Wody w okolicach Wrocławia

[FidoAngel]

No nie wiem czy to coś wnosi do wątku, takie pisanie, czy tylko sobie posty nabijasz.

Ale jednak odpowiem, wtedy najlepsza była czarna furia 3 na odchudzonym korpusie i z pojedynczym hakiem aby mniej kaleczyć ryby. Zresztą wczoraj, przed mostem w Przywozie, tuż po zachodzie słońca,w taką samą a ostatnią z posiadanych z tamtych czasów, przywalił kleń, dobrze powyżej sześćdziesięciu. Zdjęcia nie będzie bo ryba była w bardzo złym stanie, poobdzierane łuski i ogólnie rozpacz brała jak na niego patrzyłem a hol to paręnaście sekund trwał bo na dwa, metrowe, odjazdy go było stać.

 

Oprócz tego sporo ryb, same ładne sztuki co trochę martwi bo młodzieży nie widać. Oprócz drobnego szczupaka, którego tyle że nawet po zmierzchu mi smużaki dwa obcięły. Bolenia tylko jakieś pojedyncze sztuki na przykosach jeszcze się ukrywają. Ani śladu brzan ani świnek.

[Tomasz K]

Ja, aby ryb nie kaleczyć nie pojechałem w sobotę na ryby!!!

A dzisiaj nad Odrą jednego bolenia skaleczyłem

[Jack__Daniels]

Wczoraj dostałem lekcję pokory. W miejscach w których widywałem i łowiłem ryby nic się nie działo. Ogólny bilans to 1:1. Złowiłem okonia... ale chyba na pocieszenie bo jeden z moich łownych woblerów został w ciemnej wodzie. Woda zaczyna wedrować do góry, ale chyba nie ma się co dziwić jak pogoda taka.

[analityk]

Dzięki Panowie za kilka Zlocikowych porad (szczególnie dzięki dla Jack__Daniels za porady dot bromby) - coś jakby kleniki 40+ lepiej teraz gryzły

 

[Jack__Daniels]

Gratulacje!

Na Odrze czy mniejszej rzeczce?

Jak idzie pisanie reportażu ?

[analityk]

Gratulacje!

Na Odrze czy mniejszej rzeczce?

Jak idzie pisanie reportażu ?

 

 

Na Odrze,

 

Z pisaniem reportażu idzie krucho. Bardzo proszę uczestników zlociku o podesłanie mi (na priv) swoich króciutkich spostrzeżeń - przygód – odczuć – okoliczności złowienia ryby - itp. Wówczas byłoby dużo sprawniej i przyjemniej pisać relację – przedstawił bym zlocik z różnych perspektyw i relacja byłaby ciekawsza. Z góry dzięki.

 

[Tomasz K]

Gratulacje Jacek, Ty widzę w dżungli walczysz... i po ciemku !!!

[Dedo]

Brombowe kabanosy! Gratulacje. Strach pomyśleć, że od zlotu Odry nie macałem. Ale ten w łikend nie wytrzymie .

[Jack__Daniels]

Wrocławscy Koledzy mam pytanie takie trochę spoza wątku, więc o odpowiedź proszę na priv i nie ciagnąc tego dalej w tym temacie.

Potrzebuję kupić łożysko do kołowrotka. Czy możecie mi polecić jakiś sklep we Wrocku, gdzie mógłbym podjechać, wybrać i kupić łożysko? Miałem kupować w www.adramet.pl, ale facet wysyła mi je już 2 (słownie: dwa) miesiące (sic!) i wysłać nie może, pomimo kolejnych telefonów, maili... mam wrażenie, że ja mu przeszkadzam w pracy, skoro chce tylko jedno łozysko! Wkur**ł mnie niesamowicie wiec wykładam na niego lachę i szczerze NIE polecam.

Więc gdzie we Wrocku można kupić łożysko?

Łożysko o wymiarach:

śr zewnętrzna - 11mm

Otwór - 7mm

Grubość - 3mm

model łożyska - Mr117zz, Firma EZO. (tyle się dowiedziałem z ardametu).

Z góry dziękuję za pomoc.

edit:

dobra już nie ważne

Samemu udało mi sie znaleźć w:

http://www.rolimex.wroclaw.pl/kontakt.html

 

to tak w razie jakby ktoś też potrzebował.

[Okoń]

Wczorajszy boluś na ,,Spirytusa''

Panowie jak tam bolki współpracują na Wałach?

.

[FidoAngel]

Boleń Tęczowy w naszych wodach

[Okoń]

To był bolek podczas opalania Strasznie słońce dawało i chyba z kontrastem przesadziłem ale niech już będzie heh

[MichałR]

Okoń ładny Boluś, gdzie stał?

[Okoń]

MichałR: a pamiętasz gdzie pojchaliśmy za pierwszym razem gdzie mogłeś oglądnąć Taiahę

[MichałR]

no proszę

[Baloo]

Boleń wygląda jak złowiony w Kazachstanie lub na innym Kaukazie.

