Slavobeer Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Analityk, szczere gratulacje za pięknego smoka z naszej Odry. Mnie się taki marzy...Może za tydzień uda się na ryby przepustkę od rodzinki dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Witam,1. Czy ktoś wie czy drapieżniki są aktywne na wrocławskich zatokach? Słyszałem z trzeciej ręki że bolenie jeszcze pojawiają się na powierzchni – czy ktoś może potwierdzić?2. Byłem na główkach: jeden sandacz z zapływowego narożnika i był jeszcze podobnej długości zębaty Oooooo.Jacku nie widziałem jakoś tego wcześniej...Gratulacje mętnookiego Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą. Kamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ronin Opublikowano 13 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Jacek, gratulacje ! Zastanawiam się tylko kto jest bardziej zdziwiony Ty czy ryba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 27 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Dziś nad Odrą widziałem złowioną tołygę około 20kg na kopytu, i kilka sandaczy do 65 cm - sezon jeszcze trwa i nagradza wytrwałycha mi w udzile przypadła rybka pod 70 cm - też miło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 27 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Jacku Gratuluję!Jak to mówiąostatni piękny i gładkiJa czekam na laxy.Pozdro.Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 28 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Dzięki - mam nadzieję, jeszcze w tym roku poczuć jakieś branie na wędce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Nieźle Jacku. Widzę, że nie składasz broni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Lipiński Opublikowano 28 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2009 Brawo Jacku.Udany koniec sezonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Dzięki Panowie za gratulacje - ale w moim przypadku to tylko kwestia wytrwałości a nie umiejętności, ale i nad umiejętnościami wytrwale pracuję Pozdrawiam i życzę sukcesów w Nowym Roku, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 29 Grudnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Sezon na Odrze na kilka miesięcy przygasa … Panowie jak porównalibyście szanse na złowienie wymiarowego pstrąga (w dolnośląskich podgórskich rzeczkach) z szansami na złowienie klenia, bolenia czy sandacza w Odrze? Zastanawiam się czy brać pod uwagę naukę łowienia pstrągów w przyszłym roku czy lepiej koncentrować się na poznaniu naszej Odry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadzior Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 Karta opłacona panowie, gdzie by tu ze spiningiem połazić po naszych okolicach? Sa szanśę na jakieś okonie, klenie, jazie itp? Może kanał powodziowy? Odra? Proszę o odpowiedź bo już mnie nosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 Nawet jak nigdzie i nic, to nad wodą i tak pięęęknie jest.Być nad wodą w takich klimatach ?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 15 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 Karta opłacona panowie, gdzie by tu ze spiningiem połazić po naszych okolicach? Sa szanśę na jakieś okonie, klenie, jazie itp? Może kanał powodziowy? Odra? Proszę o odpowiedź bo już mnie nosi Proponowałbym Kanał Przeciwpowodziowy (w grudniu zdarzyło mi sie tam klenika złowić) - spróbuj - daj znać co tam słychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 A nie jest czasem zamarznięty?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sierak Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2010 Dziś przejeżdżałem ulicą Kochanowskiego i z mostu nie było widać żadnego zlodzenia, tylko że poziom wody wydaje się być wysoki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 3 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2010 No jak tam Panowie po zimie?? Jakieś informacje z pola walki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Jeżeli temperatura się nieco podniesie to w przyszłym tygodniu wystartuję - może jakis jazik lub klenik się pokaże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Witam, Czy zaglada na to forum ktoś z koła PZW Wrocław Krzyki? - może udało by się umówić i zjawić na rocznym spotkaniu sprawozdawczym Koła (z tego co wiem to ma być 21 marca). