem zabiorę muchówkę i sprawdzę organoleptycznie Kilka mrówek mam ukręconych, pewnie nie pogardzą. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biker1 Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Wczoraj na rybkach kilka okonków, sporadyczne ataki bolka ale się niedługo to zmieni spotkałem nad wodą Andrzeja L. który szykował armię uklejek do walki z bolkami :D będzie dobrze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 A Andrzej nie jest na sanie? W weekend Ogólnopolskie Zawody Spinningowe - GPP "Puchar Sanu 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.