Skocz do zawartości

Wody w okolicach Wrocławia


analityk

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć chopaki...

 

Ponieważ oferowałem się z koszulką za największego szczupłego, to zapytam czy podczas zlotu padł był jakiś miły szczupaczek, który po sesji foto odzyskał wolność, cobym mógł łowcę uhonorować obiecaną pamiątką?!?

 

Na zlociku największego szczupłego (pięćdziesiątaka) złowił Dedo - u mnie wczoraj wieczorem też padł opaskowy pięćdziesiatak na brombę + jeszcze wiekszy sie wypiął :(.

Nie masz może Baloo kooszulki uwolnić klenia?

post-536-1348915582,1889_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciało by się komuś na weekend nad Barycz? Se myślę :mellow: ...

No i dwa dni łażenia po Dolinie Baryczy dało dwa wielkie, jak na taką wodę, szszupaki, kilka mniejszych i kilkadziesiąt okoni.

 

Klenie, takie siedemdziesiątki, nie pokusiły się na żaden z moich pięknych wymyślnych wabików, mimo że każdego dokładnie obejrzały :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć chopaki...

 

Ponieważ oferowałem się z koszulką za największego szczupłego, to zapytam czy podczas zlotu padł był jakiś miły szczupaczek, który po sesji foto odzyskał wolność, cobym mógł łowcę uhonorować obiecaną pamiątką?!?

 

Na zlociku największego szczupłego (pięćdziesiątaka) złowił Dedo - u mnie wczoraj wieczorem też padł opaskowy pięćdziesiatak na brombę + jeszcze wiekszy sie wypiął :(.

Nie masz może Baloo kooszulki uwolnić klenia?

 

 

Jak przyjdzie nam ratować klenie to chyba bęzie znak aby zmieniać hobby lub wyprowadzić się do normalnego kraju.

 

W takim razie wypada się kontaktować z Dedo. Ma ktoś jakiś namiar telefoniczny?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciało by się komuś na weekend nad Barycz? Se myślę :mellow: ...

No i dwa dni łażenia po Dolinie Baryczy dało dwa wielkie, jak na taką wodę, szszupaki, kilka mniejszych i kilkadziesiąt okoni.

 

Klenie, takie siedemdziesiątki, nie pokusiły się na żaden z moich pięknych wymyślnych wabików, mimo że każdego dokładnie obejrzały :mellow:

 

 

Klenie, takie siedemdziesiątki, są na Baryczy ??? Ło Jezusie Nazarejski :huh:

 

To dlaczego mnie tam jeszcze nie było?

 

Za młodu wiele razy bywałem w Sułowie nad Baryczą i łowiłem kiełbiki Embarassed Śliczna rzeka, taka dzika....

Podobało mi się tam bardzo, chętnie bym się wybrał, bo to nie tak daleko od Wrocka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FidoAngel wybacz za dygresję ale te 70-dziesiątki klenie to może są ale w Dolinie Wiecznych Łowów...

 

Przychylam się do dygresji @tumusia - a tak poza tym, to jeżdżąc na Barycz przez kilka dobrych lat - kleni to ja nie spotkałem. Przynajmniej do mostu w Nowym Zamku.

 

Tomuś - pozdrowienia od Ostrowianina zamieszkującego Toruń :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FidoAngel wybacz za dygresję ale te 70-dziesiątki klenie to może są ale w Dolinie Wiecznych Łowów...

 

Przychylam się do dygresji @tumusia - a tak poza tym, to jeżdżąc na Barycz przez kilka dobrych lat - kleni to ja nie spotkałem. Przynajmniej do mostu w Nowym Zamku.

 

Opisujecie swoje doświadczenia. Za mało znacie Barycz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

 

Parę ładnych lat temu łowiłem w Baryczy regularnie klenie 50+ , a widziałem sporo powyżej 60-ciu , które tylko przynęte odprowadzały. W przyszłym tygodniu mam zamiar odwiedzić swoje dawne miejscówki i zobaczę jak się sprawy mają...

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie jest tak źle z tą Baryczą. Ostatnie trzy tygodnie jestem na rybach prawie codziennie, na różnych wodach w okolicy Wrocławia a tylko tam połowiłem do syta

Miejscowi, jak widziałem, łowią bardzo prymitywnie i raczej wypoczynkowo. Jeden z wyciągniętych szczupaków był jakiegoś miejscowego bo mu z kilkoma metrami żyłki i ze spławikiem urwał się a ja po godzinie łażenia za nim wyjąłem go zaczepiając za spławik. I jak tak pływał to klenie, równe mu wielkością, jakby go odprowadzały po rzece. W polaroidach łowiłem i niesamowicie to wyglądało :huh:.

 

 

Na pewno wkrótce się tam znowu wybiorę. A te klenie to chyba tylko wieczorem lub w nocy można oszukać. Trzeba będzie spróbować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od jutra Krzeczowski przełom Warty sobie przez dwa-trzy dni sprawdzimy :mellow:

Jakieś dziesieć-piętnaście lat temu to było jedno z najładniejszych i najciekawszych pod względem ryb, miejsce jakie znam. Ogromne brzany, świnki lusterkujące na bystrzach a klenie to na dwudziestkępiątkę łowiłem aby mi nie urywały zestawu.

Teraz strasznie zdegradowała się ta woda ale ciągle ładnie i dosyć rybnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od jutra Krzeczowski przełom Warty sobie przez dwa-trzy dni sprawdzimy :mellow:

Jakieś dziesieć-piętnaście lat temu to było jedno z najładniejszych i najciekawszych pod względem ryb, miejsce jakie znam. Ogromne brzany, świnki lusterkujące na bystrzach a klenie to na dwudziestkępiątkę łowiłem aby mi nie urywały zestawu.

Teraz strasznie zdegradowała się ta woda ale ciągle ładnie i dosyć rybnie.

 

A co było przynętą - Gnom 3? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...