Homegeon Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Panieńskie jest ujęte w rejestrze jako bodajże stara odra, Kotowice.Drugie starorzecze, dziewicze jest prywatną woda przetrzebioną do 0 jedyne co tam można obecnie złowić to malutkie wzdręgi, ukleje i byczki na spławik Czasami tam jeżdżę, znam właściciela.Piękne okolice, o tej porze roku powinien być wysyp konwalii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldek Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 Dzięki za informacje. Pora zobaczyć jak Panieńskie wygląda w rzeczywistości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack__Daniels Opublikowano 13 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Waldku tak się zastanawiam, że czy my się już nad Oława nie spotkaliśmy . Bywasz czasami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldek Opublikowano 13 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Witam. Chyba jeszcze nie mieliśmy okazji się spotkać, ale sezon w pełni więc zapewne będzie okazja się poznać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 13 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Co do zlotu....Ja chętnie na rybki jak zawsze, jednak weekend jak to weekend...czyli dla mnie w pracy Tak więc życzę miłego spotkania, samych kabanów i czekam na fotki z wyprawy PozdrawiamKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 14 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 Witam Panowie Czy wspomożecie wiedzą jak tam na Oderce wygląda w moich okolicach Brzegu Dolnego Z góry dzięki za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 14 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 http://www.pogodynka.pl/hydrobiuletyn.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 14 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 Dzięki piter, ale że jest duża woda to o tym wiem, chodzi mi o to czy cokolwiek się dzieje oprócz tego że klenie i jazie łowią w rowachPozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarecki Opublikowano 15 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Witam serdecznnie. czy ktoś z szanownych kolegów był ostatnio na STARORZECZU Odry w okolicach miejscowości Głoska. Jaki stan wody.. Może ktoś pomoże jak tam dojechać . Pamiętam że przejeżdzało się koło takiego stawu a później trochę pod górkę i już widać to sarorzecze. Proszę o pomoc. połamania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 15 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Witam serdecznnie. czy ktoś z szanownych kolegów był ostatnio na STARORZECZU Odry w okolicach miejscowości Głoska. Jaki stan wody.. Może ktoś pomoże jak tam dojechać . Pamiętam że przejeżdzało się koło takiego stawu a później trochę pod górkę i już widać to sarorzecze. Proszę o pomoc. połamania Przy tym stanie wody główki są tam pozalewane, ciężko dojść na sucho, jak masz zamiar tam teraz jechać to lepiej jedz tak jakbyś jechał na prom od Głoski i za wałem skręcisz w lewo w polną drogę dojedziesz do rowu, i za rowem jakieś sto metrów będziesz miał stare koryto, tą drugą drogą co o niej mówisz obok stawu, po tych deszczach ciężko jest podjechać pod wał od strony starorzecza..Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarecki Opublikowano 15 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 super. dziękuję pięknie za info.chociaz obawiam sie ze w tym rowie tam tez bedzie stało sporo wody. myślałem jeszcze o prężycach ale tam to wogóle chyba zabłądze. a gryzie coś na odrze obecnie czy cisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 15 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 super. dziękuję pięknie za info.chociaz obawiam sie ze w tym rowie tam tez bedzie stało sporo wody. myślałem jeszcze o prężycach ale tam to wogóle chyba zabłądze. a gryzie coś na odrze obecnie czy cisza.W rowie jest woda, chyba nawet pełny , ale lepiej podejść na pieszo pod wał i przejść ten rów niż autem utknąć po drugiej stronie, do Prężyc to w Księgienicach na Lenartowice i Prężyce prosta droga, ewentualnie za Brzezinką będziesz miał zjazd na prężyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 27 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 Gdybym sam tego nie złowił pewnie bym nie uwierzył. Dzis wieczorkiem 8 boleni i 5 spiętych, wszystkie z jednego rocznika około 50cm. Na wobler Spirit A. Lipińskiego skuteczne lekarstwo na bolenioze. W całym moim życiu nie złapałem wiecej boleni niz dziś :D pozdrawiamPaweł S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 27 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 Maj to taki dobry czas......... Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jureki Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Gratuluje połowów, nieczęsto się takie dni zdażają. A jak Ty się do tych boleni dobrałeś jak Odra taka wysoka? Ja przedwczoraj byłem popatrzyć i żal serce ściska, że taki piękny okres na rybki i nie ma jak połowić. W Brzegu Dolnym to prawie od wału do wału mętna woda szoruje a rybki do po łąkach pływaja ) Do koryta to chyba w lipcu będzie można dojść jak w między czasie nie będzie jakiś nadmiarowych opadów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ixiuuu Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 ja bylem dzisiaj zobaczyc jaka sytuacja i niestety syf,muł i smrod tak to mozna podsumowac.. ale cos polowalo na łące ,a Ty gdzie te bolki nałowiles ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Nie no jurek woda powoli spada, nie będzie tak źle, a z rybkami to prawda