 

Ciekawa fotka wyszła...

[Okoń]

Ogólnie ten bolek był jakiś bardziej kolorowy.Później sprawdze inne zdjęcia (bo nie jestem na swoim kompie) czy też tam taki kolorowy wyszedł i jak co to wrzucę.

[wedkarzyk1]

Wczoraj łowiłem w okolicach Lipek , rezultaty mizerne jeden szczupły pod 60 centów i jeden spięty ciut mniejszy , ale nie tym chciałem się z wami podzielić . Panowie co tam bolenie za jazem wyprawiają masakra przez godzinę siedziałem i tylko patrzyłem . nawet filmik telefonem nakręciłem szkoda że mało co na nim widać .Atak za atakiem bryzg za bryzgiem woda wrzała bolenie biły ukleje metr ode mnie nic nie robiąc sobie z tego ze siedzę na brzegu w czerwonej kurteczce (żeby nie było jest przeciwdeszczowa ) . Parę razy tam byłem ale coś takiego pierwszy raz widziałem .

[Okoń]

Wrzucam fotkę bez żadnej obróbki itp Rzeczywiście jakiś taki kolorowy.Nie przyglądałem mu się po wyciągnięciu i teraz nawet zobaczyłem że ogon ma lekko chlaśnięty.

.

[Jack__Daniels]

wędkarzyk, pamiętaj, że Lipki to już Opolskie, a tam trzeba jakieś dopłaty robić ... nie wiem czy się tam strażnicy czepiają, ale niestety już się tam nie pokazuję... choć nigdy tak naprawdę tam nie połowiłem.

[wedkarzyk1]

Tak masz racje czasami trochę pokłusuje na Opolskiej wodzie , ale przeważnie trzymam się poniżej tamy Opolszczyzna zaczyna się za tamą , od dziecka tam na ryby jeżdze naprawdę warto . Ale dziś pojechałem w przeciwnym kierunku taki mały całodzienny rajdżik spiningowy ; Pod dębami 2szczupaki wymiarówki ,starorzecze nieopodal 5 szczupaczków dwa maluszki największy troszkę ponad pól metra ,Odra od ujścia Smortawy do Ratowic parę rzutów na Lasze Jelczańskiej 2 szczupaki około pół metra jeden ładny okoń około 30centów i mały boleń . Parę małych okonków odbiło się od bujnego chwosta jeden szczupły odpłyną z ukochanym i niepowtarzalnym wobkiem . Jak dla mnie wakacje zaczeły się super .

ps.do domu zabrałem tylko jednego kleszcza , pierwszy w tym roku .

[Jack__Daniels]

Jak jeszcze napiszesz, że na odcinku pomiędzy Oławą, a Wrockiem są sandacze i da się je w miarę regularnie łowić to mnie chyba szlag trafi ... albo będę Cię molestował żebyś pokazał mi jak to się robi .

Pozdrawiam i pewnie do zobaczenia nad wodą.

[Artech]

@Okoń, zajefajnie ubarwiony jest ten boleń

[Slavobeer]

Jak jeszcze napiszesz, że na odcinku pomiędzy Oławą, a Wrockiem są sandacze i da się je w miarę regularnie łowić to mnie chyba szlag trafi ... albo będę Cię molestował żebyś pokazał mi jak to się robi .

Pozdrawiam i pewnie do zobaczenia nad wodą.

 

Właśnie na tym odcinku złowiłem pierwszego w życiu, niewymiarowego sandacza na swoich pierwszych w zyciu zawodach spinningowych o GP Okregu. Było to chyba w 2006 roku (może 7 nie pamiętam). Sandacz wziął na fluo zielono-żółto-pamarańczowego woblera RAPA. Może podrósł i tam teraz czeka...

Podaję namiary: prawy brzeg około km w dół od mostu

 

Pozdrawiam

 

P.S.

A jak go złowisz to go pozdrów ode mnie

 

Slavobeer

 

[pajo]

Mieszkam w Siechnicach od zeszłego roku i w okolicach od Ratowic do Trestna staram się do sandaczy dorwać. No i jednym słowem kaszana jest w tym roku wielka. W zeszłym początki łowienia z opadu na rzece,mizerne, ale jakieś efekty przyniosły- a w tym roku (oprócz jednego potwora ponad 20cm) nic. Ale jest za to inna ciekawa rzecz- od początku czerwca złapałem 3 sumy 1-1,2m i może w tym trzeba szukać przyczyny braku sandacza. Ryby te chyba muszą ze sobą jakoś o pożywienie konkurować a i sum mniejszego sandacza na pewno z chęcią skubnie Nawet panowie z żywcami których spotykam nad wodą efektów w tych okolicach też nie mają, oprócz właśnie sumków. Co Wy o tym myślicie?