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekd Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2010 Witam kolegów Planowana jest przebudowa wrocławskiego węzła wodnego na odcinku od Bartoszowic do Wałów Śl. szczegóły: http://wroclaw.rdos.gov.pl/index.php?option=com_content& view=article&id=499:rdo-wszcz-postpowanie-w-sprawie-wyda nia-decyzji-o-rodowiskowych-uwarunkowaniach-na-modernizacj-w rocawskiego-wza-wodnego-w-zakresie-kompetencji-rzgw-we-wroca wiu&catid=36:ogoszenia&Itemid=67 istnieje możliwość zgłaszania uwag i wniosków dyskusja na ten temat jest tu: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1090217 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Witam kolegów Planowana jest przebudowa wrocławskiego węzła wodnego na odcinku od Bartoszowic do Wałów Śl. szczegóły: http://wroclaw.rdos.gov.pl/index.php?option=com_content& view=article&id=499:rdo-wszcz-postpowanie-w-sprawie-wyda nia-decyzji-o-rodowiskowych-uwarunkowaniach-na-modernizacj-w rocawskiego-wza-wodnego-w-zakresie-kompetencji-rzgw-we-wroca wiu&catid=36:ogoszenia&Itemid=67 istnieje możliwość zgłaszania uwag i wniosków dyskusja na ten temat jest tu: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1090217 Darekd, Nie jestem fachowcem w tej mierze, ale jeżeli będziesz miał opracowane zastrzeżenia czy uwagi do planów przebudowy to proszę podeślij - chętnie zapoznam się i dołączę swój podpis, jeżeli pismo będzie ok (zakładam, że im więcej podpisów tym lepiej i siła zgłoszenia większa). Pozdrawiam i gratuluję czujności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekd Opublikowano 21 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Bajka polega na tym że teraz jest czas na zgłaszanie wniosków i propozycji.Działa to tak że mrzesz pójść do wskazanego w linku urzędy zgłosić się do osoby przyjmującej wnioski i powiedzieć Nazywam się Jan Kowalski i wnioskuję o zbudowanie przepławki na Jazie Różanka.Oczywiście cię wylegitymują ale wniosek masz prawo złorzeczyć bo to są konsultacje społeczne. Możesz zadać na remontowanym odcinku na przykład pomostu dla wrotkarzy co 10 m.Ale licz się z tym że wniosek trzeba uzasadnić.I to ważne wnioski mogą być uwzględnione lub odrzucone.Ale jeśli wniosek składa grupa osób jest traktowany poważniej niż wniosek 1 osoby.I tu prośba jeśli są na forum ludzie z PZW to proszę o kontakt w sprawie złożenia wniosków.A pozostałych forumowiczów namawiam do dyskusji pod linkiem http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1090217 W celu omówienia co byśmy chcieli w związku z przebudową węzła wodnego (może nam się nie uda albo uda)ale jeśli nie zabierzemy głosu to melioranci przebudują i wyprostują nam Odrę według własnego uznania.Obawiam się że odetną od głównego koryta Pręrzyce i to wyrobisko poniżej ujścia Bystrzycy.TERAZ JEST SZANSA COŚ DOBREGO ZROBIĆ PO TO SĄ KONSULTACJE SPOŁECZNE,A W SPOŁECZEŃSTWIE KAŻDY MA PRAWO DO GŁOSU I ŻEBY MÓWIĆ Z SENSEM TRZEBA PORADZIĆ SIĘ INNYCH.CZEKAM NA POMYSŁY I PROPOZYCJE ORAZ CHĘTNYCH DO WSPUŁPRACY Ogólnie chodzi o to żeby uzyskać w planach przebudowy nasze postulaty a nie biadolić jak melioranci zaczną rozkopywać nam miejscówki i betonować dno w imię szybszego przepływu wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 25 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Wtam serdecznie.Ostatnio przeprowadziłem się do Oławy wiec poprosiłbym o jakieś wskazówki . Czy sama rzeka Oława jest wędkarsko atrakcyjna czy sobie ją odpuścić? Gdzie w okolicach miasta Oławy mógłbym wyskoczyć na klenie, jazie? W górę rzeki, w dół? Na razie wiem jak dojechac nad Odrę za Ścinawa Polską, to może ktoś by sprzedał informację o innym dojeździe nad wodę .Może któryś z Kolegów bedzie się wybierał na ryby, będzie okazja, żeby się poznać Przyznaję się bez bicia, ze nie przejrzałem jeszcze całego tematu więc jeśli było to już opisywane to nie bijcie, wytłumaczcie .Baloo, a Ty skąd jesteś, ze tak dobrze znasz okolice ? Podziwiam opanowanie bo ja pewnie bym odpyskował .Pozdrawiam i połamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 25 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Baloo jest z Wrocław City od kilku już ładnych lat, a brak pyskówek znaczy tylko tyle, że dyskutujemy tu sobie kulturalnie o różnych tematach. Mieszkach w ciekawych okolicach. Dobre miejsca znajdziesz i na Odrze i w Oławce. Oławka to mała i dość chimeryczna rzeczka. Trzeba trochę podeptać. Kleni i jazi jest sporo zarówno w górę od miasta, jak i w dół. Trafia się szczupły i okoń. Kiedyś były brzany. Powyżej jest dużo bardziej dostępna. czekamy zatem na wieści z Oławy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Wieści z Oławy będą jak pogoda dopisze, bo w radiu słyszałem, że 27-28.03 ma padać. Niestety nie bawi mnie juz wędkarski surwajwal, wolę odpoczywać nad wodą , a nie czuję, ze odpoczywam, kiedy woda leje mi sie po dupie:). Poza tym zapewne wybiorę sie z dziewczyną może w końcu polubi wędkę z