mnóstwo - na polach zapierdzielają, zwłaszcza karpie dość dobrze widać szkoda bo znając życie to wiesniaki z podrywami wykłusująPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 ... dalej nie moge w to uwierzyć .. z rana spac nie mogłem to poszedłem znów ... dziś 14 boleni! z czego 3 niewymiarowe reszta 45-55cm. Kleń na boleniówke ~45cm zdziwiłem się... do tego 6 leszczy za grzbiet jeden prawidłowo...takie patelnie około 50-60 cm. po 5 godzinach łapania zaciąłem coś ciężkiego i mocnego, po około 30 minutach holu na wolnej wodzie!!, na żyłce 0,16 nie wiele mogłem stawić oporu, wypłynęło z daleka (~30m) na moment... no i chyba karp, ogromny!, ciemna ryba z poszarpana płetwa grzbietową... jak mnie zobaczył dostał takiego spida ze mogłem tylko słuchać kołowrotka i liczyć, że się nie rozpadnie . Nie wiem czy zaciałem za grzbiet czy normalnie.. ale nie miałem szans, ryba uciakła w nurt i optarła żyłke o kamienie. Wszystkie ryby z jednego miejsca. Słyszałem opowieści, że po powodzi w 1997 tez ryby brały bardzo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pampi Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 chyba łowisz w tarlisku ja bym dal rybkom spokój w tym czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszekr Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 ... dalej nie moge w to uwierzyć .. z rana spac nie mogłem to poszedłem znów ... dziś 14 boleni! z czego 3 niewymiarowe reszta 45-55cm. Kleń na boleniówke ~45cm zdziwiłem się... do tego 6 leszczy za grzbiet jeden prawidłowo...takie patelnie około 50-60 cm. po 5 godzinach łapania zaciąłem coś ciężkiego i mocnego, po około 30 minutach holu na wolnej wodzie!!, na żyłce 0,16 nie wiele mogłem stawić oporu, wypłynęło z daleka (~30m) na moment... no i chyba karp, ogromny!, ciemna ryba z poszarpana płetwa grzbietową... jak mnie zobaczył dostał takiego spida ze mogłem tylko słuchać kołowrotka i liczyć, że się nie rozpadnie . Nie wiem czy zaciałem za grzbiet czy normalnie.. ale nie miałem szans, ryba uciakła w nurt i optarła żyłke o kamienie. Wszystkie ryby z jednego miejsca. Słyszałem opowieści, że po powodzi w 1997 tez ryby brały bardzo dobrze Casdamato nie szczuj tak bo zaraz pół jerkbait-u na ryby pojedzie :):) - Nie dziwie się ryb jest masę chyba z tego szoku tak dobrze biorą, to fakt że w 97 po powodzi nie było pustego rzutu, Historia lubi się powtarzać, - gdzie w tarliskach - pogrupowały się na bardziej spokojnych przestrzeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 28 Maja 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 ... dalej nie moge w to uwierzyć .. z rana spac nie mogłem to poszedłem znów ... dziś 14 boleni! z czego 3 niewymiarowe reszta 45-55cm. Kleń na boleniówke ~45cm zdziwiłem się... do tego 6 leszczy za grzbiet jeden prawidłowo...takie patelnie około 50-60 cm. po 5 godzinach łapania zaciąłem coś ciężkiego i mocnego, po około 30 minutach holu na wolnej wodzie!!, na żyłce 0,16 nie wiele mogłem stawić oporu, wypłynęło z daleka (~30m) na moment... no i chyba karp, ogromny!, ciemna ryba z poszarpana płetwa grzbietową... jak mnie zobaczył dostał takiego spida ze mogłem tylko słuchać kołowrotka i liczyć, że się nie rozpadnie . Nie wiem czy zaciałem za grzbiet czy normalnie.. ale nie miałem szans, ryba uciakła w nurt i optarła żyłke o kamienie. Wszystkie ryby z jednego miejsca. Słyszałem opowieści, że po powodzi w 1997 tez ryby brały bardzo dobrze No gratki! Może napisz czym charakteryzowała się miejscówka - ciekawe info byłoby - dokładnego miejsca oczywiście nie podawaj. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Casdamato Opublikowano 28 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Ogólnie to bolenie były widoczne... warkocze. Prawdopodobnie jak woda zejdzie bedzie po łowieniu pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebin Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Witam wszystkich! Dawno mnie nie było na forum ale wędkarsko nie próżnowałem. Jak tylko woda opadła wybrałem na spinning z głównym nastawieniem na rapy. Pogoda deszczowa i w wiele miejsc bez gumowców ani rusz. Pierwszego dnia nic się nie działo. Boleni nie było widać i takie też były efekty. Tylko mały szczupaczek wyskoczył do przynęty pod samymi nogami ale nawet się nie zahaczył. Tak na marginesie to brzegi Odry są w wielu miejscach zniszczone, zamulone itd. Mimo braku wcześniejszych efektów dzisiaj ponownie wybrałem się na bolenie na naszej wrocławskiej Odrze. O 5:00 byłem już nad wodą. Padała gęsta mżawka i nikogo poza mną nad wodą nie widziałem. Tylko bociany w oddali czyhały na swoja zdobycz. Tego dnia trafiłem dobrze. Bolenie tłukły drobnicę aż miło. Po kilku rzutach kilka pobić ale bez ryby. Zmieniałem przynęty ale dopiero efekt przyniosła zmiana prowadzenia przynęty. I to jaki efekt!!! Nareszcie siedzi! (godz. 5:30) Po pięknej walce na brzegu ląduje... MEDALOWY SREBRNY BOLEŃ!!!4,7kg i 79 cm Krótka sesja zdjęciowa i do wody. Może spotkamy się ponownie... A to link do większego zdjęcia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e8bc5c3c0415480b.html . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra1982 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 No to wielkie graty kolego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 2 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 brawo za rybkę, zaciętość (pogoda nie ta) i fajny opis (a podobno na niżu nie gryzą ...). widać czas komputer porzucić i nad wodę się wybrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.