kołowrotkiem . Jak na razie to dobrze radzi sobie z batem ale robale zakładam ja.Wracając do tematu. Jaź... jaź interesuje mnie przede wszystkim bo tej ryby jeszcze nie złowiłem. W sumie to raz widziałem na żywo . Może jakaś wskazówka, jakaś mała podpowiedź, gdzie mam ich szukać? Przynęty, to zakładam, że woblery. Z nimi nie będę miał problemów bo w rodzinnej Jeleniej Górze byłem częstym bywalcem na Bobrze ganiając za pstrągami. Wielka rzeka zawsze była dla mnie zaczarowana, wynikało to stad, ze na Odrze bywałem kiedyś może ze 3-4 razy w roku, a teraz mam ją pod nosem i chciałbym ten fakt maksymalnie wyeksploatować . OTMoże nie do końca wątek jest dobry, ale tak wczoraj sobie myślałem o C&R bo problem ten został w tym temacie poruszony i różnie na niego zareagowaliście. Kiedyś, kiedyś, kiedy byłem w Szwecji (w czasach, kiedy jeździło się tam zarabiać pieniądze, a nie tylko na ryby) i miałem wypasioną czechosłowacką Sonę jakieś 2,4m i cw ??? w ręku łowiłem tam szczupaki, okonie i coś co nazwałbym lipieniem (Szwedzi mówili na to: pisownia fonetyczna - math). W tamtych czasach i warunkach łowione ryby służyły przede wszystkim do jedzenia - można było zaoszczędzić kasę bo szwedzkie żarcie było drogie jak cholera. W prasie wędkarskiej (polskiej, do innej nie miałem dostępu) pojęcie No kill i C&R było zupełnie nieznane. Pierwsze ryby, którym zwróciłem wolność to były właśnie szwedzkie szczupce i okonie – łowiłem tyle ile da się zjeść, oczywiście nie codziennie jedliśmy ryby . Pamiętam pierwszego dwukilowca, który pomachał mi ogonem na pożegnanie (to było jakieś 20 lat temu). Wrażenie niesamowite. Od tamtej pory naprawdę wiele się zmieniło. Jest więcej sprzętu, są większe możliwości wyjazdu na ryby, ale brak czasu. Do czego zmierzam... żeby było jasne, troska o wodę i ryby jest mi szczególnie bliska. Jeśli jestem już nad wodą to naprawdę chciałbym coś złowić, a jeżeli będę miał ochotę to zabrać i zjeść. Wypadów w roku mam kilka (znowu narzekam na brak czasu) i nie chciałbym, żeby ktoś na mnie krzywo patrzył jak zabiorę rybę, czy nawet całą siatkę płotek, które z czosnkowym masłem są wyborne. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność odróżnijmy wędkarzy od mięsiarzy. Poza tym zakładam, że na takim forum jak to i inne fora wędkarskie NIE MA mięsiarzy, nie ma ludzi, którzy twierdzą, ze ryba to wróg. Mięsiarze siedzą nad wodą z kijami lub siatami, albo z kijami i siatami i napierd**lą kilka wiaderek dziennie i twierdzą, ze to dla kota. Jak widzę coś takiego to mnie normalnie szlag trafia. Dla mnie mięso jest bardzo ważnym składnikiem diety więc niech się w du*ę pocałuje ktoś kto będzie miał mi to za złe. Jestem również myśliwym i tam, w odróżnieniu od wędkarstwa występuje system zero jedynkowy. Jak nacisnę spust to już nie będę miał możliwości dania buzi i przyklejenia plasterka i wypuszczenia powrotem do lasu. Poluję po to, żebym nie musiał jeść oślizłego mięcha z marketu. Mam mięso wiadomego pochodzenia i nikt mi na nim nie zmieni naklejki z informacją o przydatności do spożycia, nikt mi też nie umyje go w Ludwiku, etc. Smak, bez porównania. Kto nie jadł, ten niech żałuje . Podsumowując, brałem ryby, biorę i będę brał, nie będę brał okazów bo one mają się grzmocić między sobą i „produkować” następne pokolenia, nie mam sobie nic do zarzucenia w sprawach etyki wędkarskiej, będę (w miarę możliwości) walczył zarówno z wodnym jak i lądowym kłusownictwem, zbieram śmieci znad wody. Pozdrawiam wszystkich, którzy NORMALNIE podchodzą do życia i spraw związanych z Naszym wspólnym hobby. P.S. Jak smakuje jaź? Jeżeli tak samo jak kleń czy boleń to będę miał pretekst, żeby wrzucić zdjęcie na forum …oczywiście jak złowię! (Klenia, bolenia zabrałem tylko raz w życiu – były „przepyszne”.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 no dobra, ciekawe początki... Jazie w okolicy Oławy chyba więcej na Odrze niżw Oławce. Twoje okolice tej małej rzeczki to raczej kleń. W centrum oławy, pod mostem jest kilka rafek, od strony miasta opaska, w stronę jazu też sporo fajnych miejsc, na któych często są miejscowi spece, wiec kilka spacerów i temat będziesz miał rozeznany. Co do C&R to chyba wszystko jasne. Tu na j.pl mamy dość sporą społeczność i każdy ma swoje poglądy i nigdy wszystkim nie dopasujesz. Więc łów zgodnie ze swoim sumieniem, a nasze wewnetrze ustalenia i regulamin tego forum, dopuszcza zdjęcia ryb żywych i wracających do wody. Jeśli chodzi o kulinaria, to może tak: jazia jadłem raz w życiu, podobnie jak bolenia (klenia nie próbowałem). Są smaczniejsze ryby! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.